Prawda

Środa, 22 maja 2024 - 16:11

« Poprzedni Następny »


Pełzająca percepcja problemów


Steven Novella 2018-07-10


Udokumentowane niedawno przez badania psychologiczne interesujące skrzywienie poznawcze  – mamy tendencję do obniżania poprzeczki, kiedy zmniejsza się częstość występowania tego, co stanowi „problem”. Autorzy nazywają to „pełzaniem postrzegania i oceny”.


Powiedzmy, że jestem nauczycielem, który ma zapisywać przypadki „złego zachowania” uczniów. To, co stanowi „złe zachowanie”, wymaga oceny i stanowi pewne kontinuum. Czy liczy się szeptanie do przyjaciela, kiedy wszyscy mają zachować ciszę? Badacze odkryli, że częstość występowania zachowania, które można ocenić jako „złe”, określa, gdzie stawia się granicę. Jeśli złe zachowanie występuje często, to prawdopodobnie policzysz tylko naprawdę złe zachowania. W miarę spadku częstotliwości, będziesz liczyć coraz mniej złe zachowania jako „złe”, co stwarza iluzję, że problem zachowania nie poprawia się, mimo że obiektywnie rzecz biorąc, robi to.   


Badacze wykonali serię eksperymentów. W jednym z nich badani mieli liczyć niebieskie kropki. Pokazano im kropki rozmaitych kolorów, jedne wyraźnie niebieskie, inne niewyraźnie niebieskie, a jeszcze inne na pograniczu niebieskości, takie jak fioletowe. Odkryli, że w miarę jak malała liczba wyraźnie niebieskich kropek, badani zaczęli rozszerzać zasięg tego, co uważali za „niebieskie” i włączać fioletowe kropki.


W innym eksperymencie prosili badanych o spojrzenie na zdjęcia twarzy i policzenie, ile z nich pokazuje gniew. W miarę zmniejszania się częstotliwości zdjęć gniewnych twarzy badani zaczęli zaliczać coraz więcej twarzy o neutralnym wyrazie do gniewnych. W trzecim eksperymencie poproszono badanych o przejrzenie podań o przeprowadzenie badań i szukanie nieetycznego zachowania. Raz jeszcze, kiedy częstotliwość wyraźnie nieetycznych propozycji badań malała, badani zaczęli zaliczać coraz więcej niewinnych propozycji do nieetycznych.


Co więc widzimy? Jak każde takie badanie psychologiczne, to badanie zajmuje się złożonym zachowaniem ludzkim i pytania o przyczynę i skutek są trudne do uchwycenia. Potrzeba znacznie więcej badań, by uzupełnić warunkowanie tego zjawiska i zacząć docierać do jego przyczyn. Pospekulujmy jednak o możliwych przyczynach.


To zjawisko może być w znacznej mierze spowodowane percepcją. Jak pisałem już wiele razy, sama percepcja jest wysoce subiektywna i skonstruowana. Nie tyle „widzimy” świat, ile budujemy wewnętrzny jego model z bardzo przefiltrowanych, wybranych i rzadkich wskazówek zmysłowych. Ponadto, oczekiwania w znacznym stopniu napędzają percepcję – nasze mózgi wypełniają luki i budują naszą percepcję, by sprostała oczekiwaniom.


Ponadto istnieją różne sposoby percepcji zależnie od tego, jak skupiamy uwagę. Już to jest złożonym tematem i bardzo istotnym dla magii i iluzji. Magicy nauczyli się metodą prób i błędów, w jaki sposób ludzie skupiają uwagę i dlatego potrafią pomieszać i kierować ich percepcją. Kiedy czynnie szukasz czegoś, jest tak, jak gdybyś przygotował mentalny szablon w umyśle i szukasz tego, co pasuje do twojego szablonu. W ten sposób możesz z łatwością nie zauważyć nawet jawnych bodźców, jeśli nie pasują do szablonu – jest to nazywane ślepotą z nieuwagi. (Obejrzyj to wideo – klasyczny pokaz tego zjawiska).


Kiedy więc proszą cię o szukanie niebieskich kropek, wyobrażasz sobie niebieskie kropki i szukasz tego, co pasuje. Jeśli jednak niebieskich kropek jest niewiele, reagujemy na brak pozytywnego sprzężenia zwrotnego przez rozszerzenie szablonu, by włączać coraz mniej niebieskie kropki, byle tylko uzyskać wystarczające pozytywne sprzężenie zwrotne. Jakie sprzężenie zwrotne jest wystarczające? To prawdopodobnie zależy od kontekstu. Możliwe jest jednak, że po prostu niepokoimy się, odczuwamy frustrację lub też nudzimy, kiedy nie znajdujemy tego, czego szukamy, więc szukamy „usilniej”. Szukanie „usilniejsze” może oznaczać znajdowanie coraz bardziej granicznych egzemplarzy.  


Nietrudno wyobrazić sobie adaptacyjne korzyści takiego zachowania. Powiedzmy, że jesteśmy zbieraczami żywności. Znajdujemy drzewo z jadalnymi owocami. Najpierw zrywamy najbardziej dostępne owoce. Ale kiedy jest coraz mniej łatwo dostępnych owoców, musimy szukać tych bardziej ukrytych, mniej oczywistych i mniej dostępnych. W tym kontekście celem jest utrzymanie stabilnej dostawy żywności, a w tym celu musimy nieustannie dopasowywać nasze kryteria w oparciu o dostępność owoców. To, co liczy się jako jadalne, także wymaga dopasowania do podaży. Początkowo na wpół zgniłe owoce pod drzewem mogą wydawać się niejadalne, ale kiedy nie ma innych owoców, nagle stają się jadalne.  


To zachowanie może być także adaptacyjne w negatywnym sensie – nie kiedy szukasz czegoś, co potrzebujesz, ale kiedy szukasz problemów do rozwiązania. W tym wypadku możesz mieć ustaloną ilość zasobów do radzenia sobie z problemem. Zaczynasz od dużych problemów, ale potem patrzysz na coraz mniejsze. To jest racjonalne rozdzielanie zasobów.


Wydaje się więc, że to dopasowanie percepcji jest podstawową strategią poznawczą, zakodowaną w ludzkim mózgu, prawdopodobnie dlatego, że daje pewne korzyści adaptacyjne. Może to być zjawisko wtórne, uboczna konsekwencja innego zachowania, które nie odgrywa tu roli. W tym wypadku podejrzewam jednak, że istnieje korzyść adaptacyjna, co brzmi jak dobre pole przyszłych badań. 


W każdym razie to zachowanie wydaje się być skrzywieniem poznawczym. Problem polega na tym (jak to często jest w wypadku takich błędów poznawczych), że może działać w jednych kontekstach, ale nie w innych. Działa, kiedy istnieje potrzeba stałego źródła tego, czego szukasz oraz przy lokowaniu ustalonych i ograniczonych zasobów do szerokiego wachlarza problemów.


Ta strategia nie działa jednak we wszystkich kontekstach, kiedy ma więcej sensu ustalenie kryteriów zamiast częstości występowania. W komunikacie prasowym, na przykład, omawiają pracę radiologa szukającego guzów na zdjęciach rentgenowskich. To, co stanowi radiograficzny dowód guza, powinno mieć ustalone kryteria, nie zaś być elastyczne zależnie od częstotliwości występowania guzów. Jest w porządku, jeśli zdjęcie rentgenowskie pokazuje zero guzów. Radiolog nie powinien nazywać coraz bardziej niewyraźnych znalezisk guzami, po prostu po to, by utrzymać liczbę znalezionych guzów.   


To samo dotyczy hipotetycznego przeglądu propozycji badawczych, w którym badani szukali nieetycznego zachowania w proponowanych badaniach. Takie rzeczy powinny mieć ścisłe definicje i nie być elastyczne, by dało się znaleźć jakiś problem. Podobnie policja nie powinna używać elastycznych definicji naruszeń prawa.


Jest jednak wiele innych kontekstów, które znajdują się w szarej strefie. Ciekawym pytaniem jest, na przykład, bieda. Jak definiujemy biedę? Czy powinna to być definicja stała, czy względna? ONZ woli względną definicję biedy, w której warunki życia i dochód są porównywane do przeciętnej danego społeczeństwa. To prowadzi do dziwacznych wyników, takich jak USA, mające wyższy odsetek biednych niż znacznie biedniejsze kraje. Można argumentować, że przestaje to być miarą rzeczywistej biedy i jest bardziej odzwierciedleniem nierówności dochodów.


Następnie dochodzimy do dużych i oczywistych problemów, takich jak seksizm i rasizm. Jest jasne ze wszystkich możliwych miar, że w ciągu ostatnich 50 lat nasilenie zarówno seksizmu, jak rasizmu znacznie zmalało w USA i w innych rozwiniętych krajach. Jak jednak mamy patrzyć na nadal istniejący dzisiaj seksizm i rasizm? Czy właściwe jest zwracanie uwagi na coraz łagodniejsze przykłady bigoterii, czy też patrzenie na to, jak daleko zaszliśmy i ogłoszenie, że „problem jest rozwiązany”? Oczywiście przedstawiam tutaj fałszywą dychotomię i jest możliwe optymalne podejście gdzieś pośrodku. Powinniśmy nadal redukować seksizm i rasizm, z ostatecznym celem społeczeństwa ślepego na płeć i kolor, gdzie każdy człowiek ma równe prawa i godność. Możemy nigdy nie dotrzeć do tego celu, ale posiadanie takiego celu jest rozsądne i z konieczności znaczy, że będziemy zajmować się coraz mniejszymi problemami w miarę czynienia postępów.  


Równocześnie pomocne jest zrozumienie, że uczyniliśmy postępy. Jest także pomocne uznanie, że istnieją na świecie społeczeństwa, w których problemy są znacznie gorsze. Ale takie uznanie nie powinno zamienić się w błąd względnego braku – gdzie problemu nie uznaje się za problem lub za problem niewarty działania, bo są większe problemy gdzie indziej. 


Można przedstawić dobrą analogię z medycyny. Możemy mieć cel wyeliminowania raka. To jest dobry cel, wart, by do niego dążyć. W miarę więc, jak czynimy postępy w leczeniu raka, zwroty nakładów zmniejszają się, bo sam problem staje się mniej ostry. Kiedy liczba przypadków maleje i wzrasta przeżycie, będziemy eliminować coraz bardziej marginalne przypadki, by dotrzeć do celu zero raka.


Zasadnicze jest to, podobnie jak przy większości błędów logicznych, że jest ważna świadomość istnienia tego skrzywienia. W ten sposób możemy w przemyślany sposób podchodzić do problemów, zamiast iść drogą poznawczą najmniejszego oporu. W tym wypadku ważne jest myślenie o kontekście. Jakie masz cele? Co jest subiektywne, a co jest obiektywne?


W wielu kontekstach możesz chcieć ustalić trwałe i obiektywne kryteria, by bronić się przed skrzywieniem. Co liczy się jako nieetyczne zachowanie, nielegalne zachowanie lub bycie niegrzecznym powinno być jasne i niedwuznaczne, nie zaś pełzająco zmieniać się w czasie.


W kontekstach, gdzie właściwe jest używanie elastycznych kryteriów, jak minimalizowanie problemu, nie pozwól, by zmieniające się kryteria przysłoniły ci dokonany postęp. Jest w porządku zajmowanie się coraz mniejszymi problemami, ale nie wolno dopuścić do myślenia, że nie zachodzi żaden postęp. Może mieć więcej sensu używanie stałych kryteriów do mierzenia problemu, żeby dało się śledzić postęp, a potem po prostu przesunąć zasoby. Jeśli używa się względnych kryteriów do mierzenia problemu (jak oenzetowska definicja biedy), to niemal z definicji niemożliwe jest śledzenie postępu.

 

Defining Down Problems

3 lipca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella


Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe.  Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine.

Prowadzi blog Neurologica.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk