Raczej bez związku z kanikułą, ale też problem jest nieco bardziej skomplikowany niż wytłumaczenie Redakcji. Jeśli dokończę pewien tekst sprzed paru miesięcy, być może i ten problem wyjaśnię w nim. Na razie nic nie mogę obiecać. Dziękuję za pozdrowienia, a Redakcja tylko niepotrzebnie się martwi. Co ma być, to będzie, jak mawiają buddyści. Również pozdrawiam wszystkich.
A co z panem Ferusem jeśli można spytać? Nie widać pana Ferusa od dobrych dwóch tygodni na łamach LZNS. Czy to w związku z kanikułą?
Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedź
Pan Lucjan postanowił zrobić przerwę, bo go zmęczył cotygodniowy obwiązek, ale obiecał, że niebawem powróci, chociaż może już nie tak regularnie jak dotychczas. (Redakcję też to trochę martwi.)