Prawda

Sobota, 14 czerwca 2025 - 20:03

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Trump ma rację uznając, że Jerozolima jest stolicą Izraela?


Alan M. Dershowitz 2017-12-10

Prezydent Donald Trump pokazuje podpisaną \
Prezydent Donald Trump pokazuje podpisaną "Prezydencką deklarację uznającą Jerozolimę za stolicę państwa Izrael i przenoszącą ambasadę Stanów Zjednoczonych w Izraelu do Jerozolimy". 6 grudnia 2017 r. w Waszyngtonie. (Zrzut z ekranu z wideo Białego Domu)

Decyzja prezydenta Trumpa uznania, że Jerozolima jest stolicą Izraela, jest doskonałą odpowiedzią na mroczną decyzję prezydenta Obamy, by zmienić amerykańską politykę przez ukartowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zadeklarowała, że najświętsze miejsca judaizmu są „okupowanym terytorium” i „jawnym złamaniem prawa międzynarodowego”. To prezydent Obama zmienił status quo i utrudnił osiągniecie pokoju przez wręczenie Palestyńczykom potężnego narzędzia nacisku w przyszłych negocjacjach i usuwając bodźce do zawarcia kompromisowego pokoju.

Od dawna było stałą polityką zagraniczną Ameryki wetowanie jednostronnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa, które deklarowały, że najświętsze miejsca judaizmu są nielegalnie okupowane. Decyzja Obamy, by zmienić tę politykę, nie była oparta na amerykańskich interesach ani nie była w interesie pokoju. Zostało to zrobione jako osobista zemsta na premierze Netanjahu i akt złośliwości odchodzącego prezydenta.


Było to także zaprojektowane – w sposób niedozwolony – by związać ręce prezydentowi-elektowi. Prezydent Trump postępuje słusznie, mówiąc Narodom Zjednoczonym, że Stany Zjednoczone odrzucają teraz tę jednostronną rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ.


Jeśli więc jest jakaś zmiana status quo, winą należy obarczyć prezydenta Obamę i jego tchórzliwą decyzję czekania, aż do ostatniego dnia, by wyrównać rachunki z Netanjahu. Prezydent Trump zasługuje na pochwały za przywrócenie równowagi w negocjacjach między Izraelem i Palestyńczykami. Podczas gdy prezydent Obama uczynił pokój trudniejszym do osiągnięcia, prezydent Trump uczynił go znowu bardziej możliwym.


Skandalicznie jednostronna Rezolucja Rady Bezpieczeństwa deklarowała, że „wszystkie zmiany linii rozejmu z 4 czerwca 1967 r., włącznie z dotyczącymi Jerozolimy”, nie mają ważności prawnej i stanowią jawne złamanie prawa międzynarodowego”. To znaczy, między innymi, że decyzja Izraela zbudowania placu dla modlących się przy Zachodniej Ścianie – drugiego najświętszego miejsca judaizmu – stanowi „jawne złamanie praw międzynarodowego”. Ta rezolucja więc nie ograniczała się do osiedli na Zachodnim Brzegu, jak później twierdziła administracja Obamy, próbując sztuczki „przynęty z zamianą”. Stosowała się do samego serca Izraela.


Przed 4 czerwca 1967 r. Żydzi mieli zakaz modlenie się przy Ścianie Zachodniej. Mieli zakaz uczęszczania na Uniwersytet Hebrajski na Górze Skopus, który otwarto w 1925 r. i który miał wsparcie Alberta Einsteina. Żydzi nie mogli szukać opieki lekarskiej w Szpitalu Hadassa na Górze Skopus, który od 1918 r. leczył zarówno Żydów, jak Arabów, traktując ich zawsze tak samo. Żydzi nie mogli mieszkać w Dzielnicy Żydowskiej Jerozolimy, gdzie ich przodkowie budowali domy i synagogi przez tysiące lat. Te zakazy prowadzące do Judenrein zaprowadziła Jordania, która siłą militarną zdobyła te żydowskie terytoria w 1948 r. i nielegalnie okupowała cały Zachodni Brzeg, który ONZ rekomendował na państwo arabskie. Kiedy rząd jordański okupował te historyczne miejsca żydowskie, zniszczył wszystkie pozostałości judaizmu, włącznie z synagogami, szkołami i cmentarzami, których kamienie nagrobne użył na pisuary. Od 1948 r. do 1967 r. Narody Zjednoczone nie podjęły ani jednej rezolucji potępiającej tę jordańską okupację i kulturową dewastację.


Kiedy Izrael odebrał te tereny w wojnie obronnej, rozpoczętej przez Jordanię od ostrzelania cywilnych domów w Jerozolimie, i otworzył je jako miejsca, gdzie Żydzi mogą modlić się, uczyć, otrzymywać ratujące życie leczenie i mieszkać, Stany Zjednoczone zajęły oficjalne stanowisko, że nie uznają uprawnionych roszczeń Izraela do żydowskiej Jerozolimy.


Oznajmiły, że status Jerozolimy, włącznie z nowo wyzwolonymi terenami, zostanie otwarty do końcowych negocjacji i że status quo pozostanie na miejscu. To jest oficjalny powód, dla którego Stany Zjednoczone odmawiały uznania każdej części Jerozolimy, włącznie z zachodnią Jerozolima, za część Izraela. To dlatego Stany Zjednoczone odmawiały obywatelom amerykańskim urodzonym w Jerozolimie, na wpisanie słów „Jerozolima, Izrael” do paszportu jako miejsce ich urodzenia.


Ale nawet to historyczne status quo zmieniło się wraz z nieuzasadnioną decyzją prezydenta Obamy o niezawetowaniu Rezolucji Rady Bezpieczeństwa z grudnia ubiegłego roku. Narody Zjednoczone nagle postanowiły, że podlegające przyszłym negocjacjom i porozumieniom, żydowskie tereny Jerozolimy, odzyskane od Jordanii w 1967 r., nie są częścią Izraela. Zamiast tego określono je jako terytoria nielegalnie okupowane przez Izrael i każdy budynek na tych terytoriach – włącznie z miejscami do modlitw przy Ścianie Zachodniej - „stanowi jawne złamania prawa międzynarodowego”. Jeśli istotnie to jest nowe status quo, to jaką motywację mają Palestyńczycy, by przystąpić do negocjacji? A gdyby to zrobili, mogliby użyć tych żydowskich terenów, by szantażem zdobyć wygórowane ustępstwa od Izraela, dla którego te „nielegalnie okupowane” tereny są święte i niezbywalne.


Odmowa prezydenta Obamy założenia weta do tej jednostronnej rezolucji była umyślnym podstępem, by związać ręce swoim następcom, czego konsekwencją było niezmierne utrudnienie jego następcom skłanianie Palestyńczyków do zaakceptowania oferty Izraela, by prowadzić negocjacje bez warunków wstępnych. Żaden przyszły prezydent nie może anulować tego złośliwego porozumienia, ponieważ nie założone weto nie może zostać założone retroaktywnie. A raz uchwalonej rezolucji nie można anulować bez głosu większości za anulowaniem i przy braku weta ze strony któregokolwiek ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa, wśród których są Rosja i Chiny, które z pewnością zawetują każdą próbę obalenia tej rezolucji.


Decyzja prezydenta Trumpa, by oficjalnie uznać Jerozolimę za stolicę Izraela, pomoże przywrócić właściwą równowagę. Pokazuje, że Stany Zjednoczone nie akceptują efektów tej bigoteryjnej rezolucji o historycznych terenach Jerozolimy, do których wstęp był zabroniony dla Żydów. Poprzednia odmowa Stanów Zjednoczonych uznania Jerozolimy za stolicę Izraela opierała się explicite na koncepcji, że nie powinno się robić niczego, co zmieniłoby status quo miasta świętego dla trzech religii. Ale Rezolucja Rady Bezpieczeństwa zrobiła to właśnie: zmieniła status quo przez ogłoszenie de facto obecności Izraela na tych świętych miejscach żydowskich za „jawne złamanie praw międzynarodowych”, czego „ONZ nie uzna”. 


Ponieważ praktycznie wszyscy w społeczności międzynarodowej przyznają, że każdy rozsądny pokój uzna prawomocne roszczenia Izraela do tych i innych obszarów w Jerozolimie, nie ma powodu, by pozwolić Rezolucji ONZ na czynienie przestępcy z każdego Żyda lub Izraelczyka, który stawia stopę w tych historycznych miejscach żydowskich. (Jak na ironię, prezydent Obama modlił się w miejscu, które teraz uważa za nielegalnie okupowaną Ścianę Zachodnią.)


Po tym jak ONZ, za namową prezydenta Obamy, uczynił trwałą zbrodnią międzynarodową jakąkolwiek izraelską obecność na spornych terytoriach Jerozolimy, włącznie z miejscami, których żydowska proweniencja jest poza wszelką dyskusją, prezydent Trump miał rację, że rozwiązał sobie ręce i naprawił zło dokonane przez jego poprzednika. Niektórzy argumentują, że Stany Zjednoczone nie powinny uznawać Jerozolimy, bo wywoła to przemoc arabskich terrorystów. Na żadną amerykańską decyzję nigdy nie powinna wpływać groźba przemocy. Terroryści nie powinni mieć prawa weta wobec amerykańskiej polityki. Gdyby Stany Zjednoczone miały ugiąć się przed groźbą przemocy, zachęciłoby to tylko innych do grożenia przemocą w reakcji na każdy plan pokojowy.


Chwalmy więc prezydenta Trumpa za zrobienie słusznej rzeczy przez zniesienie zła dokonanego przez prezydenta Obamę pod koniec jego prezydentury.


Why Trump Is Right in Recognizing Jerusalem  as Israel’s Capital

Gatestone Institute, 7 grudnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Alan M. Dershowitz


Amerykański prawnik i komentator spraw międzynarodowych. Emerytowany wykładowca prawa konstytucyjnego (w 1967 roku w wieku lat 28 został najmłodszym profesorem zwyczajnym prawa w historii Harvard Law School).


Dershowitz jest autorem wielu książek, wśród których najgłośniejszą jest The Case for Israel (2003). Jest to książka, z którą można się zgadzać lub nie, ale która jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto próbuje zrozumieć zawikłany obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz sposobu postrzegania Izraela przez resztę świata.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Right MEF 2017-12-10


Notatki

Znalezionych 2959 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk