Prawda

Niedziela, 29 czerwca 2025 - 01:40

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?


Phyllis Chesler 2018-12-18


W  Roku 1984, George Orwell napisał: “Partia ma dwa cele: podbić całą powierzchnię ziemi i raz na zawsze wymazać możliwość niezależnej myśli. Kiedy ludzie ‘znikają’, nikomu nie wolno o tym wspomnieć, nie ma po nikim żałoby, ważna jest tylko Partia i Wielki Brat”.  

 

Dzisiaj, Policja Myśli Orwella jest wszędzie. W powietrzu unosi się zdecydowany chłód. Z przestrzeni publicznej niemal całkowicie zniknęły rozsądek i uprzejmość. W ich miejsce mamy obelgi, zawstydzanie, cenzurę i autocenzurę, które mają uchodzić za myśl. Żarliwie internalizowana propaganda rządzi w Internecie. Spotkaliśmy Wielkiego Brata i my nim jesteśmy. 


Sądzę, że ludzie tworzą jakiś rodzaj psychologicznego przeniesienia do swoich grup Listserv. W pewnym sensie jest to jak związek pępowinowy. Nietrudno znaleźć ciemniejsze strony tego związku. Internetowe grupy Listserv zastraszają i dokonują czystek członków  o odmiennym zdaniu – to zdarzyło się mnie i wielu innym. Czasami mała grupa ludzi (nastoletnie „wredne dziewczyny” i ich matki, akademicy, dziennikarze) atakuje raz za razem tego samego człowieka, dzień za dniem, przez miesiące, a nawet lata. Tymczasem setki obserwatorów milczą. Nikt nie zatrzymuje ataków i nie wzywa do bardziej cywilizowanej walki.

 

Inaczej niż fizyczny motłoch, napastnicy w mediach społecznościowych atakują i natychmiast znikają. Często ludzie atakują jeden po drugim, po kolei, nawet jeśli są ich setki. W rezultacie osoby w cyberprzestrzeni mogą nadal widzieć siebie jako jednostki raczej niż członkowie linczującego tłumu lub osoby, tworzące atmosferę, w której systematycznie zniechęca się lub ucisza ludzi.  


Ta Nowa Nietolerancja i Nowa Cenzura, jaką fanatycznie narzuca tłuszcza w internetowej sieci, jest skupiona w sposób, którego trudno nie zauważyć, jeśli jest się członkiem atakowanej grupy. Z mojego doświadczenia bycie obiektem potępienia przez tłuszczę ma wiele wspólnego ze stanowiskiem w sprawie etnicznej bigoterii wobec narodu żydowskiego, Izraela/Palestyny i islamu. Tymczasem bratobójstwo sunnitów i szyitów, afrykańskie ludobójstwa, niewolnictwo seksualne na całym świecie, potworności w strefach wojny, prześladowania dysydentów i niewiernych w świecie islamskim przechodzą niezauważone i nieskomentowane. To jest świadome. Jedyne wydarzenia, które liczą się, to te, które mogą nakarmić patologiczną obsesję Żydami.


Jeśli raz zajęłaś ”niesłuszne” stanowisko w sprawie Izraela, twoja reputacja poprzedza cię wszędzie. Niezależnie od tego, na jakie inne tematy możesz mówić i pisać (ogrodnictwo, gotowanie, wnuki, feminizm lub wojna krymska) to stanowisko zawsze będzie cię prześladować i blokować drogę. To także jest świadome; jest to umyślna strategia blokowania argumentów i wolnej myśli przez kierowanie tłuszczy do ataku na tych, którzy ośmielają się wystąpić z szeregu. Dlatego też tak niewielu ludzi głosi takie stanowisko. Wyraźnie widzą, co zdarza się tym, którzy to robią.


W zeszłym tygodniu autentyczna, a nie fałszywa feministka, prowadziła wywiad ze mną. Chwaliła moją pracę, ale potem powiedziała: „Tak, ale teraz muszę poprosić cię o wyjaśnienie twojego stanowiska w sprawie Izraela”. Izrael nie miał nic wspólnego z tematami naszej rozmowy, ale nagle stał się najważniejszym punktem wywiadu. Tym, co miałam „wyjaśnić”, było  moje odejście od linii partyjnej. Dopóki tego nie zrobiłabym, niczego z tego co mówiłam na inne tematy, nie można wysłuchać lub chwalić.


Jakiś miesiąc temu redaktor naczelny lewicowego magazynu powiedział, że jedyni recenzenci, jakich mógł znaleźć do napisania recenzji o mojej nowej książce A Politically Incorrect Feminist, upierali się przy użyciu moich wspomnień o ruchu feministycznym w Nowym Jorku w latach 1960. i 70. jako okazji, by postawić wyzwanie mojemu stanowisku w sprawie Izraela i Palestyny.

 

“Ale ja o tym nie piszę w tej książce” - powiedziałam.


“To nie ma znaczenia. Nie mogę znaleźć nikogo, kto napisałby recenzję bez poruszenia tego tematu”.


Kiedyś jeden z moich wydawców powiedział mi, że powinnam wynająć pewną „postępową” publicystkę. Początkowo była zachwycona, kiedy zobaczyła moje nazwisko w swojej poczcie i powiedziała, że natychmiast obejrzy moją stronę internetową. Następnego dnia była zdecydowanie zbyt zajęta, by rozmawiać ze mną, pracować ze mną lub przyjmować ode mnie pieniądze.


Jestem tylko jedną osobą. Przeżyłam setki podobnych sytuacji, kiedy próbowałam pisać i rozważać o ideach, którym poświęciłam życie. Nadal będę mówić i pisać tak, jak muszę to robić. Chodzi mi o zilustrowanie sposobu, w jaki polityczna cenzura działa w praktyce tu i teraz.  


Oczywiście jest więcej. Podobnie jak inni niezależni myśliciele w tym co dzisiaj uchodzi w Ameryce za publiczny dyskurs, doświadczyłam niemal zamieszek, kiedy mówiłam na kampusach, gdzie moja obecność często wymaga policyjnej ochrony. Po raz pierwszy zdarzyło się to w 2003 roku, kiedy mój wykład nie dotyczył żadnego z tych gorąco kwestionowanych tematów. Niemniej natychmiast polityczna aktywistka zażądała odpowiedzi na pytanie, “o moje stanowisko w sprawie kobiet w Palestynie”. Zaczęła się burda i musiano mnie pospiesznie wyprowadzić z sali ze względu na moje bezpieczeństwo. Teraz wiem, że ceną za publiczne wyrażanie odmiennych idei jest prawdopodobieństwo, że grupa rozognionych politycznych „organizatorów” będzie próbowała zagrozić mojemu bezpieczeństwu i bezpieczeństwu tych, którzy ośmielają się zgadzać z moimi poglądami.

 

Mojej wspaniałej sojuszniczce i siostrze, Ayaan Hirsi Ali, wiele razy odwoływano ustalone już wykłady i ceremonie przyznania nagród; te haniebne odwołania zaproszeń czasami inicjowały feministki. Mnie także haniebnie odwoływano zaproszenia i to niejeden raz. Celem tych rytuałów ”zdejmowania z trybuny” jest oczywiście zademonstrowanie różnicy między Zbrodnią Myśli a Linią Partii. Raz za razem uniwersytety i instytucje, które rzekomo oddane są swobodnej wymianie myśli, nie zdają tego podstawowego egzaminu, wzmacniając ekstremistów i cenzorów przez wręczanie im zwycięstw, do których dążą.  

 

Także w Ameryce cenzurowano, wycofywano z druku lub nigdy nie przyjmowano do druku z powodu tematów widzianych jako ”islamofobiczne”, ”syjonistyczne” lub ”bluźniercze”. Jest zrozumiałe, że wydawcy nie chcą mieć spalonych bombami zapalającymi biur, porwanych pracowników, ani też nie chcą pokrywać kosztów zwiększonej ochrony. Zamiast tego cenzurują autorów przez odmowę publikowania prac w kwestiach o oczywistej wadze dla społeczeństwa. Przez lata izraelskie konsulaty i ambasady, jak również synagogi i ośrodki żydowskie były celem gróźb i bomb, i muszą instalować coraz bardziej wymyślne środki ochrony, by bronić się przed przemocą. Za tym podążyły wszystkie lotniska na całym świecie.


Zagrożenie, które wymusza te środki, nie pochodzi od oszalałych, palących książki neonazistów ze skrajnej prawicy. Są reakcją na dziesięciolecia  zamachów bombowych, porywania samolotów i strzelanin dokonywanych przez palestyńskich Arabów, porywania samolotów przez Al-Kaidę i sponsorowanych przez państwo kampanii terroru prowadzonych bezpośrednio przez wysokich rangą funkcjonariuszy irańskiego reżimu, który często grozi ludobójstwem Izraelowi i jego obywatelom. Czy to, co mówię, jest „islamofobiczne”? Niedawne praktyki Wielkiego Brata stosowane przez Google, Facebook i Twitter sugerują, że jest.

 

Europa jest strefą zero dla Nowej Cenzury. Niedawno mój szanowany kolega, Bruce Bawer, dostał zaproszenie na wygłoszenie wykładu w Göteborgu w Szwecji. Miał mówić o wolności słowa na „Alternatywnych” Targach Książki, jako że ci, którzy piszą o islamie, nie są zapraszani na  zwykłe Targi Książki. Alternatywne Targi odwołały jednak zaproszenie z powodu gróźb tamtejszej Antify. Potem odwołano całe „Alternatywne” Targi Książki.


Bawer opublikował przemówienie, które miał tam wygłosić, jest to pełen smutku artykuł o tym, jak „mury zacieśniają się wokół wolności słowa”. Pisał w duchu tego, co brytyjski minister spraw zagranicznych, Sir Edward Grey, powiedział w przeddzień przystąpienia Wielkiej Brytanii do I Wojny Światowej, i co Sir Winston Churchill powiedział w 1938, a mianowicie, że “światła gasną w całej Europie” i że “zamykają się miejsca niecenzurowanego słowa”.

 

W Europie wielu tych, którzy mówili prawdę, postawiono przed sądem (Geert Wilders), uznano, że obrazili sąd i zmuszono do emigracji (Oriana Fallaci), obłożono grzywną (Elisabeth Sabaditsch-Wolff), zmuszono do ukrywania się lub strzelano (Salman RushdieLars VilksLars Hedegaard) – i/lub potrzebowali nieustannej ochrony policyjnej (Seyran AtesMagdi Allam). Kiedyś, jak mi opowiedziała żona Magdi Allama, Valentina Colombo, Allam, który publicznie przeszedł z islamu na katolicyzm, musiał mieć sześciu ochroniarzy.

 

25 października 2018 r. , Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Sabaditsch-Wolff nie wolno powiedzieć, że prorok Mahomet był pedofilem, mimo że ożenił się z Aiszą, kiedy miała 6 lat i skonsumował małżeństwo, kiedy ona miała 9 lat, a on miał 53 lata. Powiedzenie tego zakłóca „pokój” w Europie.  

 

Wspólne dla tych wszystkich dysydentów jest to, że ośmielili się wyrazić (pozytywne) poglądy o Izraelu i (mniej niż pozytywne) poglądy o islamie, islamizmie, muzułmańskiej imigracji, islamskim apartheidzie płci i religii oraz dżihadzie. Chociaż islam nie jest rasą, takie idee są uważane za rasistowskie, nawet jeśli są prawdziwe, a może szczególnie, kiedy są prawdziwe.


Moim zdaniem europejscy przywódcy i obywatele zachowują się jak ludzie, których przeraża sprowokowanie mieszkających w ich krajach barbarzyńskich zwolenników supremacji. Uważają także, że mają wiele do odpokutowania za swoje minione awantury kolonialne i rasistowskie ludobójstwa zarówno w Europie, jak globalnie. Cenzurowanie prawdy, bo może sprowokować przemoc, bo może ujawnić Europejczyków jako ludobójczych rasistów, jakimi byli oni lub ich przodkowie, także stoi za tą Nową Cenzurą w Europie.


Ale zagłuszanie prawdy z powodu minionych zbrodni Europy nie jest sprawiedliwością i wszędzie szkodzi ludzkiej wolności. Jest to tani unik, za który Europa płaci coraz wyższą cenę. Nie popełnijmy tego samego błędu tutaj, w Ameryce.


The New Censorship

Tablet, 12 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2971 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk