Prawda

Środa, 18 czerwca 2025 - 20:36

« Poprzedni Następny »


Dlaczego zachodni lewicowcy uwielbiają prawicowych ekstremistów za granicą?


Seth J. Frantzman 2019-08-26


Ludzie na Zachodzie dość konsekwentnie akceptują za granicą wartości, które w swoim kraju odrzucają. 

Jest to szczególnie dziwne i wewnętrznie sprzeczne wśród tych, którzy identyfikują się jako „lewica” i „liberałowie”, a potem akceptują zagraniczne ruchy, przywódców, ideologie i religie, które są jawnie nietolerancyjne i skrajnie prawicowe. Na przykład, amerykańska filozofka i teoretyczka gender, Judith Butler, powiedziała w 2006 roku, że ”rozumienie Hamasu i Hezbollahu jako ruchów społecznych, które są postępowe, które są na lewo, które są częścią globalnej lewicy, jest niezmiernie ważne”.  


Ten wewnętrznie sprzeczny pogląd jest symboliczny dla zjawiska obejmującego wszystko od entuzjazmu Michela Foucault dla Islamskiej Rewolucji w Iranie do tych ”antywojennych” aktywistów w Wielkiej Brytanii, którzy popierają bombardowanie cywilów przez syryjskiego prezydenta, Baszara Assada i Rosję.  


Dlaczego ludzie, którzy popierają prawa kobiet w USA lub Francji, znajdują wymówki dla irańskiego reżimu? Dlaczego ci, którzy nie lubią militaryzmu, uznają za romantycznych ludzi w mundurach w Pakistanie i w Moskwie?  

Dlaczego ci, którzy nie lubią prezydenta USA, Donalda Trumpa, uważają pompatycznych populistów, takich jak Hugo Chavez z Wenezueli, za tak ujmujących? 

Dlaczego wojna Assada z terrorem jest tak dobra, ale George’a W. Busha taka zła? 

Wielu komentatorów i intelektualistów zachodnich związanych z ”lewicą”, od 100 lat stowarzyszało się z totalitarnymi, ekstremistycznymi, bandyckimi, populistycznymi, militarystycznymi, skrajnie prawicowymi, religijnie fanatycznymi reżimami i ruchami za granicą.


Czy był to George Bernard Shaw jeżdżący po świecie i wychwalający Rosję Stalina, czy  Noam Chomsky, który twierdził, że uchodźcy z kambodżańskiego ludobójstwa są „niewiarygodni”, a „raporty o masakrach są fałszywe”, istnieje długa tradycja minimalizowania ludobójczych zbrodni za granicą, jakich ci ludzie nigdy nie usprawiedliwialiby u siebie w kraju.

Dla zrozumienia tego zjawiska musimy wyjaśnić, co to znaczy być „lewicowcem” na Zachodzie. Być na lewicy znaczy być dobrym, postępowym, opowiadać się za prawami kobiet, za prawami gejów, za ochroną środowiska, za sprawiedliwością społeczną, za prawami robotników i być przeciwko rasizmowi i dyskryminacji, często przeciwko energii jądrowej, zawsze przeciwko wojnie.

Lewica nie zawsze to znaczyła.

Przed pokonaniem nazizmu lewe skrzydło było dla rozmaitych ruchów w znacznej mierze ideologicznym wyborem bycia częścią „globalnej lewicy”.   

Lewicowe i prawicowe skrzydła populistycznych ruchów lat 1920., choć pozornie opowiadające się za prawami robotników, były zasadniczo takie same w swoich totalitarnych fantazjach. Ponieważ bycie „lewicą” było samookreśleniem, nie jest jasne, co czyniło Czerwonych Khmerów i ich ludobójstwo choć trochę bardziej „lewicowymi” niż ludobójczy Hutu w Ruandzie. 

Co czyniło arabskich nacjonalistów jednego rodzaju, takich jak Palestyńczycy, „lewicą”, podczas gdy ci innego rodzaju, tacy jak Siły Libańskie, „prawicą”? 

Lojalność dla tych lewicowych ruchów była w znacznej mierze ideologiczna i wewnętrznie sprzeczna. Tak więc, popierano Stalina po prostu dlatego, że pewni lewicowcy na Zachodzie akceptowali linię radzieckiej partii komunistycznej; inni lubili towarzysza Trockiego i dlatego nie lubili Stalina. Nie dlatego, że byli liberałami, ale dlatego, że tak im powiedziała ich partia.   

W owych czasach ideologiczna lewica chciała, by Zachód wyglądał jak Związek Radziecki: państwo jednej partii z nimi u władzy.

Kiedy dotarliśmy do lat 1990. i do upadku komunizmu, zniknęła potrzeba lojalności wobec upadającej i umierającej oficjalnej lewicy za granicą. 

Co jednak zrobić z pustką w środku, z potrzebą lojalności wobec fanatycznych, ekstremistycznych ruchów za granicą? Gdzie była romantyka „rewolucji”, jak nazywali ludobójstwo w Kambodży, rewolucja „chłopów” i „mas” i wychwalanie masowego morderstwa w imię populizmu?  

Dla zrozumienia ślepej i wewnętrznie sprzecznej lojalności ludzi, którzy nazywają siebie ”postępowymi”, ale opowiadają się za jawnie reakcyjną polityką za granicą, trzeba zrozumieć, że ludzie muszą wypełnić w sobie pustkę po wściekłości. 

Prawica na Zachodzie wypełnia tę pustkę krajowym nacjonalizmem. „Lewica” jednak wyrzekła się nacjonalizmu u siebie w kraju. Niemniej nacjonalizm „Innego” jest autentyczny i do przyjęcia. Odrzucenie własnej flagi jest de rigueur, ale zachwycanie się nacjonalizmem Innego jest akceptowalne.  

Tak więc, objęcie religijnego fanatyzmu i prawicowego, nacjonalistycznego ekstremizmu za granicą po latach 1990. intelektualnej lewicy na Zachodzie wypełniło pustkę pozostawioną przez upadek komunizmu. 

Spójrzmy na Chaveza jako na doskonały przykład; nadęty, terroryzujący ludzi militarysta w mundurze, były przywódca zamachu stanu zamieniony w „rewolucyjnego internacjonalistę” był wychwalany. Był „bezkompromisowo antyimperialistyczny” i zmobilizował „globalną jedność przeciwko głównemu wrogowi”.  

Jego „oddolne rady wspólnot” „angażowały masy i budowały mającą sens demokrację”. Alan Woods w „London Progressive Journal” ostrzegał przed “sabotażem” i “lumpenproletariacką hołotą”, przed ludźmi, którzy „wywoływali burdy” przeciwko biednemu Chavezowi.

Posłuchajmy, jak ludzie Zachodu opisują wielkiego przywódcę: „Chavez zawsze czerpał inspirację z kontaktu z rewolucyjnymi masami”. Dlaczego więc nie mają Chaveza w Wielkiej Brytanii lub w Ameryce? Mężczyzny paradującego w mundurze, głosu prezydenta grzmiącego na wszystkich kanałach telewizyjnych, szukającego „wrogów” i „sabotażu”?   

Takiego trochę jak Donald Trump, tylko znacznie bardziej.

Ponieważ ludzie Zachodu chcą swoich ”wielkich przywódców” w Wenezueli, nie w Londynie, chcą religijnej policji nękającej kobiety w Aceh, nie w Danii. Nacjonalizm za granicą, pragmatyzm w domu. Rewolucja boliwariańska za granicą, internacjonalizm w domu.   

Ponieważ to Wenezuelczycy płacą obecnie cenę masowym głodem, jak pokazano w nadanym  niedawno reportażu BBC, pustymi półkami sklepowymi, kobietami, które nie mają mleka w piersiach dla swoich niemowląt, bo kraj został zniszczony przez populistyczny, militarystyczny nonsens.  

Chavez nie był ”postępowy”, był prawicowym militarystą, który podawał się za lewicowca, podobnie jak dla nich  Hezbollah i Hamas, Baszar Assad i ajatollahowie są „lewicowi”.

Kiedy patrzy się na miłość i podziw, jaki niektórzy ludzie na Zachodzie mają dla skrajnej prawicy za granicą, widać, jak adorują skrajnie odwrotne wartości za granicą i u siebie w kraju. Nie lubią Jerry’ego Falwella, ale gdyby był ajatollahem Jerrym al-Falwellem, byłby wielbiony i szanowany. 

Rabin Brant Rosen, który popiera ”sprawiedliwość społeczną” w Chicago, udał się w 2008 roku do Iranu i spotkał mężczyzn w dziwacznych szatach i z brodami, którzy reprezentowali odwrotność sprawiedliwości społecznej. Pisał entuzjastycznie o etno-nacjonalizmie „Persji, kraju o dumnej i czcigodnej historii… wszyscy Irańczycy, młodzi i starzy, identyfikują się głęboko ze swoją starożytną historią… zjednoczeni w szacunku dla perskiej historii”.  

A co z irańskimi mniejszościami brutalnie dławionymi przez Persów, takimi jak Kurdowie, Arabowie, Azerowie i Beludżowie? Amerykański rabin nie wspomniał o nich, jego blog wydaje się mówić, że nie istnieją. 

W Ameryce sprawiedliwość społeczna oznacza uznanie mniejszości, ale ci, którzy nauczają sprawiedliwości społecznej w domu, opowiadają się za zaciekłym ekstremizmem religijnym za granicą. Nikt nie zaakceptowałby prawa zmuszającego kobiety do zakrywania włosów w Chicago, ale w Iranie kochają te narzucone praktyki religijne.

Dlaczego perski nacjonalizm lub jakikolwiek inny zagraniczny nacjonalizm jest tak powabny dla pewnych ludzi na Zachodzie? Bo amerykański, francuski lub niemiecki nacjonalizm nie jest.   

Zagranica jest miejscem do wylewania swojej miłości do „dumnych narodów”. Tam można otwarcie czcić jurnych, mocarnych mężczyzn; nacjonalizm, religijny ekstremizm, wojnę, chłostę i publiczne wieszanie, obcinanie głów, kamienowanie – można wypuścić z siebie całą agresję, jaką uwięziło życie na Zachodzie.    

Miłość do obcego narodu i religii, jaką znajduje się w tekstach tak wielu ludzi z „lewicy”, którzy rzekomo są przeciwnikami nacjonalizmu, jest zawsze ciekawa. Miłość do „dumy”, wiary, godności i korzeni w ziemi, do krzepy i flagi, miecza i karabinu, wskazuje na nacjonalistyczne tęsknoty, na które zachodnia lewica nie może pozwolić sobie w kraju.

Te same wartości u Trumpa lub u zwolenników brexitu, u pani Le Pen lub w Lidze Północnej, które lewica uważa za godne potępienia na Zachodzie, kiedy znajdują wyraz w Wenezueli, Syrii, Iranie lub wśród Palestyńczyków, są godne podziwu.   

Nie oszukujcie się i nie udawajcie, że ci postępowi ludzie po prostu nie słyszą swoich przyjaciół w Iranie, nazywających aborcję ”szatańską”, lub nie słyszą, jak mówią, że homoseksualiści są „rakiem” i nie słyszą, kiedy ich szowinistyczni przyjaciele z Bractwa Muzułmańskiego mówią, że „miejsce kobiety jest w domu”.   

Słyszą i popierają to. Kiedy otyli, brodaci przywódcy religijni w Iranie mówią: ”kobiety i mężczyźni różnią się; kobietami powodują emocje”, ci sami ludzie, którzy na Zachodzie mówią o „neutralności płci” potakują i mówią: „tak, zgadzam się, co za spostrzeżenie”, i nie pytają „gdzie jest transgenderowa toaleta?” 

Kiedy Hugo Chavez powiedział, że nie mógłby być homoseksualistą, ponieważ jest „wystarczająco męski, by rozbić w proch każde podobne oskarżenie”, orędownicy praw gejów nawet nie mrugnęli. Homofobia jest w porządku – tylko, że za granicą, nie w domu.

Jeśli weźmiesz przeciętnego miłośnika Hezbollahu i powiesz mu w Teksasie, że zanurzenie w fontannie spowoduje, że będzie ponownie narodzony, wyszydzi ”ignorancką religię” – ale weź go do doliny Beka’a i powiedz, by wychłostał się w dzień Aszura, a uzna to za piękne.

Całe to zjawisko powinno nazywać się „liberalizmem geograficznym”.  

Liberalizm geograficzny oznacza, że popierasz liberalizm tylko w jednym miejscu i popierasz jego diametralne przeciwieństwo gdzie indziej. W efekcie są zasadniczo dwie prawicowe siły, które walczą ze sobą na Zachodzie. Jedna popiera prawicowe, religijne, nacjonalistyczne siły za granicą, a druga popiera je w kraju.

Kruche liberalne wartości Zachodu, na osiągnięcie których potrzeba było tysiąca lat podważania władzy religii, nacjonalizmu, rasizmu, ksenofobii i szowinizmu, nie mają szansy przeciwko konkurującym siłom zagranicznego prawego skrzydła, wewnętrznego prawego skrzydła i wewnętrznych miejscowych liberałów, którzy zdradzają je w domu i popierają je za granicą. 

Kiedy zostanie napisana historia Zachodu, będzie tam stwierdzenie: nauczyli się nienawidzić siebie i kochać w innych to, czego nienawidzą w sobie.  


Why Western leftists adore right-wing religious extremists abroad

Jerusalem Post, 2 sierpnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2961 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk