Prawda

Piątek, 11 lipca 2025 - 15:07

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Palestyńczycy – poparcie czy negacja? Jest inna droga. Stawiam wam wyzwanie


Sheri Oz 2016-11-17


Oto wyjątkowa propozycja – stańcie się najnowszym rdzennym ludem na świecie. Innymi słowy, Arabowie palestyńscy, możecie napisać własną przyszłość. Stawiam wam wyzwanie. Albo też możecie kontynuować pławienie się w poświęcanej wam uwadze, kiedy trwacie w swojej roli ofiary, narzuconej wam dawno temu przez innych Arabów, w oparciu o wyimaginowaną przeszłość.

Pro-Palestyńczycy chcą widzieć jedno państwo “między rzeką a morzem”; innymi słowy, chcą, by Izrael przestał istnieć. Negujący-Palestyńczyków odmawiają Arabom palestyńskim prawa do definiowania własnej tożsamości. Dla mnie jednak jest w porządku, jeśli chcecie być Palestyńczykami, ale nie takimi jak teraz. Jeśli rzeczywiście chcecie nosić imię, które symbolizuje podporządkowanie i niepowodzenie, to wasze prawo; ale czy znaczy to, że naprawdę musicie być nieudanym Narodem?  

 

Argument Pro-Palestyński


Pro-Palestyńczycy próbują przekonać świat, że Arabowie palestyńscy są rdzennym ludem w ziemi Izraela – poczynając od tego, że są potomkami pierwotnych Kananejczyków, że są pierwotnymi Filistynami lub nawet pierwotnymi Homo sapiens, którzy zasiedlili tę ziemię całe wieki zanim Abraham po raz pierwszy wciągnął powietrze tej Ziemi do płuc. To wszystko są absurdalne twierdzenia, które nie mają żadnego sensu.

Samo sugerowanie takich możliwości przez Arabów palestyńskich jest jak strzelanie sobie w stopę. Jeśli bowiem byłaby to prawda, to znaczyłoby to, że Arabowie żyjący na terytorium rządzonym przez Autonomię Palestyńską (AP) w ogóle nie są Arabami, a więc zanegowałoby to wszelkie ich roszczenia do bycia częścią świata arabskiego czyli „umma”. A nie sądzę, że naprawdę zamierzają oderwać się od ich pełnych chwały korzeni arabskich, ani odciąć od członkostwa w jednej z najbardziej wpływowych obecnie grup etnicznych na świecie, nawet jeśli ten wpływ jest dzisiaj na ogół destrukcyjny.


Argument negacji-Palestyńczyków


Negujący istnienie Palestyńczyków używają argumentu, że suwerenne państwo palestyńskie nie istniało nigdy w historii i dlatego nie ma prawa istnieć w przyszłości. Mówią o tym, że Palestyna była prowincją żydowską pod okupacją rzymską w czasach Imperium Rzymskiego, a później mandatem nadzorowanym przez Wielką Brytanię po I wojnie światowej. Anty-Palestyńczycy powtarzają ciągle, że nigdy nie było palestyńskich monet, flagi, gazet itp. poza tym, które tak zostały nazwane za Mandatu Brytyjskiego i ozdobione symbolami judaizmu z napisami po hebrajsku, arabsku i angielsku. To wszystko są rzeczywiste fakty, które pokazują, że początkowo nazwa Palestyna odnosiła się do regionu kojarzonego z Żydami.


Ta prawda historyczna ma jednak niewielki związek z współczesną sytuacją, poza stanowieniem tła, bo o przyszłości nie decyduje przeszłość, ale decyzje podejmowane teraz w oparciu albo o zrozumienie przeszłości, albo – diabolicznie – przez pisanie jej na nowo lub po prostu ignorowanie jej.


Stawiam wyzwanie Arabom palestyńskim, by napisali własną przyszłość


Arabowie, którzy żyją pod rządami AP mają dzisiaj wyjątkową okazję. Nie wiem, czy są wystarczająco odważni, by to wykorzystać, ale mają możliwość zamiany siebie w najnowszą (quasi-)rdzenną populację na Ziemi.


Rdzenna populacja to taka populacja, której kultura, duchowość, język i tradycje rozwijają się w określonej przestrzeni geograficznej, która ma dla niej święte znaczenie. Wyklucza to Arabów, którzy skolonizowali terytorium Mandatu Palestyńskiego, tak samo jak wyklucza Rzymian sprzed najazdu arabskiego i Osmanów, którzy przyszli po Arabach. Gdyby rzymski gołąb powrócił do gołębnika i twierdził, że Palestyna jest jego, można tylko mieć nadzieję, że zostałby wyśmiany. Arabowie jednak, podobnie jak Żydzi, byli przez bardzo długi czas obecni na tej ziemi (oczywiście, Arabowie byli tam znacznie krócej niż rdzenni Żydzi), co doprowadziło do obecnej dezorientacji tych, którzy nie znają historii tego regionu, lub rozmyślnie ignorują tę historię.


Stronice historii pełne są opowieści o powstaniu i upadku ludów rdzennych na całym globie. Jedne ludy wymarły całkowicie, inne, takie jak Sami w północnej Skandynawii, są zagrożone wymarciem. Wiele rdzennych ludów dzisiaj walczy o uznanie ich praw do samostanowienia w ich starożytnej ojczyźnie, z Izraelem jako wzorem tego, jak starożytny, rdzenny naród może odzyskać swoje ziemie. Przy tak zagmatwanej historii ludów rdzennych nie ma żadnego powodu, dla którego w czasach nowożytnych nie miałby powstać nowy lud rdzenny lub quasi-rdzenny.


Jak więc Arabowi palestyńscy, z których część jest stosunkowo niedawnymi migrantami, a inni potomkami kolonialnych najeźdźców, mogą zamienić się w populację rdzenną? Jedynym sposobem jest wykorzystanie tego, co spowodowało dla nich, że przegrana wojna stała się Nakbą: fakt, że inni Arabowie odrzucili ich, dając im rolą użytecznych idiotów.


Przywódcy arabscy w swoich wojnach przeciwko Izraelowi użyli ludzi uznanych przez UNRWA za uchodźców palestyńskich jako pionki. Odmówili im prawa osiedlenia się w ziemiach arabskich, woląc, by gnili w obozach dla uchodźców w Jordanii, Syrii, Libanie – a także w Gazie i Judei i Samarii (J&S znanych także jako Zachodni Brzeg) nawet po przejęciu administracji na terenach spornych przez AP. W ten sposób kraje arabskie użyły i nadal używają część ludności swojej Umma jako ludzkiej broni przeciwko znienawidzonym Żydom. (Ich własne kierownictwo AP używa ich jako krów dojnych, kierując fundusze pomocy międzynarodowej na swoje osobiste konta.) Tym samym Arabowie spoza regionu zamienili Arabów z byłego Brytyjskiego Mandatu Palestyny w odrębną populację i narodziła się nowa tożsamość Araba palestyńskiego.


Gdyby jednak Arabowie palestyńscy dobrze rozegrali swoje karty, to złe traktowanie może otworzyć im drogę do życia w szacunku dla samego siebie i w godności… a może też w suwerenności. Jest także możliwe, że Arabowie palestyńscy do teraz stali się dwoma ludami – jednym w Gazie i drugim w J&S.


Choć Arabowie palestyńscy mają wspólną z arabską Umma religię i język (odsetek chrześcijan jest maleńki dzisiaj – jest to inna kwestia, ale wykraczająca poza ten artykuł), nie znaczy to, że nie mogą scementować swojej tożsamości jako czegoś odrębnego od reszty Arabów. Muszą zdecydować o naturze swojego przywiązania do ziemi: czy polega ono na dalszym widzeniu tej ziemi jak strefy wojny do wchłaniania krwi zabitych Żydów, czy też potrafią rozwinąć unikatowy związek z ziemią, który nie ma nic wspólnego z kimkolwiek innym poza nimi?


Znaczy to uważanie siebie za ludzi odrębnych od większego świata arabskiego, nie zaś jako brygadę męczenników walczących o ogólny honor Arabów, którzy zostaną wchłonięci przez inne kraje arabskie, kiedy ich zadanie zostanie wykonane. Ustawiłoby to scenę do rozwoju szczególnej kultury stworzonej przez nich samych – włącznie ze stosunkiem do swojej religii i miejsc religijnych, które mają wspólne z Żydami i chrześcijanami.


Prawdopodobnie ustawiłoby to także scenę do wojny “domowej” między nimi a innymi Arabami, którzy nie przyjęliby spokojnie takiego posunięcia. Nowi Palestyńczycy odkryliby, że Izrael byłby po ich stronie w walce, a jesteśmy potężną siłą, którą warto mieć po swojej stronie. To jest rodzaj pro-palestyńskości jakiej świat nie widział i przyniósłby on wstyd wszystkim obecnym tak zwanym pro-Palestyńczykom.


Wszystko zależy od wartości kultury, jaką pragną rozwinąć. Czy Arabowie palestyńscy chcą być zdrowym społeczeństwem z rosnącą gospodarką, które daje wkład w rozwój ludzkości, czy też wolą zostać przykuci do kultury, która pożera własne dzieci, wysyłając je na ataki nożownicze, taranowanie samochodami lub zamachy samobójcze przeciwko Żydom dla fantazji o nagrodzie w postaci 72 dziewic w raju?


Tylko oni sami mogą dokonać tego wyboru. Muszą tylko zdecydować się na samodzielne napisanie na nowo swojej przyszłości.  


Czy wierzę, że mogą to zrobić, lub czy w ogóle tego chcą? Nie jest to zbyt prawdopodobne. A nawet jeśli odpowiedź brzmi „tak”, ile czasu będę potrzebowała, by zacząć im ufać? Bardzo dużo czasu. Ale nie mówię nigdy. Wyzwanie stoi.


Pro-Palestinian Versus No-Palestinian: There Is Another Way

Jewsdownunder, 3 listopada 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


 



Sheri Oz


Urodzona w Kanadzie w 1951 roku, w wieku 26 lat wyemigrowała do Izraela, gdzie studiowała rolnictwo, po studiach wróciła do Kanady, studiowała psychologię. W 1986 wróciła do Izraela zajmując się psychoterapia rodzin. Autorka książki  Overcoming Childhood Sexual Trauma: A Guide to Breaking Through the Wall of Fear for Practitioners and Survivors

 

Sheri Oz prowadzi blog Israel  Diaries.

 

    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2986 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk