Prawda

Czwartek, 3 lipca 2025 - 07:30

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Atak białych liberałów na kolorowych dysydentów ze świata islamu


Giulio Meotti 2017-04-06

Southern Poverty Law Center zaatakował najodważniejszych krytyków radykalnego islamu takich jak Ayaan Hirsi Ali, znana autorka i była muzułmanka i Maajid Nawaz, praktykujący muzułmanin, pisarz, dziennikarz i polityk. (Zdjęcie: Wikimedia Commons)
Southern Poverty Law Center zaatakował najodważniejszych krytyków radykalnego islamu takich jak Ayaan Hirsi Ali, znana autorka i była muzułmanka i Maajid Nawaz, praktykujący muzułmanin, pisarz, dziennikarz i polityk. (Zdjęcie: Wikimedia Commons)

Francuska gazeta Le Figaro pisze o tragicznej sytuacji muzułmańskich dysydentów, postrzeganych jako zdrajcy przez własne społeczności i oskarżanych przez zachodnie elity o szkalowanie islamu.    


Le Point
nazwał to "przekleństwem dysydentów": "Zdaniem europejskiej lewicy wielkie niebezpieczeństwo zagraża ludzkości. Nie jest nim terroryzm ani religijny fundamentalizm, ale intelektualiści, dysydenci z muzułmańskiego świata".


Pokazuje to lista piętnastu antymuzułmańskich ekstremistów opublikowana przez Southern Poverty Law Center (SPLC). Znajdujemy wśród nich Ayaan Hirsi Ali, byłą posłankę do holenderskiego parlamentu i najsłynniejszego dysydenta muzułmańskiego świata Maajida Nawaza, brytyjskiego muzułmanina, który założył Quilliam Foundation, organizację zwalczającą muzułmański fundamentalizm, byłego doradcę Tony Blaira, Gordona Browna i Davida Camerona.


Brytyjski publicysta, Nick Cohen, wyjaśniał na łamach, Spectatora:

"w świecie liberalnych orientalistów jedynym ‘autentycznym’ muzułmaninem jest barbarzyńca. Salwy oskarżeń lecą na każdego muzułmanina, który odważa się mówić coś innego. To są ‘neokonserwatyści’, ‘sprzedawczycy’ i ‘syjoniści’, są równie ekstremistyczni jak dżihadyści, z którymi walczą lub, spójrzmy prawdzie w oczy, są jeszcze gorsi.”    

Krótko mówiąc, stwierdza Cohen, "część zachodniej lewicy przyjęła ideologię salafitów, wyznawców Chomeiniego i islamistów. Popiera ściganie bluźnierstwa i usprawiedliwia mordy".


W niepodpisanym artykule redakcyjnym Wall Street Journal, skrytykowano raport Southern Poverty Law Center pisząc m. in.: "jakby nie było dość, że stoimy przed przemocą ze strony muzułmańskich fanatyków, to muzułmańscy reformatorzy muszą kryć się przed atakami ze strony amerykańskiej lewicy".

Lee Smith, pisze w Tablet:

"Teraz SPLC wyznacza nagrody za głowy takich muzułmanów jak Maajid Nawaz, bo przeciwstawiają się muzułmańskiemu ekstremizmowi. Ta lista to wskazywanie wrogów w stylu, jaki uprawiali faszyści, staliniści i inni ideolodzy totalitarnych systemów".

Nick Cohen nazywa to "pierwszą fatwą białej lewicy". To jednak nie była pierwsza ich fatwa. Palma pierwszeństwa należy do innych, co ujawnił w swojej książce Flight of the intellectuals Paul Brenan, pisząc o porzuceniu przez lewicę wartości Oświecenia w obliczu zagrożenia wolności słowa.   


"Najwyższy czas byśmy okazali naszą solidarność z wszystkimi buntownikami z muzułmańskiego świata, z niewierzącymi, z ateistycznymi libertynami, z dysydentami, ze strażnikami wolności, tak, jak wcześniej wspieraliśmy dysydentów z Europy Wschodniej” pisał francuski pisarz Pascal Bruckner. Większość zachodnich liberałów wybiera zgoła odwrotną postawę.  Nie tylko odmawiają “okazania naszej solidarności” z tymi buntownikami, ale w rzeczywistości atakują ich.         


Gilles Kepel
, dyrektor Middle East-Mediterranean, a zarazem  rektor Ecole Normale, właśnie opublikował książkę pod tytułem Fracture (Pęknięcie), w której uderza w “intelektualistów sparaliżowanych postkolonialną winą”, porażonych „ślepotą skłaniającą ich do minimalizowania ryzyka ze strony dżihadystów”. Kepel pisze w swojej książce o “islamo-lewactwie” ("Islamo-Gauchisme"), które obecnie atakuje muzułmańskich dysydentów, wyłączając ich z debaty.


Ta debata przypomina sytuację z czasów zimnej wojny, kiedy to Pablo Neruda, laureat nagrody Nobla i przysięgły komunista, zaatakował Aleksandra Sołżenicyna.     


W 2006, grupa 12 pisarzy opublikowała na łamach magazynu Charlie Hebdo, ostrzeżenie przed muzułmańskim "totalitaryzmem". "Po pokonaniu faszyzmu, nazizmu i stalinizmu świat obecnie stoi w obliczu nowego globalnego totalitarnego zagrożenia – islamizmu. My, pisarze, dziennikarze i intelektualiści wzywamy do oporu przeciw religijnemu totalitaryzmowi i do promowania wolności, równych szans i świeckich wartości dla wszystkich". Wśród 12 sygnatariuszy osiem osób pochodziło z muzułmańskiego świata. Najwięcej wyrazów solidarności z zagrożonymi karykaturzystami nadchodziło ze strony dzielnych, narażonych na ostracyzm, intelektualistów muzułmańskich. W obejmującej świat konfrontacji idei, w starciu między Zachodem i politycznym islamem, zbyt często wartości zachodnie reprezentowali muzułmańscy dysydenci ignorowani przez liberałów, którzy powinni ich wspierać. Nie jest to sympatyczny spektakl.         


A jak zachowywali się islamo-lewacy? Timothy Garton Ash, lewicowy opiniotwórca, pytał, jak wiele ze swojego sukcesu Ayaan Hirsi Ali zawdzięcza urodzie, nazywając ją równocześnie “oświeceniową fundamentalistką”: “Nie będzie brakiem szacunku dla pani Ali sugestia – pisał – iż gdyby była mała, przysadzista i w okularach, jej opowieść i poglądy nie ściągałyby takiej uwagi”.       


Podobną krytykę Ayaan Hirsi Ali serwował Ian Buruma, modny holenderski dziennikarz aktywny w środowisku Manhattan's Upper West Side. Ibn Warraq, inny ignorowany przez zachodnią lewicę dysydent z muzułmańskiego świata pisał: “Haniebne jest to szkalowanie przez Burumę działaczy na rzecz praw człowieka, a szczególnie jego ataki na tak wspaniałe postaci takich jak Afshin Ellian czy Ayaan Hirsi Ali". Buruma realizuje swoje cele w najbardziej podstępny sposób, przez insynuacje i „dawanie do zrozumienia”. 


Francuski pisarz Pascal Bruckner bronił Ayaan Hirsi Ali przed atakami Burumy i Gartona Asha na łamach niemieckiego magazynu  Perlentaucher:

"Nie dość, że Ayaan Hirsi Ali musi unikać publicznych spotkań, i poruszać się w towarzystwie ochroniarzy, gdyż grozi jej poderżnięcie gardła przez radykałów, to podobnie jak francuski filozof profesor Robert Redeker - któremu również grożono śmiercią na stronach internetowych islamistów -  musi znosić wyśmiewanie ze strony nadętych idealistów i kanapowych filozofów. Nazwano ją nawet nazistką z Holandii. W ten sposób obrońców wolności przedstawia się jako faszystów, a fanatycy portretowani są jako ofiary! ... To jej upór, entuzjazm i odwaga wywołują protesty Iana Burumy i Timothy Gartona Ascha, skłaniając ich do występowania w roli inkwizytorów, widzących opętane czarownice w każdej kobiecie nazbyt, jak na ich gust, ekstrawaganckiej".

Holenderski historyk Geert Mak, porównał "Submission", film, do którego scenariusz pisała Ayaan Hirsi Ali, i który był powodem śmierci holenderskiego reżysera, Theo van Gogha, do  nazistowskiego filmu propagandowego „Wieczny Żyd”. Zdaniem Geerta Maka, Ayaan Hirsi Ali ‘stygmatyzowała’ muzułmanów tak jak Goebbels stygmatyzował Żydów. Leon de Winter słusznie skrytykował to obrzydliwe porównanie w artykule na łamach gazety Volkskrant:

"Jeśli cokolwiek możemy porównywać do propagandy Goebbelsa, to filmy pokazujące obcinanie głów i antysemicką propagandę na arabskich satelitarnych kanałach telewizyjnych dostępnych w Amsterdamie. Geert Mak stawia wszystko na głowie. Dość nadużywania Anny Frank”.   

W artykule na łamach "Index on Censorship", zastępca redaktora naczelnego tego pisma, Rohan Jayaseker, prezentował Ayaan Hirsi Ali jako głupiutką dziewczynkę, która pozwoliła by nią manipulował biały mężczyzna (van Gogh), żeby ją wykorzystać dla swoich celów". Magazyn „Index on Censorship” utworzony został w 1972 przez Stephena Spendera w odpowiedzi na apel sowieckich dysydentów oczekujących na pokazowy proces w Moskwie. Pismo miało bronić wolności słowa jako fundamentalnego prawa, które międzynarodowa społeczność ma obowiązek chronić.  Co pomyślano by o tej organizacji, gdyby atakowała sowieckich pisarzy, a nie ich prześladowców?         


Przed dwoma laty Ayaan Hirsi Ali miała otrzymać tytuł doktora honoris causa na Brandeis University, uczelni uważanej za kołyskę amerykańskiego akademickiego liberalizmu. 85 spośród 350 profesorów tego uniwersytetu zaprotestowało przeciwko temu, by uniwersytet pozwolił jej na wygłoszenie wykładu o Trzecim Świecie i islamie. Wykład odwołano. Czytając  tekst wykładu, który Hirsi Ali zamierzała wygłosić zaczynamy rozumieć, czego obawiali się lewicowcy:

"Musimy uczynić nasze uniwersytety świątyniami nie dogmatycznej ortodoksji, a prawdziwie krytycznego myślenia, miejscem gdzie dyskutuje się o wszystkich ideach i gdzie zachęca się do cywilizowanej debaty.... Jestem tu, jako ktoś, kto walczy o prawa kobiet i dziewcząt na całym świecie. Stoję przed wami, jako ktoś, kto nie obawia się zadawania trudnych pytań na temat roli religii w tej walce. Związek między przemocą, a szczególnie między przemocą wobec kobiet a islamem, jest zbyt wyraźny, by był ignorowany. Nie zrobimy przysługi studentom, wydziałom, niewierzącym i wierzącym, zamykając oczy na te powiązania, kiedy raczej zamazujemy obraz zamiast go pokazywać. Tak więc pytam, czy idea świętej wojny jest kompatybilna z naszym ideałem religijnej tolerancji? Czy bluźnierstwo, karane śmiercią, to próba zastosowania doktryn z siódmego wieku do naszych czasów?”

Eks-muzułmanie, dysydenci z muzułmańskiego świata, którzy uciekli na Zachód przed prześladowaniami i walkami religijnymi, również widzą, że ich gospodarze mają czułe serca dla ich prześladowców. Kiedy władze holenderskie przerwały finansowanie ochrony Ayaan Hirsi Ali poza terytorium Holandii, skierowana do Europejskiego Parlamentu propozycja  pokrycia kosztów ochrony Ayaan Hirsi Ali w USA nie uzyskała quorum, to jest połowy głosów 785 posłów. W haniebnej kapitulacji wobec zastraszania i gróźb Hirsi Ali  została porzucona "na pastwę fanatyków”.


Reżyserzy, aktorzy, dziennikarze, pisarze i krytycy filmowi znani z pryncypialnego poparcia dla każdej mniejszości, nagle zamilkli, kiedy Theo van Gogh został zamordowany w Amsterdamie, i kiedy Ayaan Hirsi Ali została zasypana gradem gróźb. 


W ostatnich miesiącach widzieliśmy wiele zachodnich feministek, głównie lewicowych, występujących w obronie burkini. The New York Times opublikował artykuł pod tytułem: "At the beach with my burkini" (Na plaży w mojej burkini) . To właśnie burkini i zasłona na twarz stały się symbolami praw człowieka, a nie Ayaan Hirsi Ali i inne muzułmańskie feministki, które walczą przeciw tym religijnym symbolom narzucanym kobietom przemocą. Dla wielu feministek i liberałów, uległość jest wyłącznie żądaniem białego mężczyzny, będącego chrześcijaninem z Zachodu. Wszystkie mniejszości, takie jak muzułmańscy dysydenci, które walczą z żądaniem uległości kobiet w swojej kulturze, uważane są za prowokatorów. Żądanie uległości kobiet w muzułmańskim świecie? Okaleczanie kobiecych narządów płciowych, którego Ayaan Hirsi Ali sama doświadczyła? Znacznie lepiej wiecować przeciwko takiej postaci jak  Dominique Strauss Khan, francuskiemu politykowi, który okazał się zboczeńcem seksualnym. Hirsi Ali jest krytyczna wobec tego milczenia zachodnich feministek:

"Obecna sytuacja w Europie jest głęboko niepokojąca. Nie tylko muzułmańskie kobiety są pod wieloma względami poważnie narażone, ale pojawiło się ryzyko, że tego rodzaju normy zachowań muzułmańskich mężczyzn będą rozszerzały się na nie-muzułmańskie kobiety. Można by oczekiwać, że zachodnie feministki w Stanach Zjednoczonych i w Europie będą bardzo zaniepokojone tą wyraźną mizoginią. Niestety, z małymi wyjątkami, nie wygląda na to, aby tak było.”

Kiedy irańscy mułłowie wyznaczyli nagrodę w wysokości 2,8 milionów amerykańskich dolarów, podniesioną niedawno o kolejne 600 tysięcy dolarów, za głowę brytyjskiego obywatela i muzułmańskiego dysydenta, Salmana Rushdiego, za napisanie powieści Szatańskie wersety, znaczna część londyńskich salonów literackich solidaryzowała się bardziej z ajatollahem Chomeinim niż z prześladowanym pisarzem. Feministyczna autorka     Germaine Greer nazwała Rushdiego "megalomanem, Brytyjczykiem z ciemną skórą". Roald Dahl, autor popularnych książek dla dzieci nazwał go "niebezpiecznym oportunistą". Słynny John Le Carré, autor powieści szpiegowskich, nazwał Rushdiego "idiotą". Kiedy wydano fatwę, literacka lewica poparła muzułmański gniew, a nie prześladowanego pisarza, tymczasem, tłumacze i wydawcy byli mordowani i kaleczeni przez irańskich morderców.


W ubiegłym roku algierski pisarz, Kamel Daoud, został nie tylko potępiony w swoim kraju przez duchownych, ale z zalewem jeszcze większego obrzydlistwa musiał się zderzyć we Francji. Daoud miał odwagę złamania tabu i wypowiedział się na temat ataków na tle seksualnym w Kolonii. Zdaniem Daouda, Europa otworzyła ramiona dla imigrantów, dając im wizy i pomoc  materialną, bez zainteresowania się ich systemem wartości. Incydenty w Kolonii pokazały, że seks jest “najpoważniejszym, nieszczęściem w krainie Allaha”.    


W odpowiedzi dwudziestu lewicowych akademików opublikowało w Le Monde apel, w którym Daoud został oskarżony o cały szereg ideologicznych zbrodni, takich jak „orientalistyczne cliché", "esencjalizm", "psychologizowanie", "kolonialny paternalizm", które łączą się z oskarżeniami o "rasizm" i "islamofobię". Potem pojawiła się książka pod tytułem Kamel Daoud the Enquête Contre – napisana przez Ahmeda Bensaada ze wstąpem francuskiego dziennikarza Jacques-Marie Bourgeta – atakująca “tych intelektualistów Afryki Północnej, którzy są pomocnikami francuskich neokonserwatywnych myślicieli”, potrzebujących ‘dobrego Murzyna’, jako tubylczego alibi. Daoud został oskarżony o to, że jest narzędziem “neokolonialnej myśli”.     


"Ten proces przeciw Kamelowi Daoudowi  z oskarżeniem o islamofobię jest z ducha ery stalinowskiej” – pisał na łamach Le Figaro politolog Laurent Bouvet. W tygodniku Le Point Étienne Gernelle krytykowała "głupców z regresywnej lewicy". Rafik Chekkat nazwał  Daouda "tubylczym donosicielem", zaś badacz islamu, Olivier Roy, pisał w swoim artykule o stygmatyzowaniu muzułmanów: "Samcze seksualne napastowanie istnieje na całym, świecie, dlaczego mamy ograniczać to zjawisko do muzułmanów, zamiast podejmowania prób przeciwdziałania jego wszystkim formom?” W prasie francuskiej pojawiła się cała masa artykułów atakujących Daouda.


Takie same ataki spotkały zastępcę redaktora naczelnego największego włoskiego dziennika -   Il Corriere della Sera Egipcjanina Magdi Allama, który został zaatakowany w oświadczeniu podpisanym przez dwustu intelektualistów, historyków i pisarzy należących do kulturalnego świata. Allam był niedawno nazywany "rasistą" przez liberałów z Partii Demokratycznej w jednym z włoskich miast, które chciało mu nadać honorowe obywatelstwo:

"Oni sugerują, że mam jakieś uprzedzenia wobec imigrantów lub muzułmanów, co byłoby zbrodnią, ponieważ mówimy o rasizmie. Przypomniałem  im, że jestem prawdziwym imigrantem we Włoszech. Przedstawiają mnie jako terrorystę, ale to ja jestem ofiarą terroryzmu i tych, którzy sieją nietolerancję. Od 14 lat żyję potrzebując ochrony".

Tchórzliwe tłumienie głosów muzułmańskich liberałów na Zachodzie miało również miejsce w przypadku Maryam Namazie, jeszcze jednej intelektualistki z muzułmańskiego świata, pochodzącej z Iranu. Uniwersity of Warwick w Anglii odwołał spotkanie z Namazie ponieważ jej wykład “podsycałby islamofobię”. Lewicowa prasa z Guardianem, na czele poparła wyciszenie Maryam Namazie:

"Czy wycofanie zaproszenia naprawdę oznacza cenzurę? Jej słowa nie zostały zakazane, państwo nie zamknęło jej ust. Jej możliwości szerzenia swoich idei nie zmniejszą się przez fakt, że nie wystąpi przed forum około 50 studentów. Przecież może nadal publikować na swoim blogu i wysyłać tweety, co pokazała podczas weekendu. Ten incydent wyłącznie powiększył jej publiczność”.    

Studenci  z Duke University próbowali uniemożliwić wykład innej muzułmańskiej dysydentki, Asry Nomani, autorki książki "Standing Alone". We Francji książka egipskiego pisarza Hameda Abdel-Samada, została wycofana z rynku, ponieważ wydawnictwo Piranha, doszło do wniosku, że “byłaby to woda na młyn skrajnej prawicy”, Muzułmanin ujawniający muzułmański faszyzm jest odrzucany przez faszyzującą antyfaszystowską lewicę pod fałszywym zarzutem islamofobii.  


Zadufani liberałowie kochają “umiarkowany islam” kiedy objawia się w szatach Tariqa Ramadana. Jego cele zostały podsumowane przez Jacques’a Jomiera: "Jego problemem nie jest to jak unowocześnić islam, ale jak zislamizować nowoczesność”. Ci sami liberałowie uważają dysydentów próbujących unowocześnić islam za prowokatorów. Fatwa białych liberałów uderza równie skutecznie jak fatwy muzułmańskich ekstremistów.  


White Liberals Attack Brown Islamic Dissidents

Gatestone Institute, 28 marca 2017

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Giulio Meotti

Włoski publicysta, autor książki „A New Shoah: The Untold Story of Israel’s Victims of Terrorism”.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk