Prawda

Czwartek, 3 lipca 2025 - 10:52

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Wysokie stawki historycznego rewizjonizmu


Jonathan S. Tobin 2021-12-27

Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)
Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)

Nikole Hannah-Jones i Andrew Roberts nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ta pierwsza jest amerykańską dziennikarką, która głównie zajmuje się lewicową polemiką o rasie. Ten drugi jest czołowym brytyjskim historykiem i zmorą „przebudzonych” rewizjonistów, którzy próbują mieszać z błotem dziedzictwo Winstona Churchilla, o którym napisał książkę powszechnie uważaną za najlepszą biografię.

Niemniej Hannah-Jones, główna postać kontrowersyjnego projektu “New York Timesa”, “1619 Project” i Roberts, który zasłużenie jest uważany za jednego z wiodących historyków swojego pokolenia, oboje zajmują się obalaniem pewnych mitów założycielskich Ameryki. I to porównanie jest użyteczne, ponieważ zadaje kłam progresywnym aktywistom, którzy przedstawiają krytykę historyczną jako binarny wybór między niekwestionowanym szowinizmem a paranoicznymi teoriami spiskowymi.  


Zawodowi historycy, włącznie z wieloma o poglądach mniej lub bardziej lewicowych, poddali zjadliwej krytyce “Projekt 1619”, gdzie twierdzi się, że przybycie pierwszych afrykańskich niewolników do europejskich osiedli w Ameryce Północnej stanowi prawdziwy moment założenia amerykańskiej republiki. To wypaczenie amerykańskiej rewolucji, jak również inne opisy Stanów Zjednoczonych jako kraju zbudowanego na rasizmie i pozostającego od tego czasu nieodwracalnie rasistowskim narodem, uczyniło z tego kamień probierczy debaty. Mimo tego jednak, a może z powodu tej karykaturalnej wizji założycielskich mitów Ameryki, “1619 Project” nie tylko zdobył Nagrodę Pulitzera w kwietniu 2020 roku, ale pozwolił na przesunięcie ruchu Black Lives Matter do głównego nurtu, szczególnie po śmierci George’a Floyda kilka miesięcy później. Istotnie, Hannah-Jones powiedziała, że “będzie zaszczytem”, jeśli – jak zauważył jeden z konserwatywnych krytyków – setki “w większości pokojowych” konwulsji przemocy i grabieży, jakie owego lata miały miejsce w amerykańskich miastach, będą nazywane „rozruchami 1619”.   

Równie ważny jest sposób, w jaki projekt, który ostatnio opublikowano w formie książkowej — The 1619 Project: A New Origin Story — pomógł zainicjować starania o promowanie rewizjonistycznych koncepcji amerykańskiej historii i wprowadzić myśli o esencjalizmie rasy do programów szkół podstawowych i średnich.


Program Robertsa jest dużo skromniejszy, ale w pewnym sensie pasujący do ofensywy Hannah-Jones przeciwko Ojcom Założycielom. W swojej nowej biografii — The Last King of America: The Misunderstood Reign of George III — kwestionuje popularne mity o tym królu. Naśladując ataki Thomasa Jeffersona na króla w Deklaracji Niepodległości, tradycyjne opowieści historyczne wigów (jak również popularny musical Lin-Manuela Mirandy, Hamilton) przedstawiały Jerzego III jako brutalnego tyrana, którego barbarzyńskie zachowanie i łamanie praw jego amerykańskich poddanych usprawiedliwiały ich rebelię.


Roberts jednak, z tym samym darem do oryginalnych badań i zdolnością prezentowania historycznego kontekstu żywą prozą, jaką znamy z jego poprzednich książek o bardziej popularnych postaciach, takich jak Napoleon i Churchill, starannie obala wszystkie wyobrażenia, jakie większość ludzi ma o tym królu. Obejmuje to twierdzenie, spopularyzowane w sztuce i w filmie z 1994 roku, Szaleństwo króla Jerzego, że król cierpiał na chorobę wątroby, porfirię, nie zaś, jak dowodzi Roberts, na chorobę psychiczną.


Co ważniejsze, Roberts pokazuje, że król był, podobnie jak jego pra-pra-pra-pra- prawnuczka, królowa Elżbieta II, sumiennym konstytucyjnym monarchą, a nie tyranem, ani według standardów XVIII wieku, ani dzisiejszych. Historyk analizuje 28-punktowe oskarżenie Jerzego w Deklaracji Jeffersona i pokazuje jasno, że 26 oskarżeń w tym dokumencie było kłamliwą lub wypaczoną „propagandą wojenną”.


Roberts wychwala preambułę do Deklaracji jako napisaną językiem “godnym Szekspira” w uzasadnianiu buntu. To otwarcie przedstawia argumenty na rzecz “samorządności i praw człowieka” w kategoriach, które stały się “założycielską zasadą Stanów Zjednoczonych, a następnie inspirowało miliony ludzi na całym świecie przez dwa i pół stuleci” i było “jednym z najwspanialszych dokumentów Oświecenia”.  


Jednak ostatnie dwie trzecie tekstu Deklaracji składa się z tego, co Roberts wyśmiewa jako “serię oskarżeń ad hominem wobec Króla”, które niemal są pozbawione podstaw, zalatują hipokryzją, przesadą i wypaczoną interpretacją faktów.  


Szczegółowa prezentacja życia króla w tej książce pokazuje, że jak długo był przy zdrowych zmysłach, był oddanym i wiernym ojcem rodziny, jak również wysoko wykształconym, niezmiernie kulturalnym i ciężko pracującym, choć upartym i zadufanym monarchą, który był oddany angielskiej konstytucji i bronił praw swoich poddanych. Ponadto polityka, która alienowała Amerykanów, była dziełem ministrów Jerzego, choć król ją popierał. A gdyby uchylił dekrety Parlamentu, jak tego żądali Amerykanie, byłby właśnie niekonstytucyjnym tyranem, o co oskarżał go fałszywie Jefferson.


Zakwestionowanie niektórych twierdzeńDeklaracji przez Robertsa w obecnym kontekście może wzmocnić gotowość poważnego traktowania czegoś takiego jak “1619 Project”, zamiast odrzucić go jako „przebudzoną” propagandę przebierającą się w szaty historii. Teraz, kiedy rozmowy o amerykańskiej historii są tak najeżone polityką, wystąpienie w obronie reputacji Jerzego III może okazać się czymś więcej niż tylko oddaniem spóźnionej sprawiedliwości temu monarsze.


Roberts przyznaje, że dwa oskarżenia Jerzego w Deklaracji ostają się po bliższym zbadaniu – narzucenie podatków bez zgody kolonistów i odrzucenie prawa Parlamentu w Westminsterze do rządzenia koloniami Ameryki Północnej, które już wszystkie miały legislatury z powszechnego wyboru (ze znacznie szerszą bazą wyborców niż istniała wówczas w Wielkiej Brytanii) nawet przed niepodległością – „już uzasadniały całą rebelię”. 


Niemniej nie traktuje ulgowo założycieli w sprawie, która motywowała atak Hannah-Jones na nich: niewolnictwa.  


Większość sygnatariuszy Deklaracji była właścicielami niewolników. W odróżnieniu od nich Jerzy III nie tylko nigdy nie posiadał niewolników ani nie inwestował swojego wielkiego majątku w biznes handlu niewolnikami, ale był także osobiście przeciwny niewolnictwu. Świadczy o tym esej, który napisał jako nastolatek (pierwszy raz opublikowany w książce Robertsa, ponieważ znalazł go w archiwach Jerzego III dopiero niedawno otwartych dla badaczy przez obecną królową brytyjską). Jerzy III podpisał także akt znoszący handel niewolnikami w Imperium Brytyjskim w 1807 roku. Roberts wskazuje, że decyzja z 1772 roku w Somerset v. Stewart, pierwszej sprawie, która naruszyła legalność niewolnictwa w Imperium Brytyjskim, pomogła skłonić kilku południowych właścicieli niewolników do większej przychylności dla rebelii. Wielu Patriotów uważało także gotowość Brytyjczyków do oferowania wolności uciekającym niewolnikom, którzy pomagali ich sprawie podczas wojny, z taką samą zgrozą, z jaką patrzyli na próby atakowania ich przez podobnie sprzymierzone plemiona rdzennych Amerykanów. Jak napisał leksykograf Samuel Johnson, którego Jerzy III popierał i podziwiał, w pamflecie, który napisał na zamówienie rządu brytyjskiego, by zaatakował Deklarację: “Jak to jest, że słyszymy najgłośniejsze wołanie o wolność od poganiaczy Murzynów?”  


Podczas gdy “1619 Project” pozostaje upstrzony błędami (choć kilka najbardziej rażących z oryginalnie publikowanej wersji usunięto w wersji książkowej), nie ma wątpliwości, co do autentyczności relacji Robertsa. 


Pytaniem jednak, jakie należy zadać w sprawie tej uczciwości o błędach i wadach naszych założycieli, nie tyle jest to, czy ma to spowodować, że zmienimy zdanie o naszym podziwie dla nich, ale raczej, co możemy stracić w debacie o historii powstania Stanów Zjednoczonych, którą Hannah-Jones tak bardzo chce zainicjować, a którą Roberts niezbyt się interesuje.


Raport Komisji 1776, zainicjowanej przez byłego prezydenta, Donalda Trumpa, jako odpowiedź na elaborat Hannah-Jones, był bardzo źle oceniany przez liberalnych krytyków. Nie starał się on jednak wybielić dziedzictwa niewolnictwa i rasowych uprzedzeń. Starał się raczej pokazać, że droga amerykańskiej historii zawsze kierowała się ku większej wolności. Historia Ameryki nie jest historią wszechobecnego, instytucjonalnego rasizmu, który dominuje każdy etap rozwoju do dnia dzisiejszego, ale historią konsekwentnej i ostatecznie uwieńczonej powodzeniem walki o zasady, do których zobowiązali się założyciele „naszym życiem, naszymi posiadłościami i świętym naszym honorem”, nawet jeśli ich osobiste zachowanie i wojownicze gromy na króla Jerzego  III nie pasowały do wyrafinowanej prozy Deklaracji.  


Być może najlepsze podsumowanie znaczenia debaty o Rewolucji przedstawił wcześniejszy brytyjski historyk, któremu argumenty Patriotów nie imponowały bardziej niż Robertsowi. W książce The British Overseas: Exploits of a Nation of Shopkeepers, opublikowanej po raz pierwszy w 1950 roku przez Cambridge University Press, C.E. Carrington zauważył fakt, że “rewolucyjny mit” już został doszczętnie obalony przez amerykańskich historyków. Niemniej „ludzie w Ameryce będą nadal chłonąć antybrytyjskie tyrady z Deklaracji” o “wspaniałej ucieczce” od “Króla-tyrana”. Fakt, że tak nie było, napisał, jest “sentymentalnym drobiazgiem”. Jest jednak “podstawą amerykańskiego charakteru narodowego”.


Następnie napisał, że nawet jeśli “legenda o uciskanych kolonistach i niegodziwym królu” jest bajką, to “jest to sprawa o niewielkim znaczeniu”. Według Carringtona: “Ważne jest to, że sami Amerykanie wierzą, że zaistnieli dzięki walce o wolność, co nie jest mało znaczącą wiarą i w tej wierze bronią wolności dzisiaj”.  


Napisał te słowa zaledwie w kilka lat po tym, jak 1,5 miliona Amerykanów przekroczyło Atlantyk, by bronić wolności Wielkiej Brytanii i istnienia zachodniej cywilizacji przed nazistowskim barbarzyństwem podczas II wojny światowej. Istniał wówczas w Stanach Zjednoczonych (malejący od tego czasu), konsensus, który nie kwestionował związku między założycielskimi mitami narodu i obowiązkiem pokonania faszystowskiego i komunistycznego totalitaryzmu, które groziły światu w XX wieku.  


W debatach o historyczność “1619 Project” często gubi się jego cel. W tych dyskusjach nie tyle chodzi o błędy w polemice Hannah-Jones, ile o jej ostateczny cel: przerobienie amerykańskiej historii na historię rasistowskiego i ciemiężącego patriarchatu, który musi zostać obalony. W jego miejsce nowocześni, progresywni aktywiści starają się promować nową wizję przesiąkniętą "przebudzonymi" ideami o narodowych wartościach zakorzenionych w "białej kruchości”, białym przywileju” i „równości wyników” zamiast rządów prawa i równości szans, jakie założyciele wychwalali, choć nie zawsze wiernie praktykowali. 


Carrington proroczo pisał ponad 70 lat temu, że założycielski mit Ameryki “nie zostanie zniszczony, dopóki jakieś bardziej przekonujące wydarzenie polityczne nie zostanie rozdmuchane przez nowego politycznego artystę do rangi mitu o większej mocy”. To jest znaczenie próby wyniesienia śmierci Floyda i tezy o strzelaniu przez policjantów do Afro-Amerykanów, opowieści oderwanych od rzeczywistych faktów o takich incydentach i wyniesionych  na poziom nowej, objawionej prawdy o kraju w potrzebie radykalnej zmiany.


Amerykanie nie muszą bać się wiedzy o faktach dotyczących niewolnictwa ani o żadnej innej plamie na reputacji ich kraju, tak samo jak nie muszą bać się informacji Robertsa, że karykatura Jerzego III, jaka znajduje się w Deklaracji Jeffersona i sztuce Lin-Manuela Mirandy, jest fałszywa.


Powinni jednak głęboko niepokoić się staraniami o używanie historycznego rewizjonizmu, szczególnie argumentów oderwanych od prawdy i odartych z kontekstu, jakie widzimy w polemice zainicjowanej przez Hannah-Jones, która każe im patrzeć na swój kraj w innym świetle. Naród, który nie wierzy dłużej, że narodził się w walce przeciwko tyranom, ma znacznie mniejsze prawdopodobieństwo prowadzenia takich walk gdzie indziej i otaczania czcią aspiracji założycieli. Jak było widać przez ostatnie dwa lata rozpowszechnionej akceptacji pandemii ograniczeń indywidualnej wolności, jest również mało prawdopodobne, że będzie gorliwie bronił wolności w domu.   


The high stakes of historical revisionism

Washington Examiner, 16 grudnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2974 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk