Prawda

Wtorek, 1 lipca 2025 - 04:09

« Poprzedni Następny »


Powrót nieumiarkowanych katolików i innych


Andrzej Koraszewski 2019-10-09

Zamaskowani członkowie kanadyjskiej antify blokują starej kobiecie wejście na spotkanie  kanadyjskiej Partii Ludowej, gdzie miano dyskutować o wolności słowa i cenzurze, wrzeszcząc na nią, że jest nazistowskim śmieciem i ma wypierdalać (Źródło: https://clarionproject.org/antifa-blocks-berates-elderly-woman-using-walker/?utm_source=Clarion+Project+Newsletter&fbclid=IwAR0GGiVcW1uJanswqQ2WY_M85TV2-GfyoXQOZoIUkQQra5vTIv9A3XOZbW8)
Zamaskowani członkowie kanadyjskiej antify blokują starej kobiecie wejście na spotkanie  kanadyjskiej Partii Ludowej, gdzie miano dyskutować o wolności słowa i cenzurze, wrzeszcząc na nią, że jest nazistowskim śmieciem i ma wypierdalać (Źródło: https://clarionproject.org/antifa-blocks-berates-elderly-woman-using-walker/?utm_source=Clarion+Project+Newsletter&;fbclid=IwAR0GGiVcW1uJanswqQ2WY_M85TV2-GfyoXQOZoIUkQQra5vTIv9A3XOZbW8)

Ortodoksyjny ateista twierdzi, że niemal na pewno żaden bóg nie istnieje. Ultraortodoksyjny ateista dodaje, że daje na to święte słowo honoru. Zawsze niesłychanie mnie bawił zarzut niektórych wierzących, że ateizm to też religia, jakby chcieli powiedzieć, że to twoje stanowisko jest tak samo bezwartościowe jak moje. Wyjaśnianie, że ateizm nie jest ani światopoglądem, ani filozofią na nic się nie zda. Przypominam czasem, że ateizm to zaledwie stwierdzenie, iż brak dowodów na istnienie boga/bogów, skłania do hipotezy, że prawdopodobnie go/jej/ich nie ma. Ateizm oznacza, że hipotezę o istnieniu istot nadprzyrodzonych uznaje się za tak mało prawdopodobną, że nie jest warta grzechu, tyle i nic ponadto. Dopiero dalej pojawiają  konsekwencje tego wniosku wyprowadzonego z braku dowodów, a te mogą przyjmować najróżniejsze formy. Prawdą jest, że  niektóre z nich mogą jako żywo przypominać wierzenia i praktyki religijne. Kult jednostki w stalinizmie proponował zastąpienie boga miłością do wodza, wśród antyszczepionkówców, vegan, wyznawców apokalipsy klimatycznej, przeciwników GMO, miłośników medycyny alternatywnej znajdujemy tłum ateistów poszukających utraconej radości irracjonalnego romantyzmu wiary bez dowodów i wolności od kłopotów sprawdzania, czy przypadkiem nie daliśmy zrobić z siebie idiotów.

Ateizm automatycznie nie czyni człowieka ani lepszym, ani mądrzejszym. Zmusza do samodzielnego poszukiwania etyki opartej na czym innym niż religia i wiedzy o świecie opartej na czym innym niż objawienie. Efekty tych poszukiwań są różne i określenie ateiści obejmuje zbiór ludzi mających bardzo zróżnicowane światopoglądy, których jedynym wspólnym mianownikiem jest odrzucenie hipotezy o istnieniu istot nadprzyrodzonych.


Amerykańska psycholog, Valeri Tarico z pasją obserwuje jednostkowe ewolucje postaw i poglądów. Ona sama, jako nastolatka należała do ruchu „Born Again”, czyli tzw. nowonarodzonych chrześcijan. W okolicach matury religijny zapał jej przeszedł, a z czasem napisała książkę o potrzebie zaufania do sceptycyzmu oraz setki artykułów o szkodliwości religii, o tym jak religia wpływa na psychikę jednostki i na zachowania społeczne oraz o tym jakie religia wyrządza krzywdy, w szczególności dzieciom i kobietom. Swoją uwagę kierowała głównie na ewangelikalizm, ponieważ ten nurt zna od podszewki z własnego doświadczenia. Niedawno napisała artykuł o podobieństwach między popularnym w Stanach Zjednoczonych ruchem „woke” a sektą „nowonarodzonych chrześcijan”.


Ruch „woke” oznacza „rozbudzenie” pozwalające romantycznym postępowcom otworzyć oczy na ideę ucisku jako centralnego pojęcia wyjaśniającego społeczną strukturę (wszelkie podobieństwa do marksizmu są nieprzypadkowe), cały przebieg historii i wszystkie nieszczęścia ludzkości, które z definicji noszą znamiona ucisku.


Valeri Tarico pisze, że wiele rzeczy w tym ruchu przypomina jej młodość w ruchu nowonarodzonych chrześcijan.


Ludzkość dzieli się na „sprawiedliwych” i „niewiernych”, zbawionych i potępionych, czyli w tym przypadku na rozbudzonych i moralnie podejrzanych. Ta prosta i łatwa do ogarnięcia ideologia dzieli ludzi wydług przynależności do różnych grup. Cała psychologiczna złożoność jednostek przestaje się liczyć. Swoich rozpoznajemy po języku. Tak jak ewangelikanie rozpoznają się po takich zwrotach jak „chwalmy Pana”, „nowonarodzony”, „dajemy świadectwo” czy „żniwa dusz”, rozbudzeni rozpoznają się po zwrotach takich jak: „intersekcjonalność” „kulturowe zawłaszczenie”, „mikroagresja” „przywilej”, czy „dekolonizacja”. W obydwu ruchach żargon nie jest narzędziem precyzyjnej komunikacji, to sygnał przynależności i demonstrowanie swojej moralnej wyższości.      


W obydwu grupach szalchectwo jest poniekąd z urodzenia. Jest „naród wybrany”, a mężczyzna bardziej niż kobieta jest stworzony na obraz i podobieństwo boga, zaś w ruchu „woke” widzimy hierarchię uciśnionych, w której kobieta, lesbijka, kolorowa, posiadająca dyplom najlepszego uniwersytetu i z wysokimi zarobkami jest z definicji bardziej uciśniona niż trzeci syn białego biednego górnika. W obydwu ideologiach mamy również grzech pierworodny, odziedziczoną winę przodków. W chrześcijaństwie rodzimy się z grzechem i zasługujemy na wieczne potępienie za popełnioną przez Ewę frywolność zjedzenie owocu z drzewa wiadomości. W ruchu „woke” biali, a w szczególności biali mężczyźni, rodzą się z grzechem przodków we krwi, grzechem, którego nie mogą zmazać.         


W chrześcijaństwie, a szczególnie wśród ewangelikanów, jeśli odrzucasz Jezusa to jest dowód twojego grzechu, w kulturze „rozbudzonych” wszelkie próby prezentowania logicznych kontrargumentów odbierane są jako oczywisty dowód twojego rasizmu, seksizmu, homofobii, islamofobii. Dla przedstawicieli tych kultur sama propozycja uczciwej dyskusji ze strony sceptyka jest dowodem jego immanentnego zła.       


W ruchu nowonarodzonych chrześcijan – pisze dalej Valeri Tarico – obowiązuje myślenie my-oni, ewangelikanie postrzegają świat jako wojnę sił szatana i sił boga, my jesteśmy po stronie Pana, wszyscy inni są dziećmi Szatana. Obejmuje to również innych chrześcijan, a w szczególności katolików. Dla rozbudzonych wrogiem jest nie tylko prawica, w której nie odróżnia się liberalnego konserwatysty od neonazisty, ale i lewica starej daty, antyrasiści uznający równość wszystkich ludzi, niezależnie od koloru skóry, feministki dostrzegające dyskryminację kobiet w chrześcijańskich krajach Afryki, czy w krajach muzułmańskich. Ewangelikanie i rozbudzeni podobnie odrzucają tolerancję dla innych poglądów. Jeśli nie jesteś jednym z nas, jesteś grzesznikiem, rasistą i faszystą.


Obydwie grupy cechuje silny ostracyzm. Krok w bok i lądujesz pod pręgierzem drogo płacąc za nieopaczne powiedzenie czegoś, co wykracza poza doktrynę. Obowiązuje jedna myśl, a najmniejsza próba jej zakwestionowania jest bezlitośnie karana. Ewangelikanie to oczywiście wierzący w boga, członkowie ruchu „woke” to głównie ateiści. Łączy ich jednak fanatyzm, a nie to czy wierzą w jakieś istoty nadprzyrodzone, czy nie. Z psychologicznego punktu widzenia prostoduszne okrucieństwo hunwejbinów podczas chińskiej rewolucji kulturalnej nie różniło się specjalnie od prostodusznego okrucieństwa katolickiej inkwizycji.


Valeri Tarico pokazuje również wspólnotę fanatyków doktryn religijnych i świeckich na polu negacji niewygodnych faktów udokumentowanych przez naukę. Nauka ma służyć doktrynie, a jeśli tego nie robi, to należy ją odrzucić. Ziemia ma ponad cztery miliardy lat – naukowcy kłamią. Modlitwy nie działają – źle badali. Gatunki ewoluują – co za bzdura. Rozbudzeni są równie podejrzliwi wobec nauki. Oświata i postęp pozwalają na emancypację dyskryminowanych grup – nonsens, przywileje białych tylko rosną; organiczna żywność nie wyżywi 11 milardów ludzi - to obrona korporacji, które dążą do zysków kosztem biednej ludności w Trzecim Świecie;  kolor skóry nie ma znaczenia – jak można być takim rasistą.


Chrześcijaństwo – pisze amerykańska psycholog – przedstawia się jako religia oparta na pokorze, nauczanie w kościołach chrześcijańskich pokazuje coś zupełnie innego - nieprawdopodobną arogancję. Poczynając od twierdzeń, że cały wszechświat został stworzony dla człowieka, a człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, wszystkie inne stworzenia mają nam służyć, aż po twierdzenie, że są tysiące różnych religii, ale ja miałem szczęście urodzić się w tej jednej jedynej, która jest prawdziwa. „Rozbudzona” skrajna lewica domaga się włączenia pozytywnej dyskryminacji w oparciu o rasę i płeć, domaga się podporządkowania świata jedynie słusznej doktrynie, a walcząc z supremacją nieustanie żąda supremacji.       


Fanatyzm prowadzi do radości z cudzego cierpienia, ale również do gotowości zadawania cierpienia innym. Wielu chrześcijańskich kapłanów powtarzało, że cierpienia ludzi w piekle są radością ludzi w niebie. Tysiące kapłanów delektuje się w swoich kazaniach sadystycznymi opisami cierpień w piekle. Zafascynowani „sprawiedliwością” postępowcy uwielbiają apokaliptyczne obrazy cierpień swoich wrogów, nie zawsze stronią również od sadystycznej przemocy.      


Kiedy ideologia staje się dominującą częścią tożsamości, prowadzi to raczej do emocjonalnego niż racjonalnego systemu relacji z innymi ludźmi. Katechizm, świecki czy religijny, z definicji dostarcza uproszczonej wizji świata i porządkuje relacje z innymi w kategoriach miłość/nienawiść. Przynależność wpisuje cię do grona wybranych i uświęca wojnę z innymi. Te ideologie zazwyczaj wychodzą z dobrych intencji i marzeń o idealnym świecie, w którym króluje miłość, sprawiedliwość i pokój. Wtłoczone w proste katechizmy i manichejskie podziały aż nazbyt często zmieniają życie w piekło.


Tak więc, ateizm nie jest „też religią”. Religia z definicji wymaga wiary w istnienie istot nadprzyrodzonych. Ateiści mogą być jednak równie fanatyczni jak ludzie religijni. Pamiętajmy jednak, że daleko nie wszyscy ludzie religijni są fanatykami. To nie ateizm lub religijność rodzi fanatyzm, a raczej ludzka tęsknota do utopii i uproszczonej, łatwej wizji świata przyciąga do ruchów, w których oburzenie jest zawsze silniejsze niż namysł, zaufanie do sceptycyzmu i chęć wyjrzenia poza opłotki środowiskowej twierdzy.        


Za kilka dni pójdziemy do urn. Kampanie wyborcze aż nazbyt często apelują raczej do ideologicznej tożsamości niż do rozumu, więc słyszymy grzmiące wezwania do obrony Boga i Ojczyzny, do umacniania chrześcijańskich fundamentów, ale i do obrony niezłomnej lewicowości lub prawicowości. Gdzieś na marginasech pojawiają się ciche głosy otwartych katolików i umarkowanych ateistów, którzy dają słowo honoru, że żadnych istot nadprzyrodzonych nie ma, ale bliżej im do umiarkowanie wierzących, niż do nieumiarkowanie rozbudzonych i wściekle pobudzonych.      

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
5. Nie religia ale wiara Woźniak 2019-10-12
4. Weganie Kacper 2019-10-10
3. Dusza Jan Res 2019-10-09
2. Co myślą o tym nasi krewni? Marek Eyal 2019-10-09
1. Ludzie i przypadek baszarteg 2019-10-09


Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk