Prawda

Piątek, 11 lipca 2025 - 12:18

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Pomarańczowa alternatywa w czasach Internetu


Andrzej Koraszewski 2021-08-21


Pomarańczowa alternatywa straszyła krasnoludkami, a władza ludowa bała się krasnoludków jak zarazy, bo krasnoludki, wiadomo, pojawiają się i znikają i władza nie wie, czego się spodziewać. Władza była ludowa, produkowała lokomotywy dla świata pracy, zapowiadała lepsze jutro, a tymczasem na murach pojawiały się krasnoludki. Krasnoludki wydawały się przeczyć, że jest tak dobrze, jak o tym pisali dziennikarze, kto wie, może  nawet ustrój im się nie podobał i pewnie dlatego nazywano to Pomarańczową alternatywą. Jedno było oczywiste – władzy krasnoludki były nie w smak.      

Czy to krasnoludki obaliły socjalizm? Lech Wałęsa twierdził, że to on obalił socjalizm, a niektórzy byli zdania, że socjalizm połamał sobie zęby na Afganistanie, a potem był bezzębny i umarł. Krasnoludki przywróciły obecność papieru toaletowego. Nie, nie te wrocławskie, które przyniosły ludzkości Pomarańczową alternatywę, inne, nieznane, jeszcze bardziej tajemnicze. Przynosiły nocami rolki papieru toaletowego do sklepów w takich ilościach, że ludzie nie dawali rady ich wykupić. Żadnego planowania, żadnego porządku. Piętrzył się ten papier toaletowy na półkach i właściciele sklepów nie wiedzieli czym się to skończy. Wrocławska Pomarańczowa alternatywa się skończyła, a papier toaletowy ciągle jest, wszystko jest, chociaż nie wiadomo jak długo jeszcze, bo jest również Polski ład dla świata pracy.


Obajtek przechwycił prasę regionalną, Ameryka przegrała sromotnie w Afganistanie, broni się jeszcze w TVN, ale w Warszawie zaraza i nie wiadomo jaki Almanzor i skąd wyskoczy. Wielu wyraża obawy, że Amerykanie mogą nie rozumieć gier zespołowych, w których jeden zespół uważa reguły gry za rzecz świętą, a drugi łamanie tych reguł za swój święty obowiązek.


Sprawy wielkie mieszają się ze sprawami małymi, nikt nie twierdzi, że drobne sprawy nie są dolegliwe. Mnie ostatnio dolega uszkodzenie telefonu. Stacjonarnego telefonu. Nie tylko mam takie urządzenie, ale na domiar złego świata bez niego nie widzę, to znaczy widzę, ale nie tak, jak normalnie. Przez lata firma Orange dostarczała mi Internet jak po sznurku, czyli za pośrednictwem telefonicznego kabla, ale 30 lipca telefon zamilkł. Internet nadal próbował się jakoś przebić. Raz był, raz go nie było, ratowałem się telefonem komórkowym, ale to żadna robota. Zadzwoniłem do Orange z prośbą o pomoc. Odpowiedział sztuczny inteligent Max, który z wyszukaną uprzejmością poinformował mnie że sprawdza. Szukał długo jako ten Ordon w ładownicy i nic nie znalazł. Pomarańczowe krasnoludki też bywają bezradne. W końcu postanowił mnie przełączyć do żywego przedstawiciela pomarańczowych dostawców usługi. Żywy człowiek wysłuchał raz jeszcze, że telefon głuchy jak pień, ucieszył się, że telefon komórkowy przynajmniej działa i obiecał, że pomarańczowe krasnoludki niebawem sprawę załatwią, a tymczasem doładuje garść gigabajtów. Talibowie byli jeszcze daleko od Kabulu, więc czekałem spokojnie. 


Usterkę zgłosiłem w sobotę 31 lipca i w poniedziałek dostałem wiadomość, że technik wyjechał, a nawet mogę sobie śledzić na mapce gdzie jest. Zajrzałem, był za Ciechocinkiem w drodze do Włocławka i nagle zniknął. Zmartwiony czekałem na dalsze wieści i doczekałem się, bo przed północą przyszedł SMS, że usterka zostanie naprawiona do 11 sierpnia. Siedzę, czekam, na krok z domu się nie ruszam, żeby technika nie narażać na zbędną podróż. Minął 11 sierpnia i nic. Dzwonię zatem do tej renomowanej firmy, a pracownicy grzeczni, uprzejmi, do rany przyłóż, ręce telefonicznie rozkładają i mówią, że robią, co w ich mocy, czyli nic. A tymczasem talibowie coraz bliżej Kabulu, bo Amerykanie robią, co w ich mocy, czyli nic, a nawet jeszcze gorzej, bo zapewniają, że wszystko jest w najlepszym porządku, a jeśli nie, to przecież nie ich wina, tylko tego pomarańczowego, znaczy się Trumpa. 


Minęło 21 dni od zgłoszenia usterki, 10 prób dowiedzenia się, czy można liczyć na jakiegoś pomarańczowego krasnoludka, wśród próbujących mi pomóc pojawiła się nawet jedna kobieta, o imieniu Natalia, ale i ona nie dała rady. Talibowie weszli do Kabulu, amerykański prezydent stanowczo odrzucił wszelką krytykę i zapewnił, że Ameryka dostarczyła wyposażenie afgańskiej armii, więc nie ma tam już nic do roboty, misja wykonana. Znawcy twierdzą, że dostarczyli tej broni za drobne 90 miliardów dolarów i teraz prawie w całości jest już w rękach terrorystów. Helikoptery, drony, czołgi, pojazdy opancerzone, systemy rakietowe, skarby prawdziwe. Jak tu się skarżyć w takiej sytuacji na drobną usterkę telefonu?


Zacząłem już przemyśliwać przeniesienie się do innego do dostawcy Internetu, ale jaką mam gwarancję, że w tym stanie świata inny dostawca będzie lepszą alternatywą od tej Pomarańczowej?


Przeczuwałem, że coś jest nie tak, kiedy dwa miesiące temu urwał mi się po burzy kontakt ze światem i sztuczny inteligent firmy Orange doszedł do wniosku, że mój FunBox pewnie się spalił i polecił wymianę. Wymienili mi sprzęt (po dwóch dniach, bo wtedy też święta niedziela wlazła w paradę), ale okazało się, że sztuczny inteligent był w błędzie i po prostu drzewo linię zerwało. Ludzka sprawa, ale coś z tą ich diagnostyką jest nie tak. Teraz jestem nawet ciekaw, czy rachunek za brak dostaw usługi będzie wyższy do takiego, w którym usługa była dostarczana. A z diagnostyką to nawet CIA ma kłopoty, tyle, że ich niesprawność to dla innych śmierć, a czasem jeszcze gorzej. 


Pytanie, czy zmieniać dostawcę Internetu, czy uznać, że może tylko noga im się podwinęła, a w chwilach wolnych od sytuacji nadzwyczajnych firma nadal jest solidna? Jeśli idzie o dostawcę usług państwowych, to sprawa jest oczywista, należy zmienić dostawcę przy pierwszej okazji, bo chyba żaden nie będzie tak zły jak ten obecny (ale tu akurat sprawczość mam ograniczoną).


Dokucza mi niesprawność i niezborność mojego pomarańczowego dostawcy Internetu i nikomu go nie będę polecał. Nie wiem, czy nie zacznę malować im charakterystycznych krasnoludków z czasów Pomarańczowej alternatywy, chociaż może mi nie starczyć energii po codziennej porcji wiadomości o piekle w miejscach takich jak Kabul i podobnych i po codziennej porcji informacji o tym, co słychać w Białym Domu i w Pentagonie. A tam dbają o to, żeby generały były zrównoważone pod względem płci, koloru skóry i orientacji seksualnej. Nie mogę wykluczyć, że po prostu przestanę wierzyć w krasnoludki. A przecież były, pojawiały się na murach wrocławskich budynków i wzmacniały nadzieję na zmianę dostawcy usług państwowych.


Tymczasem 22 dnia od zgłoszenia problemu, dostałem SMS, że „uszkodzenie spowodowane jest masową awarią” i że jutro ją naprawią.


Ciekawe, bo o masowej awarii nie wiedział sztuczny Max, nie miało o niej pojęcia dziewięciu męskich doradców, a nawet nie wiedziała o niej życzliwa Natalia. Wstrząsnęła mną zgroza. Potrzebuję Internetu, żeby obserwować wydarzenia, na które nie mam najmniejszego wpływu. Zaczynam się bać masowej awarii, której żadne krasnoludki nie naprawią. Obawiam się, że nie ma alternatywy.    


Jutro minęło, pewnie chcieli powiedzieć maniana.                                                                


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. @subject Hal 2021-08-21


Notatki

Znalezionych 2986 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk