Prawda

Wtorek, 14 maja 2024 - 05:38

« Poprzedni Następny »


Chromosom jak szczotka, czyli co robi Ki-67


Paulina Łopatniuk 2016-07-09

Zestawienie najbardziej typowych barwień immunohistochemicznych dla samych tylko nowotworów nerek pochodzenia nabłonkowego; http://www.archivesofpathology.org/doi/pdf/10.5858/arpa.2014-0078-RA
Zestawienie najbardziej typowych barwień immunohistochemicznych dla samych tylko nowotworów nerek pochodzenia nabłonkowego; http://www.archivesofpathology.org/doi/pdf/10.5858/arpa.2014-0078-RA

Praca patologów upływa nie tylko pośród pięknych obrazów mikroskopowych w różu i fiolecie i nie tylko pośród wycinków skórnych czy zwałów jelit (by już nie wspominać o ich zawartości). To też dziesiątki badań dodatkowych – histochemicznych i immunohistochemicznych (rzadziej testów genetycznych), skrótów literowych, białek i białeczek, które trzeba znać, by doprecyzować nasze z różu i fioletu wzięte rozpoznania. Tabele badań dodatkowych typowych dla poszczególnych zmian i kryteria rozpoznań, całe litanie szczegółowych podpunktów niezbędnych do pełnej oceny zaawansowania i złośliwości histologicznej najrozmaitszych nowotworów. Ot, dużo zabawy i niemało klasycznej pamięciówki.

Tak, pamięciówki właśnie, bo nie będę was oszukiwać. Niejednokrotnie niewiele wiemy o samej naturze charakterystycznych dla danych zmian związków, których obecność oceniamy przy pomocy badań immunohistochemicznych. Nawet ci spośród nas, którzy przygotowują się akurat do egzaminów specjalizacyjnych, choć często potrafią wiele z nich wyliczyć i generalnie mają głowy ponapychane niekoniecznie później przydatną w praktyce (ale za to niezwykle przydatną na egzaminach) wiedzą, spojrzą na was dziwnie, jeśli zaczniecie dopytywać, co tak naprawdę kryje się pod niektórymi nazwami czy skrótami i jakie to coś pełni w komórkach funkcje.

Rak przewodowy sutka wybarwiony przeciwciałem przeciwko HER2; CC BY-SA 3.0, autor nieznany, Wikipedia

Rak przewodowy sutka wybarwiony przeciwciałem przeciwko HER2; CC BY-SA 3.0, autor nieznany, Wikipedia



OK, niektóre skróty i nazwy łatwo przypiszemy nie tylko odpowiednim lokalizacjom, ale i funkcjom, jasne. Takie receptory estrogenowe na przykład, ER. To w miarę powszechna wśród lekarzy wiedza, przekładająca się zresztą na klinikę, na leczenie pacjentek z rakiem sutka chociażby. Zresztą samo hasło “receptor” niejako definiuje nam z czym mamy do czynienia. Wyspecjalizowana struktura wiążąca dany czynnik (w tym przypadku estrogeny) i przekazująca dalej związaną z nim informację czy instrukcje. Jeśli wykryjemy receptory estrogenowe w komórkach raka sutka, wiemy, że mamy szansę wpłynąć na przebieg choroby, wzbogacając terapię o preparaty wpływające na te receptory. Jeśli nie, podobne leczenie nie ma sensu – po cóż więc dodatkowo obciążać pacjentkę i budżet? Albo HER2, receptor dla naskórkowego czynnika wzrostu, którego obecność na wystarczająco podwyższonym poziomie również otwiera chorym na raka piersi czy żołądka drogę do dodatkowych opcji terapeutycznych.

Wybarwione na brązowo odpowiednim przeciwciałem CDX2, Białko, Które Barwi Jelito, w gruczolakoraku jelita grubego; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3331835/
Wybarwione na brązowo odpowiednim przeciwciałem CDX2, Białko, Które Barwi Jelito, w gruczolakoraku jelita grubego; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3331835/


Białko, Które barwi Się W Tarczycy, Ale I W Płucu, czyli TTF-1 w przerzucie skórnym raka płuc; CC BY-NC-ND 4.0, http://escholarship.org/uc/item/418498mf
Białko, Które barwi Się W Tarczycy, Ale I W Płucu, czyli TTF-1 w przerzucie skórnym raka płuc; CC BY-NC-ND 4.0, http://escholarship.org/uc/item/418498mf

Obok tego istnieją dziesiątki białek, które kojarzymy dość mgliście, wiedząc – oczywiście – jednocześnie kiedy i w jakim celu należy je zbadać. Ot, takie CDX2 na przykład. Przeciwciało przeciwko CDX2 jest bardzo przydatne. W zestawie z paroma innymi bywa nieocenione, gdy chcemy się upewnić czy dany rak wywodzi się z nabłonka jelitowego (z nabłonka jelita grubego zwłaszcza), ale nie wydaje mi się, by wiedza o tym, co konkretnie CDX2 robi w organizmie była jakoś szczególnie powszechna. Dla większości z nas jest to (właściwie nie tyle “to”, ile przeciwciało przeciwko “temu”) po prostu Białko, Które Barwi Jelito. Podobnie będzie na przykład z TTF1, Białkiem, Które barwi Się W Tarczycy, Ale I W Płucu. I nie, nie jest to żaden zarzut wobec kolegów i koleżanek po fachu. Nie jest to bynajmniej wiedza jakoś szczególnie przydatna w praktyce – tak naprawdę w naszej codziennej pracy musimy wiedzieć “tylko” co, jak i w jakiej sytuacji się wybarwi. I umieć wyciągnąć z tego wnioski. “Dlaczego” bywa tu oczywiście fajnym dodatkowym smaczkiem, ale nie jest niezbędne.


Dużego neoplazja śródnabłonkowa (dysplazja) szyjki macicy, CIN3; na górze typowo wybarwiony obraz, na dole barwienie przeciwko Ki-67 – widać jak intensywnie namnażają się komórki nabłonka; CC BY, https://www.flickr.com/photos/libertasacademica/6946005282/
Dużego neoplazja śródnabłonkowa (dysplazja) szyjki macicy, CIN3; na górze typowo wybarwiony obraz, na dole barwienie przeciwko Ki-67 – widać jak intensywnie namnażają się komórki nabłonka; CC BY, https://www.flickr.com/photos/libertasacademica/6946005282/

Ha, ale właśnie. “Dlaczego” i “co konkretnie robi”, choć nie są pytaniami w pracy patologów niezbędnymi, są jednocześnie tym, co dodaje smaku nieco nudnawym niekiedy niezbędnym w pracy wyliczankom. Poza tym zawsze fajnie jest wiedzieć więcej. Zwłaszcza gdy chodzi o białko tak bardzo dla patologów istotne, jak Ki-67. Najprościej mówiąc, jest Ki-67 markerem proliferacji, czyli mówi nam o tym, że komórki, w których Ki-67 wykrywamy, dzielą się. A że jedną z istotniejszych cech większości nowotworów jest ich niekontrolowane intensywne namnażanie się właśnie, sami na pewno rozumiecie, jak przydatna może być w codziennej pracy możliwość w miarę obiektywnej oceny skali tego namnażania się w poszczególnych zmianach. Pomaga nam to, zależnie od sytuacji, rozpoznawać niektóre nowotwory i zmiany przednowotworowe, odróżniać poszczególne nowotwory od siebie, jak i oceniać jak bardzo agresywnie będzie się dana zmiana zachowywać. Ki-67 jest głównym bohaterem rozlicznych patologicznych tabelek, skal i wytycznych. Nie rozpoznaje się raka neuroendokrynnego przewodu pokarmowego bez wybarwienia preparatów i oceny poziomu tego białka, nie stawia się rozpoznania rakowiaka płuca ani raka drobnokomórkowego. A rak sutka? chłoniaki? glejaki? Ki-67 to nieodłączny towarzysz patologów. Ale patolodzy niewiele wiedzą o swoim immunohistochemicznym przyjacielu. A w każdym razie niewiele wiedzieli.


Choć mamy do czynienia z białkiem opisywanym w patomorfologii od wczesnych lat osiemdziesiątych, tak naprawdę o jego funkcji do zeszłego tygodnia mało mogliśmy powiedzieć, niezależnie od poziomu naszej dociekliwości i dobrych chęci. Co się zatem w zeszłym tygodniu zmieniło? Otóż 29 czerwca czasopismo Nature opublikowało pracę szczegółowo zajmującą się właśnie funkcją Ki-67. Nie mogłam się nie zachwycić. I nie mogłam się nie podzielić.


Niebieskie chromosomy w dzielącej się komórce śródbłonka, a wokół każdego z nich zielonkawa otoczka z Ki-67; Zhiguo.he, Wikipedia, CC BY-SA 4.0
Niebieskie chromosomy w dzielącej się komórce śródbłonka, a wokół każdego z nich zielonkawa otoczka z Ki-67; Zhiguo.he, Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Ki-67 jest białkiem, którego (z pewnymi nielicznymi wyjątkami) poszukujemy w jądrze komórkowym. Od jakiegoś czasu wiemy też (a w każdym razie mogą wiedzieć ci, którym chce się trochę za tą wiedzą pogrzebać), że w tym jądrze Ki zwykło lokalizować się na powierzchni chromosomów. Ale po co? Na to pytanie odpowiedzi dostarczyły dopiero Sara Cuylen i Claudia Blaukopf z wiedeńskiego Institut für Molekulare Biotechnologie wraz z resztą ekipy badawczej.


Żeby rzecz wyjaśnić zapewne należałoby się odrobinę cofnąć. Wspomniałam, że Ki-67 układa się podczas podziału komórki na powierzchni chromosomów. Ale czy wiecie czym są chromosomy? Zapewne hasło to wywołuje z pamięci podręcznikowe rządki lub grupki zgrabnych “iksów”, prawda? Czasem uporządkowanych w elegancki zestaw nazywany kariogramem, a przedstawiający komplet chromosomów danej komórki. Prawidłowe skojarzenie. Ale też nie powinniśmy zapominać, że przez większą część życia komórki jej DNA wcale nie jest upakowane w takie zgrabne regularne “iksiki”.


Niejednorodna, nieco ziarnista, struktura chromatyny jądra komórkowego pomiędzy podziałami, po lewej widoczny fragment dzielącego się jądra sąsiedniej komórki z wyraźnie widocznymi chromosomami; JamMan, Wikipedia, domena publiczna.
Niejednorodna, nieco ziarnista, struktura chromatyny jądra komórkowego pomiędzy podziałami, po lewej widoczny fragment dzielącego się jądra sąsiedniej komórki z wyraźnie widocznymi chromosomami; JamMan, Wikipedia, domena publiczna.

Zajmująca pomiędzy ewentualnymi podziałami komórkowymi (w tak zwanej interfazie) jądro komórkowe chromatyna, kompleks DNA i pomagających je upakować białek (pamiętajcie, w takim niewielkim w końcu, kilkumikrometrowej zazwyczaj średnicy, jądrze komórkowym trzeba upchać około dwóch metrów nici DNA), tworzy draperie i festony ciaśniej czy luźniej pozbijanych pętli i zwojów. Pod mikroskopem świetlnym obserwujemy w tym czasie jedynie niejednorodną, mniej czy bardziej ziarnistą, rozproszoną “masę”.



Te pomieszane zwały chromatyny gdy nadchodzi czas podziału komórki, kiedy rozpoczyna się mitoza, kondensują się, przybierając ostatecznie postać zupełnie odrębnych, oddzielonych od siebie struktur, znacznie bardziej zbitych i upakowanych chromosomów. Chromosomy takie (tak, te “iksy” właśnie, które kojarzycie z podręczników) zbudowane są zasadniczo z tych samych składników, co opisane zwoje chromatyny – są tylko ściślej upchnięte. Cały proces zachodzi stopniowo, przechodząc przez kolejne stadia mitozy, od profazy z dopiero wyodrębniającymi się i kondensującymi chromosomami poczynając, po metafazę, w której chromosomy przyjmują swą “kanoniczną” książkową formę i anafazę, gdzie rozdzielają się, tworząc chromosomy potomne, by zakończyć proces podziału komórki telofazą (tak, wiem, to trochę skomplikowane – być może powinna kiedyś powstać osobna, poświęcona tylko mitozie notka). Tylko gdzie tu miejsce na nasze nieszczęsne Ki-67? Ha, w centrum jednej z zagadek nadal czających się pośród mechanizmów sterujących mitozą.


Podkreśliłam wyżej, że istotną częścią najwcześniejszej fazy mitozy jest kondensacja i wyodrębnienie się chromosomów jako oddzielnych struktur (tak by móc je następnie porządnie i po równo porozdzielać pomiędzy komórki potomne). Ale zaraz. Chwila. Co właściwie sprawia, że chromosomy pozostają osobnymi chromosomami zamiast posklejać się w bezkształtną chromatynową masę? W końcu biochemicznie poszczególne chromosomy niczym szczególnym się od siebie nie różnią. Związki odpowiedzialne za ich upakowanie nijak nie są w stanie odróżnić ich od siebie – ot, tu DNA i białka, tam DNA i białka. I tyle. Dlaczego zatem ładne osobne “iksy”, a nie zbity niekształtny kleks sklejony z upakowanych “iksów”? Taaak. To nie będzie dla was niespodzianka. Oczywiście, że tajemniczym antykleksowym czynnikiem będzie nasze tytułowe białko. Bez niego niekształtnym zbitym kleksem właśnie zakończy się próba uporządkowania chromosomów – ładnie widać to na udostępnionym przez Institut für Molekulare Biotechnologie filmiku (komórka po prawej pozbawiona jest właśnie Ki-67).



Otóż Ki-67 (jak widać zresztą na jednym z wcześniejszych obrazków) gromadzi się na powierzchni chromosomów.


Tak szczecinkę z Ki widzą autorzy omówienia pracy Cuylen z najnowszego Nature – http://www.nature.com/nature/journal/vaop/ncurrent/full/nature18904.html

Tak szczecinkę z Ki widzą autorzy omówienia pracy Cuylen z najnowszego Nature – http://www.nature.com/nature/journal/vaop/ncurrent/full/nature18904.html



Ale jeśli przyjrzeć się bliżej, nader istotny okaże się sposób, w jaki się na tej powierzchni gromadzi. Oddajmy w tej kwestii głos Sarze Cuylen, pierwszej autorce publikacji z Nature:

…jeden z końców białka Ki-67 przyciągany jest do chromosomu, podczas gdy drugi odsuwa się od niego. W rezultacie cząsteczki Ki-67 tworzą nieco wydłużone szczecinowate struktury na powierzchni chromosomów – de facto coś w rodzaju oddzielającej chromosomy od siebie bariery.

Pokrywające chromosomowe szczotki włosie tworzone przez cząsteczki Ki-67 trzyma zatem chromosomy na dystans, nie pozwalając im się skleić (czysto mechaniczny efekt szczotki wzmaga tu dodatkowo ładunek elektryczny białka). Im więcej Ki zresztą, tym większy dystans.


Chromosomy pokryte szczeciną z Ki-67; (c)IMBA, http://de.imba.oeaw.ac.at/index.php?id=516
Chromosomy pokryte szczeciną z Ki-67; (c)IMBA, http://de.imba.oeaw.ac.at/index.php?id=516

Co więcej, to wcale jeszcze nie wszystko. Jakby mało było zwykłej tworzonej przez Ki bariery mechanicznej, zespół badawczy wytknął Ki-67 jeszcze jeden dodatkowy aspekt czyniący to białko szczególnie interesującym. Sara Cuylen wspomniała pewną istotną cechę budowy jego cząsteczki – jeden z końców przyciągany miał być do chromatyny (niejako kotwicząc Ki w chromosomie),  drugi – odpychany od niej (z powinowactwem do cytoplazmy). Taka dwoistość cząsteczki, jej amfifilowość, w połączeniu z cechami fizycznymi i ładunkiem elektrycznym białka skojarzyła się ekipie naukowej z surfaktantami, związkami powierzchniowo czynnymi. Takie amfifilne związki mogące jednocześnie oddziaływać ze środowiskami o diametralnie odmiennych cechach potrafią tworzyć na granicy faz warstewki, pęcherzyki, micele, liposomy. I bywają naprawdę istotne biologicznie. Spośród najistotniejszych dla biologii człowieka surfaktantów możecie kojarzyć chociażby ten (składający się z fosfolipidów i wytwarzany przez pneumocyty typu II) zapobiegający zapadaniu się i sklejaniu pęcherzyków płucnych.


A co w tym niezwykłego, że Ki-67 przypomina surfaktanty, skoro wiemy, że organizm może surfaktanty wytwarzać? Cóż, nie spodziewano się, że białka mogą działać w taki sposób także wewnątrzkomórkowo. Posłuchajmy tym razem Daniela Gerlicha z zespołu badawczego:

Wewnątrz komórek zawiera się wiele różnych kompartmentów (przedziałów), które nie są specjalnie wydzielone błonami  i dotąd nie wiedzieliśmy w jaki sposób przedziały te zachowują swoją odrębność przestrzenną. Poszukiwanie kolejnych białek o cechach przypominających surfaktanty i zgłębianie ich potencjalnej roli w utrzymaniu organizacji przestrzennej komórki zapowiada się naprawdę ekscytująco.

Cóż, najfajniejsze badania zawsze prowadzą do dalszych nowych pytań i wyzwań, prawda?


(Przypominam tylko, że patologów możecie śledzić też na fejsbuku – warto tam zaglądać, bo strona jest codziennie aktualizowana)


Literatura:

Ki-67 acts as a biological surfactant to disperse mitotic chromosomes. S Cuylen, C Blaukopf, AZ Politi, T Müller-Reichert, B Neumann, I Poser, J Ellenberg, AA Hyman, DW Gerlich; Nature 2016; 2016 Jun 29; doi: 10.1038/nature18610 [Epub ahead of print]

Cell division: A sticky problem for chromosomes. CP Brangwynne, JF Marko; Nature 2016; 2016 Jun 29; doi:10.1038/nature18904

 



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tajemnice życia płodowego   Zimmer   2014-06-07
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Milczenie świerszczy   Yong   2014-06-11
Maccartyzm w klimatologii   Lomborg   2014-06-12
Życie w powiększeniu   Zimmer   2014-06-13
Pół miliarda lat samobójstw   Yong   2014-06-14
Amfisbeny   Naskręcki   2014-06-16
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Tajemny składnik młodej krwi: oksytocyna?   Zimmer   2014-06-18
Architektura żywych budowli   Yong   2014-06-20
Krótko żyjące zwierzęta i bardzo stare rośliny   Zimmer   2014-06-21
Pająki społeczne wybierają swoje kariery   Yong   2014-06-23
Skrzydlata rzeka   Zimmer   2014-06-25
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Zaproszenie na wspólne polowanie   Yong   2014-06-30
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Jak przypadek pomógł znaleźć sposób na suszę   Klein Leichman   2014-07-04
Przespać atak antybiotyku   Yong   2014-07-06
Uprawy GM są dobre dla środowiska     2014-07-08
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Zoo w gębie   Zimmer   2014-07-10
Suplementem diety wampira   Yong   2014-07-11
Seks z wymarłym ludem dał gen życia na wysokości   Yong   2014-07-15
Lot przez przestrzeń wewnętrzną   Zimmer   2014-07-17
Osa, która zatyka wejście do gniazda trupami mrówek   Yong   2014-07-18
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Oglądanie oceanu brzęczącym nosem   Zimmer   2014-07-26
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Najbardziej zdumiewające oczy w przyrodzie   Yong   2014-07-29
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Ewolucja łożyska a seksualna zimna wojna   Yong   2014-08-04
Energia odnawialna nie działa   Ridley   2014-08-07
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Gry zespołowe plemników   Yong   2014-08-09
Oko ciemieniowe hatterii   Mayer   2014-08-10
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Izraelska koszulka EKG monitoruje serca, ratuje życie   Shamah   2014-08-17
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Ośmiornica dba o swoje jaja przez 53 miesiące, a potem umiera   Yong   2014-08-20
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Utracony sposób tworzenia ciał przed istnieniem  szkieletów i muszli   Yong   2014-08-26
Usunięcie obrzydzenia z medycyny mikrobiomowej   Zimmer   2014-08-28
Tysiąc współpracujących, samorganizujących się robotów   Yong   2014-08-30
Nogoprządki   Naskręcki   2014-09-01
Drzewo zapachów   Zimmer   2014-09-02
Sposób szczura na trujący pokarm   Yong   2014-09-05
Raczkowanie w ewolucji   Zimmer   2014-09-06
Zmieniająca kolor płachta zainspirowana skórą ośmiornicy   Yong   2014-09-08
Erotyczna doniosłość bioder walenia   Zimmer   2014-09-11
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Foki mogły przenieść gruźlicę do Nowego Świata   Yong   2014-09-16
Jak kolibry odzyskały utracone przez ptaki odczuwanie słodyczy   Yong   2014-09-19
Ochrona zagrożonych węży wymaga ochrony węży jadowitych   Yong   2014-09-22
Uo, zaklinacz deszczu   Naskręcki   2014-09-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
O korzyściach przypadkowego kolekcjonowania okazów   Naskręcki   2014-09-28
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Trawienny drapacz chmur   Yong   2014-09-30
Ofiary naszych ułomności   Naskręcki   2014-10-02
Jak dotarliśmy do teraźniejszości   Ridley   2014-10-05
Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Ukryte przed wzrokiem zoo w Central Park   Zimmer   2014-10-09
Specjacja sympatryczna we wnętrzu cykady   Yong   2014-10-10
Nocny stukot małych kopyt   Naskręcki   2014-10-12
Wojna domowa w ludzkim genomie     2014-10-13
Penetrujący jaskinie robot-wąż wzorowany na grzechotnikach rogatych   Yong   2014-10-19
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O wyższości lepszego nad gorszym   Zimmer   2014-10-26
Powódź pożyczonych genów u powstania maleńkich ekstremistów   Yong   2014-10-30
Tak, neandertalczycy to my!   Mayer   2014-11-04
Zgarbowate   Naskręcki   2014-11-10
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Figę dostaje ten kto rano wstaje   Yong   2014-11-13
Mrówki, altruizm i poświęcenie   Ridley   2014-11-14
Norowirus: doskonały patogen wyłania się z cienia   Zimmer   2014-11-15
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Ciężarna wężyca przygotowuje się do macierzyństwa   Yong   2014-11-20
Naturalność życia rodzinnego?   Zimmer   2014-11-25
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Gdy mutację przeciwstawić infekcji – od anemii sierpowatej do Eboli   Lewis   2014-12-02
Nasze wewnętrzne pióra   Zimmer   2014-12-03
Nie wszystkie muchy latają   Naskręcki   2014-12-04
Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?   Yong   2014-12-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców   Ridley   2014-12-11
Tworzenie dowodów w oparciu o politykę   Ridley   2014-12-16
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Nietoperze owocożerne także mają sonar (ale niezbyt dobry)   Yong   2014-12-22
Implanty WiFi do mózgu dla rąk robota   Zimmer   2014-12-25
Naukowcy wprowadzają nową tradycję kulturową dzikim sikorkom   Yong   2014-12-26
List do władz Uniwersytetu  Harvarda   Pinker   2014-12-26
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dlaczego te dziwaczne owady sygnalizują ostrzeżenie po ataku?   Yong   2014-12-31
Leniwce i pancerniki widzą czarno-biały świat   Yong   2015-01-06
Ogony CAT osłabiają centralny dogmat – dlaczego ma to znaczenie i dlaczego nie ma   Cobb   2015-01-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk