Prawda

Środa, 29 maja 2024 - 08:11

« Poprzedni Następny »


Bez płuc i dobrze mu z tym


Piotr Naskręcki 2016-02-12

Jest dość zdumiewające, że zwierzę lądowe tak duże, jak Bolitoglossa robusta, salamandra z Kostaryki, może spędzić całe życie nie zaczerpnąwszy ani razu oddechu i zamiast tego całkowicie polega na wymianie gazów poprzez skórę.
Jest dość zdumiewające, że zwierzę lądowe tak duże, jak Bolitoglossa robusta, salamandra z Kostaryki, może spędzić całe życie nie zaczerpnąwszy ani razu oddechu i zamiast tego całkowicie polega na wymianie gazów poprzez skórę.

Dziś Dzień Darwina. Zastanawialiśmy się nad pytaniem, o czym w ten nadzwyczajny dzień opowiedzieć, ale na szczęście Piotr Naskręcki przerwał długie milczenie i opowiedział o jednym z dziwactw, a zarazem cudów ewolucji. Charles Darwin nauczył nas dostrzegać cudy i na szczęście wśród tysięcy biologów są również wspaniali gawędziarze, którzy nie tylko śledzą, co odkryli inni, nie tylko sami dokonują odkryć, ale potrafią o tym pięknie opowiedzieć nam, laikom. Piotr Naskręcki to w dodatku mistrz fotografii, więc zapraszamy na danie specjalne z okazji Dnia Darwina.

Z wszystkich narządów mojego ciała najbardziej nie chciałbym rozstawać się (może z wyjątkiem oczu) z płucami. Wydaje się, że potrzebujemy ich bardziej niż czegokolwiek innego. To prawda, te wszystkie inne kawałki też są potrzebne, ale płuca wydają się wyjątkowo przydatne. Bez nich mózg przestaje pracować w ciągu kilku minut, układ krążeniowy traci główny powód istnienia i procesy biochemiczne w każdej właściwie komórce ciała nagle zatrzymują się. Jak koszmarny, nadmuchiwany św. Mikołaj przed domem mojego sąsiada, skomplikowana budowla ciała ludzkiego natychmiast zapada się, jeśli odcina się dopływ powietrza. Wydaje się, że jeśli jesteś kręgowcem lądowym, lepiej, żebyś miał płuca, bo inaczej nie przetrwasz długo. Niemniej, wbrew zdrowemu rozsądkowi, istnieje grupa zwierząt lądowych, które całkowicie pozbyły się płuc i odniosły wielki sukces, wygrywając konkurencję ze swoimi zaopatrzonymi w płuca krewnymi zarówno pod względem liczby gatunków, jak zbiorowej biomasy. Są to salamandry bezpłucnikowate z rodziny Plethodontidae.

Salamandra czerwonogrzbietowa (Plethodon cinereus), małe, skromne zwierzę, powszechne na wschodzie Stanów Zjednoczonych, jest cudem ewolucji z fizjologią, która sprawia, że nasza wydaje się śmiesznie nieudolna.
Salamandra czerwonogrzbietowa (Plethodon cinereus), małe, skromne zwierzę, powszechne na wschodzie Stanów Zjednoczonych, jest cudem ewolucji z fizjologią, która sprawia, że nasza wydaje się śmiesznie nieudolna.

Myślałem o nich w zeszłym miesiącu, kiedy niezwykle o tej porze roku ciepła pogoda w Bostonie zmusiła mnie do oczyszczenia trawnika z nagromadzonych psich kup, które każdego innego roku byłyby litościwie przykryte warstwą śniegu aż do wiosny. To niezwykłe ciepło obudziło także wiele stworzeń, które powinny były być pogrążone  w głębokim śnie, włącznie z parą salamander czerwonogrzbietowych (Plethodon cinereus), które znalazłem pod deską w ogrodzie. Mimo kryształków lodu skrzących się w na wpół zamarzniętej ziemi, były zaskakująco zwinne. „Zwinny” jest oczywiście określeniem względnym, szczególnie, kiedy mówimy o zwierzęciu, którego metabolizm zależy całkowicie od tlenu biernie przenikającego przez skórę. Niemal 100% pobierania tlenu i wydalania dwutlenku węgla odbywa się na powierzchni skóry tych salamander, z gardzielą odpowiadająca za dodatkową, małą część wymiany gazowej (być może jest to powód tego, że salamandry bezpłucnikowate nadal zachowują dobrze rozwinięte nozdrza). Najwyraźniej zwierzęta, które nie są w stanie aktywnie nabierać oddechu, a więc dowolnie przyspieszać lub spowolniać wymianę gazową, nie mogą być maratończykami ani jakimikolwiek biegaczami. Jakoś jednak, dzięki używaniu toksyczności różnego stopnia i zdolności przeżycia na mało odżywczej diecie z skoczogonków i roztoczy, bezpłucnikowate salamandry potrafiły stać się dominującą rodziną płazów na zachodniej półkuli. Już opisano niemal 400 gatunków i co roku odkrywa się nowe zarówno w chłodnych, umiarkowanych lasach Ameryki Północnej, jak i w koronie lasu deszczowego w krainie neotropikalnej. W niektórych miejscach ich liczebność jest osłupiająca. Niedawna analiza populacji południowych salamander Plethodon serratus w Ozark Highlands w Missouri ustaliła ich liczbę na 1,88 miliarda (!) osobników z biomasą odpowiadającą biomasie większości mulaków białoogonowych w regionie – to jest 1 400 000 kg płaziego ciała.


Wśród wielu adaptacji do życia nadrzewnego są przypominające poduszki/przyssawki stopy salamander bezpłucnikowatych. Mimo ogólnego podobieństwa ten kształt stopy wyewoluował niezależnie u różnych gatunków rodzaju Bolitoglossa.
Wśród wielu adaptacji do życia nadrzewnego są przypominające poduszki/przyssawki stopy salamander bezpłucnikowatych. Mimo ogólnego podobieństwa ten kształt stopy wyewoluował niezależnie u różnych gatunków rodzaju Bolitoglossa.

Chociaż wszyscy członkowie rodziny Plethodontidae są całkowicie pozbawieni płuc, ich przodkowie mieli płuca. Nadal nie wiadomo, co wywołało tę utratę  i nadal próbują to wyjaśnić dwie konkurencyjne teorie, z których żadna nie jest szczególnie przekonująca. Według starszej z nich, salamandry bez płuc pochodzą z linii rodowej, która zamieszkiwała zimne, wartkie i dobrze natlenione strumienie Appalachii w kredzie (salamandry bezpłucnikowate nadal dominują wśród płazów w tym regionie). Utrata płuc spowodowała, że były mniej nośne, a więc łatwiej utrzymywały się przy dnie strumienia, gdzie polowały. Niektórzy badacze wskazali jednak na brak dowodów geologicznych na zimne, wyżynne środowisko w Appalachii w mezozoiku. Twierdzą zamiast tego, że salamandry bezpłucnikowate pochodzą ze słabo natlenionych wód tropikalnych, gdzie bardzo wilgotne środowisko lądowe okazało się lepszym wyborem. Po wyjściu na ląd, gęsta roślinność wywierała nacisk adaptacyjny na ewolucję małych, wąskich głów, które z kolei nie pozwalały zwierzętom na skuteczne napełnianie płuc powietrzem, co doprowadziło do oddychania przez skórę. Jeśli jest to dla ciebie nazbyt skrótowe, nie czuj się osamotniony. Większość herpetologów skłania się ku pierwszemu wyjaśnieniu z dodanym argumentem, że utrata płuc zdarzyła się wcześnie w rozwoju larwalnym wodnych przodków Plethodontidae. Tak naprawdę jednak nikt nie wie.


Zdolność używania chwytnego ogona jest rzadkością w królestwie zwierzęcym i jedną z najbardziej zadziwiających cech dużej, nadrzewnej salamandry z Kostaryki, Bolitoglossa robusta.
Zdolność używania chwytnego ogona jest rzadkością w królestwie zwierzęcym i jedną z najbardziej zadziwiających cech dużej, nadrzewnej salamandry z Kostaryki, Bolitoglossa robusta.

Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że salamandry bezpłucnikowate rządzą lasami Północnej, Środkowej i częściowo Południowej Ameryki. Większe gatunki są na ogół naziemne, podczas gdy mniejsze żyją wysoko w koronie lasu. Nadrzewne salamandry wyewoluowały wiele super adaptacji do takiego stylu życia. Środkowoamerykański rodzaj Bolitoglossa jest słynny z braku osobnych palców. Zamiast tego te salamandry mają podobne do poduszek/przyssawek stopy, które pozwalają im poruszać się po gładkich, mokrych powierzchniach lasu deszczowego. I chociaż stopy wszystkich gatunków Bolitoglossa wyglądają podobnie, są one wynikiem dwóch bardzo różnych procesów ewolucyjnych. U mniejszych gatunków, takich jak barwna (i toksyczna) B. mexicana, pozbawiona palców stopa jest wynikiem pedomorfozy – mechanizmu rozwojowego, kiedy cechy młodociane zachowują się u dorosłych, rozmnażających się zwierząt. Innymi słowy, mają niemowlęce stopy i polegają na prostej przyczepności powierzchniowej, by trzymać się liści i gałęzi.


Większe gatunki, takie jak B. robusta z Kostaryki, także mają poduszko/przyssawko podobne stopy, ale pod błoną siedzą w pełni rozwinięte palce i skomplikowana muskulatura. Środkowa część stopy daje się unosić, tworząc ssanie, mechanizm podobny do tego, jakiego używają morskie głowonogi. To jednak nie wszystko. W dodatku do stóp-przyssawek ta salamandra ma również chwytny ogon podobny do kameleona, którego używa, żeby nie spaść z drzew. Kiedy kilka lat temu po raz pierwszy zobaczyłem jedno z tych zwierząt, jak dokonuje tej sztuczki w parku narodowym Tapani, myślałem, że mam halucynacje. A podobieństwo do kameleona na tym się nie kończy – podobnie jak te gady salamandry bezpłucnikowate mają długi, strzelający język (jeden gatunek ma język, który mierzy 80% długości ciała, a salamandry są dość długimi zwierzętami!) Potrafią wyrzucać go ze zdumiewającą szybkością 117 m/s, żeby złapać szybko poruszającą się zwierzynę. I ten wyrzut balistyczny języka jest o rząd wielkości silniejszy niż jakikolwiek inny mięsień jakiegokolwiek innego gatunku kręgowców.


A wszystko to mówię po to, żebyście następnym razem, gdy zobaczycie pod kamieniem małą, zwiniętą salamandrę, popatrzyli na nią z większym szacunkiem. To pradawne zwierzę potrafi dokonywać sztuczek, przy jakich mogą się schować postacie z Marvel Comics. A robią to  bez zaczerpnięcia oddechu.


Bolitoglossa robusta na gałęzi drzewa w parku narodowym Tapanti, Kostaryka.

Bolitoglossa robusta na gałęzi drzewa w parku narodowym Tapanti, Kostaryka.





Naprawdę super zdjęcia salamandry bezpłucnikowatej (Hydromantes) używającej języka (BBC).


Lungless and happy about it

The Smaller Majority, 1 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Piotr (Peter) Naskręcki


Entomolog, fotograf, popularyzator nauki. Ukończył studia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat na University of Connecticut, pracuje w Museum of Comparative Zoology, Harvard University.


Piotr Naskręcki prowadzi znakomity blog naukowy  The Smaller Majority.  Jego zdjęcia owadów (i nie tylko owadów) fascynują i kuszą, żeby je sobie natychmiast ściągnąć. Nie należy tego jednak robić bez pozwolenia,  gdyż zarówno zdjęcia, jak i teksty zastrzeżone są prawami autorskimi.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk