Prawda

Środa, 2 lipca 2025 - 02:57

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Brytyjski dyplomata, który uratował ponad 40 tysięcy Żydów


John Bull 2021-04-13

To jest Robert Smallbones, urzędnik służby cywilnej i dyplomata, i jego żona, Inga. Między listopadem 1938 roku a wybuchem II wojny światowej pomogli PONAD CZTERDZIESTU TYSIĄCOM Żydów uciec przed nazistami i dostać się do Wielkiej Brytanii.
To jest Robert Smallbones, urzędnik służby cywilnej i dyplomata, i jego żona, Inga. Między listopadem 1938 roku a wybuchem II wojny światowej pomogli PONAD CZTERDZIESTU TYSIĄCOM Żydów uciec przed nazistami i dostać się do Wielkiej Brytanii.

Robert Smallbones był dzieckiem austriackich rodziców, którzy emigrowali do Wielkiej Brytanii przed jego urodzeniem. Studiował na uniwersytecie w Oxfordzie, a potem zaczął pracę w ministerstwie spraw zagranicznych. Tam zyskał renomę kompetentnego dyplomaty i ogólnie przyjaznego człowieka.


W 1932 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało go do Monachium. Zajmował potem różne stanowiska w Niemczech, a w 1938 roku został brytyjskim konsulem generalnym w Frankfurcie. 
Przez cały ten czas Smallbones i jego rodzina byli świadkami narastającego koszmaru nazistowskiego. Nieustannie pisał ostrzeżenia przed tym do ministerstwa.


Smallbones nie był jedynym człowiekiem w frankfurckim konsulacie, przerażonym tym, co się działo. Jego córka kiedyś obiła pejczem oficera gestapo chcąc przeszkodzić mu w zabraniu Żyda z ulicy. Już w 1938 roku personel konsulatu po cichu oferował schronienie wielu Żydom.   


A potem był 9 listopada: Kristallnacht.
Kiedy koszmar i morderstwa szalały w Frankfurcie, zrozpaczeni Żydzi ruszyli do brytyjskiego konsulatu błagając o pomoc.
Ale Roberta tam nie było. Był w Anglii.  
Były tam jednak kobiety z rodziny Smallbones.
I działały.


Córka i żona Roberta rozkazały, by otwarto bramy brytyjskiego konsulatu dla wszystkich. Przez całą Kristallnacht, ku wściekłości i protestom władz niemieckich, konsulat w Frankfurcie był małą, nietykalną przystanią dla żydowskiej społeczności Frankfurtu.


Robert, przebywał nadal w Anglii, dowiedział się o tym następnego dnia, kiedy udało im się z nim skontaktować.
Ci ludzie potrzebują POMOCY, powiedziały. Do diabła z narodowością. Nie wyślemy ich z powrotem na zewnątrz. Musimy wydostać ich z tego kraju.  
Robert zgadza się. Myśli. Działa.


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jest odpowiedzialne za imigrację. Więc Robert powołuje się na dawniej wyświadczone przysługi i na swoje stanowisko. Spotyka się z wysokimi urzędnikami w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Co z tym zrobimy?! – żąda odpowiedzi.
"Och, to okropne, zgoda – brzmi odpowiedź. – Ale nie możemy wpuścić mnóstwa cudzoziemców”.


Cały ŚWIAT robił to od dojścia Hitlera do władzy. Pomaganie Żydom było zawsze problemem kogoś innego.  
Ale Robert myślał. Miał plan na pozwolenie Ministerstwu Spraw Wewnętrznych na UDAWANIE, że to nadal jest problem kogoś innego przy równoczesnym działaniu:
Plan Smallbonesa.


Chodziło o to, że nikt nie chciał dawać Żydom stałych wiz imigracyjnych.
Nie musimy tego robić, mówi Robert. Możemy wykorzystać fakt, że Amerykanie są bardziej przebiegli w blokowaniu żydowskiej imigracji:
Dają im wizy, ale pozwalają na imigrację tylko drobnej części.


Robert proponuje, by Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pozwoliło każdemu, kto ma WAŻNĄ WIZĘ USA na "poczekanie" w Wielkiej Brytanii aż przyjdzie ich „kolej” wjazdu do USA. Proponował by dawano TYMCZASOWĄ wizę do Wielkiej Brytanii, która traci ważność, kiedy wyjeżdżają do Ameryki.
Wezwano Ministra Spraw Wewnętrznych, wicehrabiego Hoare.


Hoare jest wstrząśnięty tym, co dzieje się w Niemczech, ale antysemityzm i antyimigranckie nastroje brytyjskiego społeczeństwa i parlamentu ograniczają jego działania. Już próbuje przepchnąć przez parlament plan Kinder Transport.
Entuzjastycznie przyjmuje plan Roberta:
Róbcie to. Ale PO CICHU.


Robert dzwoni do Otto Schiffa z Jewish Relief Agency. Przy lunchu w Savoyu gorączkowo szkicują plan, zgodnie z poleceniem Hoarego, by zrobić to w taki sposób, który nie wymaga przedstawienia go w parlamencie.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Hoare podpisują to tego samego wieczoru.  


Następnego dnia błyskawiczna depesza idzie do wszystkich konsulatów brytyjskich w Niemczech:
Możecie przyznawać tymczasowe wizy ludziom znajdującym się na liście oczekujących na wjazd do USA. ALE (zastrzeżenia):
1) KAŻDA wiza musi być OSOBIŚCIE podpisana przez właściwego Konsula.
2) Nie jest to rozkaz, a tylko naświetlenie, że możecie to robić.


Zastrzeżenia były po to, by nie zaalarmować parlamentu ani niemieckich władz:
"Nie niepokójcie się, to jest tylko drobna sprawa a nie masowa akcja”.
Nie docenili jednak energii ludzi takich jak Robert Smallbones.


Smallbones wrócił do Frankfurtu i natychmiast rozpoczął działanie. Od razu poinformował przywódców żydowskiej społeczności o istnieniu planu. I, co ważne, pozwolił  starać się o wizę RODZINOM w imieniu ich członka, porwanego przez gestapo i osadzonego w obozie.


Następnie szedł do GESTAPO i informował ich, że zaaprobowanie wizy umieszcza daną osobę pod brytyjską ochroną i że oczekuje od nich NATYCHMIASTOWEGO zwolnienia takiego więźnia.
To było kłamstwo i duże ryzyko. Ale zadziałało. Od tego czasu Niemcy wściekali się, ale zwalniali ludzi. 


Robert zamienił cały konsulat w Frankfurcie w maszynę do wykonania jednego zadania: wydostania Żydów z Niemiec do w Wielkiej Brytanii. Pozostawało jednak wąskie gardło:
Konsul (Robert) musiał podpisywać WSZYSTKO, a często gestapo zwalniało ludzi tylko w wyniku jego osobistej wizyty.


Przez kolejne 9 miesięcy Robert pracował po 18 godzin dziennie, podpisując dokumenty, spierając się z gestapo, pomagając zrozpaczonym ludziom. Nie mógł przestać. Później wyznał, że kiedykolwiek próbował spać, nie mógł:


"Po dwóch godzinach snu sumienie mi dokuczało. Było to okropne uczucie, że są ludzie w obozie koncentracyjnym, których mógłbym wydostać, ale leżę wygodnie w łóżku… Wracałem do biurka i zostawałem tam..."


Każda chwila była kolejnym życie, które mógł uratować. W innych miejscach także używano Planu Smallbonesa.
Frank Foley, urzędnik zajmujący się paszportami w Berlinie (wart własnego wątku) także go używał. Informacja rozeszła się:
Nie możesz się wydostać? Jedź do Frankfurtu. Ich to obchodzi. Oni pomogą.


Jedna z ocalonych:
"Mój mąż był w obozie koncentracyjnym. I choć próbowałam go wydostać, było zbyt groźne nawet próbowanie. Wreszcie poszłam do brytyjskiego konsula, żeby zobaczyć, czy mogą mi pomóc. I pierwszą rzeczą, o jaką mnie zapytali, było: ‘Czy pani cokolwiek dziś jadła?’  


Oczywiście, nie jadłam. Byłam zbyt niespokojna, by myśleć o jedzeniu. I zanim zrobili cokolwiek, dali mi kawę i kanapki, jak gdybym była gościem. Wtedy rozpłakałam się”.


Powieściopisarka Ida Cook także spotkała go podczas własnej, rozpaczliwej pracy ratowania życia ludzkiego. Przekazuje nam jedno z nielicznych sprawozdań z pierwszej ręki, jakie mamy o Robercie.
Pomagał jej także w wydostawaniu ludzi. Nie sądzę, by wiedziała, że plan, którego używała, był wymyślony przez niego.


Rozpaczliwa praca trwała. Smallbones spędzał cały swój czas na podpisywaniu wiz, na kłótniach z gestapo, na ratowaniu życia. Miał załamanie, bo nie dotarł na czas do jednej z ofiar w obozie koncentracyjnym. Zmusił się, by kontynuować.
Aż do wybuchu wojny.


Po powrocie do Wielkiej Brytanii załamany i wyczerpany Robert poszedł do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Ile wiz udało nam się przyznać?
Twój plan uratował CZTERDZIEŚCI OSIEM TYSIĘCY Żydów, powiedziano mu. I pięćdziesiąt dalszych tysięcy było w trakcie załatwiania, kiedy wybuchła wojna.  
Po czym kazano mu przysiąc, że zachowa to w tajemnicy.


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych czuło teraz, że ma problem. Plan Smallbonesa uratował dziesiątki tysięcy ludzi.  
Ludzi, którzy byli Żydami i cudzoziemcami.
I, no cóż, okropnie nam przykro, ale czy możesz WYOBRAZIĆ SOBIE, co byłoby, gdyby społeczeństwo lub parlament dowiedzieli się, że wpuściliśmy tych wszystkich ludzi?!


I pewnie dlatego nigdy nie słyszeliście o Robercie Smallbones.
Ponieważ dopiero w 2008 roku brytyjski rząd i Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie przyznali, co zrobił i jak działał jego plan.


Ponieważ, tak samo jak Ida Cook, Nicholas Winton, Ho Feng-Shan, Raoul Wallenberg i tak wielu innych, zwykłych ludzi, którzy dokonali nadzwyczajnych rzeczy, nigdy nie mógł zapomnieć twarzy ludzi, których NIE udało mu się uratować.


Jak na ironię naziści z pewnością uznali to, co osiągnął Robert Smallbones. Zarobił tym sobie na miejsce w niesławnej “Czarnej Księdze” ludzi, których gestapo miało aresztować natychmiast po inwazji na Wielką Brytanię.


Robert zmarł jednak w 1976 roku, na długo przed jakimkolwiek oficjalnym uznaniem jego pracy przez Wielką Brytanię. Pragnąłbym, żeby – tak jak Winton – przynajmniej mógł zobaczyć, jaki wpływ jego wysiłki miały na życie tysięcy ludzi. Nigdy tego nie zobaczył.
Mam nadzieję, że jego rodzina jest z niego dumna, a jego historia zasługuje na to, by ją szerzej znano.


Nota od Autora:

Anyway. As usual, you can tip me a coffee if you like, but don't feel you have to! ko-fi.com/garius

 

A British diplomat who saved some 40,000 Jews (@garius)

Elder of Ziyon, 11 kwietnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Polskie tłumaczenie za publikacją  EOZ, który poprzedził ten tekst następującym zdaniem: „Publikujemy za niezwykłym wątkiem na Twitterze o bohaterze, o którym nigdy nie słyszałem autorstwa Johna Bulla. Elder of Ziyon”.


John Bull

Brytyjski historyk, dziennikarz i satyryk. (https://twitter.com/garius)

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Jak produkuje się takich ludzi? Marek Eyal 2021-04-13


Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk