Dziękuję Panu za przypomnienie swojej obecności na portalach w których pojawiały się moje teksty, jak i za wieloletnią, aktywną "działalność" jako uważnego Czytelnika m.in. moich artykułów. Pozdrawiam, życząc dobrego zdrowia.
Pamiętam ten cykl. Mocno na mnie wpłynął, nawet sobie drukowałem odcinki. Jeśli miałem jeszcze w sobie jakieś resztki bogobojności to ta seria je wypaliła.