Prawda

Piątek, 4 lipca 2025 - 08:39

« Poprzedni Następny »


Zachodni politycy, skończcie z obsesją na punkcie “rozwiązań” na Bliskim Wschodzie


Seth J. Frantzman 2017-07-13

Mapa świata na kafelkach. (zdjęcie: REUTERS)
Mapa świata na kafelkach. (zdjęcie: REUTERS)

 Zamiast zawsze dążyć do „światowego porządku”, może byłoby lepiej zaakceptować pewien poziom nieporządku, żeby pracować z jednostkami, które istotnie funkcjonują, mówiąc inaczej, żeby zacząć widzieć fakty w terenie. Może nie będzie faszystowskich dyktatorów z lat 1970, tego gatunku, który z jakiegoś powodu akceptuje ONZ i z którym wszyscy lubią współpracować, ale nowe jednostki mogą stanowić lepszą nadzieję niż grupa państw, które nie reformują się i prawdopodobnie mają przed sobą kolejne 50 lat wojen domowych. Może nie powinno się na siłę podtrzymywać ich jedności.

 


Ostatnie wielkie przemówienie Johna Kerry’ego, jakie wygłosił przed odejściem z urzędu, skupiało się na “zachowaniu rozwiązania w postaci dwóch państw”.  Użył zwrotu “rozwiązanie w postaci dwóch państw” 23 razy w swoim przemówieniu. 40 razy powiedział „rozwiązanie”. “Rozwiązać” otrzymało honorowe sześć wspomnień.  


Terminologia i pogląd Kerry’ego nie są aberracją. To tradycja długiej linii dyplomatów USA i Zachodu, którzy chcą “pracować nad tym problemem”. Zawsze są “plany”, jak załatwić sprawy. Plan Alfa. Plan Rogersa. Proces Pokojowy. Mapa Drogowa. Są Porozumienia z Oslo i Oslo II, i Wye River. Temat jest zawsze ten sam: robisz pokój tak jak robisz kiełbasę. Rzeczy wchodzą z jednej strony i coś innego wychodzi z drugiej, a wszystko owinięte w dziwnego kształtu worek. Europejczycy robili to od chwili zakończenia kolonializmu.  


Przypomnienie: nie robili tego od początku kolonializmu.

Kiedy zaczął się kolonializm w XV wieku, konkwistadorzy po prostu wyrąbywali drogę przez dżunglę i przejmowali to, co tam było. Granice były zamazane i płynne, bo nikt nie potrzebował rzeczywistych granic. Ale z nastaniem Pokoju Westfalskiego, systemu państw narodowych, pojawiają się „rozwiązania”, „układy” i linie na mapie. Wiesz, kiedy Europejczycy narysowali linie na mapie, bo na ogół są proste; nie kroili przecież swoich państw. Oczywiście, kiedy kroili Niderlandy lub musieli uporać się z Górną Adygą lub Irlandią Północną, sprawy były bardziej skomplikowane. Kiedy jednak mieli do czynienia z resztą świata, to dlaczego nie użyć linii prostej.

 

Przejdźmy szybko do czasów obecnych. Bliski Wschód jest na wiele sposobów produktem ery kolonialnej, ale nie jest największą ofiarą tej ery. Kolonializm wytyczył granice na Bliskim Wschodzie (znajdź linie proste), ale większość państw była skolonizowana tylko na krótko. Algiera i Egipt należały do tych, które były skolonizowane najdłużej, od XIX do połowy XX wieku. Jordania, Irak, Syria, Liban i Mandat Palestyny należały do tych, gdzie rządy kolonialne były krótkie, tylko kilkadziesiąt lat po I wojnie światowej. Inne miejsca miały różny stopień władzy i wpływów kolonialnych, takie jak Jemen, Zatoka i Iran. Arabia Saudyjska i Turcja pozostały w większości niepodległe.

 

Co zrodziła era kolonialna? Po pierwsze, pozostawiła region, włącznie z Afryką Północną, z monarchiami, z których kilka obalili w zamachach stanu młodzi oficerowie. Zniknął Faisal II z Iraku, Farouk z Egiptu i Idris z Libii. Królestwa Jordanii, Arabii Saudyjskiej, Zatoki i Maroko pozostały. Do władzy doszli nacjonaliści arabscy. Zapożyczali wiele od Zachodu nie tylko technologę i sposoby ubierania się, ale także idee, głównie socjalizm i faszyzm, zazwyczaj złączone razem. Od lat 1980. region został obdarowany powrotem tego, co niektórzy purytanie nazywają jego triumfującą przeszłością: rewolucją islamistyczną. Czarne sztandary i mułłowie. Naser, Saddam i Szach także mówili o minionej chwale, ale oni mieli na myśli przeszłość przed-islamską.

 

Jeśli zatrzymamy się tutaj i podsumujemy to wszystko, co otrzymamy? Kolonialne granice, ale słabe struktury kolonialne. Królestwa, faszyzm i socjalizm. Islamizm. Dodajmy rywalizacje etniczne, syjonizm i sekciarstwo religijne, a schludnie włożyliśmy Bliski Wschód i Afrykę Północną do jakichś małych szufladek.

Dla zachodnich polityków region wygląda czasami jak Pentagon’s New Map Thomasa Barnetta z 2004 r. z jego stabilnymi krajami „trzonu” i „nie zintegrowaną luką”. Luką jest głównie Bliski Wschód i Afryka Północna. Można do tego dodać książkę z 1995 r. Jihad vs. McWorld i Samuela Huntingtona (1996) Zderzenie cywilizacji. Zmarły Zbigniew Brzeziński zatytułował rozdział trzeci swojej książki z 2012 r. Strategic Vision “By 2025, not Chinese but Chaotic.” Henry Kissinger nazwał Bliski Wschód w rozdziale książki World Order wydanej w 2015 “Islamism and the Middle East: A world disorder.”
 
Rozumiemy więc: Bliski Wschód jest “chaosem” “upadłych państw” i “terytorium, którym nie daje się rządzić”. Ten “chaos” rozciąga się od Sahelu i Sahary aż po Afganistan. Kiedy był podobno trzymany w szachu przez faszystowskich dyktatorów, dobrze funkcjonował z „trzonem”, ale teraz tego nie robi.

Oczywiście więc, potrzebuje teraz więcej porozumień, umów i planów. Potrzebuje poradników typu Jak osiągnąć TAK. Musimy “przepracować problem”, a to wymaga prostej terminologii, jak “dobrzy aktorzy”, “źli aktorzy”, „wojowniczy” i „umiarkowani”.  

Problem polega na tym, że nie ma żadnych sygnałów, by te “chaotyczne” obszary stawały się mniej chaotyczne, mimo całego dokonanego na nich “przepracowania”. Somalia zaczęła rozpadać się w 1991 r. po rządach dyktatora Mohameda Siad Barrego. Somaliland i Puntland oderwały się, a w reszcie kraju toczy się wojna między ekstremistami islamistycznymi i uznanym międzynarodowo, ale ledwo funkcjonującym rządem. W Libii ten sam upadek zaczął się w 2011 r. Afganistan jest w takim stanie od lat 1980. Irak od lat 1990. i na poważnie od 2003 r. Syria od 2011 r. Jemen od lat 1990. Mali przez ostatnie dziesięciolecie.

Możemy dodać – w różnym stopniu – inne państwa takie jak Czad i północna Nigeria, jak również Republika Afryki Środkowej, Sudan Południowy i części Sudanu. Dodajmy również Gazę od 2006 r. i do pewnego stopnia Zachodni Brzeg. Liban nie jest chaosem, „rozwiązał” 14-letnią wojnę domową w 1989 r., ale niepokojąco obsuwa się w nią ponownie. Pakistan poddał część swojego kraju islamistom. Azja Środkowa może być na krawędzi chaosu. Inne kraje są schwytane w pułapkę zamrożonych konfliktów, jak na Kaukazie.

Ale zdaniem Johna Kerry’ego i zachodniego światopoglądu “rozwiązujemy” te konflikty.

Głównym problemem jest to, iż bardzo niewielu ludzi chce przyznać, że – być może – nie są one rozwiązywalne. Być może Jemen nie posuwa się w kierunku „jedności”. Zachodni politycy są przywiązani do pojęcia jedności. Niepodległy Kurdystan w Iraku? Nie do pomyślenia. To byłoby “chaotyczne”. Mimo że jest to oaza stabilności w regionie chaosu, z jakiegoś powodu jest to problem. Puntland i Somaliland? Dlaczego mielibyśmy w nie inwestować? Nie są częścią naszego “trzonu”. Nie, nie. Oni są złymi aktorami, bo nie wierzą w boga “jedności” Somalii. Zjednoczcie się z upadłym rządem centralnym i z islamistami. Nie starajcie się o stabilność we własnym, małym państwie. Każdy kto stara się o takie rzeczy jest oskarżany o „podział” krajów stworzonych przez biurokratów europejskich w latach 1920. lub 1960.  

W końcu, pierwszą rzeczą, jaką zrobiła Nigeria, kiedy została niepodległa, było prowadzenie bestialskiej wojny, w której miliony zmarły z głodu w Biafrze. Zapłatą za “niepodległość” była wojna. Także Kurdowie musieli żyć pod ludobójczymi rządami Saddama, bo to jest część “stabilności” irackiej; z jakiegoś powodu, jeśli nie chcesz być obiektem ludobójstwa, tworzysz “niestabilność” w porządku światowym. Niestabilność oznacza zmianę linii granicznych państwa, podczas gdy stabilność oznacza chaos, ale niezmienione linie na mapie. To jest orwellowskie, ale przecież o to chodzi.

 

Jesteśmy uzależnieni od „rozwiązań” na Bliskim Wschodzie. Nie jest tak z powodu orientalizmu lub zachodniego rasizmu, ale dlatego, że kultury „myślą inaczej”. Może to być spowodowane kulturami legalizmu, formalności i biurokracji. Kluczem jednak jest zaakceptowanie, że pewne sprawy nie są „rozwiązywalne” i że struktury hybrydowe i nowe paradygmaty są czymś dobrym. Zamiast zawsze dążyć do „światowego porządku”, może byłoby lepiej zaakceptować pewien poziom nieporządku, żeby pracować z jednostkami, które istotnie funkcjonują, mówiąc inaczej, żeby zacząć widzieć fakty w terenie. Może nie będzie faszystowskich dyktatorów z lat 1970, tego gatunku, który z jakiegoś powodu akceptuje ONZ i z którym wszyscy lubią współpracować, ale noew jednostki mogą stanowić lepszą nadzieję niż grupa państw, które nie reformują się i prawdopodobnie mają przed sobą kolejne 50 lat wojen domowych. Może nie powinno się na siłę podtrzymywać ich jedności.

 

Western policy makers stop being obsessed with solutions in the Middle East

Jerusalem Post, 3 lipca 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2976 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk