Prawda

Czwartek, 10 lipca 2025 - 01:09

« Poprzedni Następny »


Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy


David Harris 2014-08-02

Palestyńczycy walczą o dwa, pokojowo koegzystujące ze sobą, państwa.
Palestyńczycy walczą o dwa, pokojowo koegzystujące ze sobą, państwa.

Niezależnie od tego, jak próbuję, są pewne sprawy, których nie pojmuję. Gdy słucha się niektórych obserwatorów w mediach i ministerstwach spraw zagranicznych, to wszystko wydaje się zupełnie proste, a jednak zagadkowe – proste, ponieważ odpowiedź jest oczywista, a zagadkowe, bo z jakiegoś powodu Izrael jest jedynym krajem, który tego nie pojmuje.

Ci obserwatorzy twierdzą, że podczas gdy Palestyńczycy chcą pokoju i region to popiera, Izrael z przyczyn znanych tylko jemu, sprzeciwia się umowie, woląc status quo od świtającej nowej ery.

 

Tymczasem większość Izraelczyków i ich przyjaciół widzi zupełnie inną rzeczywistość. Jako długoletni zwolennik porozumienia o dwóch państwach uznaję, że jakkolwiek takie porozumienie niesie ryzyko,  alternatywa stanowi znacznie większe niebezpieczeństwo dla długoterminowej przyszłości Izraela. Dlatego też pragnę móc dołączyć do tych, którzy wierzą, że można mieć takie porozumienie teraz, jeśli tylko Izrael wykorzysta moment.

 

Jaki kraj bez jednego dnia prawdziwego pokoju w swojej 66-letniej historii, zmuszony raz za razem do obrony swojego istnienia, zabezpieczania swoich granic i grzebania swoich dzieci, nie dokonałby dodatkowego wysiłku, by osiągnąć zgodę, która obiecuje nowy start.

 

Tak, Izrael ma garść ekstremistów – jaki kraj ich nie ma? – którzy wierzą, że ich nakazy nie pochodzą od wybranego rządu, ale od „władzy wyższej” i którzy knują śmiertelną przemoc przeciwko urzędującym premierom lub sąsiadującym Arabom. Nie wolno ich jednak mylić z olbrzymią większością pragnących pokoju obywateli Izraela lub z przywiązaniem demokratycznego Izraela do rządów prawa.

 

Tu jednak mamy problem: Bliski Wschód, który nigdy nie był oazą spokoju, staje się coraz bardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny. A ten Bliski Wschód jest bezpośrednim sąsiadem Izraela, nie zaś odległym obszarem geograficznym, co czyni perspektywę pokoju jeszcze bardziej ułudną.

 

Weźmy Syrię.

 

Kraje europejskie zaczynają rozumieć, że Syria nie jest tak daleko, jak sugerowałyby to mapy. Z tysiącami Europejczyków, którzy poszli tam, by walczyć w wojnie religijnej, Europa obawia się, co się stanie, kiedy weterani powrócą, mając doświadczenia z pól bitewnych i nadzieję na kolejne fronty. Przedsmak tego pojawił się w Brukseli w maju, kiedy czworo ludzi zginęło w muzeum żydowskim. Podejrzany, aresztowany przez władze francuskie, walczył wcześniej w Syrii.

 

W tej samej Syrii, która jest północnym sąsiadem Izraela.

 

A prezydentowi Syrii, Assadowi, pomagają siły Hezbollahu (z irańskim wyszkoleniem i finansowaniem), których kwatera główna znajduje się w Libanie. To jest ten sam Hezbollah, który wzywa do zniszczenia Izraela i zgromadził arsenał dziesiątków tysięcy śmiercionośnych rakiet.

 

Liban także jest sąsiadem Izraela.

 

A jakby to nie było wystarczająco niebezpieczne, świat obudził się także do zmory aspirującego do kalifatu ISIS, mającego już w posiadaniu znaczne obszary w Iraku i Syrii, charakteryzującego się brutalnością, która szokuje nawet w tym regionie, znającym wyjątkową przemoc.

 

Izrael oddziela od sił ISIS wyłącznie beznadziejnie krucha Jordania, kraj, który nie byłby w stanie obronić się przed atakiem bez pomocy sił z zewnątrz.

 

Iran nadal spędza Izraelowi sen z powiek z jego ambicjami nuklearnymi, programem ICBM, wsparciem udzielanym grupom terrorystycznym, historią oszustw, tęsknotą za światem bez państwa żydowskiego i wiarą, że potrafi wyprowadzić w pole Zachód.

 

Chociaż Iran jest oddzielony od wschodniej granicy Izraela o 1300 kilometrów, jego pociski mają wystarczająco daleki zasięg, a decyduje również o użyciu pocisków swoich marionetek: Hamasu i Hezbollahu.

 

Mówiąc zaś o Hamasie, to mamy oczywiście kwestię palestyńską.

 

Raz jeszcze słyszymy znajome wezwania z Europy i innych miejsc, by rozpocząć nową inicjatywę pokojową i ostro zganić, jeśli nie „ukarać” Izrael za ociąganie się.

 

Także tutaj mamy jednak dysonans poznawczy.

 

Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, dokonał wyboru i połączył siły z Hamasem, grupą terrorystyczną, która dąży do unicestwienia Izraela. Stworzył z Hamasem rząd „jedności”. Fakt, że rząd ten jest rzekomo „technokratyczny”, nie zmienia natury tego, co zrobił. Wiedział z góry, że takie posunięcie zakończy wszystkie szanse na ożywienie procesu pokojowego. Była to granica nieprzekraczalna dla Izraela.

 

I oczywiście, kiedy Hamas usadowił się w tym rządzie “jedności”, który otrzymał natychmiastowe poparcie USA i UE, Hamas zachował się jak zwykle, porywając i mordując trzech nastolatków izraelskich i strzelając dziesiątkami rakiet w izraelskie centra populacyjne.

 

Niektóre z tych samych mediów i ministerstw spraw zagranicznych sięgnęły do swojej nigdy nie zmieniającej się skrzyni z narzędziami i wezwały do zakończenia “cyklu przemocy”. Hańba! Czy może istnieć jakaś moralna równoważność między demokratycznym krajem walczącym w obronie swoich obywateli, a grupą terrorystyczną, która ich morduje?

 

Niemniej, słuchając dzisiaj tych obserwatorów, można odnieść wrażenie, że jedyną przeszkodą do pokoju są izraelskie osiedla.

 

Niechętnie muszę uchylić kapelusza wobec Palestyńczyków za ten nie lada wyczyn PR.

 

Chociaż każdy premier izraelski – z prawicy, z lewicy i z centrum – od Szimona Peresa starał się o pokój z Palestyńczykami po Umowach z Oslo z 1993 r., tylko po to, by spotkać się z odmową, istnieje ta uporczywa legenda, że to Izrael, nie zaś Palestyńczycy, jest odpowiedzialny za impas.

 

Choć Izrael przedstawiał jeden plan za drugim do porozumienia o dwóch państwach w oparciu o znaczące wycofanie się z Zachodniego Brzegu i wymianę terytorialną, usunięciu osiedli i nawet podziale Jerozolimy, Palestyńczycy, kierowani od 2005 r. przez Mahmouda Abbasa zawsze znajdowali wygodny pretekst, by powiedzieć „nie” lub nie powiedzieć niczego, lub też domagać się jeszcze więcej.

 

A my mamy wierzyć, że piłka znajduje się na boisku Izraela, jak gdyby nie istniała historia, jakby nie było rządu “jedności” z Hamasem, jakby nie zdarzyły się porwania i ataki rakietowe przeciwko Izraelczykom i jakby wybuchowy region, w którym żyje Izrael, nie szedł od złego do jeszcze gorszego.

 

Najwyższa pora zakończyć ten dysonans poznawczy i zobaczyć sprawy tak, jak mają się one w rzeczywistości. Nie, to nie jest ładny obraz. Pragnąłbym, by był inny. Ale odwracanie oczu od prawdy po prostu nie jest właściwą strategią radzenia sobie z problemami Bliskiego Wschodu.

 

Israel Middle East and cognitive dissonance

Jerusalem Post, 6 lipca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



David Harris

Urodzony w 1949 roku amerkański prawnik, przewodniczący American Jewish Committee (AJC).

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2984 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk