Prawda

Środa, 17 kwietnia 2024 - 00:38

« Poprzedni Następny »


Islam, jedenasta plaga


Andrzej Koraszewski 2017-07-06

Hege Storhaug

Hege Storhaug



Taki tytuł brzmi podejrzanie, może nawet bardziej podejrzanie niż Bóg urojony, List do chrześcijańskiego narodu, czy jakakolwiek inna pozycja na temat zła, jakie niesie za sobą religia. Zakrawa to na oskarżenie, że ta jedna religia jest gorsza niż wszystkie inne. Autorka książki pod tym tytułem (której polskie tłumaczenie ukazało się w księgarniach), jest norweską dziennikarką, stoi na czele organizacji Human Rights Service, od lat występuje w obronie muzułmańskich dziewczynek i kobiet, a jej książka wywołała burzę w Norwegii.

Hege Storhaug wielokrotnie odwiedzała Pakistan i inne kraje muzułmańskie, jej poprzednia książka (wydana w 2006 roku) traktowała o konsekwencjach muzułmańskiej imigracji do Europy. Zbierając materiały do tej książki odwiedziła duże skupiska muzułmańskie w Europie Zachodniej, docierając również do miejsc uznawanych za strefy zakazane.

 

W „Prologu” Autorka opisuje losy kilkorga obywateli norweskich. Pochodzili z różnych krajów, jeden, Arab, został cenionym snajperem w oddziale Państwa Islamskiego,  drugi z Czeczenii, zginął podczas oblężenia Kobane, jego zaledwie nastoletnia ciężarna żona wysadziła się w zamachu samobójczym w Stambule, urodzona w Norwegii Pakistanka wyjechała w 2014 roku z półtorarocznym dzieckiem do Państwa Islamskiego (dziecko tam zostało zabite, prawdopodobnie przez jej męża), pochodzący z Jordanii przewodniczący Związku Muzułmańskiego zaprosił do Norwegii Jusufa Karadawiego, sunnickiego duchownego związanego z Bractwem Muzułmańskim i będącego orędownikiem światowego kalifatu... Co łączy tych ludzi, pyta Hege Storhaug. Wspólnym mianownikiem jest islam, totalitarna ideologia, nie tylko sprzeczna z wartościami demokracji, ale otwarcie je zwalczająca. Wielu muzułmanów pragnie, aby wartości promowane przez ich religię stały się częścią kultury zachodniej.

 

Czy jest możliwe, że rosnące wpływy islamu doprowadzą do załamania się postępu, który kształtował zachodnie społeczeństwa od czasów reformacji i oświecenia? Czy powrócimy do średniowiecza wraz z jego dyktaturą religijną, uciskiem kobiet, brakiem demokracji i brutalnymi konfliktami?

 

Hege Storhaug pisze, że stosunkowo niedawno Norwegia przypominała obecne kraje islamskie. Reformy wyprowadziły ten kraj z biedy i prowincjonalizmu, dyskryminacji i braku szacunku dla drugiego człowieka, zmieniając go w jedno z najbogatszych państw na świecie, w którym nie ma różnic klasowych i wszyscy uczestniczą aktywnie w życiu społecznym.

 

Kiedy w latach 70. ubiegłego wieku na ulicach Oslo pojawili się pierwsi gastarbeiterzy z krajów muzułmańskich, nikt nie dostrzegał w tym problemu, wierzono, że przyjechali na pewien czas, zarobią i wrócą do swoich domów. Stało się jednak inaczej. Dziś w Norwegii jest nieco ponad 4 procent ludności, która ma swoje korzenie w krajach i w religii muzułmańskiej. Mieszkają zazwyczaj w zwartych skupiskach na terenie dużych miast. Imigranci z krajów islamu różnią się od imigrantów z innych obszarów kulturowych, są odporni na integrację, ich instytucje religijne rozciągają bardziej drapieżną kontrolę nad swoimi wyznawcami niż w innych grupach religijnych, nie podzielają i nie akceptują wartości gospodarzy. Wszyscy? Oczywiście, że nie. Wystarczająco wielu, aby zrozumieć, że problem jest poważniejszy niż władze są gotowe to przyznać.

 

Ćwierć wieku temu Hege Storhaug pojechała po raz pierwszy do Pakistanu. Szokiem były instrukcje jej przyjaciółki: nie możesz chodzić sama po mieście bez asysty, nie będziesz wyjeżdżać poza Islamabad, bo tam panuje terror, nie wolno ci mówić o islamie ani o Mahomecie w miejscach publicznych. Czym groziła nieostrożność? Groził gniew ludu lub policji. Gniew muzułmańskiego ludu grozi dziś również na ulicach wielu europejskich miast.

 

Norweska dziennikarka nie ma wątpliwości, że problem muzułmańskiej imigracji jest spowodowany samą naturą islamu, faktem, że w społeczeństwach muzułmańskich górę wzięły elementy radykalne i zwolennicy reform zostali sterroryzowani, a wreszcie tym, że zachodnie elity wybrały opcję zamiatania kłopotów pod dywan i udawania, że nic się nie dzieje.

 

Pierwszy rozdział to raport z utraconego miasta, czyli opowieść o dzisiejszej Marsylii.               

            

Wiosną 2013 roku autorka kupiła w Oslo hidżab i pojechała oglądać miejsca w Europie, gdzie kobieta bez hidżabu może mieć poważne kłopoty.

 

Na pierwszych stronach tego rozdziału znajdujemy interesujące rozważania o blokowiskach . Przywołując francuski raport z 2011 roku pod znamiennym tytułem „Czy Francja może jeszcze integrować imigrantów?”, Storhaug cytuje zdanie z końcowych wniosków tego raportu: „Napływ ludności jest poza kontrolą i przybysze oraz ich dzieci mieszkają skoncentrowani na określonych obszarach geograficznych.” Te „określone obszary geograficzne” to nieodmiennie blokowiska na obrzeżach wielkich miast.

 

Same blokowiska mają swoją historię. Ojcem idei tego urbanistycznego koszmaru był słynny francuski architekt Le Corbusier (Charles-Édouard Jeanneret-Gris), który odpowiadał na wyzwanie swoich czasów, jakim było pragnienie przeniesienia robotników z wilgotnych suteryn i slumsów, jak również zapewnienie przyzwoitych warunków dla masowo napływającej do miast ludności wiejskiej.

 

Le Corbusier miał koncepcję budowania „machin mieszkaniowych”, wierzył – jak pisze Stohaug - w socrealistyczny funkcjonalizm. Te gigantyczne blokowiska miały tworzyć nową rzeczywistość społeczną. I rzeczywiście tworzyły, ale nie była ona taka, jak to sobie wyobrażali jej twórcy. Blokowiska wyrastały jak grzyby po deszczu w całej Europie i wszędzie widzieliśmy podobne zjawisko – przestępczość, terror młodzieżowych gangów, wandalizm skłaniały każdego kto miał najmniejsza szansę do ucieczki, czy to do starych kamienic, czy gdziekolwiek, byle dalej. Blokowiska stawały się siedliskiem najgorzej przystosowanych, ludzi z perspektywą wielopokoleniowej zależności od opieki społecznej.

 

Blokowiska, z których ucieka miejscowa ludność, zasiedlane są imigrantami, którzy tworzą wsparte architekturą getta niemal w pełni izolowane od społeczeństwa gospodarzy. 

 

Doskonale wiedziałem o czym norweska autorka pisze, bo w Szwecji widziałem narodziny tych imigranckich gett i odwiedzałem je często z racji dorabiania jako kurator kilku romskich rodzin z Polski.

