Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 06:05

« Poprzedni Następny »


Americana


Athayde Tonhasca Júnior 2023-05-24

Jukka krótkolistna © Joshua Tree National Park, Wikimedia Commons:
Jukka krótkolistna © Joshua Tree National Park, Wikimedia Commons:

W 1844 roku kapitan John C. Frémont z Korpusu Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych, późniejszy senator i republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych, przemierzał pustynię Mojave, kiedy natknął się na jukkę krótkolistną zwaną też drzewem Jozuego (Yucca brevifolia), nieznaną dotychczas białym osadnikom. W raporcie kapitan ostro ocenił swoje odkrycia: „Kojarzone z ideą jałowych piasków, ich sztywna i niezgrabna forma czyni je dla podróżnika najbardziej odrażającym drzewem w królestwie roślin”. Ale Frémont był umiarkowany w porównaniu z Josephem Smeatonem Chase, autorem California Desert Trails(1919): „Jest to dziwny, groźny przedmiot, bardziej przypominający koncepcje Poego lub Doré niż jakiekolwiek dzieło zdrowej Matki Natury. Trudno znaleźć określenie brzydoty, które nie pasowałoby do tej rośliny. Zdeformowany pirat z dłońmi w butach z paskiem i zębami jak sztylety jest tak bliski ludzkiej analogii, jak tylko potrafię. Drewno to szorstkie, chropowate włókno; ostrza noży długie, twarde i ostre wypełniają miejsce liści; kwiat jest zielonkawobiały i ma nieprzyjemny zapach; a owoc to kiść sękatych strąków, gorzkich i bezużytecznych. Krajobraz wypełniony drzewami Jozuego ma koszmarny efekt nawet w biały dzień: w godzinie duchów może być prawie piekielny”.

  1. Razem na dobre i na złe

 

Niekorzystne oceny estetyczne Frémonta i Smeatona Chase'a nie są powszechnie podzielane: wielu ogrodników i architektów krajobrazu lubi osobliwe kształty i wygląd jukk (Yucca spp.), więc kilka gatunków uprawia się na całym świecie jako rośliny ozdobne. Większość z około 40 znanych gatunków rośnie jako krzewy lub drzewa z kolczastymi liśćmi w kształcie miecza; wytwarzają duże skupiska (wiechy) dzwonowatych, kremowo-białych kwiatów na łodygach wyrastających ze środka rośliny. Jukki symbolizują miejsca ich pochodzenia, wielkie otwarte przestrzenie amerykańskich i meksykańskich pustyń. Zdecydowanie spodobały się niemiecko-amerykańskiemu lekarzowi i botanikowi George'owi Engelmannowi (1809-1884), który stał się światowym autorytetem o tym rodzaju.


Las jukk w San Luis Potosi, Meksyk © Tomas Castelazo, Wikimedia Commons:



Uprawna jukka wspaniała (Y. gloriosa) © Magnus Manske, Wikimedia Commons:



Na podstawie swoich obserwacji budowy kwiatów jukki Engelmann podejrzewał, że nie zapładniają się samoczynnie. Ich pylniki są skierowane dalej i są na innym poziomie niż piętno, co utrudnia ziarnom pyłku przemieszczanie się z pierwszego na drugie. Aby uczynić zadanie jeszcze trudniejszym, pyłek jukki jest lepki, tworząc grudki, które niełatwo się rozpadają. Ponieważ jukki zwykle kwitną w nocy, Engelmann doszedł do wniosku, że w przenoszenie pyłku muszą być zaangażowane ćmy. W 1872 roku zebrał kilka małych, nieokreślonych, białawych ciem, które kręciły się wokół kwiatów jukki i przekazał je brytyjsko-amerykańskiemu entomologowi Charlesowi Rileyowi (1843-1895). Geograficzny szczęśliwy traf pomógł Engelmannowi w akcie współpracy naukowej: obaj mieszkali w St. Louis (Missouri).


Kwiat jukki aleosowej (Y. aloifolia). Z The Yucca Moth and Yucca Pollination , CV Riley, 1892. Wikimedia Commons.



Riley podjął wyzwanie, a jego odkrycia dotyczące roli tych mało znanych białych ciem w rozmnażaniu jukki były wręcz spektakularne; w liście do Josepha Hookera z 1874 roku Darwin opisał odkrycia Rileya jako „najwspanialszy przypadek zapłodnienia, jaki kiedykolwiek opublikowano”.


Riley zidentyfikował i nazwał ćmę jukki jako Tegeticula yuccasella z rodziny Prodoxidae (później kilka gatunków z rodzajów Tegeticula i Parategeticula zostało uznanych za ćmy jukki; trudno je odróżnić, ale wszystkie mniej więcej podążają wzorem Tyuccasella). Po kopulacji na kwiatku jukki mydlnicy (Y. glauca) lub spokrewnionego gatunku, samica zdrapuje pyłek z pylników za pomocą pary wyspecjalizowanych, kolczastych włosków: te struktury, których nie ma żadna inna grupa owadów, zastępują długi „język” (trąbkę) charakterystyczny dla większości ciem i motyli. Bez języka ćma jukki nie może się pożywić. Ale to nie problem, ponieważ życie ćmy jest bardzo krótkie. Samica używa swoich włosków, a czasami przednich odnóży, do sprasowania kleistej masy w kulkę zawierającą do 10 tysięcy ziaren pyłku i trzyma ją pod „brodą”.


Samica T. yuccasella niosąca na swoich włoskach pyłek jukki. Samce nie mają takich włosków. © Jim Petranka, North Carolina Biodiversity Project:



Po zakończeniu zbierania pyłku ćma zrywa się do lotu w poszukiwaniu kolejnej kwitnącej jukki – nie jest to łatwe zadanie, ponieważ ładunek pyłku może ważyć do 10% jej masy ciała. Po przybyciu na miejsce podchodzi do podstawy kwiatu, robi w nim mały otwór i składa w nim jaja. Następnie sprawy stają się naprawdę interesujące. Używając końcówek swoich włosków, ćma usuwa niewielką część pyłku, podchodzi do znamienia i umieszcza na nim pyłek. Możesz obserwować te kolejne kroki.


Przed opuszczeniem kwiatu ćma zaznacza go feromonem, aby skłonić spóźnialskich do szukania innego miejsca na złożenie jaj. Jaja wykluwają się, a larwy żywią się rozwijającymi się nasionami. Pod koniec rozwoju larwy opuszczają owoce powstałe z nasion, opadają na ziemię, zakopują się w glebie, budują kokony i następnej wiosny rozpoczynają nowy cykl.


Po lewej: samica T. yuccasella zbierająca pyłek, CV Riley, 1892. Po prawej: ćma Tegeticula sp. zrzucająca pyłek na znamię jukki © Sherwin Carlquist, Wikimedia Commons:



Działania ćmy jukki zasługują na chwilę zastanowienia. Kiedy mówimy, że owad zapylił kwiat, możemy zakładać, że jest to celowe działanie: niemal nigdy tak nie jest. Zapylacz zjadłby lub zabrałby cały pyłek z powrotem do gniazda, gdyby mógł. Do zapylania dochodzi przypadkowo, gdy gość kwiatu upuszcza kilka ziaren pyłku we właściwe miejsce lub pyłek zostaje strącony przez dotknięcie jakiejś części kwiatu. Pszczoły mogą przenosić od 95 do 99% całego zebranego pyłku, pozostawiając resztę – nieumyślnie – do zapylania. Ale w tych związkach wszystko jest w porządku: rośliny opracowały adaptacje, aby zminimalizować zbieranie pyłku, takie jak niepozorne pylniki, wąskie rurki kwiatowe, trudne struktury kwiatowe lub stopniowe uwalnianie pyłku, aby zmusić zapylacze do wielokrotnych wizyt. Niektóre rośliny, takie jak storczyki, również oszukują, przyciągając zapylacze zapachem, ale nie dając w zamian żadnego nektaru ani pyłku. Zamiast współpracować, owady i kwiaty wykorzystują się nawzajem. To prawda, że ten wzajemny wyzysk został precyzyjnie dostrojony przez dobór naturalny, aby uniknąć katastrofalnej nierównowagi: nadmiernie drapieżne owady i rośliny skąpiące pyłek załamałyby wymianę usług. Ale co niezwykłe w tych związkach dawania i brania, ćma jukki celowo zapyla kwiaty juki. Proces ten gwarantuje jukce wiernego i wydajnego zapylacza za cenę kilku nasion, podczas gdy ćma rekompensuje swoje kłopoty bezpiecznym i pożywnym miejscem dla swojego potomstwa. 


Riley, wczesny ewolucjonista, od razu zrozumiał implikacje tej wzajemnie korzystnej wymiany. „Te właściwości są (…) obustronne i wzajemnie korzystne, tak że roślina i zwierzę wpływają i modyfikują się nawzajem, a te same prawa, które stworzyły korzystną specjalizację części, utrzymały je przez eliminowanie wszelkich form zmierzających do odstąpienia od nich” (Riley, 1873. Transactions of the Academy of Science of Saint Louis 3: 55-64). Odniesienia darwinowskie nie odpowiadały Engelmannowi, który wahał się przed zaakceptowaniem ewolucji, mamrocząc, że „takie teorie sprowadzą nas na manowce” – patrz Sheppard i Oliver (2004), aby zapoznać się ze szczegółowym opisem relacji zawodowych Rileya i Engelmanna.


Nic więc dziwnego, że odkrycia Rileya zachwyciły Darwina, który krótko wspomniał o wzajemnie korzystnych cechach kwiatów i zapylaczy w O powstawaniu gatunków ( 1859) i rozwinął ideę – którą nazwał koadaptacją – w swojej książce o zapylaniu storczyków (1862). Darwin przewidział, że orchidea z Madagaskaru z bardzo długą ostrogą (rurową wypustką, w której przechowywany jest nektar), znana dziś jako storczyk Darwina (Angraecum sesquipedale), przystosowała się do nieznanej wówczas ćmy z wyjątkowo długim językiem. I jego przewidywania okazały się słuszne.


Pojęcie koadaptacji zostało przemianowane na „koewolucję” przez Ehrlicha i Ravena (1964) w ich słynnym artykule na temat motyli i ich roślin żywicielskich i jest dziś rozumiane jako wzajemna zmiana ewolucyjna wynikająca z interakcji między gatunkami. Zakres koewolucji jako siły stojącej za zapylaniem był przedmiotem debaty, ponieważ nie ma zbyt wielu specjalizacji jeden do jednego: owady zwykle zapylają wiele kwiatów, a rośliny na ogół są zapylane przez więcej niż jednego gościa kwiatowego. Co więcej, zapylanie jest głównie biernym produktem ubocznym wizyty w celu zebrania pyłku, nektaru, olejków lub innych zasobów kwiatowych; patrz np. Johnson & Anderson (2010). Ale w przypadku jukk i ich ciem trudno byłoby obalić koewolucję; rośliny i owady nie mogłyby przetrwać bez skomplikowanych dziwactw, które sprzyjają sobie nawzajem.


Darwin miał powód do zadowolenia, gdy dowiedział się o wyczynach dziwnych roślin i ich tajemniczych zapylaczy z rozległych pustyń Ameryki Północnej. A gdyby kapitan Frémont i Smeaton Chase wiedzieli o delikatnej równowadze między drzewem Jozuego a ćmami juki, być może życzliwiej spojrzeliby na nie.


Ćmy jukki na kwiatku jukki. Zdjęcie autorstwa Alana Cresslera z Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych:



     2. Męska robota

Kiedy pierwsi europejscy kolonialiści przybyli do obu Ameryk, byli zaintrygowani praktyką rolniczą szeroko rozpowszechnioną wśród rdzennych ludów: sadzenie dyni (Cucurbita pepo), fasoli (Phaseolus vulgaris) i kukurydzy (Zea mays) jednocześnie na tym samym polu. Tak pozornie zagracony system sadzenia zapewnia rolnikom i ich rodzinom dobrze zbilansowaną, pożywną kombinację niezbędnych aminokwasów, złożonych węglowodanów, kwasów tłuszczowych, białek i witaminy A. Ta metoda uprawy międzyplonowej, znana jako Trzy Siostry, wniosła fundamentalny wkład w rozkwit kultur Azteków, Majów i innych kultur amerykańskich. Do dziś Trzy Siostry są częstym widokiem na wsi w Ameryce Środkowej i Południowej.


Kukurydza, fasola i kabaczek uprawiane razem w Meksyku © Paul Rogé, Wikimedia Commons:



Jedna z sióstr w tym szczęśliwym zestawieniu, Cucurbita pepo, obejmuje dynię żołędziową, dynię, kabaczek i cukinię – klasyfikacja tych roślin jest złożona i daleka od ustalonej. Kwiaty dyń są męskie lub żeńskie i otwierają się tylko rano, nigdy nie otwierając się ponownie. Mało tego, ich pyłek szybko traci żywotność, szczególnie w upalne lub bardzo zimne dni. Aby się rozmnażać, kabaczek potrzebuje szybkiego i wydajnego przenoszenia pyłku z kwiatów męskich na żeńskie. Ich ziarna pyłku są ciężkie i lepkie, więc wiatr nie wystarczy. Jest to praca dla grupy pszczół samotnic trafnie nazwanych pszczołami dyniowatymi z rodzaju Peponapis (13 gatunków) i Xenoglossa (siedem gatunków), które występują w obu Amerykach.


Sukces systemu upraw międzyplonowych Trzy Siostry był możliwy dzięki pszczołom dyniowatym. Wśród nich pszczoła dyniowata wschodnia lub pszczoła dyniowata (Peponapis pruinosa) jest najliczniejszym i najbardziej rozpowszechnionym gatunkiem. Ta pszczoła pobiera pyłek wyłącznie z dyniowatych (rodzina Cucurbitaceae) i jest jedynym znanym przypadkiem zapylacza podążającym za rozszerzaniem zasięgu upraw: gdy dyniowate rozprzestrzeniały się w Ameryce Północnej, wschodnia pszczoła dyniowata deptała im po piętach.


Wschodnia pszczoła dyniowata (P. pruinosa). Nazwa rodzaju, Peponapis pochodzi z greckiego pepo (dynia) i łaciny, apis (bee) © US Geological Survey’s Native Bee Inventory and Monitoring Program.



Pszczoły miodne, trzmiele i inne owady zapylają rośliny dyniowate: w rzeczywistości są głównymi zapylaczami różnych gatunków Cucurbita uprawianych na całym świecie. Ale te alternatywne zapylacze nie są tak niezawodne i wydajne jak pszczoła dyniowata wschodnia. Dyniowate wytwarzają więcej pyłku i nektaru na kwiat niż jakakolwiek inna roślina zapylana przez pszczoły, ale pszczoły miodne i trzmiele kierują swoją uwagę na inne pobliskie rośliny, ponieważ nie trawią dobrze pyłku dyni.


Pszczoły dyniowate wschodnie odwiedzają kwiaty o świcie, kiedy jest jeszcze za zimno dla pszczół miodnych i innych potencjalnych zapylaczy. Wizyty samców są krótsze niż samic, ponieważ nie spędzają czasu na zbieraniu pyłku: szukają partnerek. Jeśli żadna nie jest dostępna, przeskakują do innego kwiatu, robiąc od czasu do czasu przerwę na łyk nektaru, aby utrzymać poziom energii. Gdy poranek dobiega końca, kwiaty zamykają się, a samice skupiają się na budowaniu gniazda na ziemi. Na polach wielokrotnie obsadzonych roślinami dyniowatymi liczba gniazd będzie stale wzrastać do setek. Dla samców popołudnie to czas sjesty. Gdy w pobliżu nie ma samic, tłoczą się razem w zamkniętym kwiecie na długą drzemkę, a o świcie wychodzą pokryte pyłkiem i ponownie gotowe do romansu.


Pszczoły dyniowate na kwiatach dyni © Ilona Loser, Wikimedia Commons:



Samce nie mają scopa (włosów zbierających pyłek) na tylnych łapach, tak jak samice, więc są słabymi nosicielami pyłku. Ale praktycznie żyją na kwiatach i wokół nich, więc kilka przyczepionych do nich ziaren pyłku ma duże szanse na wylądowanie na kwiatku żeńskim. Samce są również liczniejsze niż samice, co dodatkowo rekompensuje ich wady morfologiczne. Pełne zapylenie kwiatu żeńskiego zajmuje od sześciu do dziesięciu wizyt: samiec pszczoły dyniowatej może to zrobić w ciągu pierwszej godziny od otwarcia kwiatu. Tak więc, według wszelkiego prawdopodobieństwa, samce wykonują większość zapylania dyni (Cane i in., 2011).


Samiec pszczoły dyniowatej wschodniej na męskim kwiecie dyni © Elsa Youngsteadt, National Science Foundation:



Przypadek pszczoły dyniowatej wschodniej podkreśla często pomijany aspekt ekologii zapylania. Tradycyjnie samce są postrzegane jako leniwe darmozjady, które niewiele mogą wnieść do społeczeństwa (nadal mówimy tutaj o pszczołach). Ale trutnie, czyli samce pszczół miodnych, wytwarzają ciepło, które pomaga utrzymać temperaturę ula. Wydaje się, że samce trzmieli pomagają w opiece nad niedojrzałymi formami, w tym przez wysiadywanie poczwarek. Samce wielu gatunków pszczół są słabymi zapylaczami, ale nie dotyczy to pszczoły dyniowatej wschodniej, a na pewno wielu innych gatunków, które jeszcze nie zostały zbadane. Trzykrotne hura! dla niedocenionych samców pszczół.


Z bliska samiec P. pruinosa © Program inwentaryzacji i monitorowania rodzimych pszczół US Geological Survey .



Załącznik


Na temat USA. Wiele lat temu bladym świtem, wędrowałem ulicami Nowego Orleanu, kiedy przyciągnął mnie dźwięk bluesa dobiegający znad rzeki. Oprócz muzyka, mnie i nie wykazującego ciekawości kota, nie było w pobliżu nikogo innego: melodia przecinała rześki poranek i zdawała się rozchodzić po całym mieście i nad rzeką. Po dłuższym słuchaniu przyszła pora na znalezienie McDonalda. Zostawiłem tego człowieka z jego hołdem złożonym potężnej Missisipi.


Blues głębokiego Południa:



Podczas ponownej wizyty w mieście ktoś włamał się do mojego Forda Torino i ukradł mój aparat i obiektywy. To był koniec mojej kariery paparazzo.

 

Link do oryginału: https://whyevolutionistrue.com/2023/05/12/readers-wildlife-photos-1847/

Why Evolution Is True, 12 maja 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

* Athayde Tonhasca Júnior – brytyjski entomolog.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1466 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepływ genów od neandertalczyków i denisowian do ludzi „współczesnych” i odwrotnie   Coyne   2024-03-14
Wejdź – skoro nalegasz   Tonhasca Júnior   2024-03-09
Czy “bezpłciowe” bakterie tworzą biologiczne gatunki?   Coyne   2024-03-06
Carl Zimmer o gatunkach i ochronie     2024-02-29
Kolejna błędna próba skorygowania ewolucji   Coyne   2024-02-22
Ryjący w ziemi przedsiębiorcy   Tonhasca Júnior   2024-02-15
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Wejdź, powiedziała, dam ci schronienie przed burzą   Tonhasca Júnior   2024-01-15
Czy ludzie wyewoluowali w wodzie?   Coyne   2024-01-08
Jak upadają wielcy   Tonhasca Júnior   2024-01-04
Oczy reniferów zmieniają kolor, żeby łatwiej im było dostrzec jadalne porosty   Coyne   2023-12-30
Życzliwi przestępcy   Tonhasca Júnior   2023-12-28
Conor Friedesdorf (i Alexander Barvinok) o ideologicznym przymusie na amerykańskich uczelniach   Coyne   2023-12-26
Zdumiewający manipulatorzy   Tonhasca Júnior   2023-12-25
Nie gryzie się ręki, która cię zapyla   Tonhasca Júnior   2023-10-19
Rewolucja komunikacyjna   Hannam   2023-10-18
BBC szerzy propagandę rolnictwa organicznego, a biedni na świecie cierpią   i Kathleen Hefferon   2023-10-13
Niezwykły przypadek koewolucji i specyficzności zapylacz/storczyk   Coyne   2023-10-07
Płeć męska lub żeńska: nie ma nic pomiędzy   Elliot   2023-10-03
Myślenie intuicyjne i analityczne   Novella   2023-09-29
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
Jak (i dlaczego) ośmiornica edytuje swój RNA   Lewis   2023-09-23
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
Do jakiego stopnia pary mają wspólne cechy?   Novella   2023-09-14
Kenia daje zielone światło 58 projektom GMO – naukowcy na całym świecie kontynuują badania w dziedzinie biotechnologii, mimo procesów sądowych i dezinformacji   Ombogo   2023-09-08
Lancet atakuje anty-przebudzenie, a czytelnik odpowiada   Coyne   2023-08-24
Więcej wyrafinowanej teologii: uczony religijny zastanawia się, czy neandertalczycy mieli nieśmiertelne dusze   Coyne   2023-08-16
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Mało znana strona ryjkowców   Tonhasca Júnior   2023-08-11
Dlaczego nie można być osobą transrasową?   Coyne   2023-08-10
Walka z malarią za pomocą inżynierii genetycznej   Novella   2023-08-08
Jak restrykcje Unii Europejskiej podsycały głosy przeciwko GMO, jak również głód na globalnym Południu, a zwłaszcza w Afryce   Oria   2023-08-02
Nieznośni mali pomocnicy   Tonhasca Junior   2023-07-29
Macedońskie skarby   Tonhasca Júnior   2023-07-26
GMO i motyle   Novella   2023-07-25
Narzucanie ideologii naturze: Kew Garden celebruje „rośliny queer”   Coyne   2023-07-24
Smak miesiąca   Tonhasca Júnior   2023-07-20
Kłopoty na wylocie   Szczęsny   2023-07-18
Ideologiczne podważanie biologii   i Luana S. Maroja   2023-07-17
Role mężczyzn i kobiet w polowaniu, raz jeszcze   Coyne   2023-07-15
David Hillis o specjacji   Coyne   2023-07-13
Niechętni dawcy i pracowici biorcy   Tonhasca Júnior   2023-07-08
Grube problemy z jelitem   Szczęsny   2023-07-07
Badaczka z Leakey Foundation twierdzi, że kości orangutanów mówią nam, że biologiczna płeć jest spektrum, a nie binarna   Coyne   2023-06-30
Przez dziurkę od klucza   Szczęsny   2023-06-24
Nowa (nie podparta żadnymi dowodami) hipoteza, która eliminuje role płciowe w społecznościach łowców-zbieraczy   Coyne   2023-06-22
Błędne wyobrażenia o ewolucji   Coyne   2023-06-16
Influencerzy z podziemia   Tonhasca Júnior   2023-06-13
Jak wyewoluowało ubarwienie ostrzegawcze?   Coyne   2023-06-12
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
Kolczasty problem   Tonhasca Júnior   2023-06-06
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Błędna krytyka genetycznych testów na pochodzenie   Coyne   2023-06-02
Zdatny do lotu   Tonhasca Júnior   2023-06-01
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
Główny problem w filogenezie zwierząt wydaje się być rozwiązany   Coyne   2023-05-26
Americana   Tonhasca Júnior   2023-05-24
Czy uprawa jabłek odzwierciedla bigoterię?   Coyne   2023-05-18
Kenia: Musimy zająć się brakiem bezpieczeństwa żywnościowego, ale najpierw musimy położyć kres dezinformacji na temat upraw modyfikowanych genetycznie   Oria   2023-05-16
Czytanie myśli z fMRI i AI   Novella   2023-05-05
Jest lepiej niż myślisz   Lomborg   2023-05-03
Dwudziestu dziewięciunaukowców publikuje artykuł w obronie merytorycznych podstaw w nauce     2023-05-01
Niewygodna historia   Ferguson   2023-04-28
Biologia rezygnacji z działania: kiedy kontynuować, a kiedy spasować   Coyne   2023-04-26
Porywacze ciał   Tonhasca Júnior   2023-04-25
Porażka jest kluczowym składnikiem innowacji   Ridley   2023-04-22
Używanie roślin jako biofrabryk   Novella   2023-04-14
Dawno zmarli przemawiają do nas   Tonhasca Júnior   2023-04-12
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Uganda: aktywiści przeciwni biotechnologii szerzą dezinformację   Wetaya   2023-04-05
Anglia pozwala na uprawy poddane edycji genów   Novella   2023-04-03
Recenzja z książki  Can “The Whole World” Be Wrong?   Rose   2023-04-01
Psychologia ewolucyjna dla początkujących   Coyne   2023-03-27
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
Gigantyczna armia małych zabójców   Tonhasca Júnior   2023-03-22
Colin Wright broni binarności płci u zwierząt   Coyne   2023-03-15
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Zmienić język w ekologii i biologii ewolucyjnej! Przykład anemii sierpowatej   Coyne   2023-03-13
Wzrost liczby nieobecnych ojców i towarzyszące temu społeczne problemy   Geary   2023-03-11
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Dezinformacja o GMO: Kenijczykom będzie trudno podejmować racjonalne decyzje i to może kosztować życie   Mykonyo   2023-02-24
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
ChatGPT niemal zdaje lekarski egzamin końcowy   Novella   2023-02-21
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
Postmodernizm obnażony   Dawkins   2023-02-14
Powody naszych wierzeń. Jak i dlaczego irracjonalność trzyma nas w swoich szponach i jak możemy z tym walczyć?   Pinker   2023-02-13
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
W nowej książce jest słuszna krytyka idei, że są lepsze i gorsze gatunki, ale jest także błędne twierdzenie, że gatunki nie są realne   Coyne   2023-02-06
Kolczatki wydmuchują bąbelki śluzu z nosa, żeby się ochłodzić   Coyne   2023-02-02
Mali i zręczni influencerzy   Tonhasca Júnior   2023-01-31
Dowody na ewolucję: Bezwłose zwierzęta mają martwe geny na sierść   Coyne   2023-01-23
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Bąkojady czyszczą nosorożce   Coyne   2023-01-18
Mózg używa geometrii hiperbolicznej   Novella   2023-01-16
O wspaniały nowy świecie   Tonhasca Júnior   2023-01-12
Ciepło zabija. Zimno zabija wielu więcej   Jacoby   2023-01-09
Po co badać przestrzeń kosmiczną?   Jacoby   2023-01-04
Rdzenni Amerykanie żądają doczesnych resztek pumy z Griffith Park   Coyne   2023-01-03
Świetny artykuł o epigenetyce   Coyne   2022-12-30
Śmiało podążaj tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden owad   Tonhasca Júnior   2022-12-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk