Prawda

Wtorek, 15 lipca 2025 - 21:47

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Dlaczego islam pilnie potrzebuje reformacji


Jason D. Hill, Ayaan Hirsi Ali 2020-10-28


Ayaan Hirsi Ali, urodzona w Somalii holendersko-amerykańska badaczka, była polityk, autorka i działaczka, jest jedną z czołowych intelektualistek świata. Jest znana z krytykowania islamu i niezłomnego oddania wolności słowa. Jest autorką wielu książek. Jej najnowszą książka nosi tytuł Heretic: Why Islam Needs a Reformation Now.


Hirsi Ali jest także badaczką w Hoover Institution i założycielką AHA Foundation, organizacji non-profit broniącej praw kobiet. Organizacja walczy głównie przeciwko okaleczaniu genitaliów kobiecych i przymusowym małżeństwom.  


Całe życie Hirsi Ali jest świadectwem determinacji, wytrwałości i krytycznego myślenia. Urodzona w 1969 roku w Mogadiszu w Somalii i wychowana jako pobożna muzułmanka, Hirsi Ali spędziła dzieciństwo w Mogadiszu, Arabii Saudyjskiej i Kenii, gdzie nauczyła się angielskiego. Uciekła z Kenii do Niemiec przed przymusowym małżeństwem. Sama, ale przekonana, że lepsze życie jest możliwe, pojechała z Bonn do Amsterdamu. Tam wylądowała w obozie dla uchodźców, uzyskała azyl i przez pewien czas pracowała sprzątając w fabrykach. W ciągu roku Hirsi Ali nauczyła się i świetnie opanowała język holenderski. Uzyskała dyplom uniwersytecki z politologii i w wieku 33 lat została wybrana na posłankę do parlamentu.


Uciekła z Holandii po otrzymaniu gróźb śmierci za pracę nad filmem Submission wraz z Theo Van Goghiem, który został zamordowany przez 26-letniego holendersko-marokańskiego, islamistycznego terrorystę.


W książce Heretyczka Hirsi Ali przedstawia szereg bezkompromisowych wypowiedzi o islamie. Pisze, że przemoc jest nieodłączną częścią islamu i że islam nie jest religią pokoju. Pisze, że nie znaczy to, iż wiara islamska czyni z muzułmanów ludzi z natury agresywnych. Raczej chodzi o to, że wezwanie do przemocy i uzasadnienie przemocy są wyrażone explicite w świętych tekstach islamu. Hirsi Ali argumentuje, że ta teologicznie sankcjonowana przemoc istnieje w tych tekstach i to prowadzi do wielu zbrodni, włącznie z mordami za   apostazję, cudzołóstwo, bluźnierstwo, za narażenie honoru rodziny lub samo obrażenie islamu.


Ayaan Hirsi Ali udzieliła mi tego wywiadu przerywając przygotowania do publikacji jej kolejnej książki, Prey.


Jason Hill
: Ayaan, bardzo dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad. Było dla mnie intelektualnie porywającym przeżyciem ponowne przeczytanie twoich książek, ale w piątą rocznicę wydania książki HERETYCZKA. DLACZEGO ISLAM PILNIE POTRZEBUJE REFORMACJI, muszę zapytać: jak optymistyczna jesteś w sprawie tej reformacji dzisiaj, w 2020 roku, w porównaniu do 2015 roku, kiedy ta książka została opublikowana?


Hirsi Ali
: Od 2015 roku dodawały mi otuchy działania takich ludzi jak Elham Manea, Seyran Ateş, Asra Nomani, Yahya Cholil Staquf i wielu innych – pomyśl o Abdullahim an-Na’imie – który pisze jak reformować islam. Ci „reformatorscy” muzułmanie są bardzo zróżnicowani.


Jedni są ludźmi, których można nazwać “postaciami religijnymi”, formalnie szkolonymi w sprawach religijnych, jak Yahya Cholil Staquf lub Abdullahi an-Na’im. Inni są autorami i intelektualistami z głęboką wiedzą, ale nie są formalnie związani z instytucjami religijnymi.  


Jako tacy, ci “reformatorscy” muzułmanie nie poddają się łatwej klasyfikacji: jedni są bardziej postępowi, inni bardziej konserwatywni. Różnią się także w sprawach polityki zagranicznej.


Jednoczy ich zrozumienie, że tradycyjne prawo szariatu po prostu nie może pozostać niezmienione. Musi zostać fundamentalnie zreformowane. Koran, a szczególnie polityczna i militarna działalność podczas formatywnego okresu islamu w Medynie oraz działalność proroka Mahometa muszą zostać umieszczone w kontekście historycznym.  


Wyszła znakomita nowa książka Krithiki Varagur zatytułowana The Call: Inside the Global Saudi Religious Project. Autorka opisuje w książce dziesiątki miliardów dolarów i niezliczone godziny pracy, które poszły na szerzenie nurtów islamu wahabizmu/salafizmu (jest różnica między tymi dwoma) na całym świecie przez ostatnie pięćdziesiąt lat. Chociaż sprawa śledzenia przepływu funduszy jest trudna i nieprzejrzysta, dzisiaj wydaje się, że Saudyjczycy zaczęli zmniejszać nieco dopływ pieniędzy, a saudyjski następca tronu (MBS) stara się zaprowadzić większe religijne umiarkowanie, aby pomóc w bardziej ogólnej modernizacji Arabii Saudyjskiej.  


Zadajmy pytanie: co byłoby, gdyby reformatorzy i humanistyczni muzułmanie dzisiaj mogli korzystać z takiej samej skali i zasięgu poparcia, jaki mieli ekstremiści przez pięćdziesiąt lat? Czego dałoby się dokonać, gdyby reformatorzy, humaniści i dysydenci muzułmańscy otrzymywali poparcie w postaci organizacji, infrastruktury, systematycznego finansowania? Gdyby reformatorzy mogli dotrzeć do młodych muzułmanów, którzy są poddawani indoktrynacji przez ekstremistycznych kaznodziejów?


My – świat zachodni – nie możemy mieć nadziei na pokonanie ekstremizmu bronią. Musimy odeprzeć ideologię, która tworzy przemoc. Jemeńsko-szwajcarska politolożka, Elham Manea, napisała dobrą książkę na ten temat, która będzie niebawem opublikowana.   


Niestety, jedną z głównych przeszkód dla starań o tę reformę jest szeroko rozpowszechniane twierdzenie “przebudzonych” na Zachodzie, że islam nie potrzebuje reform i że podnoszenie kwestii islamizmu jest „islamofobiczne”. Kiedy po opublikowaniu Heretyczki zachęcałam władze USA do zaangażowania się w bitwę idei, jeden z ekspertów szyderczo powiedział: “finansowanie muzułmańskich reformatorów nie jest rozwiązaniem.”


Uważam, że powinniśmy pozwolić reformatorom na rozpostarcie skrzydeł. Oczywiście przyznaję, że islam może być zreformowany tylko przez muzułmanów – czy żyją oni na Zachodzie, czy w innych częściach świata – ale muzułmańscy reformatorzy potrzebują wszelkiej pomocy, jaką można im dać, biorąc pod uwagę groźby, brak wsparcia i ostracyzm, z jakimi się spotykają. Stoją przed trudną, stromą wspinaczką.


Na wiele sposobów fundusze amerykańskich i europejskich fundacji, które przyznają granty, a które mogłyby dać istotne wsparcie, pozostają niedostępne. Wielu zachodnich darczyńców i fundacji odczuwa skrajną niewygodę na myśl o wkroczeniu w sprawy religijne, mimo że bitwa przeciwko islamizmowi jest bitwą, która zdefiniuje przyszłość świata islamskiego i naszych stosunków z nim.  


Odpowiadając na twoje pytanie: jestem optymistką w tym sensie, że jest wielu muzułmanów, którzy popierają reformy i szukają lepszej drogi, ale pesymistką, bo jest tak mało poparcia dla nich.


Mój optymizm studzi świadomość, że pozwalamy na marnowanie wspaniałej okazji. Pamiętaj także, że dzisiaj znaczna liczba muzułmanów w świecie arabskim wydaje się całkowicie porzucać wiarę, bowiem religijny ekstremizm głęboko nimi wstrząsnął i pozbawił złudzeń.


HILL
: Pokazałaś w swojej książce dość przerażające statystyki dotyczące muzułmańskich przekonań. Trzy czwarte Pakistańczyków i ponad dwie piąte mieszkańców Bangladeszu i Iraku uważa, że ci, którzy odchodzą od islamu, powinni ponieść karę śmierci. Do roku 2030  dwie piąte muzułmańskich imigrantów będzie pochodzić z tych krajów. Co powiesz twardogłowym, którzy mówią, że tacy ludzie powinni być uważani za zagrożenie bezpieczeństwa narodowego z powodu ich niechęci do zaakceptowania zachodnich wartości? Z dopływem tak nieliberalnych tradycji i przekonań do naszej republiki, czy nie powinniśmy mieć moratorium na imigrację z tych krajów?


Ali:
Ogólne moratorium na imigrację jest w pewnym sensie przyznaniem się do porażki: nie jesteśmy w stanie, mimo wszystkich naszych zasobów, ustalić, kto nadaje się do wjazdu do Stanów Zjednoczonych.


Totalne moratorium jest także niesłuszne w etycznym sensie. Pomyśl o wielu afgańskich tłumaczach, którzy ryzykowali życiem, by pomóc siłom USA w Afganistanie w przerażających okolicznościach z nieustannym niebezpieczeństwem islamistycznej przemocy. Nie jest moralne pozostawienie ich własnemu losowi. Oni podejmowali realne ryzyko dla amerykańskich żołnierzy.


Jestem za znacznie bardziej wybiórczą polityką imigracyjną w USA i w innych krajach zachodnich w sytuacji istnienia islamizmu. Nie powinno wystarczać, że pochodzi się z ekonomicznie upośledzonych części świata, by zostać przyjętym.


Są dwa kluczowe pytania, których brakuje w obecnej debacie o imigracji w Europie i w Stanach Zjednoczonych:  

  1. Ilu imigrantów społeczeństwo gospodarzy może z powodzeniem asymilować, bez tego, by zostało podzielone, to jest, bez zagrożenia swojej spójności społecznej?
     
  1. Którzy imigranci mają najlepsze szanse na asymilację i zostanie produktywnymi członkami społeczeństwa gospodarzy?  

Obecnie te pytania rzadko kiedy są znaczącą częścią krajowych praw o imigracji. Odpowiadając na te dwa pytania, zachodnie kraje z pewnością mogą nadal przyjmować uchodźców z najbiedniejszych części świata, ale wartości i różnice kulturowe muszą być brane pod uwagę. Kto jest najbardziej zdolny do asymilacji?


W żadnym wypadku zachodnie kraje nie powinny wpuszczać ludzi z islamistycznym światopoglądem, którzy chcą ustanowić równoległe społeczeństwo. Nie leży to w interesie praw kobiet, otwartego społeczeństwa, religijnych i seksualnych mniejszości. Nie jest ksenofobią odmowa prawa wstępu dla islamistów.


Oczywiście, ludzie mogą kłamać o swoich przekonaniach i o swoim światopoglądzie. Istnieją jednak pewne wskazówki, pokazujące gdzie leży lojalność człowieka. Musimy odważyć się zadawać te pytania potencjalnym imigrantom, także tym, którzy starają się o azyl lub są uchodźcami, i zrobić wszystko, co możemy, by upewnić się, jakie jest prawdopodobieństwo, że przyjęty imigrant odniesie sukces.


Nie chodzi mi o “sukces” w finansowym sensie, ale sukces w sensie stania się produktywnym członkiem społeczeństwa, który podziela wartości społeczeństwa gospodarzy i żyje w zgodzie z tym społeczeństwem. Ci imigranci, którzy nie podzielają akceptacji pluralizmu, wolnego społeczeństwa, pełnego respektu wobec kobiet w sferze publicznej – moim zdaniem, nie powinni być przyjmowani, nawet jeśli są „uchodźcami” uciekającymi przed konfliktem.


Takie myślenie oznaczałoby znaczącą zmianę polityki imigracyjnej w wielu krajach zachodnich, które obecnie wydają się być legalistyczne, nie zaś skupione na wartościach. Trzeba powiedzieć, że wiele ram prawnych wokół polityki wobec uchodźców nie jest odpowiednia do obecnej sytuacji i wymaga rewizji.


Nawiasem mówiąc, wybiórczość przy decydowaniu o tym, kogo przyjąć, nie oznacza pozostawienia ludzi w strefach wojny własnemu losowi. Można robić jedno i drugie, zachowując zasady humanitaryzmu. Jest to kwestia wyboru politycznego, rozsądku i klarowności.


HILL
: Jak niebezpieczna dla Ameryki jest groźba politycznego islamu? A konkretniej, jak bardzo niepokoisz się o prawdopodobieństwo, że w Stanach Zjednoczonych może zdarzyć się to, co znajdujemy w częściach Europy, gdzie pewne islamskie społeczności są rządzone przez prawo szariatu?  


Ali
: Zacznę od pierwszego pytania. Polityczny islam jest znanym zagrożeniem dla Ameryki, ponieważ islamiści kontrolują większość „oficjalnej” infrastruktury amerykańskich muzułmanów. Islamiści utrzymują, że mówią za wszystkich amerykańskich muzułmanów w sensie mówienia politykom: jeśli chcecie zrobić cokolwiek związanego z, powiedzmy, ekstremistami, musicie iść poprzez nas, a potem my zdecydujemy, co się zdarzy. Lepiej nas nie irytujcie, bo wtedy wasza „linia komunikacyjna” do muzułmanów jakoś „zniknie”. To jest trochę jak lis pilnujący kurnika.  


To są grupy takie jak CAIR ze związkami z Bractwem Muzułmańskim i islamistyczną ideologią, czego nie widzą w nich amerykańscy politycy. Rząd USA popełnił wiele błędów w osądach takich partnerów. Nie da się powtarzać tego wystarczająco często: pracownicy państwowi mają tendencję do skupiania się na grupach przemocy, ale niewiele zrobili, by zająć się grupami, które szerzą ideologię torującą drogę przyszłej przemocy.


Przez około dwadzieścia lat było wielu dość wysokich rangą funkcjonariuszy “średniego szczebla” w rozmaitych agencjach USA, którzy nie w pełni chwytali byka za rogi w sprawie islamizmu w Stanach Zjednoczonych. Od 9/11 popełniono wiele błędów.


Za poprzedniej administracji lobbujące z powodzeniem islamistyczne grupy nalegały na zmianę materiałów szkoleniowych dotyczących radykalnego islamu i wyrzucano specjalistów kontrterroryzmu i wykładowców zatrudnionych przez agencje wywiadowcze USA za poprawne opisywanie natury zagrożenia. Jeszcze nie naprawiliśmy szkód, z pewnością nie na poziomie zawodowych funkcjonariuszy.


Obecna administracja Trumpa jest złożona. Nie zawsze jest polityczna synchronizacja w tej sprawie. Wiem, na przykład, że sekretarz Pompeo rozumie strategiczne wyzwanie, jakie stanowi pozornie „nieużywający przemocy” islamizm. Z innymi jest różnie. W FBI jest różnie. W CIA jest różnie. Istnieje “przebudzenie” także w tych agencjach.  


Na najwyższym szczeblu obiecano utworzenie komisji zajmującej sięradykalnym islamem, która ma uwzględniać reformatorskie głosy w muzułmańskiej społeczności”, ale nadal się nie zmaterializowała. Nie jestem pewna, czy to jest brak zainteresowania z góry, czy sprawa innych kwestii, które wydają się pilniejsze.  


W sprawie twojego drugiego pytania o prawo szariatu i “paralelne” społeczności, nadal otrzymuję prośby o pomoc od muzułmańskich kobiet w poważnej sytuacji w ramach mojej pracy z AHA Foundation. Wiemy, że istnieją radykalni imamowie w Ameryce, którzy działają na rzecz tego typu separatyzmu, a pochodzą z rozmaitych środowisk. Wiemy, że FGM [okaleczanie genitaliów kobiet] w Ameryce jest czasami usprawiedliwiane w imię religii i prawny system w Ameryce nie jest w stanie zmierzyć się z tym wyzwaniem, jak to pokazuje niedawny wyrok w Michigan. Wiemy, że przymusowe małżeństwa mają miejsce w Stanach Zjednoczonych.


Tak, jestem tym głęboko zaniepokojona. Obrońcy praw kobiet muszą się tym zająć. Ci, którzy są oddani otwartemu społeczeństwu, pluralizmowi, muszą podjąć działania przeciwko takiemu separatyzmowi. Z niechęci do „stygmatyzacji” wiele z tych spraw dotyczących  praw człowieka, które dotyczą amerykańskich muzułmanów nie przyciąga uwagi dziennikarzy. To także musi się zmienić. 


HILL:
Co sądzisz o zakazie podróży prezydenta Trumpa?


Ali
: Początkowy “zakaz podróży” był, jak powiedziałam wówczas, niezdarny. Uważałam, że był równocześnie zbyt szeroki, niemniej zbyt wąski w kategoriach zakresu.


Trzecia wersja “zakazu podróży”, ta, którą podtrzymał Sąd Najwyższy, była w tym sensie znacznie lepsza w kategoriach zakresu. Po prostu stwierdzała, że istnieją kraje, których obywateli nie można (jeszcze) sprawdzić we właściwy sposób. Ustanawiała także wyraźnie, że rząd USA musi odzyskać kontrolę nad tym, co stało się nieszczelnym procesem imigracyjnym.


Jako imigrantka, którą wychowywano na muzułmankę, powiem, że trzeba szanować różnorodność ludzkiego losu. Wśród muzułmanów są humaniści, umiarkowani, dysydenci i, oczywiście, ex-muzułmanie. „Muzułmanie” jako istoty ludzkie nie powinni być definiowani głównie przez ich religijną tożsamość.   


Równocześnie, jako człowiek, który jest świadomy natury radykalnego islamu, uważam, że musimy wyraźnie widzieć ryzyko wpuszczania ludzi bez właściwego sprawdzenia i badania. Nie możemy twierdzić, wbrew wszelkim nadziejom, że każdy muzułmanin zasymiluje się do otwartego społeczeństwa Ameryki. Musimy być wymagający bez wrogości.


Jest to kwestia wypracowania znacznie bardziej przemyślanej polityki imigracyjnej – która działa najlepiej na korzyść wszystkich zainteresowanych – zamiast ściśle legalistycznej polityki, w której kwestie wartości społecznych i spójności społecznej są niemal na ostatnim miejscu, gdzie chodzi zaledwie o przeskoczenie prawnych przeszkód, by „zdobyć” autoryzację do imigracji lub prawo pobytu.  


Mam nadzieję, że polityka w sprawie islamizmu i imigracji będzie nadal ulepszana, niezależnie od tego, kto wygra wybory w listopadzie. Głęboko niepokoję się, że “przebudzenie”, polityka tożsamości lub poprawność polityczna – jakkolwiek to nazwiesz – że te ideologie spętają politykę w tym względzie. 


Hill:
Na koniec osobiste pytanie: Co przynosi ci radość i witalność w życiu? Czy masz charakter optymistki? 


Ali:
Powiedziałabym, że raczej jestem optymistką. Istnieje odporność w filozofii liberalizmu i siła w naszych instytucjach. Obecnie są testowane, ale amerykańskie wartości są mocne i pozostaję optymistką co do przyszłości. Moi przyjaciele i rodzina są głównymi motorami tej nadziei. Przynoszą mi radość i szczęście.

 

Why Islam Needs a Reformation Now

Frontpage.Mag., 19 października 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jason D. Hill

Profesor filozofii na DePaul University w Chicago. Specjalizuje się w dziedzinie etyki, filozofii społecznej i politycznej. Jest autorem wielu książek, m.in. “We Have Overcome: An Immigrant’s Letter to the American People”. Jason D. Hill przyjechał do Stanów Zjednoczonych z Jamajki w wieku 20 lat, jest krytykiem kultury cierpiętnictwa, która jego zdaniem nie sprzyja emancypacji grup dawniej dyskryminowanych.

Twitter @JasonDhill6.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2988 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kanadyjskie wybory i handel strachem   Finlayson   2025-07-14
Dramat uchodźców wczoraj i dziś     2025-07-13
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk