Prawda

Środa, 2 lipca 2025 - 00:28

« Poprzedni Następny »


Chleba naszego powszedniego daj nam Google


Andrzej Koraszewski 2024-02-19

Sudańscy uchodźcy w kolejce po żywność (Źródło: Al-Dżazira, zrzut z ekranu wideo.)
Sudańscy uchodźcy w kolejce po żywność (Źródło: Al-Dżazira, zrzut z ekranu wideo.)

Krótka rozmowa z pracownicą opieki społecznej w moim miasteczku. Czy odwiedzając domy rodzin wymagających pomocy spotyka dzieci niedożywione? Odpowiada zdecydowanie, że nie, dodaje, że nawet dzieci z rodzin patologicznych nie są niedożywione, korzystają z posiłków w szkole, w domu też zawsze jest coś do zjedzenia. Odbiera się dzieci rodzicom, z powodu maltretowania i zaniedbania, problem alkoholizmu matek jest dla dzieci jeszcze groźniejszy niż alkoholizm ojców, jednak samo niedożywienie dzieci przestało być problemem.    


Dzieci z rodzin patologicznych narażone są na złą dietę żywnościową i kulturową. W zasadzie wszystkie mają telefony komórkowe i podczas wizyt widuje się je najczęściej z nosami w ekranie telefonu.


W sklepie moją uwagę zwraca młoda, sympatycznie wyglądająca para. On popycha duży sklepowy wózek patrząc w ekran telefonu, ona przegląda półki. Co ta młoda kobieta zbiera widzę gołym okiem, wózek jest już na wpół wypełniony. Żywność, chemikalia, kilka kosmetyków, czteropak z piwem, jedzenie dla psa. Na co mężczyzna poluje w telefonie? Tego nie mogę zobaczyć, a byłoby to równie interesujące.


Internet jest dostawcą informacji kształtujących nasze opinie, a te opinie, chociaż zawsze obarczone większym lub mniejszym błędem, nieodmiennie opierają się nie tylko na informacjach niekompletnych, ale często w sposób rażący wypaczających rzeczywistość. Te opinie, niezależnie od tego jak bardzo błędne, są podstawą naszych zachowań.           


Świat w zasięgu ręki. Nawet podczas gdy żona zajmuje się zbieractwem, możemy się dowiedzieć o czymś, co stało się przed chwilą na drugim końcu świata. Jak bardzo ta wspaniała technologia zmieniła nasz świat? Czy prawdą jest, że media społecznościowe znacząco obniżyły jakość informacji docierających do społeczeństwa? Czy obniżyły jakość, czy tylko zmieniły ich skład i natężenie?


Jarmark i ambona były skuteczne od niepamiętnych czasów, jakość informacji była zawsze podła, plotka była zawsze silniejsza od żmudnych dociekań, a manipulacja jest techniką dobrze znaną również naszym małpim kuzynom. (Prawda, że w krajach demokratycznych zdarzały się okresy świetności niektórych gazet.)


Jak zatem nowe technologie komunikacyjne zmieniają jakość naszego poinformowania o otaczającym nas świecie, jak wpływają na nasze opinie, na więzi społeczne i zachowania?         


Bardzo trudno to ocenić. Radykalnie wzrósł poziom wyksztalcenia. Pamiętam zdanie z pamiętnika działacza chłopskiego, który jako pierwszy w rodzinie ukończył siedem klas. Dziś coraz rzadziej spotyka się ludzi, którzy jako pierwsi w rodzinie ukończyli wyższe studia.


Żyjemy w czasach i w miejscu, gdzie pytanie o to, kiedy będziemy mieli szansę na następny posiłek, jest właściwie abstrakcją, a słowa modlitwy pańskiej nie kojarzą się z tak silnie przez tysiąclecia obecną grozą głodu niosącego rozpacz i śmierć.


Określenie chleb powszedni stało się wygodną przenośnią na różne inne rzeczy, które są równie powszechne jak chleb. Informacja z drugiego końca globu stała się naszym „chlebem powszednim”, ale bułką z masłem jest to, co podniecało od setek pokoleń, czyli nie tyle miłość bliźniego, ile niechęć do wybranych bliźnich, których lubimy nie lubić. 


Dlaczego setki tysięcy zabitych w jednym miejscu interesują mniej niż tylko setki w innym? Podnieta jest ważniejsza niż sama śmierć i cierpienie. Jarmark informacji porządkują emocje. W ostatnich dniach są zakłócenia połączeń internetowych w Sudanie, gdzie pięciu milionom ludzi grozi głód, a dzienna liczba śmierci jest nieznana. (Gaza nie ma problemów z Internetem, więc informacja o tym, co nas interesuje najbardziej, dociera sprawnie.) Władze w Chartumie podobno zadbały, żeby Internet nie działał tam, gdzie zbyt wielu ludzi umiera, bo chociaż mało kogo to obchodzi, jednak trzeba dbać o dobre imię.     


Co w Sudanie oznacza określenie „grozi głód”?  W wyniku trwającej od dziesięciu miesięcy wojny domowej dziewięć milionów ludzi utraciło swoje domy, jedni próbują przedostać się do sąsiednich krajów, inni błąkają się po bezdrożach. W doniesieniach czytamy o „zapomnianej” wojnie. Ta wojna nie jest jednak zapomniana, jest ignorowana, nie porusza polityków, nie mobilizuje tłumów, na granicy nie ma czekających na wjazd sznurów tirów z pomocą humanitarną.  


Materiałów z Sudanu jest w sieci niewiele, nie mają zawrotnej liczby otwarć. Również Jemen, gdzie trwa od wielu lat wojna domowa, budzi nasze zainteresowanie tylko wtedy, kiedy Huti ostrzeliwują lub porywają okręty na morzu, bo sam fakt, że Jemeńczycy zabijają się między sobą, raczej nas nie wzrusza. Owszem, mogliśmy słyszeć, że Jemen to największy kryzys humanitarny na świecie, ale to musiało być jakiś czas temu, bo chociaż sytuacja wyłącznie się pogorszyła, ilość doniesień z samego Jemenu jest więcej niż skąpa.


Mieszkający w Szwecji Jemeńczyk pisze, że 10 milionów dzieci w Jemenie głoduje. Zastanawiam się co to znaczy. W Jemenie mieszka około 33 miliony ludzi. Około jedna trzecia to dzieci i młodzież poniżej 15 roku życia. Czy to znaczy, że wszystkie dzieci w Jemenie głodują? To mało prawdopodobne. Tak czy inaczej, mamy do czynienia z niewyobrażalnym dramatem milionów ludzi, którzy nie wiedzą, czy i kiedy będą mieli następny posiłek. Prezydent Biden na samym początku swojego urzędowania skreślił Huti z listy organizacji terrorystycznych, motywując to koniecznością ułatwienia dostaw pomocy humanitarnej, (czym podobno niebywale wzmocnił tę organizację, kontrolującą obecnie odbiór i rozdawnictwo pomocy).  


Próba organizowania demonstracji żądającej natychmiastowego zawieszenia broni w Sudanie lub Jemenie spotkałaby się zapewne ze zdumieniem i znaczącym stukaniem w czoło.                 

Brytyjski publicysta Brendan O’Neill pisze, że wojna jest teraz transmitowana na żywo, do gadżetów w naszych kieszeniach. Nie każda wojna tak samo. Podaż informacji o różnych wojnach jest uwarunkowana zarówno mentalnością nadawców, jak i poprawnymi założeniami na temat oczekiwań odbiorców. „Widzimy ciągły spektakl przemocy” – pisze O’Neill. To prawda, ale jest to spektakl niesłychanie wybiórczy. Artykuł Brendana O’Neilla traktuje o utowarowieniu palestyńskiego cierpienia.

…fetyszyzacja palestyńskiego cierpienia, wykorzystywanie palestyńskiego bólu dla wpływów i upodobań mówi nam coś o naszej kulturze. Oraz o bardzo specyficznym charakterze tego, co nazywa się „solidarnością palestyńską”, ale co niektórzy z nas wolą nazywać „izraelofobią”. 

Zapotrzebowanie na obrazy śmierci z Gazy jest równie silne jak nieprzeparta potrzeba zdzierania plakatów ze zdjęciami ludzi porwanych przez bestialskich terrorystów. Nowe technologie odpowiadają na stare jak świat zapotrzebowanie. Czy są bardziej skuteczne niż jarmark i ambona, niż będące sto lat temu nowością radio, czy późniejsza o ćwierć wieku telewizja?


Pani ekspertka w piśmie dla nastolatków twierdzi, że niektórzy ludzie „czują, że muszą… patrzeć dalej” – to znaczy oglądać obrazy grozy – aby upewnić się, że ich „uczucia mają sens”. Jednak jak wyraźnie widać, odbiorcy tych przekazów nie chcą się rozpraszać na wszelkie cierpienie, nie interesuje ich każda wojna, każda śmierć dziecka, każda klęska głodu. Wyławiają z sieci to, co jest ich zdaniem najbardziej dla nich pożywne.


Dara Horn, autorka fascynującej i pięknie napisanej książki People Love Dead Jews w artykule na łamach „The Atlantic” zastanawia się nad pytaniem dlaczego najbardziej wykształceni ludzie w Ameryce dają się nabrać na antysemickie kłamstwa?


Autorka cytuje innego pisarza, Davida Nirenberga, historyka, autora książki Anti-Judaism, w której analizuje postawy i opinie przywódców intelektualnych w różnych krajach na przestrzeni dwudziestu trzech wieków, przygląda się jak artykułowali ideały swoich społeczeństw i jak często odczuwali potrzebę odrzucania wszystkiego co „żydowskie”.

„Jeśli pobożność była ideałem danego społeczeństwa, Żydzi byli bezbożnymi bluźniercami; jeśli sekularyzm był ideałem, Żydzi byli zacofanymi pietystami. Jeśli kapitalizm był zły, Żydzi byli kapitalistami; jeśli komunizm był zły, Żydzi byli komunistami. Jeśli gloryfikowano nacjonalizm, Żydzi byli kosmopolitami pozbawionymi korzeni; jeśli oczerniano nacjonalizm, Żydzi byli szowinistycznymi nacjonalistami. ‘Antyjudaizm’ staje się zatem słuszną walką o promowanie sprawiedliwości.”

Dara Horn pisze, że ta dynamika zmusza Żydów do przyjęcia defensywnego trybu ciągłego udowadniania, że nie są źli, albo nie aż tak źli, albo nie wszyscy tacy źli, a nawet po prostu, że mają prawo do istnienia. Przywołuje za historykiem wydarzenia sprzed dwóch tysiącleci:  

„Około 38 roku n.e., po tym jak uczestnicy zamieszek w Aleksandrii zniszczyli setki żydowskich domów i spalili nieznaną liczbę Żydów żywcem, żydowski aleksandryjski intelektualista Filon i nieżydowski aleksandryjski intelektualista Apion popłynęli do Rzymu na ‘debatę’ przed cesarzem Kaligulą na temat tego, czy Żydzi zasługują na rzymskie obywatelstwo. Apion wierzył, że Żydzi odprawiali coroczny rytuał, podczas którego porywali nie-Żyda, tuczyli go i zjadali. Kaligula zwlekał z wysłuchaniem Filona przez pięć miesięcy, a potem słuchał go w trakcie konsultacji z projektantami w sprawie wystroju pałacu.”

Wtedy aleksandryjscy Żydzi utracili swoje prawa obywatelskie na mocy cesarskiego dekretu. Co oczywiście nie daje nam informacji, czy inna decyzja Kaliguli zapobiegłaby wymordowaniu kolejnych 50 tysięcy aleksandryjskich Żydów w roku 66 naszej ery. Zew krwi był mocniejszy od zadowolenia ze sprawnej sieci handlowej również w czasach, w których nie było Tik-Toka.  


Czy umiemy zrozumieć działanie jarmarku idei? Jake Wallis Simons, redaktor naczelny „Jewish Chroniclena łamach brytyjskiego „Telegraph” przywołuje napisane przed pół wiekiem słowa Saula Bellowa o dwóch Izraelach – jednym będącym maleńką  kropką na mapie i drugim w ludzkiej wyobraźni. Ten drugi:

„Działa jak kocimiętka na antysemitów, którzy zawsze fetyszyzowali Żydów jako naród wybrany pociągający za sznurki i równocześnie gardzili nimi jako pokonanymi zabójcami Chrystusa, co utrzymuje się do dziś dzięki oszczerstwom takim jak ‘lobby syjonistyczne’ czy ‘ludobójstwo’.


Jak to w niepowtarzalny sposób ujął Bellow: ‘Izrael mentalny jest ogromny, kraj niedoceniony, odgrywający główną rolę w świecie, tak szeroki jak cała historia i być może głęboki jak sen’.”

Ta odwieczna nienawiść jest znów chlebem powszednim, albo raczej bułką z masłem, która syci zew krwi.


W małym biednym polskim miasteczku, które kiedyś miało żydowską większość, przeglądam doniesienia ze świata. BBC niepokoi się, że zawieszenie broni w Gazie nie wygląda obiecująco. Nie wspomina o tych, którzy zostaną dziś bez posiłku, informuje, że Ukraina dostanie jednak pomoc, chociaż ta pomoc może być trochę spóźniona.


Z Brukseli donoszą o incydencie w belgijskim parlamencie, do którego wiceprzewodniczący z ramienia partii socjalistycznej, Hasan Koyuncu, zaprosił islamskiego duchownego, który (przywołując  stosowny werset Koranu), wezwał do zabijania i brania do niewoli Żydów.  Nic specjalnego, zaledwie znak czasu, można powiedzieć „chleb powszedni”.

P. S. Już po napisaniu tego tekstu przeczytałem artykuł byłego ambasadora Izraela przy ONZ, Michaela Orena. Trudno powiedzieć, czy opowiedziana w pierwszym akapicie historia powinna zdumiewać, czy już tylko śmieszyć. Oren opisuje, jak w 2009 roku, wkrótce po objęciu urzędu prezydenta przez Baracka Obamę, jeden z jego najbliższych współpracowników, generał Jim Jones, wystrzelił następujące obwieszczenie: „Gdyby Bóg pojawił się przed Prezydentem i powiedział, że Prezydent może zrobić jedną rzecz na planecie, to wybrałby rozwiązanie w postaci dwóch państw”. 

Michael Oren pisze ze zdumieniem, że nie byłoby to zatem wyeliminowanie głodu, ani wojen, ale utworzenie palestyńskiego państwa. Generał nie był w tym obłędzie odosobniony, a upływ czasu wiele nie zmienił.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk