Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 05:43

« Poprzedni Następny »


O religiach z twarzą ludzką i nieludzką


Andrzej Koraszewski 2016-05-31

Tetmajer – Procesja w Bronowicach
Tetmajer – Procesja w Bronowicach

Czytam doniesienie „Frondy” o poglądzie Tomasza Terlikowskiego, który stwierdził, że w chrześcijaństwie nie chodzi o bycie dobrym człowiekiem, a o zbawienie. Właściwie doniesienie jest stare, z lipca 2015 roku, ale przeczytałem je teraz, bo przypomniał je znajomy księgarz na swojej stronie FB. 

Nazywany czasem „katotalibem” publicysta stwierdza, że „Ateista może być dobrym człowiekiem. Ale to nie wystarczy, by być zbawionym.”

Dodaje natychmiast, że jeśli ateista jest dobrym człowiekiem, to pewnie jego dobroć bierze się z chrześcijańskiego wychowania. Samej dobroci nie definiuje, bo i po co. Ciekawe, że mój umysł reaguje odtwarzaną w myślach piosenką „Tomasz, ach Tomasz, ach powiedz gdzie ty to masz...”, przyjmując, że „to” oznacza sumienie, czyli w tym przypadku coś małego i wiotkiego.

 

Zapewne nie bez kozery Terlikowski kojarzy się wielu ludziom z muzułmańskimi fanatykami. Im też chodzi wyłącznie o zbawienie, też uważają, że są dobrzy, też nie kłopoczą się definiowaniem dobra. Zbawienie wymaga fundamentalizmu, wiary i posłuszeństwa nakazom zapisanym w piśmie świętym interpretowanym przez uznawane przez daną grupę religijną autorytety.

 

Tomasz Terlikowski w tym samym tekście zgadza się, że chrześcijanin może być złym człowiekiem, ale wtedy, jak pisze, jest złym chrześcijaninem. I znów mamy problem, bo nie dowiadujemy się, kiedy chrześcijanin jest złym człowiekiem, ani czy takie zło może płynąć z nakazów religijnych? Gdybyśmy zatem chcieli ustalić czy taki doktor Chazan to człowiek dobry, czy wręcz przeciwnie, to taki Terlikowski nam w tym nie pomoże. 

 

W Niemczech największa organizacja muzułmańska potępiła nauczanie muzułmańskiego teologa, który pisze, że Bogu jest wszystko jedno czy jesteś muzułmaninem, chrześcijaninem, żydem, czy niewierzącym. Allah nie jest dyktatorem, stwierdza profesor Mouhanad Khorchide, który wykłada teologię na uniwersytecie w Münster, a jego poglądy wywołują gwałtowne protesty organizacji muzułmańskich.


Mouhanad Khorchide jest z pochodzenia Palestyńczykiem, (czyli jego rodzice byli uchodźcami z terenu Izraela), urodził sie w Libanie, wychował się w Arabii Saudyjskiej i mówi otwarcie, że nauczanie liberalnego islamu nie byłoby możliwe ani w Arabii Saudyjskiej, ani w innym kraju muzułmańskim, że swobodne uprawianie teologii muzułmańskiej możliwe jest tylko w wolnym kraju.     

 

Pełne przemocy fragmenty Koranu, sankcjonujące dyskryminację kobiet i nienawiść do niemuzułmanów, powinny być odczytywane jako przestarzałe, należące do przeszłości, zaś uwagę należy koncentrować na współczuciu i miłosierdziu. Bóg Korchide’a jest rozumiejący, tolerancyjny i ogólnie rzecz biorąc wzbudzający sympatię. Ten Allah, który jest obecnie w powszechnym użyciu to, zdaniem tego teologa, jakiś satrapa, wzorowany na wszechobecnych w krajach islamu satrapach, którzy wymagają ślepego posłuszeństwa i chcieliby, żeby to posłuszeństwo było dodatkowo wymuszane religią.


Takie poglądy nie mogą się podobać ani masom, ani tym, którzy mają ambicję przewodzenia masom. Nic dziwnego, że wzbudziły gwałtowne protesty, a sam teolog otrzymuje groźby śmierci. Od wielu lat organizacje muzułmańskie w Niemczech domagają się jego usunięcia z uniwersytetu, a teraz Robert Spencer pisze, że się to udało. Nie mogę znaleźć potwierdzenia tej informacji, ale i tak istotny jest sam protest. Na stronie DITIB (Tureckiej Unii Muzułmańskiej w Niemczech) czytamy, że wypowiedzi Khorchide’a oznaczają odrzucenie klasycznych nauk islamu i stanowią obrazę islamskiej tożsamości. Niemiecka Centralna Rada Muzułmanów opublikowała również obszerny dokument dowodzący niezgodności nauczania tego teologa z prawdziwym islamem.


Robert Spencer przywołuje nazwisko innego muzułmanina, izraelskiego Araba, Ahmada Mansoura, psychologa, który poświęcił się zwalczaniu muzułmańskiego ekstremizmu i antysemityzmu, głównie wśród muzułmańskiej młodzieży w Niemczech.


Ahmed Mansour pisze o „pokoleniu Allaha”, o młodych ludziach zafascynowanych salafizmem, fanatyczną religijnością, dostarczającą totalnego światopoglądu opartego na obietnicy zbawienia. Dążenie do zbawienia jest znacznie łatwiejsze niż dążenia do bycia człowiekiem dobrym. To pierwsze eliminuje potrzebę myślenia, jak pisze Masour, wystarczy bezwzględne poddanie się Bogu i jego nakazom, staranne przestrzeganie tego, co dozwolone i unikanie tego, co zakazane. Ci ludzie, jak podkreśla Mansour, są często przekonani, że wszelki kontakt z niemuzułmanami jest grzeszny, dążą do całkowitej izolacji we własnym środowisku, w czym ochoczo pomagają im dziesiątki różnych muzułmańskich NGO, organizujących naukę, sport, pracę, rozrywkę, śluby i pogrzeby.  


W tych środowiskach jest rozpowszechniony podziw dla ISIS, Boko Haram, Al-Kaidy, ale gdyby ktoś sądził, że są one głównym rezerwuarem ochotników jadących walczyć o światowy kalifat, to byłby w błędzie. Wielu, jeśli nie większość jadących z krajów zachodnich mordować w imię Allaha pochodzi z względnie zamożnych i zintegrowanych rodzin i ma solidne, zachodnie wykształcenie.


Dlaczego odrzucają teologię tolerancyjnego i humanitarnego islamu? Możemy się zastanawiać, czy dla tych ludzi dominującą atrakcją jest usankcjonowana przez religię przemoc, władza, czy zbawienie właśnie?


Przemoc jest atrakcją. W każdym społeczeństwie, kiedy pojawia się chociażby cień przyzwolenia na zabijanie Żydów, Cyganów, Polaków, Niemców, Chińczyków, Tutsi, kułaków czy innych wrogów boga lub ludu, niezależnie, czy jest to społeczeństwo cywilizowane, czy mniej cywilizowane, natychmiast znajdują się dziesiątki tysięcy gotowych do patriotycznego czynu. Kiedy widzę młodzieńców z transparentami „Śmierć wrogom ojczyzny”, nie mam większych złudzeń na temat ich marzeń.


Za dążeniem do zbawienia kryje się również nadzieja przewodzenia, nadzieja na zostanie awangardą dążącego do zbawienia proletariatu. Tomasz Terlikowski nie wybrał życia pustelnika dążącego do jakiejś religijnej doskonałości. Podobnie jak ksiądz Rydzyk i tysiące innych, chce przewodzić dążącym do zbawienia, wskazywać im drogę informować o tym, czego oczekuje od nich Bóg, trzymając się realpolitik, czyli tego, co jest dobrze ugruntowane w świadomości mas i co daje poczucie prawdy osadzonej w tradycji. Kiedy brytyjski lekarz pakistańskiego pochodzenia jedzie walczyć w szeregach ISIS, niesie w wianie swoje zdobyte na Zachodzie umiejętności, ale jego kariera w hierarchii władzy zależy od bezwarunkowego odrzucenia zachodnich wartości. Widzieliśmy to, kiedy wykształceni na Zachodzie Rosjanie wracali po rewolucji do komunistycznej Rosji, kiedy żyjący w innych krajach Niemcy oferowali swoje usługi Hitlerowi, kiedy wykształceni na Zachodzie czarni politycy zaczynali budować niepodległość swoich afrykańskich ojczyzn, szybko zmieniając wolność w koszmar krwawych dyktatur, w którym niejeden raz wspominano z żalem czasy kolonialne.


Oczywiście w przypadku dzisiejszych muzułmanów jadących walczyć o światowy kalifat twierdzenia, że robią to w trosce o zbawienie, jest zazwyczaj jak najbardziej szczere. Dążenie do władzy i atrakcja nagiej przemocy, prawa do bycia panem życia i śmierci drugiego człowieka, nie tylko nie jest sprzeczne z dążeniem do zbawienia, ale to dążenie do zbawienia wręcz nobilituje tamte, przyziemne, cele, nadając im zgoła znamiona dobroci. Człowiek dobry dąży do zbawienia i w swojej dobroci pomaga innym w tym zbożnym dziele.


Teolodzy religii z ludzką twarzą nie cieszą sie wielkim zainteresowaniem wierzących mas. W historii miewali czasem pewne sukcesy, kiedy byli nauczycielami władców. Jednak tylko wówczas, kiedy ci władcy decydowali się na rozprawę z teologami religii z nieludzką twarzą i kiedy byli wystarczająco przebiegli, żeby w starciu z tą potęgą nie polec na placu boju. Nie zdarzało się to często, znacznie częściej widzieliśmy umizgi kandydatów do władzy do mrocznych kapłanów, prowadzących do zbawienia przez boga-satrapę i dbających głównie o przestrzeganie pierwszego przykazania, tego które mówi „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. To pierwsze przykazanie jest zasadnicze dla definicji dobra,  interpretacji pozostałych przykazań i wizji drogi do zbawienia. Teolog mówiący, że Bogu jest wszystko jedno, czy jesteś muzułmaninem, chrześcijaninem, żydem czy niewierzącym, jest z definicji śmiertelnym wrogiem teologów uważających pierwsze przykazanie za fundament prawdziwej religii prowadzącej do zbawienia.


Pozostaje oczywiście pytanie o to, jak teolodzy odczytują umysł Boga. Skąd czerpią swoje głębokie przekonanie o tym, co myśli i czego chce Bóg? Święty Hieronim oburzył się na świętego Augustyna za stanowcze twierdzenie, że nieochrzczone niemowlęta idą do piekła. Nie wiem, co święty Augustyn odpowiedział na święte oburzenie świętego kolegi, ale zdania nie zmienił, pozostał człowiekiem dobrym, dążącym do zbawienia.


My, niewierzący, nie posiadamy teorii umysłu Boga, i wielu z nas ma kłopot ze zrozumieniem skąd można wiedzieć co myśli Bóg. Ostatnio miałem trudności ze zrozumieniem kazania Prymasa Polski. W homilii z okazji Bożego Ciała arcybiskup Prymasa Polski, Wojciech Polak, mówił między innymi:

„Żal tych, którzy choć przecież ochrzczeni, żyją praktycznie tak, jakby Bóg nie istniał, szukają szczęścia na własną rękę i gubią się we własnych projektach, wciąż jednak jakoś nie mogąc odnaleźć pokoju i prawdziwej drogi życia. Żal tych, których przygniata smutek i lęk, dosięga trwoga, że nie mają nikogo, kto mógłby im dopomóc, podźwignąć, dodać wiary czy otuchy. Zostali bowiem sami. Żal tych, którzy żyją w ciągłych złościach, pretensjach, w nienawiści, których wrogość i niezgoda rozdziela. Są skłóceni, poróżnieni, poobrażani, i szczelnie pozamykani jedni na drugich. Żal pogubionych, uzależnionych, którzy nawet zapukają do naszych drzwi, zadawalając się jednak tylko kawałkiem chleba, którym się podzielimy.”

To fragment długiego kazania w języku, który do mnie  nie przemawia, kazania o Kościele, który „Idzie niosąc chleb żywy, który zstąpił z nieba”. Nie jestem pewien, czy pogubieni są tylko ci, którzy nie trzymają się klamki u właściwych drzwi, czy ci, którzy kierują się złością i nienawiścią?  Łatwiej mi zrozumieć muzułmańskiego teologa, który szukał miejsca na ziemi, gdzie mógłby rozważać na temat swojego tolerancyjnego Boga, któremu wszystko jedno czy człowiek jest wierzący tak, czy wierzący inaczej, albo zgoła niewierzący, byle był wrażliwy na dobro, rozumiane jako tolerancja i współczucie właśnie.


Do kogo bliżej polskiemu prymasowi, do Tomasza Terlikowskiego, czy do Mouhanada Khorchide’a? Dla tego drugiego chrzest, czy wypowiedzenie szahady nie są istotne.


Słowa szahady brzmią następująco: ‚Aszhadu an la ilaha il Allah, ła aszhadu anna Muhammadan Rasulullah‚ Co oznacza: ‘Zaświadczam, że nic nie jest godne czci jak tylko Allah i świadczę że Mahomet jest Wysłannikiem Boga.


Mouhanad Khorchide chciałby, aby jego religia nie dzieliła ludzi, by nie prowadziła do złości, nienawiści i mordów. Zarówno on, jak i Ahmed Mansour uważają, że droga do tego celu musi być długa, że  musi prowadzić przez mozolne kształcenie nowych przywódców duchowych, ale również stanowcze odsuwanie tych, którzy prowadząc do zbawienia wzywają do nienawiści.


Tu, w Polsce, znam również teologów, których religijność popycha w kierunku humanizmu, którzy skłonni są do mówienia „nie wiem”, a swoją pewność ograniczają do zalecania, że warto próbować być dobrym, a przynajmniej przyzwoitym, sprawiają wrażenie jakby centralnym pojęciem ich chrześcijaństwa był bliźni, a nie świętość czy zbawienie. Niektórzy z nich patrzą na papieża Franciszka, mając nadzieję na zwrot ku religii z ludzką twarzą.

Chwilowo odnosi się wrażenie, że propozycja tego typu religijności przemawia do stosunkowo nielicznych, a tłumy walą po zbawienie pod innymi sztandarami.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. O religiach z twarzą ludzką i nieludzką eliss 2016-06-01
3. grzech Adama mieczysławski 2016-05-31
2. Przyłączam się do poniższej oceny. Lucjan Ferus 2016-05-31
1. Dobrze napisane... Mirek 2016-05-31


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Zbłąkane dzieci Matki Natury (VI)   Ferus   2022-10-30
Zbłąkane dzieci Matki Natury (V)   Ferus   2022-10-23
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Zbłąkane dzieci Matki Natury (III)   Ferus   2022-10-09
Zbłąkane dzieci Matki Natury (II)   Ferus   2022-10-02
Co się właściwie stało?   Kalwas   2022-10-01
Kilka poważnych powodów do śmiechu   Koraszewski   2022-09-26
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Marnotrawny Syn Boży   Ferus   2022-09-18
Niepojęta miłość Boga Ojca   Ferus   2022-09-11
Fałszywka Boga: wygnanie ludzi z raju   Ferus   2022-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (V)   Ferus   2022-08-28
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. IV.   Ferus   2022-08-21
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy.   Ferus   2022-07-31
Śmierć dla “bluźnierców” w Pakistanie   Ibrahim   2022-07-27
Podstępne kuszenie Jezusa (IV)   Ferus   2022-07-24
Podstępne kuszenie Jezusa (III)   Ferus   2022-07-17
Podstępne kuszenie Jezusa (II)   Ferus   2022-07-10
Podstępne kuszenie Jezusa   Ferus   2022-07-03
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Z jakiej gliny ulepiłeś swojego boga?   Koraszewski   2022-06-23
Nowy ateizm umarł, niech żyje nowy ateizm   Koraszewski   2022-06-20
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Czarne życie, które nie ma znaczenia: 50 chrześcijan zamordowanych w ich kościele   Ibrahim   2022-06-16
Niezamierzony przez Stwórcę byt   Ferus   2022-06-12
Nowy Ład w dziele bożym   Ferus   2022-06-05
Kreacjonizm i owce Labana   Ferus   2022-05-29
Pacyfizm i papieska omylność   Stewart   2022-05-27
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop” (III)   Ferus   2022-05-22
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop” (II)   Ferus   2022-05-15
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Marzenie o bezbożnym państwie   Koraszewski   2022-05-04
Moje (po)wielkanocne refleksje   Ferus   2022-05-01
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Słabość ateizmu czy religii?   Ferus   2022-03-27
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Retoryczne pytanie: „Gdzie był Bóg?”   Ferus   2022-03-13
Wojna pod znakiem krzyża     2022-03-11
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Niewiarygodna „prawdziwość” religii   Ferus   2022-02-20
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Deizm antytezą teizmu?   Ferus   2022-01-30
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Pierwszy krytyk bożego dzieła (VI)   Ferus   2022-01-16
Pierwszy krytyk dzieła bożego (V)   Ferus   2022-01-09
Hashtag „też odchodzę”   Koraszewski   2022-01-03
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Tradycja powinna się zmieniać pod wpływem praw człowieka   Igwe   2021-12-30
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
(Nie)zwykła opowieść wigilijna. Czyli moja nocna, niedokończona rozmowa z psem.   Ferus   2021-12-26
Jacek Tabisz o nowym humanizmie    Tabisz   2021-12-21
Pierwszy krytyk bożego dzieła (IV)   Ferus   2021-12-19
Pierwszy krytyk bożego dzieła (III)   Ferus   2021-12-12
Pierwszy krytyk bożego dzieła (II)   Ferus   2021-12-05
Pierwszy krytyk bożego dzieła   Ferus   2021-11-28
Paradoksalne „Dzięki Bogu” (II)   Ferus   2021-11-21
Paradoksalne „Dzięki Bogu”.   Ferus   2021-11-14
Absurdalna awersja wierzących do ateizmu   Ferus   2021-11-07
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Pytanie bez odpowiedzi   Łukaszewski   2021-10-18
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Nasila się dżihadystyczne ludobójstwo chrześcijan w Nigerii   Ibrahim   2021-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Idea, która wyprowadziła rozum na manowce   Ferus   2021-10-03
"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu   Mahmoud   2021-10-02
Powolne odrzucanie religijnego mitu   Koraszewski   2021-09-27
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Kościół zdeprawowany i mamoną silny   Koraszewski   2021-09-22
Turecki ateista zamordowany 31 lat temu   Bulut   2021-09-18
Naturalne czy sztucznie wykreowane religie?   Ferus   2021-09-12
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Ojciec święty, święty Paweł i teologia zastąpienia    Koraszewski   2021-08-30
(Nie)Fachowe pośrednictwo religijne.Czyli nieudana próba połączenia sprzecznych ze sobą zachowań.   Ferus   2021-08-29
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
W oparach ateizmu z czasu przeszłego   Koraszewski   2021-08-19
Islam – religia pokoju   Koraszewski   2021-08-16
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Kult jednostki i bunt umysłu zniewolonego   Pandavar   2021-08-10
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Bezduszna duchowość ateistów   Koraszewski   2021-08-03
Most nad przepaścią (III)   Ferus   2021-08-01
Most nad przepaścią (II)   Ferus   2021-07-25
Most nad przepaścią   Ferus   2021-07-18
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Czy ateizm może być nauczany jako religia?   Koraszewski   2021-07-12
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Ekumeniczne spotkanie apostatów   Koraszewski   2021-06-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk