Prawda

Czwartek, 3 lipca 2025 - 16:47

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Reguły? W walce na noże?!


Treppenwitz 2014-12-11

Artykuł 23 (d) Konwencji Haskiej IV z 1907 r. dotyczącej praw i zwyczajów wojny lądowej stwierdza, że “…jest zabronione.... oświadczać, że nikomu nie będzie darowane życie".

Znaczy to, że jeśli ktoś poddaje się lub zostaje pojmany, nie wolno go ranić ani zabijać.

Oznajmienie “nikomu nie będzie darowane życie” jest oznajmieniem, że „wszyscy więźniowie zostaną zabici”. A, jak powiedziano wyżej, łamie to wszystkie reguły rządzące współczesnymi działaniami wojennymi.


Niestety, jest to tylko jedno z wielu praw wojny, które islamskie siły militarne, państwowe i niepaństwowe, uważają, że mogą być bezkarnie ignorowane.    


Świat zachodni lubi tuszować te „odstępstwa” od stosowania się do prawa międzynarodowego także wtedy, kiedy ściera się z tymi siłami na Bliskim Wschodzie. Biorąc pod uwagę beznadziejnie niekorzystną sytuację, w jakiej ustawiamy się na polu bitwy,  równie dobrze moglibyśmy stać w schludnych szeregach, z muszkietami i szablami.


Kiedy walczymy w Afganistanie, Iraku, Syrii, Jemenie, Somalii i innych upadłych państwach, jedynym subtelnym ukłonem wobec tej różnicy sposobu stosowania się do praw wojny lub ignorowania ich jest używana terminologia.


Na przykład, kiedy dżihadystyczni uczestnicy walk poddają się lub są schwytani, są oni „jeńcami wojennymi” sił zachodnich; przedmiotem co najmniej minimalnego dostępu i nadzoru Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i chmary NGO od „praw człowieka”.


Kiedy poddają się lub zostają pojmani zachodni żołnierze, są oni “porwani” lub “trzymani jako zakładnicy”, incommunicando, w nieznanych miejscach, potem zostaną wykupieni lub zgładzeni w makabrycznych pokazach publicznych.  


W filmie “Butch Cassidy & the Sundance Kid” jest słynna scena, gdzie niezadowolony członek gangu „Hole In The Wall” pozywa Butcha do walki na śmierć i życie w celu zdecydowania przyszłego przywództwa gangu. Oferuje wybór: „rewolwery lub noże”. 


Choć w żadnym razie nie jest to doskonała analogia, zobacz tę scenę, ze względu na jej wartość instruktażową:


Pozornie w tej scenie chodzi o dominację. Jest to jednak także walka między chaosem (rywal), a porządkiem (Butch zorganizował i kierował gangiem).


Mógłbym użyć innej ilustracji tego konfliktu międzyporządkiem i chaosem, na przykład  kiedy policjant krzyczy do uzbrojonego przestępcy „stój, bo strzelam”. Jest to jednak marny przykład, bo niezależnie od tego, co robi przestępca, policjant będzie nadal związany własnymi regułami walki (w rzeczywistości siły ochrony porządku publicznego używają określenia „Reguły użycia siły”).


Film zakłada, że konflikt dzieje się gdzieś daleko od cywilizowanego społeczeństwa i dlatego walczący mogą decydować jakie, jeśli jakiekolwiek, ograniczenia mają obowiązywać w walce i po walce.


Butch stara się uniknąć konfliktu, zachowując równocześnie porządek i próbuje negocjacji. Staje jednak przed sytuacją, z której nie może wycofać się bez pozwolenia rywalowi (Loganowi) na przejęcie (zaprowadzenie chaosu… a przynajmniej nowego porządku opartego na sile zamiast na rozsądku).


Kiedy konflikt staje się nieunikniony, Butch próbuje ograniczyć zakres walki, najpierw wybierając mniej śmiertelną broń, a potem próbując ustalić reguły (reguły wojny).


Logan myśli, że próba narzucenia reguł jest oznaką słabości i ma chronić Butcha, mówi więc wyraźnie, że nie ma “żadnych reguł w walce na noże” (tj. nikomu nie będzie darowane życie). Czego nie potrafi pojąć, to że takie oświadczenie zwalnia Butcha z wszystkich ograniczeń własnego działania Butcha (tj. żadnych Reguł Użycia Siły).


Butch, ze swojej strony, nadal reprezentuje społeczeństwo i chce zachować minimum porządku przez planowanie ataku bez morderstwa, ale załatwia zabezpieczenie, którego wynikiem będzie śmierć rywala, jeśli jego mniej ekstremalne rozwiązanie nie powiedzie się.


No dobrze, ale co to ma wspólnego z dzisiejszym światem i nowoczesną wojną?


Dżihadystyczni bojówkarze (np. Taliban, Al-Kaida, ISIS, Hamas, Hezbollah, Islamski Dżihad i inni) nie czują się związani regułami wojny, których trzymają się zachodnie siły militarne, ale oczekują – wręcz żądają – by ich przeciwnicy respektowali prawo międzynarodowe i reguły prowadzenia wojny.


Ich słowa stawiają siły zachodnie w sytuacji oficera policji stojącego przed uzbrojonym przestępcą; bez żadnego miejsca na manewr ani możliwości zignorowania reguł, które ograniczają jego zachowania.


Ich czyny jednak mówią wyraźnie, że “nie ma żadnych reguł w walce na noże”, co powinno zdecydowanie plasować siły zachodnie w zakurzonych butach Butcha Cassidy’ego z pełną swobodą zachowania tak wielu lub tak niewielu zasad porządku, jak wymaga tego sytuacja.


Tę myśli nasunęła mi absurdalna natura obecnych konfliktów w regionie:

  • Iran, Hezbollah, Hamas i Islamski Dżihad nieustannie grożą “wymazaniem Izraela z mapy”.
  • Syria używa konwencjonalnej i niekonwencjonalnej (WMD) broni do masakrowania setek tysięcy ludzi bez względu na ich przynależność lub pozycję.
  • Somalia całkowicie lekceważy prawo morskie, zamieniając olbrzymie połacie Zatoki Adenu i Oceanu Indyjskiego w boisko piratów, udzielając równocześnie gościny w swoim kraju rozmaitym watażkom wojennym i milicjom. 
  • Al Kaida oznajmia o swoim zamiarze zaatakowania i obalenia rządów zachodnich (realizując przynajmniej pierwszą część swoich gróźb).
  • ISIS bierze do niewoli i zabija żołnierzy i cywilów.  


Mógłbym to ciągnąć, ale po co? Każdy z tych przykładów jest krzykiem na całe gardło: “Rewolwery czy noże?”  


Dlaczego więc odpowiadamy “Stój, bo strzelam!”?


Dlatego, że mimo całej naszej przewagi militarnej i technologicznej uważamy się za policję, a nie za żołnierzy. Widzicie, w pewnym momencie po II wojnie światowej Zachód zdecydował, że wszystkie rodzaje wojowniczości i wojen są zbrodniami… każdy więc, kto prowadzi wojnę, jest z definicji przestępcą. Taka mentalność powoduje, że każdy, kto przeciwstawia się agresywnemu wojownikowi, jest tylko policjantem.


Jest to znakomite i dobre, tyle tylko, że w domu funkcjonariusz ochrony porządku publicznego może wygodnie i bezpiecznie zająć się zbrojnym przestępcą z pełnym poparciem i pomocą zorganizowanego społeczeństwa. Jego rolą nie jest ukaranie ani zwyciężenie… ale po prostu zaaresztowanie podejrzanego, żeby system sprawiedliwości mógł wykonać swoją robotę i albo ukarać, albo uniewinnić sprawcę.


Z drugiej strony, żołnierze wysłani na walkę w Iraku, Afganistanie, Gazie, Syrii, Libanie, Jemenie lub Somalii są bardzo daleko od zorganizowanego społeczeństwa. Są na „Dzikim Zachodzie”; daleko od rządów prawa.


Co nie znaczy, że powinni porzucić ludzką przyzwoitość i stoczyć się w niepohamowane barbarzyństwo. Butch tego nie zrobił.  


Z pewnością jednak powinni porzucić złudzenia, że sprawca, którego mają na muszce, zatrzyma się, kiedy zagrożą, że strzelą, lub że gdzieś jest sąd zdolny do wydania mającego znaczenie wyroku i wymierzenia właściwej kary oraz więzienie, do którego trafi przestępca.  


Doprowadza nas to z powrotem do walki między chaosem i porządkiem poza rządami prawa.


Jeśli kiedykolwiek mamy mieć szansę ponownego zaprowadzenia porządku w tych częściach świata, gdzie obecnie króluje chaos, musimy sformułować doktrynę, która weźmie pod uwagę specyficzną naturę konfliktu z grupami, które zapowiadają, że nikomu nie będzie darowane życie i nie przestrzegają żadnych reguł prowadzenia wojny.


Dowódcy na froncie muszą mieć rozkazy dążenia do narzucenia porządku (jak Butch), a równocześnie muszą być zwolnieni z oczywistych przeszkód do osiągnięcia zwycięstwa (nie mówiąc o przeżyciu).  


Cywilizowana część świata była wielokrotnie atakowana i traciła kontrolę nad tym jak i gdzie się przeciwstawić. Wydaje się rozsądne, że kiedy nasi wrogowie odmawiają przyjęcia naszej oferty ustalenia reguł i trzymania się ich, powinniśmy to zrozumieć jako równoznaczne z powiedzeniem: „Reguły? W walce na noże? Żadnych reguł!!!”


Zamiast ograniczyć nas, zdejmuje to z nas pęta, które nie pozwalały nam zwyciężyć!  

Któregoś dnia świat zbudzi się i zrozumie, że musimy wymyśleć nowatorskie rozwiązanie tego, co z pewnością jest grą o sumie zerowej. Nie ma już niczego takiego jak sytuacja, w której obie strony zyskują.


W walce na noże tylko jeden człowiek może pozostać żywy. Kiedy to zrozumiemy, pozostaje tylko, by ktoś krzyknął: „Raz, dwa, trzy, START!” I może… tylko może… będziemy w stanie kopać naszych wrogów w jaja, aż wróci im rozsądek, zamiast być zmuszonym do zabicia ich wszystkich.


Rules? In a Knife Fight?!

Treppenwitz, 1 grudnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



David Bogner


Autor blogu "Treppenwitz" (Mądrości na schodach) pisze o sobie, że mieszka z żoną,  trójką dzieci i czarnym labradorem, Jordanem, w Izraelu. Tytuł jego blogu przypomina stare powiedzenie, mówiące o tym, że ważne myśli przychodzą nam do głowy zawsze zbyt późno.

 

Od redakcji:

Jako ilustrację powyższego podajemy tłumaczenie notki Roberta Spencera:


Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazuje Francji wypłatę odszkodowań piratom somalijskim



Absurd? Tak. Zaskakujące? Nie. A rezultatem będzie dalsze ośmielenie dżihadystycznych piratów, którzy wiedzą teraz, że mogą liczyć na wsparcie i pomoc Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

“Trybunał nakazuje Francji zapłacenie odszkodowań piratom somalijskim”, BBC, 4 grudnia 2014 (dzięki The Religion of Peace):


Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Francja pogwałciła prawa piratów somalijskich, którzy zaatakowali statki francuskie i nakazała zapłacenie im odszkodowania z powodu przeciągania procesu prawnego.


Trybunał orzekł, że piraci somalijscy mają otrzymać tysiące euro, ponieważ nie zostali natychmiast postawieni przed sędzią francuskim.


Jeden ma dostać 9 000 euro (£7,000) a pozostali sumy do 7 000 euro.


Sędziowie obwinili Francję za przetrzymywanie ich w areszcie przez dodatkowe 48 godzin.


Piraci trzymali jako zakładników obywateli francuskich po tym, jak porwali statek wycieczkowy pod flagą francuska oraz jacht francuski w 2008 r.


Armia francuska pojmała piratów na wybrzeżu Somalii w dwóch operacjach, po uwolnieniu zakładników za okup w wysokości $2.1m (£1.3m) i $2m.


Gangi piratów działających z Somalii były plagą Oceanu Indyjskiego w ostatnich latach, ale międzynarodowa akcja marynarki w regionie zdecydowanie zredukowała liczbę ataków.


Dni w areszcie


Przed przetransportowaniem piratów do Francji, władze trzymały jedną grupę przez cztery dni, a pozostałych przez sześć dni i 16 godzin.


Dodatkowe 48 godzin aresztu na ziemi francuskiej, według Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, zdaniem sądu, naruszyło jednak ich prawo do wolności i bezpieczeństwa.


W oświadczeniu sąd stwierdza, że Artykuł 5.3 Konwencji ‘nie był zaprojektowany do tego, by dać władzom możliwość zintensyfikowania dochodzenia w celu przedstawienia formalnego oskarżenia przeciwko podejrzanym’.


Sędziowie argumentowali, że czas między ich aresztowaniem a przetransportowaniem do Francji był już wystarczający, by Francja przygotowała oskarżenie, zamiast zwlekać dodatkowe 48 godzin.


Wyrok Trybunału jest wiążący dla sygnatariuszy Konwencji….”  


European Court of Human Right’s order France to pay damages to Somali pirates

Jihad Watch, 5 grudnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2974 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk