Prawda

Niedziela, 13 lipca 2025 - 00:52

« Poprzedni Następny »


Refleksje o Oslo i procesie pokojowym


Liat Collins 2018-10-01

Icchak Rabin, Jasser Arafat i Szimon Peres w filmie „The Oslo Diaries” o próbie doprowadzenia do pokoju na Bliskim Wschodzie przez Porozumienia z Oslo w latach 1990. (zdjęcie: SAAR YAACOV)
Icchak Rabin, Jasser Arafat i Szimon Peres w filmie „The Oslo Diaries” o próbie doprowadzenia do pokoju na Bliskim Wschodzie przez Porozumienia z Oslo w latach 1990. (zdjęcie: SAAR YAACOV)

Pierwszy raz zobaczyłam z bliska, że coś jest nie tak z Porozumieniami z Oslo, bardzo wcześnie, zanim przysłowiowy atrament wysechł na dokumencie znanym wówczas jako Deklaracja Zasad. Główna uroczystość odbyła się na trawniku Białego Domu 13 września 1993 r., kiedy ówczesny minister spraw zagranicznych, Szimon Peres, i negocjator OWP, Mahmoud Abbas, podpisali Oslo I w obecności prezydenta USA, Billa Clintona, premiera Icchaka Rabina i szefa OWP, Jasera Arafata.

Dla mnie definiujące zdarzenie miało miejsce 10 września, na znacznie mniej uroczystej ceremonii w biurze premiera w Izraelu. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam mignięcie tego, co miało się potem rozwinąć w ruch przeciwko normalizacji. 

Jest dobrze udokumentowanym faktem, że Clintonowi udało się nakłonić Rabina i Arafata do uścisku dłoni. Moim najmocniejszym wspomnieniem z ceremonii podpisywania w Jerozolimie jest jednak nieobecność Palestyńczyków. Dziennikarzy było znacznie więcej niż „celebrujących”, czyli kilku przedstawicieli Izraela i czworo Norwegów, którzy dali porozumieniu nazwę „Oslo”. Norweski minister spraw zagranicznych, Jorgen Holst, jego żona, dyplomatka, Marianne Heiberg i inna para małżeńska z norweskiego ministerstwa spraw zagranicznych – Terje Rod i Mona Juul Larsen – nie ukrywali satysfakcji. Nieobecność Arafata pokazywała jednak jasno, że nie jest on żadnym Anwarem Sadatem, podróżującym do Jerozolimy, by położyć kres wrogim działaniom. Jak napisałam wówczas, ceremonia, podczas której Rabin podpisał dokument wzajemnego uznania między Izraelem a OWP „była jak ślub bez panny młodej”.

Siedząc przy nieozdobionym stole w zwykłym biurze, Peresowi, jego norweskim gościom i Rabinowi udało się ciągnąć ceremonię przez zaledwie 20 minut, prawiąc komplementy sobie wzajem i swojemu personelowi, i ostrożnie mówiąc o „nowych czasach nadziei”.

Rabin nie wyglądał na odprężonego. To nie był jego pomysł. Próbował trochę aktorstwa, kiedy odczytywał list przywieziony przez Holsta od Arafata z Tunisu. Ale Rabin najwyraźniej rozumiał, że wzmocniony Arafat wkrótce sam pojawi się w regionie po okresie utraty siły na wygnaniu w Tunezji.

Wreszcie, wyglądający na niechętnego Rabin podpisał dokument. Dziennikarze zauważyli, że użył zwykłego pióra „Pilot”, które wydawało się symbolizować brak poczucia wyjątkowości okazji. Pokaz był zarezerwowany dla imprezy w Białym Domu kilka dni później, do którego to czasu Palestyńczycy już dokonywali zamachów terrorystycznych związanych z porozumieniem z Oslo.

Nie byłam zadowolona, że musiałam zrezygnować z piątkowego wieczoru, żeby relacjonować o tym wydarzeniu, chociaż byłam świadoma tego, że – na dobre lub bardziej prawdopodobnie na złe – był to historyczny moment, który musiał zostać udokumentowany.  Od początku miałam wątpliwości co do porozumienia z arcyterrorystą Arafatem. Fakt, że porozumienie znane było wówczas jako „Pierwsze Jerycho i Gaza”, nie uśmierzył moich obaw. Niepokoiłam się, że Wzgórza Golan i Jerozolima będą miały wkrótce słowa „drugie” i „trzecie” przyczepione do swoich nazw. Mój niepokój rósł, kiedy norwescy dygnitarze mówili o potrzebie dalszego rozłamywania konsensusu.   

W dodatku nigdy nie rozumiałam, jak Gazę i Zachodni Brzeg można bezpiecznie połączyć w jedność, z malutkim Izraelem pośrodku. Ale “Pierwsze Jerycho i Gaza” nie mogło doprowadzić do pojednania między mieszkańcami Zachodniego Brzegu i mieszkańcami Gazy, co stało się jeszcze bardziej oczywiste od czasu jak Hamas obalił Fatah w 2007 r.  

Mimo naturalnej tendencji do obchodzenia znaczących rocznic, takich jak 25 lat, dzisiaj jest mniej powodów do świętowania niż kiedykolwiek i pod wieloma względami stosunki i sytuacja bezpieczeństwa pogorszyły się przez te lata. Jak pisałam w zeszłym tygodniu, architekt Oslo, dr Jair Hirschfield i ja zostaliśmy zaatakowani na początku września na sponsorowanym przez ONZ seminarium w Moskwie o „Kwestii Palestyńskiej” i oboje zgodziliśmy się, że dwiema głównymi przyczynami niepowodzenia Porozumień z Oslo były ruch anty-normalizacyjny i terroryzm.

Były wiceminister Jossi Beilin, główna siła dążąca do Oslo, pozostaje nieskruszony w sprawie tego porozumienia, które dosłownie wybuchło nam w twarze. W wywiadzie udzielonym Gilowi Hoffmanowi z „Jerusalem Post” powiedział: “Bardzo trudno nazwać Oslo niepowodzeniem. Niepowodzeniem jest to, że Oslo nie zostało wprowadzone w życie”.

To dziwne, ale właśnie towarzyszenie Beilinowi podczas oficjalnej wizyty, uświadomiło mi w pełni jedną z największych wad Oslo. Nieodwołalnie zabiło madrycki proces pokojowy rozpoczęty przez Icchaka Szamira, który łączył szlaki jordański i palestyński. W kwietniu 1994 r. na izraelskim paszporcie podróżowałam z delegacją kierowaną przez Beilina do sułtanatu Omanu. Ta podróż odbywała się pod auspicjami wielostronnych rozmów o wodzie, rozpoczętym przez Konferencję Madrycką w 1991 r., a Palestyńczycy uczestniczyli w nich jako część zespołu jordańskiego.  

Na naturę tych wielostronnych rozmów prawdopodobnie pozytywnie wpłynęła atmosfera tuż po Oslo, ale być może bardziej popsuło to stosunki z Jordanią niż polepszyło. Królestwo Haszymidów czuło się bezpośrednio zagrożone tajnymi negocjacjami i uznaniem Palestyńczyków.

Pokój z Jordanią, który także relacjonowałam w 1994 r., został zawarty mimo Oslo, a nie dzięki niemu. I był to zupełnie inny proces. Pamiętam, jak byłam na otwarciu pierwszych oficjalnych rozmów, które odbywało się w dużym, klimatyzowanym namiocie w Ein Awrona na pustyni Arawa. Zabrało mi minutę zanim zrozumiałam, że mogę po prostu przejść wokół stołu konferencyjnego, żeby przeprowadzić wywiad z przedstawicielami Jordanii, siedzącymi naprzeciwko izraelskiego zespołu, a Jordańczykom zabrało tylko nieco dłużej zaakceptowanie, że można ich zobaczyć, jak rozmawiają z izraelską dziennikarką, choć nie wszyscy chcieli być identyfikowani w druku.  

Fakt, że Izraelowi udało się osiągnąć porozumienia pokojowe zarówno z Egiptem, jak z Jordanią (choć są one zimne), pokazuje, że pokój jest możliwy ze strony Izraela, kiedy jest partner gotowy zaakceptować istnienie państwa żydowskiego.  

Po podpisaniu Oslo II w 1995 r. wspomniałam Beilinowi, że znam rodziny w Gusz Ecjon, które wypytywały przyjaciół i krewnych w Jerozolimie o możliwe schronienie, gdyby zostały wygnane ze swoich domów. Beilin, wyglądał na zaskoczonego i zbył ich obawy. Podkreślił, że nie ma żadnego zamiaru ewakuowania bloku Ecjon. 

Nie czułam się uspokojona. Jeśli żydowscy mieszkańcy myśleli, że mogą zostać wygnani ze swoich domów, przywódcy palestyńscy najprawdopodobniej mieli podobne wrażenie. W tym czasie byłam już świadkiem Deklaracji Zasad z 1993 r., Porozumienia z Kairu z 1994 r. i Oslo II, w których mapy często były nakreślane chaotycznie i przypadkowo.   

Zwolennicy Oslo utrzymują, że zamordowanie Rabina w listopadzie 1995 r. zabiło proces pokojowy. Beilin nadal podaje to jako główny czynnik. Ale nie to koszmarne morderstwo doprowadziło Benjamina Netanjahu do władzy. Netanjahu został wybrany po tym, jak marzenie Peresa o „nowym Bliskim Wschodzie” zamieniło się w koszmar usiany ciałami „ofiar pokoju”. Jak już, to realizowanie podyktowanych przez Oslo wycofań się mimo zamachów terrorystycznych kosztowało Netanjahu jego pierwszą kadencję. 

Nigdy nie będziemy wiedzieli, czy Rabin w którymś momencie nie powiedziałby ”dość”, ani czy Ariel Szaron mógłby później uznać jednostronne wycofanie się z Gazy za porażkę, po rosnącej liczbie ataków rakietowych na Izrael.

Jedna rzecz jest pewna: pokój nie jest możliwy, kiedy towarzyszy mu nieustanna demonizacja i delegitymizacja Izraela. Palestyńskie podżeganie nie jest tylko niedogodnością, jest bronią i kosztuje życie. Żarliwy obrońca Izraela, Ari Fuld, zasztyletowany przez 17-letniego palestyńskiego terrorystę w tym tygodni, nie jest ani ”ofiarą pokoju”, ani ”ofiarą braku procesu pokojowego” Jest ofiarą nienawiści i podżegania.  

Cokolwiek przyniesie kolejne 25 lat jest ewidentne, że traktaty, którym towarzyszy kampania terroru, nie powinny mieć tytułu ”porozumienia pokojowe”. 


Thoughts on Oslo and peace processes

Jerusalem Post, 20 września 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2986 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk