Od czasów, kiedy Żydzi byli w Egipcie, istnieją zapisy o nienawiści do Żydów. Przez cały czas żydożercy uzasadniali swoją nienawiść powodami, które brzmiały rozsądnie dla ich pokolenia.
Faraon mówił, że Żydzi są piątą kolumną. W Persji Haman mówił, że Żydzi nie respektują królewskich praw. Antioch mówił, że Żydzi odmawiają asymilacji. Chrześcijanie mówili, że Żydzi zabili ich boga. Żydzi byli oskarżani o zabijanie nie-Żydów, a szczególnie ich dzieci. Żydzi brali procenty od pożyczek. Żydzi mieszkali osobno. Żydzi próbowali asymilować się i przejmować inne narody. Żydzi reprezentowali kapitalizm. Żydzi reprezentowali komunizm. Żydzi byli podludźmi.
Praktycznie rzecz biorąc, nikt nie mówił, że nienawidzi Żydów bez powodu. Zawsze mieli powód. Późniejsze pokolenia jednak z łatwością widziały, że każdy powód w ogóle nie był powodem – był zaledwie wymówką usprawiedliwiającą nienawiść.
W każdym z tych przypadków najpierw była nienawiść – a potem znajdowano wymówkę.
W czasie, kiedy to się działo, niektórzy Żydzi wierzyli, że powody są zasadne i próbowali zdystansować się od "złych" Żydów, by przypodobać się swoim prześladowcom. Helleniści, wcześni żydowscy chrześcijanie, średniowieczni apikorsim i minim [heretycy], niemiecki ruch reformowany, wszyscy starali się do pewnego stopnia uciec przed prześladowaniami Żydów przez identyfikowanie się z antysemitami swojej epoki. W znacznej mierze akceptowali krytykę Żydów i uważali, że mogą uniknąć tej krytyki przez identyfikowanie się z antysemitami swoich czasów.
W tym sensie nowy antysemityzm nie różni się od wielu starych wersji.
Ludzie nie nienawidzą Izraela i syjonizmu z powodu syjonistycznej filozofii lub działań izraelskiego rządu. Nienawidzą Izraela, bo jest żydowski. Z tych wielu powodów, jakie podają, by usprawiedliwić swoją nienawiść, wszystkie są ex post facto. Było to oczywiste od wczesnych dni syjonizmu do odrodzenia się Izraela, ale po Holocauście jawna nienawiść do Żydów nie była dłużej modna, więc zastąpiła ją nienawiść do żydowskiego państwa, która trwa do dzisiaj. Klasa ludzi, którzy mówią, że nienawidzą “okupacji”, nienawidziła Izraela przed 1967 rokiem; ludzie, którzy nazywają go państwem “kolonialnym”, nienawidzili go zanim ten termin stał się obelgą.
Ich powody są wymówkami i jest to oczywiste, ponieważ ich nienawiść nie rozciąga się na inne kraje, które mają te same cechy.
Dzisiaj nikt nie może poważnie traktować zastrzeżeń wobec państwa żydowskiego, jakie podawali arabscy przywódcy przed 1948 rokiem i uznawać je za cokolwiek innego niż wymówki dla ich pragnienia przeprowadzenia czystki etnicznej Żydów z regionu. Nikt nie może spojrzeć na historię Żydów w krajach arabskich w XX wieku i wierzyć, że przywódcy tych krajów naprawdę są tylko przeciwni syjonizmowi, ale nie Żydom.
Za pokolenie lub dwa to samo będzie stosować się do dzisiejszych argumentów przeciwko Izraelowi – ale zastąpią je inne.
Nowi antysemici bardzo chcą odseparować nienawiść do syjonizmu i Izraela od tradycyjnej nienawiści do Żydów. Chcą trzymać się swoich wymówek i udawać, że powody ich nienawiści są prawomocne. Kiedy uważnie patrzy się na dzisiejszy antysyjonizm jako wyszukaną fikcję i nic innego jak tylko nowy przejaw “najstarszej nienawiści”, łatwiej jest zobaczyć, że ich argumenty są lustrzanym odbiciem argumentów antysemitów z przeszłości. Żydzi/syjoniści mają za dużo władzy! Żydzi/syjoniści rozkoszują się zabijaniem nie-Żydów! Żydzi/syjoniści myślą, że są lepsi od wszystkich innych! Świat byłby lepszy bez Żydów/Izraela! To jest nowa etykietka na bardzo starej butelce.
Podobnie jak widzieliśmy to przez całą historię, jest wielu Żydów, którzy entuzjastycznie przyjmują argumenty dzisiejszych antysemitów. Żydzi, którzy – jak ich żydowscy hellenistyczni i reformowani poprzednicy – mają nadzieję, że nie będą obiektami dzisiejszego antysemityzmu przez identyfikowanie się z nowymi nienawistnikami – a nawet przewyższanie ich.
Nowi minim są równie dumni ze swojej nienawiści, jak byli dawni. Używają swojego żydowskiego pochodzenia do wzmocnienia swoich argumentów przeciwko Żydom, tak samo jak robiły to pokolenia żydowskich konwertytów. Generalizują czyny kilku Żydów w stereotyp wszystkich Żydów lub Żydów w Izraelu w klasycznym pokazie czystej bigoterii i twierdzą, że są antyrasistami.
Hipokryzja, która dowodzi, że ich argumenty są nic nie warte, nie zatrzymuje się na tym. Ludzie którzy często mają tylko niezmiernie słaby związek z żydowskością, silą się na definiowanie żydowskości. Ludzie, którzy usprawiedliwiają dzisiejszy antysemityzm, udają, że potrafią zdefiniować antysemityzm. Ludzie, którzy natychmiast usprawiedliwiają pełne przemocy rozruchy tych, których popierają, jeszcze szybciej potępiają znacznie mniej brutalne demonstrację Żydów.
Wymówki dla antysemityzmu zawsze przekształcały się w czasie w zależności od tego, co kolejne pokolenia uważały za najbardziej obelżywe. Holocaust nie zakończył antysemityzmu – jedynie zmusił antysemitów do wymyślenia nowych wymówek dla tej samej nienawiści, a Izrael jest doskonałym celem dla tej nienawiści.
Antysemici zawsze mieli powody. Wystarczy spojrzeć na historię antysemityzmu, żeby zdać sobie sprawę z tego, że ich uzasadnienia dla ich oszalałej, irracjonalnej nienawiści są równie groteskowe, jak były uzasadnienia ich poprzedników.
The difference between excuses and reasons for Jew-hatred
Elder of Ziyon, 25 kwietnia 2021
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Elder Of Ziyon
Amerykański blog zajmujący się głównie śledzeniem antysemityzmu w amerykańskiej prasie. (Niesłychanie rzetelne źródło.)