Wnioski Grupy Militarnej Wysokiego Szczebla (HLMG)
w sprawie konfliktu w Gazie w 2014 r. są diametralnie sprzeczne z wnioskami Rady Praw Człowieka ONZ, organizacji obrony praw człowieka i większości mediów zachodnich, które wszystkie wierzą, że Izrael użył nieproporcjonalnej siły i popełnił zbrodnie wojenne. Dlaczego?
Dlatego, że w odróżnieniu od HLMG, tym organizacjom brak wiarygodnej ekspertyzy militarnej. To jest problem, kiedy ocenia się konflikt militarny. Podchodzą one także do tej sprawy z już ustalonym stanowiskiem, które chcą potwierdzić: Izrael jest zabijaką w tym sąsiedztwie, a Hamas jest bezradnym reprezentantem ciemiężonej, uciskanej populacji. Analizują też sytuację w oparciu o prawa człowieka, nie zaś prawa konfliktu zbrojnego. Prawa człowieka doskonale nadają się do sytuacji, kiedy policja aresztuje na ulicach Londynu, ale nie wtedy, kiedy patrzysz na konflikt zbrojny na dużą skalę między wrogimi stronami – to mają regulować konwencje genewskie.
Wynikiem tej ignoranckiej, wypaczonej, złej i błędnej perspektywy jest szeroko rozpowszechniona demonizacja Izraela. I to, oczywiście, jest celem wrogów Izraela, którzy zmanipulowali ONZ, grupy praw człowieka i wiele mediów, jak również wiele rządów na świecie.
Jeśli dałeś się przez to oszukać i sam potępiasz państwo żydowskie na podstawie tego, co te organizacje ci mówią, a jest to zazwyczaj wszystko, co kiedykolwiek słyszysz, to także jesteś instrumentem wrogów Izraela. Jeśli jesteś Żydem i potępiasz Izrael na podstawie dezinformacji, to jesteś podwójnie cennym instrumentem wrogów. Jesteś jak Lord Haw-Haw dla Niemców podczas II wojny światowej: cenny Brytyjczyk (no cóż, urodzony w USA Irlandczyk, żeby być dokładnym), który nadawał propagandę nazistowską przeciwko Wielkiej Brytanii.
W HLMD nie było ani jednego Żyda. Nikt z nas nie miał żadnej lojalności wobec Izraela poza uznaniem, że Izrael jest sojusznikiem i przyczółkiem Zachodu. Ale wszyscy ci wybitni byli wojskowi doszli do wniosku, że Izrael nie miał wyboru i musiał bronić swojej ludności w sposób, w jaki to robił, że trzymał się ściśle praw konfliktu zbrojnego, że nie popełnił żadnych zbrodni wojennych i w rzeczywistości poszedł dalej niż jakikolwiek inny kraj w próbach ochrony życia niewinnych cywilów.
Każdy z nas jest gotowy głosić nasze wnioski, stawiać wyzwanie obiegowej mądrości na podstawie naszej rozległej znajomości konfliktów zbrojnych i robiąc to, postawić na szalę naszą reputację. Dlaczego?
Ponieważ rozumiemy, że systematyczne kwestionowanie prawa Izraela do obrony swoich granic i życia swoich obywateli jest także kwestionowaniem prawa naszych krajów do obrony. Rozumiemy, że niesłychanie skuteczna kampania wojny politycznej przeciwko Izraelowi jest częścią szerszej akcji przeciwko całemu światu zachodniemu, której celem jest sparaliżowanie nas i doprowadzenie do ujarzmienia nas.
Tak samo jak długotrwała kampania terrorystyczna przeciwko Izraelowi ma dokładnie tę samą podstawową motywację, co kampania terrorystyczna przeciwko USA, Europie, Australii i całemu Zachodowi.
Nie jest przypadkiem, że Państwo Islamskie, Al-Kaida i Hamas zamierzają obalić „reżimy apostatów” na Bliskim Wschodzie, by założyć globalny kalifat islamski i zniszczyć państwo Izrael. Nie jest przypadkiem, że wszystkie te organizacje mają politykę atakowania niewinnych cywilów, torturowania i podrzynania gardeł swoich ofiar, przeprowadzania masowych egzekucji i używania ludzkich tarcz, by chronić swoich wojowników i doprowadzić do przemożnego nacisku na swoich wrogów.
Następnym razem, kiedy zdecydujesz, że problemem jest zbójecki Izrael, nie zaś finansowana, wspierana, zbrojona, wyposażona i motywowana przez Iran grupa terrorystyczna w Gazie, pamiętaj, że szeroka i obiektywna ekspertyza militarna HLMG jednoznacznie mówi coś odwrotnego. Oczywiście, krytykuj Izrael, ale nie rób tego na podstawie tej starannie zorganizowanej, systematycznej kampanii nienawiści, której celem jest zdyskredytowanie państwa żydowskiego i zlikwidowanie go.
We put our reputations line. This is why
16 grudnia 2015
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Richard Justin Kemp Były dowódca sił brytyjskich w Afganistanie, pracował w
Joint Intelligence Committee oraz
COBR. Po przejściu na emeryturę napisał książkę o wojnie w Afganistanie
Attack State Red, która stała się bestsellerem.