 

Zastanawiając się nad pytaniem, czy rzeczywiście już za późno, autorka sięga po inny francuski raport tym razem pod tytułem „Przedmieścia Republiki”. Liczący 2200 stron raport, oparty o trwające ponad rok studia terenowe ostrzega przed wybuchem społecznym  na terenach, gdzie prawo francuskie jest w zastraszającym tempie wypierane przez prawo szariatu. Te przedmieścia wyewoluowały do form „niezależnych państewek islamskich” zdominowanych przez przywódców religijnych. Młode pokolenie tych przedmieść charakteryzuje wcześnie przerwana edukacja, bezrobocie, używanie narkotyków i handel narkotykami. I ten raport jest ponury, napomyka o egzystencjalnym zagrożeniu Francji i jej kultury.

 

Jeśli to zagrożenie się spełni, to Marsylia jest miastem mrocznej przyszłości. Marsylia w 2013 roku miała 800 tysięcy mieszkańców, z czego połowę stanowili muzułmanie. Taksówkarze odmawiają  jazdy do muzułmańskich dzielnic. Autorka zakłada hidżab i jedzie metrem. Wzdłuż bloków ciągnie się śmietnik, mieszkańcy zbędne przedmioty wyrzucają przez okna, ostrzegano ją, żeby nie chodziła zbyt blisko bloków, bo coś może spaść na głowę. Nie widać dorosłych kobiet, nie widać dzieci, nie widać zwierząt.

 

W opis swoich wędrówek po muzułmańskich dzielnicach Marsylii Storhaug wplata wypowiedź francuskiej senator pochodzenia algierskiego, Sami Ghali :

„Wojsko musi zablokować ulice i rozbroić mieszkańców, którzy mają często kałasznikowy, trzeba pozbawić ich narkotyków. Bez stanu wojennego niestety to się nie uda. Patrol policyjny w niczym nie pomoże. Gdy aresztuje się dziesięciu handlarzy narkotykami, dziesięciu innych przejmie pałeczkę, to jest walka z mrowiskiem.”

W centrum Marsylii Hege Storhaug przeprowadza wywiad z kelnerką pochodzącą z Somalii, dziewczyna opowiada jej o kilku latach pracy ojca na dwóch zmianach, żeby tylko uciec z muzułmańskiej dzielnicy. Kiedy przenieśli się do centrum – jak powiedziała dziewczyna – „dopiero wtedy przeprowadziliśmy się do Francji”.

 

Opowieści o szkole w muzułmańskiej dzielnicy są podobnie w różnych europejskich miastach. Dziewczęta z niemuzułmańskich rodzin są stale upokarzane i napastowane, chłopcy są bici. Gwałt jest zamieniony w igraszkę. Dominują języki ojczyste, a francuski jest kaleczony nawet przez nauczycieli. W bloku incydenty z sąsiadami nie skłaniają do szukania pomocy policji. Policja pojedzie, sąsiedzi zostaną. Wezwanie policji może drogo kosztować. Ostatnie lata to systematyczna i szybka radykalizacja mieszkańców muzułmańskich dzielnic. Szukając źródeł radykalizacji, nieodmiennie trafiamy do meczetów.

 

Kolejne jest Malmö, szwedzkie miasto, w którym mieszkałem przez kilka lat. Opowieści mieszkańców, delikatnie mówiąc, szokujące, potrącanie na ulicach, plucie, wyzwiska, podpalenia mieszkań, w jednej z dzielnic trzykrotne podpalenie przedszkola, nagminne podpalanie piwnic, które często ostatecznie są na stałe zamykane. Walki gangów narkotykowych, nierzadko z wynikiem śmiertelnym. Kiedy w jakiejś dzielnicy Szwedzi stawali się mniejszością, agresja natychmiast rosła. W 2014 roku związek pracowników medycznych pogotowia zażądał wyposażenia jakie mają pracownicy Czerwonego Krzyża w strefie wojennej – hełmy i kamizelki kuloodporne. Pracownicy, którzy przeżyli napaść, bardzo często rezygnują z pracy i szukają innego zawodu.

 

Storhaug opisywała Malmö z 2013 roku. Jest rok 2017. Czytam artykuł Nicolaia Sennelsa, pod tytułem „Szwecja na skraju wojny domowej”. Siły porządkowe błagają o pomoc, znajdujemy się o krok od konieczności wojskowej interwencji międzynarodowej, wyciekł tajny raport, z którego wynika że dziś w Szwecji jest   61 obszarów bezprawia. Komendant policji, Dan Eliasson, przed kamerami telewizji błagał o pomoc, ostrzegając, że siły policyjne nie mają już możliwości chronienia prawa. Zajmujący się problematyką kryzysów społecznych szwedzki naukowiec, który przez lata pracował dla ONZ, Johan Patrik Engellau, ostrzega:

“Obawiam się, że jest to koniec dobrze zorganizowanej, porządnej i egalitarnej Szwecji jaką znaliśmy. Osobiście nie byłbym zdziwiony, jeśli dojdzie do jakiejś formy wojny domowej. W niektórych miejscach prawdopodobnie ta wojna już jest.”

Szwecja, którą znam, była krajem niesłychanie życzliwym i otwartym dla imigrantów. Gdziekolwiek miał miejsce poważny kryzys, wkrótce uchodźców z tego regionu można było spotkać na ulicach szwedzkich miast. Oczywiście, że były problemy z przestępczością imigrantów. W więzieniach często było więcej cudzoziemców niż Szwedów. Oczywiście, że istniała w społeczeństwie nieufność do imigrantów i na zaufanie trzeba było ciężko zapracować, teraz jednak nie tylko ilość przeszła w jakość, pojawił się problem przybyszów wyposażonych w ideologię nastawioną nie na integrację, a na podbój. Uciekając od nazwania tego problemu po imieniu władze szwedzkie, podobnie jak władze francuskie, brytyjskie, holenderskie lub belgijskie uciekały w kłamstwo, w zaprzeczenie, co nie tylko nie łagodzi problemu, ale powoduje gwałtowny wzrost ksenofobii wśród rdzennej ludności.

 

Islam dążący do światowego kalifatu, do podboju świata, przekonujący swoich wyznawców o ich wyższości, jest rzeczywiście ideologią totalitarną. Z największą zajadłością rzuca się na własnych wyznawców, którzy nie widzą sprzeczności między swoją religią a wartościami demokracji, ci próbują ukryć się wśród gospodarzy. Obszary bezprawia rządzone są jednak przez imamów, których religijna policja rekrutuje się z najbardziej zradykalizowanych i którzy nie cofają się przed rządami terroru. Ten islam jest jedenastą plagą i książka norweskiej autorki doskonale to pokazuje.



Hege Storhaug: Islam - jedenasta plaga, Wydawnictwo "Stapis", Katowice 2017, str. 335, tłumaczenie: Anna Nikolewicz, wstęp Piotr Ibrahim Kalwas.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2585 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie widać teraz w pełnym świetle Jak błyskawica zapalająca się w ciemnym pokoju, atak Iranu na Izrael w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwe intencje Teheranu.   Freidman   2024-04-16
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu   Landes   2024-04-13
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy, antyizraelizm i denazyfikacja   Oz   2024-04-12
Kogo i czego uczy historia?   Koraszewski   2024-04-08
Jesteśmy ofiarami i wszystko, co robimy, jest usprawiedliwione   Greenfield   2024-04-06
Wybiórcze współczucie czyli  liczy się tylko życie Palestyńczyków   Fitzgerald   2024-04-04
Palestyńczyk jak go widzą   Koraszewski   2024-04-02
Kiedy zbrodnia spektakularnie się opłaca   Rafizadeh   2024-04-01
Gaza: razzia jako wojna polityczna   Taheri   2024-04-01
ONZ wezwana do reagowania na przemoc wobec kobiet wynikającą z szariatu   Ibrahim   2024-03-31
Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk