Prawda

Piątek, 1 listopada 2024 - 00:25

« Poprzedni Następny »


Uchodźcy a sprawa polska


Andrzej Koraszewski 2017-07-08

<br />Bunt w obozie dla uchodźców na wyspie Lesbos, wrzesień 2015.

Bunt w obozie dla uchodźców na wyspie Lesbos, wrzesień 2015.



List do przyjaciółki  


Kilka dni temu przesłałaś mi petycję w sprawie uchodźców. Zignorowałem Twoją prośbę, a samą petycję usunąłem z mojej strony bez czytania. Ostatnio wielokrotnie dostawałem prośby o podpisanie petycji w sprawie uchodźców, jedne miały apelować o przyjmowanie uchodźców, inne wręcz przeciwnie. Usuwałem je wszystkie bez czytania. Tym razem jednak ta sprawa nie dawała mi spokoju. Długa przyjaźń i wzajemny szacunek nie pozwalają na zwyczajne zignorowanie tego rodzaju prośby. Sądzę, że powinienem jednak wyjaśnić, dlaczego zgadzając się z Tobą w tak wielu sprawach, w tej akurat mam zdanie odmienne, a co więcej, podejrzewam, że stanowisko opozycji właśnie w tej sprawie może szczególnie silnie zaważyć na wynikach przyszłych wyborów parlamentarnych.


Zacznijmy od tego, w czym się w pełni zgadzamy – oboje jesteśmy przerażeni narastającą w kraju agresją, atakami na cudzoziemców, klerykalizacją i, nie bójmy sie tego słowa, faszyzacją. Marsze ONR przyprawiają o dreszcze, nienawiść do każdego, kto wygląda inaczej coraz częściej daje o sobie znać. Arena polityczna zaczyna przypominać nieustanne wzajemne obszczekiwanie się wiejskich psów, parlamentarne instytucje są niszczone, podkopuje się nasze związki z organizacjami międzynarodowymi, a przede wszystkim z Unią Europejską.

 

Dyskusje o problemie uchodźców, jak niemal wszystkie inne, zanurzone są w naszych sporach politycznych i zdominowane przez retorykę partyjnej walki. Ta retoryka jest pełna emocji i pełnej gotowości odwracania głowy od niewygodnych faktów. W imię naszych prowincjonalnych sporów rezygnujemy z poważnego traktowania rzeczywistości.      

 

Czy pamiętasz pierwszą petycję w sprawie uchodźców? W ostatnim dniu sierpnia 2015 roku petycję do rządu pani Kopacz skierowała grupa współzałożycieli „Solidarności”, połowę z nich znam osobiście, doskonale znam życiorysy pozostałych. Wspaniali ludzie. Wojna domowa w Syrii trwała już cztery lata, miliony uchodźców szukało schronienia głównie w samej Syrii, tam gdzie akurat było spokojniej, ale również w Turcji, w Jordanii i w innych krajach. Europa, a tym bardziej Polska, prawie ich nie zauważała. Wygląda na to, że staliśmy się niespodziewanie wrażliwi 22 miesiące temu. Znasz moje zainteresowania, wiesz że z uwagą obserwuję wszystko, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Na długo przed dramatycznym apelem współzałożycieli „Solidarności” patrzyłem z kompletną rozpaczą, na niemal całkowity brak reakcji Organizacji Narodów Zjednoczonych na humanitarny kryzys w Syrii. Zdumiewało mnie, że czołowi intelektualiści świata pozostają obojętni na los uchodźców.     

 

Pamiętasz kiedy była interwencja w Libii? Ten sam rok w którym wybuchła wojna domowa w Syrii - 2011. Ta interwencja w Libii pozwoliła przejąć grupom islamistycznym broń za miliardy dolarów, gigantyczne arsenały broni zgromadzone przez Kaddafiego. Od wielu lat Afryka Północna i środkowa jest polem wojen i islamistycznego terroryzmu. Po międzynarodowej interwencji w Libii to wszystko nabrało tragicznego przyspieszenia. Podobnie jak w Libii, po powstaniu Państwa Islamskiego Iraku i Syrii w 2013 roku patrzyliśmy ze zdumieniem jak arsenały broni armii irackiej z dnia na dzień wpadają w ręce zbrodniczej organizacji głoszącej zamiar podboju świata i prowadzącej ludobójczą politykę na podbitych terytoriach. Patrzyliśmy ze zdumieniem jak grupka bandytów podbija obszar dwukrotnie większy od Wielkiej Brytanii. Ci z nas, którzy naprawdę uważnie patrzyli, z jeszcze większym zdumieniem słuchali zapewnień, że ta grupka bandytów nie ma nic wspólnego z islamem.

 

To zdumiewające, że fala uciekinierów z islamskiego świata tak bardzo zaskoczyła europejskich polityków. Czy pamiętasz książki i artykuły Oriany Fallaci? Umarła w 2006 roku. Na długo przed śmiercią ostrzegała, że możemy mieć bardzo poważny problem. Mówiła rzeczy, za które była znienawidzona, mówiła, że w obliczu inwazji przybyszów z muzułmańskiego świata prowadzona polityka imigracyjna jest samobójstwem. Nie byliśmy przygotowani na spojrzenie prawdzie w oczy i w roku 2015 fala uciekinierów z muzułmańskiego świata przybrała formę tsunami.

 

Wtedy, nagle i niespodziewanie obudziło się sumienie, niestety nadal bez zdolności rzeczowej analizy dramatu, który rozwijał się przed naszymi oczyma.

 

Chciałbym ci pokazać zdjęcie. Smyrna nazywa się teraz Izmir, nadal jest to dobre miejsce, żeby ruszyć z Turcji do Grecji. Zdjęcie jest z lutego 2016 roku. Widzimy na nim sklep dla uchodźców. Można tu kupić pełne wyposażenie włącznie z pontonami i silnikami, można również dowiedzieć się kto i za ile przerzuca ludzi profesjonalnie. (Sponsora trzeba jednak szukać w innym miejscu). W samej Smyrnie jest takich sklepów kilkadziesiąt.



Na początku 2016 roku w Turcji było między 2,5 a 3 miliony uchodźców z Syrii plus całkiem sporo uchodźców z Iraku. Ani świat arabski, ani wielki świat nie wiedział powodu, żeby okazywać jakąś solidarność. Zaczynaliśmy się budzić do solidarności z tymi, którzy już dotarli do którejś z greckich wysp, do Włoch czy Macedonii. Oczywiście wywiady europejskich rządów musiały się domyślać, że to nagłe tsunami uchodźców z Turcji nie jest tak spontaniczne jakby się komuś mogło wydawać. W listopadzie 2015 roku Unia Europejska postanowiła dać Turcji 3 miliardy euro, żeby Turcja zatrzymała falę uchodźców z tego kraju (obiecując kolejne transze pieniędzy w przyszłości).

 

Turecka polityka to osobna historia, zaś organizacja i wspieranie owego tsunami uchodźców z muzułmańskiego świata wykracza daleko poza turecki rząd.

 

Zapewne zwróciłaś uwagę na artykuły, w których podkreśla się problem składu społecznego populacji uchodźców docierających do Europy. Dominują młodzi mężczyźni, czasem tak młodzi, że skutecznie udają dzieci. Są to z reguły sunniccy muzułmanie, głęboko lub bardzo głęboko wierzący. Biorąc pod uwagę fakt, że szmuglerzy biorą od 3 do 4 tysięcy euro od głowy, trzeba być albo zasobnym uciekinierem, albo korzystać ze wsparcia kogoś, kto traktuje przerzut ludzi do Europy jak inwestycję. Lwia część mieszkańców obozu na zdjęciu poniżej ma zerowe szanse na ryzykowanie życia, żeby wydostać się z piekła.

 


Obóz dla uchodźców przy granicy syryjskiej.
Obóz dla uchodźców przy granicy syryjskiej.

Możemy i powinniśmy krytykować politykę imigracyjną Unii Europejskiej prowadzoną w ostatnich dziesięcioleciach, a w szczególności w tym stuleciu, pozostaje jednak realny problem, co zrobić z tymi uchodźcami, którzy już znaleźli się w granicach Unii.

 

Jak mówił wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans; „ Nie ma w Unii Europejskiej solidarności à la carte. Nie możesz sobie dowolnie wybierać, kiedy okażesz solidarność, a kiedy nie.”

 

W zasadzie zgoda, problem polega jednak na tym, że nie było i nadal nie ma uczciwej dyskusji na temat polityki imigracyjnej, jak również nadzwyczajnych problemów, jakie stwarza szybko rosnąca imigracja z muzułmańskiego świata, a wreszcie zarówno na temat faktycznych źródeł muzułmańskiego terroryzmu, jak i islamistycznej ideologii zmierzającej do podboju świata, którą tak sunniccy, jak i szyiccy dysydenci nazywają islamofaszyzmem. Brak zainteresowania tymi dysydentami i tą ideą radykalnie komplikuje poważne dyskusje na temat uchodźców.

 

Tani sentymentalizm nie powinien zastępować myślenia. Udawanie, że nie ma żadnych problemów, jest w jakiejś (być może bardzo poważnej) części odpowiedzialne za zmiany w postawach wyborczych tak w Europie, jak i w Ameryce. Przyczynia się również do wzrostu ksenofobii, ponieważ okłamywani ludzie tracą wszelkie zaufanie do tych, którzy próbują ich przekonać, że wielokulturowość jest wartością. Znasz mnie, dla mnie wielokulturowość jest wartością, a to cholerne multikulti jej wrogiem. Uchodźcy to ludzie, a ludzie są różni. Większość wygłaszających kazania o uchodźcach wydaje się prawić o tych problemach jak ślepy o kolorach. Byłem uchodźcą, mieszkałem w obozie dla uchodźców, wstydziłem się, że zajmuję miejsce tym, którzy zdecydowanie potrzebowali tego bardziej niż ja. Wyjechałem, bo wyrzucili mnie z pracy, bo miałem zakaz publikowania, bo miałem już dość tego idiotycznego komunizmu i chciałem żyć w normalnym kraju. W obozie obok mnie był Orestes, mój rówieśnik, uciekinier z Grecji rządzonej wówczas przez juntę pułkowników, on był po torturach, nie wiedział co się dzieje z jego rodziną.

 

Warto o problemie uchodźców rozmawiać, zapominając o naszej znowu ludowej  (tym razem narodowo-katolickiej) władzy, bo to jest problem wykraczający daleko poza nasze lokalne problemy.

 

Nie wyłożę tu wszystkiego, i książka by nie wystarczyła. Niedawno przeczytałem informację o propozycji Arabii Saudyjskiej wybudowania w Norwegii dwóch meczetów. Podobno Norwedzy odpowiedzieli, że będą wdzięczni i że chcieliby w ramach tej wdzięczności wybudować dwa kościoły w Arabii Saudyjskiej. Saudyjczycy nie odpowiedzieli. Wcześniej wybudowali setki meczetów w Europie i przysłali setki imamów nauczających tego, co muzułmańscy dysydenci nazywają islamofaszyzmem. Problem uchodźców jest wielopiętrowym tortem i wcale nie jest łatwo współczuć i być mądrym.

 

Głupio współczuć jest dla odmiany bardzo łatwo. Niestety, koszty tej głupoty są astronomiczne i mogą być katastrofalne dla wszystkich, również dla tych ofiar konfliktów w muzułmańskim świecie, którym pomoc jest najbardziej potrzebna. Dlatego te wszystkie petycje wyrzucam do kosza bez czytania i marzę o uczciwej dyskusji, bo to wszystko wcale nie jest łatwe.                         

 

Słoń a sprawa polska, to powiedzenie, że bawimy się w abstrakcyjne i mało sensowne rozważania, uchodźcy a sprawa polska, to nie jest temat na uczone seminarium, wymaga uczciwej rozmowy o tym, od czego zacząć zapoznawanie się z problemem, o którym zbyt łatwo wygłasza się kazania bez zainteresowania tym, o czym mowa.       

P.S. Napisałem recenzję z książki norweskiej pisarki i badaczki podsyłam link, bo jest ważnym uzupelnieniem: http://www.listyznaszegosadu.pl/notatki/islam-jedenasta-plaga ;


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. A la carte JL 2017-07-09


Znasz li ten kraj

Znalezionych 387 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

O.K. Dobrzyń – 25 lat później   Koraszewski   2024-09-18
Nadwiślański antysyjonizm po 56 latach   Koraszewski   2024-06-17
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk