Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 05:49

« Poprzedni Następny »


Wspólne pochodzenie sygnałów płodności


Matthew Cobb 2014-01-28

Jednym z poważniejszych problemów, które niepokoiły Darwina w jego teorii doboru naturalnego było to, co nazywał “przykładem bezpłodnych owadów” – owadów społecznych, takich jak mrówki, pszczoły i osy – grup, w których większość członków kolonii jest samicami, niemniej nie rozmnażają się i są bezpłodne.

Jak napisał Darwin w O powstawaniu gatunków:


[„Nie będę tutaj omawiał dokładnie rozmaitych przypadków, a poprzestanę tylko na jednej szczególnej trudności, która z początku wydawała mi się nieprzezwyciężona i istotnie fatalna dla całej mojej teorii. Chcę tu mówić o bezpłciowych czyli bezpłodnych samicach w społecznościach owadów;  te bezpłodne osobniki różnią się bowiem znacznie instynktem i budową od samców oraz płodnych samic, a z powodu bezpłodności nie mogą przenosić swych cech na potomstwo” (s. 277, O powstawaniu gatunków, PWRiL, Warszawa 1959)]

[„Nie będę tutaj omawiał dokładnie rozmaitych przypadków, a poprzestanę tylko na jednej szczególnej trudności, która z początku wydawała mi się nieprzezwyciężona i istotnie fatalna dla całej mojej teorii. Chcę tu mówić o bezpłciowych czyli bezpłodnych samicach w społecznościach owadów;  te bezpłodne osobniki różnią się bowiem znacznie instynktem i budową od samców oraz płodnych samic, a z powodu bezpłodności nie mogą przenosić swych cech na potomstwo” (s. 277, O powstawaniu gatunków, PWRiL, Warszawa 1959)]



Odpowiedzią Darwina był dobór działający na poziomie “rodziny” – bezpłodne robotnice miały cechy wspólne z tymi osobnikami, które rozmnażały się, i w ten sposób dobór naturalny mógł „widzieć” te cechy.


Obecnie interpretujemy bezpłodność robotnic w kategoriach genów współdzielonych przez wysoko spokrewnione grupy owadów, które w przypadku błonkoskrzydłych (pszczół, os i mrówek) wykazują dziwaczną postać determinacji płci zwaną haplodiploidalnością, gdzie samce są haploidalne, pochodząc z niezapłodnionych jajeczek, podczas gdy samice są diploidalne, stworzone powstałe na drodze zapłodnienia.


Znaczy to, że jeśli matka kopuluje tylko z jednym samcem, jej potomstwo (robotnice) są bliżej spokrewnione ze sobą mając 75% wspólnych genów, niż byłyby z własnym potomstwem (50%). Innymi słowy, bezpłodność i wychowywanie sióstr leży w interesie genetycznym robotnic bardziej niż kopulowanie – przekażą w ten sposób więcej kopii swoich genów następnemu pokoleniu!


Życie jest oczywiście bardziej skomplikowane – wiele królowych- matek kopuluje z kilkoma samcami, a więc nie zawsze widzimy idealne poziomy pokrewieństwa. Ponadto, podczas gdy haplodiploidalność sprzyja ewolucji socjalności, nie jest dla niej warunkiem koniecznym. Wiele błonkoskrzydłych nie jest owadami społecznymi, mimo że są haplodiploidalne, podczas gdy niektóre z odnoszących największe sukcesy owadów społecznych – termity – mają płeć determinowaną przez chromosomy X i Y, tak samo jak ty i ja.


Przez ostatnich kilkadziesiąt lat wśród badaczy socjalności dominował pogląd, że bezpłodność leży w interesie genetycznym robotnic – przekazują w ten sposób więcej swoich genów następnemu pokoleniu. Nie zostały „wysterylizowane” przez królową, lecz „wybierają” bezpłodność (a przynajmniej wybierają abstynencję seksualną, bo u niektórych gatunków robotnice mogą produkować samce ze swoich niezapłodnionych jajeczek).


Znaczyłoby to, że robotnica aby wyłączyć swoje jajniki potrzebuje dwóch rodzajów informacji, że jest otoczona przez blisko spokrewnione osobniki (to jest, istnieje sygnał specyficzny dla kolonii), oraz że istnieje płodna jednostka, która produkuje jajeczka (to jest, istnieje sygnał płodności dostarczany przez królową matkę).


Istnieją dwa powody, dla których doszliśmy do tego poglądu. Po pierwsze, w 1993 roku ukazał się znakomity artykuł Laurenta Kellera i Petera Nonacsa, którzy spojrzeli na to, czego oczekiwalibyśmy, gdyby królowa kontrolowała robotnice lub gdyby sygnalizowała jedynie swoją płodność, umożliwiając tym samym robotnicom „decyzję” o wyłączeniu jajników. Keller & Nonacs pokazali, że gdyby robotnice były zmuszane do bezpłodności, to pojawiłby się tam „wyścig zbrojeń” i w niektórych grupach spodziewalibyśmy się zobaczyć, że robotnice zaczynają kopulować. Można by więc, na przykład, oczekiwać, że będą istniały gatunki samotnych mrówek. Ponieważ nie ma na to żadnego dowodu, więc na podstawie tego argumentu większość ludzi akceptuje, że nie ma również żadnego dowodu na „kontrolę” przez królową. Nie znaczy to, że ona nie istnieje, a tylko to, że nie ma na to dowodów.


Drugim powodem jest to, że istnieje wiele dowodów pokazujących, iż na wzrost jajników robotnic wpływają sygnały chemiczne. Jeśli usuwa się rozmnażającą się królową z kolonii, u niektórych gatunków jajniki robotnic wkrótce zaczynają rosnąć. Ponadto, podpis chemiczny rozmnażającego się osobnika jest skorelowany z jej funkcjami składania jaj – te „feromony królewskie” są w rzeczywistości sygnałami chemicznymi wskazującymi jej płodność. Ponadto podobne efekty widziano u owadów samotnych, takich jak muchy, pozwalającymi zrozumieć, jak mógł wyewoluować układ sensoryczny owadów społecznych na bazie istniejących już układów sensorycznych owadów samotnych.


Jak to ujmuje Michel Chapuisat:

Hipoteza, że feromony królowej wyewoluowały z istniejącego u samotnych przodków systemu komunikacji, ma ciekawe implikacje dla ewolucji eusocjalności. Na wczesnych etapach socjalności córki mogły reagować na matczyne sygnały płodności przez pomaganie matce, jeśli była bardzo płodna i przez rozmnażanie się, jeśli nie była. Przez pozwolenie na taką reakcją warunkową istniejąca wcześniej związana z płodnością feromonowa komunikacja mogła ułatwić przejście do eusocjalności.

W najnowszym numerze “Science” jest zdumiewający dowód na poparcie tej sugestii (artykuł Chapuisata komentuje to), ale, niestety, jest zarówno częściowo ujęty jak również przedstawiony w całkowicie błędny sposób. 


Podsumowując olbrzymią ilość imponującej pracy: naukowcy patrzyli na trzy bardzo daleko spokrewnione gatunki – osę, trzmiela i mrówkę, w których socjalność wyewoluowała niezależnie (innymi słowy, ich ostatnim wspólnym przodkiem był owad samotnik).


Badacze przyjrzeli się związkom chemicznym na naskórku różnych kast u każdego z tych gatunków (królowych, robotnic, samców) i zidentyfikowali zestaw związków chemicznych, które wydają się być wspólne dla królowych tych gatunków. Usunęli następnie królową z kolonii owadów i wprowadzili syntetyczną wersję związków chemicznych, po czym obserwowali, co dzieje się z jajnikami robotnic. Gdyby jajniki pozostawały w regresji, wskazywałoby to, że związek chemiczny jest postrzegany jako wskazówka obecności królowej.


Co zdumiewające, stwierdzili, że te związki chemiczne istotnie były wspólne dla tych trzech grup (proszę zauważyć, że efekt jest wyraźniejszy u os i mrówek – które są bliżej ze sobą spokrewnione – niż u trzmieli):


 “Wyniki pokazują, że naskórkowe węglowodory o długich łańcuchach działają jako konserwatywnaklasa feromonów królowej, które indukują sterylność, u trzech niezależnie wyewoluowanych linii rodowych owadów społecznych, reprezentowanych przez osę V. vulgaris (A), trzmiela B. terrestris (B) i mrówkę C. iberica (C). Potraktowanie grup robotnic pozbawionych królowej alkanami liniowymi n-C<sub>27</sub> i n-C<sub>29</sub>  metylo-alkanem 3-MeC<sub>29</sub> spowodowało dwu- do siedmiokrotnie mniejszy udział robotnic posiadających w pełni rozwinięte jajniki u os i mrówek iberyjskich (wykres kolumnowy, kolumny czerwone) w stosunku do potraktowanych pentanem grup kontrolnych (wykres kolumnowy po lewej)”

 “Wyniki pokazują, że naskórkowe węglowodory o długich łańcuchach działają jako konserwatywnaklasa feromonów królowej, które indukują sterylność, u trzech niezależnie wyewoluowanych linii rodowych owadów społecznych, reprezentowanych przez osę V. vulgaris (A), trzmiela B. terrestris (B) i mrówkę C. iberica (C). Potraktowanie grup robotnic pozbawionych królowej alkanami liniowymi n-C27 i n-C29  metylo-alkanem 3-MeC29 spowodowało dwu- do siedmiokrotnie mniejszy udział robotnic posiadających w pełni rozwinięte jajniki u os i mrówek iberyjskich (wykres kolumnowy, kolumny czerwone) w stosunku do potraktowanych pentanem grup kontrolnych (wykres kolumnowy po lewej)”



Sugeruje to, że mogą istnieć wspólne sygnały chemiczne związane z funkcjami jajników, które są używane u wszystkich tych trzech gatunków. Autorzy obejrzeli następnie dużą liczbę innych badań i nanieśli przypuszczalne sygnały płodności na drzewo filogenetyczne – z fascynującymi rezultatami: 


 “Ilustracja 2 Ewolucyjna historia królowej i sygnałów płodności w głównych kladach społecznych owadów błonkoskrzydłych.  Każdy naprzemiennie pokolorowany klad wskazuje na niezależne pochodzenie eusocjalności. Diagramy kołowe pokazują prawdopodobieństwo użycia różnych klas związków chemicznych jako sygnałów królowej czyli sygnałów płodności. (…). Spośród wszystkich związków węglowodory nasycone (liniowe i metylo-rozgałęzione alkany są najczęściej wskazywane jako konserwatywne sygnały królowej lub płodności w kilku grupach owadów eusocjalnych, które wyewoluowały niezależnie od siebie.

 “Ilustracja 2 Ewolucyjna historia królowej i sygnałów płodności w głównych kladach społecznych owadów błonkoskrzydłych.  Każdy naprzemiennie pokolorowany klad wskazuje na niezależne pochodzenie eusocjalności. Diagramy kołowe pokazują prawdopodobieństwo użycia różnych klas związków chemicznych jako sygnałów królowej czyli sygnałów płodności. (…). Spośród wszystkich związków węglowodory nasycone (liniowe i metylo-rozgałęzione alkany są najczęściej wskazywane jako konserwatywne sygnały królowej lub płodności w kilku grupach owadów eusocjalnych, które wyewoluowały niezależnie od siebie.



Autorzy kończą wspaniałym podsumowaniem tej nadzwyczajnej pracy:

“nasza rekonstrukcja stanu wyjściowego pokazuje, że węglowodory nasycone były najprawdopodobniej używane jako wskaźniki płodności wśród samotnych przodków wszystkich mrówek, pszczół i os, które żyły ~145 milionów lat temu”.

Proszę zauważyć, że nie sugerują, iż dokładnie te same cząsteczki są używane dzisiaj – „węglowodory nasycone” to szeroka klasa substancji, a fizjologia owadów ciągle wskazuje na te same substancje (wszystkie są związane z biosyntezą kwasów tłuszczowych), jest to więc całkowicie uprawniona sugestia.  

O co więc mi chodzi? Dane są fantastyczne i zmieniają sposób, w jaki myślimy o ewolucji sygnałów królowej, sugerując, że te same sygnały mogą istnieć w różnych liniach rodowych. Problem polega na sposobie, w jaki te odkrycia są przedstawione. Oto dwa zrzuty ekranu z witryny internetowej „Science”. Sprawdź, czy potrafisz dostrzec problem.





Obie te prezentacje – szczególnie ta druga – sugerują, iż autorzy dowiedli, że królowa kontroluje swoich “poddanych”. Zgaduję, że media będą powtarzały ten pogląd przez następnych kilka dni. W rzeczywistości badania te niczego takiego nie sugerują – nie pokazują, w jaki sposób te związki chemiczne wywierają wpływ. Jeżeli już, co piszą autorzy i podkreśla Chapuisat, wspierają one tylko pogląd, że są to sygnały płodności, nie zaś metoda „kontroli” używana przez królowe, by „nie dopuścić do rozmnażania robotnic”. Pomysł „poddanych” pod „kontrolą” może wydawać się niektórym seksowny; jednak dla każdego, kto wie o co chodzi, jest po prostu błędny.


Skąd więc wziął się ten pogląd? Nie chodzi po prostu o redaktorów w „Science”, którzy nie pojęli tego, co – przyznaję – jest dość subtelną sprawą. Obawiam się, że to sami autorzy przyczynili się niechcący do tego całego zamieszania.


Tytuł artykułu brzmi “Conserved class of queen pheromones stops social insect workers from reproducing” [Konserwatywna klasa feromonów królowej powstrzymuje owady robotnice przed rozmnażaniem się]. Na co odpowiedziałbym: „No cóż, i tak i nie”. „Powstrzymuje” jest bardzo zdecydowanym słowem i silnie sugeruje manipulację płodnością robotnic przez królową. Gdzie indziej w artykule sugerują oni, że „sądzi się, iż feromony emitowane przez królową odgrywają kluczową rolę w hamowaniu reprodukcji robotnic”, „szukaliśmy feromonów królowej indukujących bezpłodność”, „bardziej lotna mieszanka feromonów królowej nie tylko powstrzymuje robotnice przed rozmnażaniem”.


Te sformułowania sprawiają wrażenie, że te związki chemiczne działają wbrew interesom robotnic. Takie może być zdanie niektórych spośród autorów, albo może uważali oni, że jest to seksowniejszy sposób przedstawienia ich odkryć, lub może wynikać to po prostu z niechlujnego sposobu pisania. Cokolwiek jest powodem, zmniejsza to, niestety, wpływ tej fantastycznej pracy.


Dlaczego mnie to obchodzi? Niezależnie od tego, że jestem drobiazgowy i gderliwy, mam 150 studentów, którzy w poniedziałek zdają końcowy egzamin z “chemicznej komunikacji u zwierząt” i nie chcę, żeby pisali, że to nowe badanie wskazuje na kontrolę królowej!


Ostatnia intrygująca sprawa. Mniej więcej 15 lat temu Jean-François Ferveur i ja razem z jego dwojgiem studentów sugerowaliśmy, że blisko spokrewnione gatunki Drosophila (muszki badane przez Jerry’ego) mogą używać wspólnych feromonów płci, które mają związek z funkcjonowaniem jajników. Wśród tych związków chemicznych, jakie naszym zdaniem mogły brać w tym udział, były nasycone węglowodory, takie jak 2-metylo heksakozan, 7-heptakozan i n-heptakozan – związki chemiczne o budowie podobnej do tych, które w tym badaniu zidentyfikowano jako powszechne sygnały płodności u owadów społecznych. Sięgająca daleko w przeszłość historia komunikacji chemicznej u owadów może iść jeszcze dalej niż ktokolwiek podejrzewał.

 

Źródła (na ogół płatne, ale link poprowadzi cię do streszczenia):

Chapuisat (2014) Smells Like Queen Since the Cretaceous. Science 343:254-255 

Keller and Nonacs, (1993) The role of queen pheromones in social insects: queen control or queen signal? Animal Behaviour  45:787–794

Van Oystaeyen et al. (2014) Conserved Class of Queen Pheromones Stops Social Insect Workers from Reproducing. Science 343:287-290 

Fabrice Savarit et al (1999) Genetic elimination of known pheromones reveals the fundamental chemical bases of mating and isolation inDrosophila. PNAS 96:9015–9020


Fertility signals in ants bees and wasps have deep common origins

 

Why Evolution Is True, 20 stycznia 2014

Tłumaczenie M.K. [Konsultacja merytoryczna tłumaczenia na język polski – dr Karol Zub].



Matthew Cobb

Biolog i pisarz, mieszka i pracuje w Manchesterze, niedawno w Stanach Zjednoczonych ukazała się jego książka „Generation”, a w Wielkiej Brytanii „The Egg & Sperm Race”. Systematycznie publikuje w "LA Times", "Times Literary Supplement", oraz "Journal of Experimental Biology".

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk