Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 20:39

« Poprzedni Następny »


Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu


Matt Ridley 2016-02-17


Książki o nauce dzielą się na ogół na dwie kategorie: te, które wyjaśniają naukę laikom w nadziei na dotarcie do wielu czytelników, i te, które próbują przekonać innych naukowców, by poparli nową teorię. Te ostatnie zazwyczaj zawierają równania. Rzadko zdarzają się książki, które osiągają jedno i drugie – zmieniają naukę i zdobywają szeroką publiczność. Taką książką była praca Charlesa Darwina O powstawaniu gatunków (1859). Inną taką książką jest Samolubny gen Richarda Dawkinsa. Od momentu jej publikacji 40 lat temu była błyszczącym bestsellerem i naukowym przełomem.

Genocentryczne spojrzenie na ewolucję, które sprecyzował i za którym opowiadał się Dawkins, jest obecnie centralne zarówno dla rozważań teoretycznych o ewolucji, jak dla laickich komentarzy o przyrodzie, takich jak filmy dokumentalnie o faunie i florze w naturze. Ptak lub pszczoła ryzykują życie i zdrowie, żeby sprowadzić na świat potomstwo nie dlatego, żeby pomóc sobie i z pewnością nie dlatego, żeby pomóc gatunkowi – powszechnie panujące, leniwe myślenie lat 1960. nawet wśród luminarzy ewolucji, takich jak Julian Huxley i Konrad Lorenz – ale (oczywiście zupełnie nieświadomie), żeby przetrwały jego geny. Geny, które powodują, że ptaki i pszczoły rozmnażają się, przeżywają kosztem innych genów. Żadne inne wyjaśnienie nie ma sensu, chociaż niektórzy upierają się, że istnieje inny sposób opowiedzenia tego wszystkiego (patrz K. Laland et al. Nature 514, 161–164; 2014).


Tym, co wyróżniało się, był zdecydowany nacisk Dawkinsa na fakt, że informacja cyfrowa zawarta w genie jest praktycznie nieśmiertelna i musi być podstawową jednostką doboru. Żadna inna jednostka nie wykazuje takiego uporczywego trwania – ani chromosomy, ani osobniki, ani grupy, ani gatunki. Są one przemijającymi wehikułami dla genów, tak jak łodzie wioślarskie są wehikułami dla umiejętności wioślarzy (jego analogia).


Przykładem tego, jak książka zmieniła naukę, jak również wyjaśniła ją, jest fakt, że mimochodem rzucona przez Dawkinsa uwaga doprowadziła do całkowicie nowej teorii w genomice. W trzecim rozdziale poruszył ówczesną zagadkę nadmiaru DNA. Biologom molekularnym zaczynało wtedy świtać, że ludzie posiadają 30-50 razy więcej DNA niż potrzebują na kodujące białka geny; niektóre gatunki, takie jak ryba dwudyszna, miały nawet więcej. O użyteczności tego „nadmiaru DNA” Dawkins napisał, że „z punktu widzenia samych egoistycznych genów nie istnieje tu żaden paradoks. Rzeczywistym ‘celem’ DNA jest przetrwanie – tyle i nic ponadto. Najprościej można uzasadnić obecność nadmiaru DNA, przyjmując, że jest on pasożytem”.


“Idee Dawkinsa pomogły wyjaśnić, co dzieje się wewnątrz genomów na długo zanim sekwencjonowanie DNA stało się rutyną”


Cztery lat później dwie pary naukowców opublikowały prace w “Nature”, formalnie ustalając tę teorię „samolubnego DNA” i wymieniając pracę Dawkinsa jako inspirację (L. E. Orgel and F. H. C. Crick Nature 284, 604–607 (1980); W. F. Doolittle and C. Sapienza Nature 284, 601–603; 1980). Od tego czasu myśli Dawkinsa znalazły potwierdzenie w odkryciu, że wiele nadmiarowego DNA składa się z odwrotnej transkryptazy – enzymu wirusowego, którego zadaniem jest szerzenie kopii samego siebie – lub uproszczonych wersji transpozonów od niej zależnych. Tak więc, idee Dawkinsa pomogły wyjaśnić, co dzieje się wewnątrz genomów, jak również między osobnikami, mimo że książka została napisana na długo zanim sekwencjonowanie DNA stało się rutyną. Wiedza o złożoności struktury samego genu niezmiernie wzrosła od tego czasu wraz z odkryciem intronów, sekwencji kontrolujących, genów RNA, splicingu alternatywnego i tak dalej. Pozostaje jednak idea genu jako jednostki dziedzicznej informacji i synteza Dawkinsa ostała się po dziś dzień.


W trzydziestą rocznicę Samolubnego genu wielu autorów, w tym pisarz Philip Pullman i naukowiec Steven Pinker, napisało eseje do książki (Oxford University Press, 2006) zredagowanej przez jego byłych studentów Alana Grafena i Marka Ridley’a (który nie jest moim krewnym). W tym Festschrift, filozof Daniel Dennett argumentował, że ta książka nie była tylko nauką, ale “filozofią w najlepszym wydaniu”. Ja wskazywałem na sukces książki, który dał początek złotemu okresowi dla literatury popularno-naukowej, bo wydawcy zaczęli oferować wysokie zaliczki w nadziei znalezienia kolejnego Samolubnego genu. Chaos Jamesa Gleicka (Abacus, 1988), Krótka historia czasu Stephena Hawkinga (Bantam, 1988) i The Language Instinct Pinkera (William Morrow, 1994) były wśród wydobytych samorodków złota zanim boom się skończył.  


Chociaż książka Dawkinsa pełna była oryginalnych myśli, nie omieszkał on natychmiast napisać, że buduje na odkryciach i spostrzeżeniach innych, szczególnie teoretyków Williama Hamilton, George’a Williamsa, Johna Maynarda Smitha i Roberta Triversa. Byli oni równie szybcy w przyznaniu, że zrobił on coś więcej niż tylko wyjaśnienie ich koncepcji. Trivers napisał przedmowę, a Maynard Smith był narratorem w telewizyjnym filmie dokumentalnym wkrótce po opublikowaniu książki. Williams powiedział w wywiadzie, że książka Dawkinsa “popchnęła sprawy znacznie dalej niż moja” (patrz go.nature.com/21j1mt); Hamilton napisał, że Samolubny gen “z powodzeniem wykonał niemożliwe na pozór zadanie używania prostego, nietechnicznego języka do przedstawienia dość abstrakcyjnych i quasi-matematycznych wątków myśli ewolucyjnej” w sposób, który “zaskoczy i orzeźwi także wielu biologów” (W. D. Hamilton Science 196, 757–759; 1977).


Dla mnie, wówczas studenta pierwszego roku wydziału zoologii na University of Oxford, gdzie Dawkins właśnie miał uczyć mnie informatyki i zachowań zwierząt, książka była porywająca i zdumiewająca. Do tego czasu moi nauczyciele pomocnie dzielili świat na idee słuszne i niesłuszne. Ale tutaj był autor, który wywracał część ustalonej nauki do góry nogami i zapraszał mnie, bym dołączył do podróży w poszukiwaniu prawdy, która wydawała się „dziwniejsza niż fikcja powieści”. Miał rację, czy mylił się? Pokazano mi argumenty, nie zaś odpowiedzi.


Richard Dawkins Oxford University Press: 1976.

Richard Dawkins Oxford University Press: 1976.



Powstanie Samolubnego genu jest intrygujące. W pierwszym tomie swoich wspomnień, An Appetite for Wonder (Bantam, 2013; see E. Scott Nature 501, 163; 2013), Dawkins ujawnił, że pomysł samolubnych genów narodził się dziesięć lat przed publikacją książki. W 1966 r. holenderski biolog, Niko Tinbergen, poprosił Dawkinsa, wówczas asystenta z nowiutkim doktoratem na temat zachowań zwierząt, by wygłosił zamiast niego kilka wykładów. Zainspirowany przez Hamiltona Dawkins napisał w notatkach (reprodukowanych w An Appetite for Wonder): „Geny są w pewnym sensie nieśmiertelne. Przechodzą przez pokolenia, tasując się za każdym razem, kiedy przechodzą z rodzica do potomka… Dobór naturalny faworyzuje te geny, które budują sobie organizm o największym prawdopodobieństwie bezpiecznego przekazania następnemu pokoleniu dużej liczby kopii tych genów… podstawowym oczekiwaniem na bazie ortodoksyjnej neodarwinowskiej teorii ewolucji jest, że geny będą ‘samolubne’”.


Dawkins zaczął pisać tę książkę w 1973 r. i podjął pisanie na nowo w 1975 r. podczas urlopu naukowego. Za poradą Desmonda Morrisa, zoologa i autora The Naked Ape (Jonathan Cape, 1967), Dawkins pokazał kilka szkiców rozdziałów Tomowi Maschlerowi z Jonathan Cape, który gorąco namawiał na zmianę tytułu na “Nieśmiertelny gen”. Dzisiaj Dawkins żałuje, że nie przyjął tej rady. Dzięki temu można było uniknąć niekończących się argumentów, tak ukochanych przez jego krytyków i tak zalatujących postawą intencjonalną (w której przypisujemy zdolności umysłowe rzeczom nieświadomym, od burzy z piorunami do roślin) o tym, czy samolubność musi być świadoma. Można było dzięki temu zabiegowi uniknąć ataków, opartych na rozpowszechnionym błędnym pojmowaniu, że Dawkins opowiada się za indywidualnym samolubstwem.


Ostatecznie był to Michael Rodgers z Oxford University Press, który z entuzjazmem opublikował Samolubny gen po okrzyknięciu: „Muszę mieć tę książkę!”, kiedy zobaczył wczesne szkice jej rozdziałów. Był to natychmiastowy sukces i napisano ponad 100 recenzji, w większości pozytywnych. Dawkins napisał potem dalsze książki, które pod pewnymi względami są lepsze. Rozszerzony fenotyp był bardziej przełomowy, Ślepy zegarmistrz bardziej przekonujący, Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa bardziej logiczna, Rzeka genów i Rozplatanie tęczy bardziej liryczne, The Ancestor Tale bardziej encyklopedyczna, Bóg urojony bardziej kontrowersyjna. Wszystkie jednak były wariacjami na temat, o którym tak elokwentnie i śmiało pisał w Samolubnym genie.


Pierwsza publikacja w Nature.

 

The selfish gene

7 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk