Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 13:31

« Poprzedni Następny »


Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu


Matt Ridley 2016-02-17


Książki o nauce dzielą się na ogół na dwie kategorie: te, które wyjaśniają naukę laikom w nadziei na dotarcie do wielu czytelników, i te, które próbują przekonać innych naukowców, by poparli nową teorię. Te ostatnie zazwyczaj zawierają równania. Rzadko zdarzają się książki, które osiągają jedno i drugie – zmieniają naukę i zdobywają szeroką publiczność. Taką książką była praca Charlesa Darwina O powstawaniu gatunków (1859). Inną taką książką jest Samolubny gen Richarda Dawkinsa. Od momentu jej publikacji 40 lat temu była błyszczącym bestsellerem i naukowym przełomem.

Genocentryczne spojrzenie na ewolucję, które sprecyzował i za którym opowiadał się Dawkins, jest obecnie centralne zarówno dla rozważań teoretycznych o ewolucji, jak dla laickich komentarzy o przyrodzie, takich jak filmy dokumentalnie o faunie i florze w naturze. Ptak lub pszczoła ryzykują życie i zdrowie, żeby sprowadzić na świat potomstwo nie dlatego, żeby pomóc sobie i z pewnością nie dlatego, żeby pomóc gatunkowi – powszechnie panujące, leniwe myślenie lat 1960. nawet wśród luminarzy ewolucji, takich jak Julian Huxley i Konrad Lorenz – ale (oczywiście zupełnie nieświadomie), żeby przetrwały jego geny. Geny, które powodują, że ptaki i pszczoły rozmnażają się, przeżywają kosztem innych genów. Żadne inne wyjaśnienie nie ma sensu, chociaż niektórzy upierają się, że istnieje inny sposób opowiedzenia tego wszystkiego (patrz K. Laland et al. Nature 514, 161–164; 2014).


Tym, co wyróżniało się, był zdecydowany nacisk Dawkinsa na fakt, że informacja cyfrowa zawarta w genie jest praktycznie nieśmiertelna i musi być podstawową jednostką doboru. Żadna inna jednostka nie wykazuje takiego uporczywego trwania – ani chromosomy, ani osobniki, ani grupy, ani gatunki. Są one przemijającymi wehikułami dla genów, tak jak łodzie wioślarskie są wehikułami dla umiejętności wioślarzy (jego analogia).


Przykładem tego, jak książka zmieniła naukę, jak również wyjaśniła ją, jest fakt, że mimochodem rzucona przez Dawkinsa uwaga doprowadziła do całkowicie nowej teorii w genomice. W trzecim rozdziale poruszył ówczesną zagadkę nadmiaru DNA. Biologom molekularnym zaczynało wtedy świtać, że ludzie posiadają 30-50 razy więcej DNA niż potrzebują na kodujące białka geny; niektóre gatunki, takie jak ryba dwudyszna, miały nawet więcej. O użyteczności tego „nadmiaru DNA” Dawkins napisał, że „z punktu widzenia samych egoistycznych genów nie istnieje tu żaden paradoks. Rzeczywistym ‘celem’ DNA jest przetrwanie – tyle i nic ponadto. Najprościej można uzasadnić obecność nadmiaru DNA, przyjmując, że jest on pasożytem”.


“Idee Dawkinsa pomogły wyjaśnić, co dzieje się wewnątrz genomów na długo zanim sekwencjonowanie DNA stało się rutyną”


Cztery lat później dwie pary naukowców opublikowały prace w “Nature”, formalnie ustalając tę teorię „samolubnego DNA” i wymieniając pracę Dawkinsa jako inspirację (L. E. Orgel and F. H. C. Crick Nature 284, 604–607 (1980); W. F. Doolittle and C. Sapienza Nature 284, 601–603; 1980). Od tego czasu myśli Dawkinsa znalazły potwierdzenie w odkryciu, że wiele nadmiarowego DNA składa się z odwrotnej transkryptazy – enzymu wirusowego, którego zadaniem jest szerzenie kopii samego siebie – lub uproszczonych wersji transpozonów od niej zależnych. Tak więc, idee Dawkinsa pomogły wyjaśnić, co dzieje się wewnątrz genomów, jak również między osobnikami, mimo że książka została napisana na długo zanim sekwencjonowanie DNA stało się rutyną. Wiedza o złożoności struktury samego genu niezmiernie wzrosła od tego czasu wraz z odkryciem intronów, sekwencji kontrolujących, genów RNA, splicingu alternatywnego i tak dalej. Pozostaje jednak idea genu jako jednostki dziedzicznej informacji i synteza Dawkinsa ostała się po dziś dzień.


W trzydziestą rocznicę Samolubnego genu wielu autorów, w tym pisarz Philip Pullman i naukowiec Steven Pinker, napisało eseje do książki (Oxford University Press, 2006) zredagowanej przez jego byłych studentów Alana Grafena i Marka Ridley’a (który nie jest moim krewnym). W tym Festschrift, filozof Daniel Dennett argumentował, że ta książka nie była tylko nauką, ale “filozofią w najlepszym wydaniu”. Ja wskazywałem na sukces książki, który dał początek złotemu okresowi dla literatury popularno-naukowej, bo wydawcy zaczęli oferować wysokie zaliczki w nadziei znalezienia kolejnego Samolubnego genu. Chaos Jamesa Gleicka (Abacus, 1988), Krótka historia czasu Stephena Hawkinga (Bantam, 1988) i The Language Instinct Pinkera (William Morrow, 1994) były wśród wydobytych samorodków złota zanim boom się skończył.  


Chociaż książka Dawkinsa pełna była oryginalnych myśli, nie omieszkał on natychmiast napisać, że buduje na odkryciach i spostrzeżeniach innych, szczególnie teoretyków Williama Hamilton, George’a Williamsa, Johna Maynarda Smitha i Roberta Triversa. Byli oni równie szybcy w przyznaniu, że zrobił on coś więcej niż tylko wyjaśnienie ich koncepcji. Trivers napisał przedmowę, a Maynard Smith był narratorem w telewizyjnym filmie dokumentalnym wkrótce po opublikowaniu książki. Williams powiedział w wywiadzie, że książka Dawkinsa “popchnęła sprawy znacznie dalej niż moja” (patrz go.nature.com/21j1mt); Hamilton napisał, że Samolubny gen “z powodzeniem wykonał niemożliwe na pozór zadanie używania prostego, nietechnicznego języka do przedstawienia dość abstrakcyjnych i quasi-matematycznych wątków myśli ewolucyjnej” w sposób, który “zaskoczy i orzeźwi także wielu biologów” (W. D. Hamilton Science 196, 757–759; 1977).


Dla mnie, wówczas studenta pierwszego roku wydziału zoologii na University of Oxford, gdzie Dawkins właśnie miał uczyć mnie informatyki i zachowań zwierząt, książka była porywająca i zdumiewająca. Do tego czasu moi nauczyciele pomocnie dzielili świat na idee słuszne i niesłuszne. Ale tutaj był autor, który wywracał część ustalonej nauki do góry nogami i zapraszał mnie, bym dołączył do podróży w poszukiwaniu prawdy, która wydawała się „dziwniejsza niż fikcja powieści”. Miał rację, czy mylił się? Pokazano mi argumenty, nie zaś odpowiedzi.


Richard Dawkins Oxford University Press: 1976.

Richard Dawkins Oxford University Press: 1976.



Powstanie Samolubnego genu jest intrygujące. W pierwszym tomie swoich wspomnień, An Appetite for Wonder (Bantam, 2013; see E. Scott Nature 501, 163; 2013), Dawkins ujawnił, że pomysł samolubnych genów narodził się dziesięć lat przed publikacją książki. W 1966 r. holenderski biolog, Niko Tinbergen, poprosił Dawkinsa, wówczas asystenta z nowiutkim doktoratem na temat zachowań zwierząt, by wygłosił zamiast niego kilka wykładów. Zainspirowany przez Hamiltona Dawkins napisał w notatkach (reprodukowanych w An Appetite for Wonder): „Geny są w pewnym sensie nieśmiertelne. Przechodzą przez pokolenia, tasując się za każdym razem, kiedy przechodzą z rodzica do potomka… Dobór naturalny faworyzuje te geny, które budują sobie organizm o największym prawdopodobieństwie bezpiecznego przekazania następnemu pokoleniu dużej liczby kopii tych genów… podstawowym oczekiwaniem na bazie ortodoksyjnej neodarwinowskiej teorii ewolucji jest, że geny będą ‘samolubne’”.


Dawkins zaczął pisać tę książkę w 1973 r. i podjął pisanie na nowo w 1975 r. podczas urlopu naukowego. Za poradą Desmonda Morrisa, zoologa i autora The Naked Ape (Jonathan Cape, 1967), Dawkins pokazał kilka szkiców rozdziałów Tomowi Maschlerowi z Jonathan Cape, który gorąco namawiał na zmianę tytułu na “Nieśmiertelny gen”. Dzisiaj Dawkins żałuje, że nie przyjął tej rady. Dzięki temu można było uniknąć niekończących się argumentów, tak ukochanych przez jego krytyków i tak zalatujących postawą intencjonalną (w której przypisujemy zdolności umysłowe rzeczom nieświadomym, od burzy z piorunami do roślin) o tym, czy samolubność musi być świadoma. Można było dzięki temu zabiegowi uniknąć ataków, opartych na rozpowszechnionym błędnym pojmowaniu, że Dawkins opowiada się za indywidualnym samolubstwem.


Ostatecznie był to Michael Rodgers z Oxford University Press, który z entuzjazmem opublikował Samolubny gen po okrzyknięciu: „Muszę mieć tę książkę!”, kiedy zobaczył wczesne szkice jej rozdziałów. Był to natychmiastowy sukces i napisano ponad 100 recenzji, w większości pozytywnych. Dawkins napisał potem dalsze książki, które pod pewnymi względami są lepsze. Rozszerzony fenotyp był bardziej przełomowy, Ślepy zegarmistrz bardziej przekonujący, Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa bardziej logiczna, Rzeka genów i Rozplatanie tęczy bardziej liryczne, The Ancestor Tale bardziej encyklopedyczna, Bóg urojony bardziej kontrowersyjna. Wszystkie jednak były wariacjami na temat, o którym tak elokwentnie i śmiało pisał w Samolubnym genie.


Pierwsza publikacja w Nature.

 

The selfish gene

7 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk