Prawda

Poniedziałek, 12 maja 2025 - 06:38

« Poprzedni Następny »


Mocarstwa igrają z ogniem w Libii


Amir Taheri 2020-06-19

Libia jest obecnie największym teatrem wojen zastępczych na całym Bliskim Wschodzie. Więcej obcych mocarstw jest zaangażowanych w wojnę libijską niż w syryjską.

Libia jest obecnie największym teatrem wojen zastępczych na całym Bliskim Wschodzie. Więcej obcych mocarstw jest zaangażowanych w wojnę libijską niż w syryjską.



Wraz ze stopniowym otwieraniem się po koronawirusie zaczęliśmy w ubiegłym tygodniu pracę nad serią konferencji o regionie Bliskiego Wschodu dla jednego z miejscowych uniwersytetów. Kiedy sugerowaliśmy tematy, doszliśmy do Libii, gdzie zapomniana wojna trwa już niemal dziesięć lat.


Odpowiedź członków komitetu była niemal jednogłośna: kogo obchodzi Libia?


Złośliwi mogliby powiedzieć, że kiedy ze strony francuskich i brytyjskich akademików przychodzi pytanie ”kogo obchodzi”, brzmi to jak próba ukrycia wstydliwego sekretu rodzinnego.


W końcu, tragiczne zamieszanie, jakie widzimy dzisiaj w Libii, jest w znacznej mierze wynikiem polityki prowadzonej przez francuskiego prezydenta Nicholasa Sarkozy’ego i brytyjskiego premiera Davida Camerona, którzy podjęli się zadania obalenia pułkownika Muammara Kaddafiego, nie myśląc, co mają zrobić potem.  


Przyjaciele Camerona mówili mi, że jego i Sarkozy’ego pchał do libijskiej awantury ówczesny prezydent USA, Barack Obama, który pragnął przetestować swoją teorię „przewodzenia z tylnego fotela”, która z kolei pochlebiała europejskim karłom.


Argumentem na rzecz pytania „kogo obchodzi Libia”, jest fakt, że istnieje na świecie wiele zapomnianych wojen, najdłuższa z nich w Kongo-Kinszasa, która, w pewnym sensie, zaczęła się w 1960 roku i z krótkimi przerwami trwa do dzisiaj. Innym argumentem jest to, że przy ekonomicznej recesji przed nami zasoby naftowe Libii mogą bardziej przypominać Kopciuszka niż uwodzącą księżniczkę. 


Jednak to, co dzieje się w Libii, powinno interesować tak zwaną społeczność międzynarodową co najmniej z trzech powodów.


Pierwszym jest to, że Libia jest obecnie największym teatrem wojen zastępczych na całym Bliskim Wschodzie. Więcej obcych mocarstw jest zaangażowanych w wojnę libijską niż w syryjską.


Podczas ostatniego liczenia, poza Wielką Brytanią i Francją, które nadal biorą w niej udział w homeopatycznych dawkach, Włochy także są zaangażowane w pewne krętactwa, choć głównie w dyplomatycznej postaci. Następnie mamy Turcję z Katarem działającym jako „głęboka kieszeń” i międzynarodową sieć Bractwa Muzułmańskiego, która dostarcza personelu wspierającego Rząd Porozumienia Narodowego (GNA) w Trypolisie.  


GNA pod przewodnictwem technokraty Fajeza al-Sarradża, cieszy się także formalnym poparciem biurokracji Unii Europejskiej i Narodów Zjednoczonych.


Niedawno Turcja dostarczyła siłom GNA domowego wyrobu drony, znane jako Bayraqdar (Chorąży) skopiowane z przestarzałego amerykańskiego modelu. Ankara zwerbowała także około 6 tysięcy syryjskich rebeliantów, głównie pochodzących z Bractwa Muzułmańskiego, by walczyli na rzecz GNA.  


Turecki prezydent, Recep Tayyip Erdogan, próbuje uzasadnić to wszystko przez wskazanie na tureckie inwestycje w Libii o wartości ponad 30 miliardów dolarów w czasach Kaddafiego, kiedy pracował tam niemal milion Turków. Choć Kaddafi przyznał libijskie obywatelstwo wielu Turkom, większość imigrantów wróciła jednak do domu po jego upadku.  


Obecnie, przy masowym bezrobociu w kraju, Erdogan ma nadzieję, że część tych, którzy nadal mają libijskie obywatelstwo, powróci tam.  


W 2019 roku Turcja podpisała wiele umów z mieszczącym się w Trypolisie GNA, zgodnie z którymi Ankara otrzymała gwarancję na szereg roszczeń na Morzu Śródziemnym. Umożliwiłoby to Turcji zakwestionowanie budowy gazociągów i naftociągów do transportowania nowych morskich rezerw dzielonych przez Izrael, Grecję, Cypr i Liban. Mimo prób zdobycia przyczółku Iran został zredukowany do pomniejszego gracza w libijskim  dramacie. 


Na drugim końcu tego spektrum mamy Rosję, Egipt i kilka innych państw afrykańskich, stojących po stronie Libijskiej Armii Narodowej Chalify Haftara, z bazą w Benghazi i luźną kontrolą  nad wschodnią połową tego, co jest 18. największym na świecie krajem. 


Według źródeł w Moskwie, rosyjski prezydent, Władimir Putin, ma nadzieję na zyskanie bazy  zaopatrzeniowej dla swojej marynarki na należącym do Libii, liczącym 1770 kilometrów wybrzeżu Morza Śródziemnego, by uzupełnić powietrzno-morską bazę, jaką już zdobył w Tartus w Syrii. Putin, niechętny zaangażowaniu swoich żołnierzy, był jednak hojny z militarnymi dostawami, włącznie z systemem obrony przeciwlotniczej, Pantsir. Co może ważniejsze, dał zielone światło czterem rosyjskim prywatnym firmom ochroniarskim na wysyłanie do Libii szkoleniowców, doradców i techników, a nawet sił walczących.  


Haftar, który ma stopień marszałka, jest także dyskretnie wspierany przez Chiny, które zaopatrują jego wojsko w drony Wing Loong, potrzebne do dostarczania ochrony powietrznej dla sił naziemnych.


Drugim powodem, dla którego ta mini-wojna jest warta uwagi, jest to, że Libia, z najdłuższą linią brzegową na Morzu Śródziemnym, jest także na lądzie sąsiadem sześciu krajów, które wszystkie mogą zostać zdestabilizowane. Nie jest niespodzianką, że - dzięki egipskim staraniom - dossier libijskie ma stanąć na porządku obrad Unii Afrykańskiej jako zagrożenie bezpieczeństwa na kontynencie.


Trzecim powodem niezapominania o Libii jest to, że jest kluczową trasą tranzytową dla milionów migrantów starających się dostać do Europy. W czasie, kiedy koronawirus i połączony z nim krach ekonomiczny skupił publiczną uwagę na kontroli granic i zatrzymaniu imigracji, perspektywa milionów wylewających się z najgłębszej Afryki do Libii po drodze do Europy musi skłaniać do pewnej refleksji.


Wydaje się, że oba obozy chcą teraz przedłużenia status quo, w którym ani GNA, ani Libijska Armia Narodowa (LNA) nie są w stanie zadać ostatecznego ciosu i narzucić własnej kontroli na olbrzymi, ale słabo zaludniony kraj. Seria bitew, w których siły Haftara dokonały pewnych taktycznych zdobyczy, pokazała, że bez militarnej interwencji większego gracza żadna ze stron nie jest w stanie wykopać tej drugiej strony z gry.


I to doprowadza nas do czwartego powodu, dla którego nie wolno zapominać o Libii. Z GNA i LNA zamkniętych w bratobójczej walce, grupy terrorystyczne, poczynając od ISIS i afrykańskich gałęzi Al-Kaidy, już zdobyły przyczółki w Libii. Można do nich dodać dziesiątek etnocentrycznych grup starających wykroić dla siebie własne księstwa i gotowych do dołączenia się do każdej ze strony zgodnie z możliwymi korzyściami dla siebie. Perspektywę syrianizacji Libii trzeba traktować poważnie.  


Niestety, wraz z wszystkimi innymi Erdogan, z obsesją na punkcie osmańskiej strategii, igra w Libii z ogniem.


Powers Play with Fire in Libya

Gatestone Institute, 14 czerwca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk