Prawda

Wtorek, 15 lipca 2025 - 13:24

« Poprzedni Następny »


Oportuniści z organizacji bez sumienia


Andrzej Koraszewski 2024-12-13

Ojczyzna António Manuela de Oliveira Guterresa w czasach rządów Antonio de Oliviera Salazara była wierną córą Watykanu i nadal (dyskretnie) była wierna naukom Adolfa Hitlera. W 1961 roku czterdziestoletni londyński adwokat, Peter Benenson, jechał pewnego dnia metrem i podobnie jak większość innych pasażerów przeglądał gazetę. Jego uwagę zwróciła drobna notka o dwóch portugalskich studentach skazanych na siedem lat więzienia za wzniesienie toastu za wolność Portugalii. Benenson uświadomił sobie, że skazani za słowa są również skazani na zapomnienie, gniją latami w więzieniach dyktatorów i nikt o nich nie walczy. Postanowił, że musi napisać o tym artykuł. Nazwał takich skazańców „więźniami sumienia”.

Peter Benenson uważał, że zwykli ludzie mogą domagać się od tyranów uwolnienia więźniów sumienia, mogą wywierać presję na swoich polityków, żeby potępiali wykorzystywanie systemu sprawiedliwości  dla celów politycznych, mogą naciskać na media, żeby zaczęły zauważać los ludzi skazanych za słowa.


Przyszły sekretarz Organizacji Narodów Zjednoczonych w Jednej Sprawie miał wtedy zaledwie dwanaście lat, artykuły Benensona poruszyły wielu zwykłych ludzi i pojawiła się idea założenia Amnesty International. Zwykli ludzie zasypywali więzienia pocztówkami adresowanymi do skazanych za słowa, pisali listy do prezydentów, premierów i ministrów demokratycznych i tyrańskich krajów, zbierali szczegółowe informacje i molestowali dziennikarzy lokalnej prasy, że warto o gnijących za słowa skazańcach napisać. Oczywiście nikt nie dawał żadnych dotacji na tę działalność, wszystkie koszty ludzie pokrywali z własnej kieszeni, nie było żadnych biur, ani dostojników z zawrotnymi wynagrodzeniami.          


Powoli ta działalność zaczęła być dostrzegana, zyskując szacunek i przyciągając również ludzi chcących się pokazać w świetle coraz mocniejszych reflektorów. Podczas gdy początkowo redakcje opędzały się od działaczy Amnesty International, po kilku latach to dziennikarze zaczęli brylować w lokalnych i krajowych zarządach. Niebawem więźniowie sumienia przestali być ważni, a priorytetem stały się SPRAWY. Amnesty Interniational zaczęła dostawać milionowe dotacje  (jak łatwo się domyśleć zawsze z jakimiś jawnymi lub domyślnymi oczekiwaniami), powoli organizacja założona przez wspaniałych ludzi przechodziła w ręce łajdaków używających pierwotnej marki i idei Petera Benensona jako listka figowego.      


Być może jeden pozornie drobny incydent ilustruje lepiej tę przemianę niż wszystko inne. Zaledwie miesiąc po strasznych wydarzeniach 7 października 2023 roku, we Włoszech pracownicy Amnesty International zostali przyłapani na zdzieraniu zdjęć porwanych do Gazy żydowskich dzieci i wrzucaniu ich do kosza na śmieci. Mamy tylko krótki zapis wideo, na którym mężczyzna pokazuje zdarte plakaty. Nie musisz znać włoskiego, żeby rozumieć bezmiar kontrastu między ideą Benensona, a dzisiejszą praktyką Amnesty International i mentalnością ludzi, którzy w niej pracują. Trudno o większy kontrast między wezwaniem do empatii dla skazanych za słowa i nienawistną pogardą dla dzieci porwanych za to, że urodziły się Żydami. Benenson nigdy nie został członkiem Amnesty International, czy obawiał się, że autorytet moralny zbudowanej na jego idei organizacji może zostać wykorzystany w najbardziej perwersyjny sposób? Prawdopodobnie. Kradzież autorytetów moralnych jest znana od zarania dziejów.


Między podróżą Benensona londyńskim metrem w 1961 roku a wyczynem włoskich działaczy Amnesty International w 2023 roku zdarzyło się bardzo wiele. Czy początkiem tego wrogiego przejęcia wspaniałej organizacji była decyzja o rozszerzeniu działalności Amnesty Interniational o kampanię przeciw karze śmierci? Tak niewinny i mogłoby się zdawać szlachetny krok. Tyle tylko, że naruszało to statutowe założenie, że Amnesty nigdy nie zajmuje się więźniami skazanymi za kryminalne przestępstwa, terror i przemoc.  


Dziś, nawet ludzie nie zwracający uwagi na największe zboczenie tej organizacji, jakim jest notoryczny antysemityzm, mogą zauważyć, że ta organizacja mało przypomina Amnesty International z lat 60. ubiegłego wieku. Pozbawienie Aleksieja Nawalnego w lutym 2021 roku statusu więźnia sumienia wywołało tak wiele protestów, że kierownictwo AI szybko postanowiło się z tego wycofać.


Kwestia kontaktów i wręcz współpracy z terrorystami wypływała wielokrotnie, aż wreszcie, członkini kierownictwa AI, Gita Sahgal w 2010 roku ujawniła prasie powiązania AI z Moazzamem Beggiem, dyrektorem grupy kampanijnej Cage (wcześniej Cageprisoners), która reprezentuje mężczyzn przetrzymywanych w Guantanamo w warunkach pozasądowych. Określiła go mianem „najsłynniejszego brytyjskiego zwolennika talibów”.


Kierownictwo Amnesty zawiesiło ją, a następnie zwolniło, uzasadniając to ordynarnym kłamstwem, że nie podniosła tej sprawy w normalnym trybie służbowym. Sprawa Begga była zaledwie czubkiem góry lodowej, a jednak szybko dało się ją wyciszyć. Kradzież marki autorytetu moralnego jest intratna, pozwala każdą krytykę obrócić w atak złych ludzi na z definicji świętych i szlachetnych.


Raporty AI są często krytykowane za ich oparcie na anonimowych świadkach i słabych dowodach, za tendencyjność, płytkość i kardynalne błędy prawnicze. W 2022 roku Amnesty przyznała, że straciła jedną trzecią wpływów z dotacji po raporcie o rzekomych ukraińskich zbrodniach wojennych. 


Amnesty International twierdzi, że nie przyjmuje żadnych funduszy na badania nad prawami człowieka od rządów ani od partii politycznych. W rzeczywistości brytyjski rząd był trzecim co do wielkości darczyńcą Amnesty International w 2009 r. z hojną darowizną w wysokości 800 000 funtów. W 2011 r. Amnesty International otrzymała 842 000 funtów od brytyjskiego Departamentu Rozwoju Międzynarodowego. Jak podawał „Global Times” otrzymała również obfite darowizny od Komisji Europejskiej, Holandii i Stanów Zjednoczonych. W 2016 r. darowizna od Fundacji Open Society George'a Sorosa pomogła zwiększyć przychody Amnesty International Ireland o 8 procent. Ponieważ irlandzkie prawo dotyczące finansowania kampanii zabrania zagranicznych darowizn na rzecz grup zaangażowanych w wybory lub referenda organizowane w kraju, Komisja ds. Standardów w Urzędach Publicznych zażądała od Amnesty International zwrotu pieniędzy, czego ta ostatnia odmówiła.


Prawdę mówiąc organizacje obrony praw człowieka obracające dziesiątkami milionów dolarów nie są specjalne oddane idei przejrzystości, zaś instytucje, które powinny tego od nich oczekiwać, nie wydają się być specjalnie dociekliwe.


Przez moment głośna była sprawa darowizny dla innej przejętej organizacji obrony praw człowieka – Human Rights Watch, która otrzymała solidną dotację od saudyjskiego magnata, Mohameda Bin Issy Al Jabera. Główny (ówczesny) dyrektor HRW nie tylko zaakceptował warunek nie wspierania grup LGBT w regionie (czytaj nie informowania o  prześladowaniach homoseksualistów z krajów arabskich), ale wiedział o ciemnych interesach tego miliardera. Umowa zawarta była w 2012 roku, ale sprawa wypłynęła dopiero w 2020 roku, kiedy okazało się, że  saudyjski magnat wykorzystuje półniewolniczą siłę roboczą, że Ken Roth o tym wiedział, a nawet rozmawiał z darczyńcą o problemie, ale nadal przyjmował dotacje od szlachetnego Saudyjczyka. Kiedy sprawa stała się głośna, HRW pospiesznie zwróciła pieniądze, udając, że nic się nie stało.


Zarówno HRW, jak i Amnesty International oskarżane są o zdradę pierwotnych założeń tych organizacji, jak i o notoryczny antysemityzm. (Założyciel HRW, nieżyjący już Robert Bernstein, odciął się od tej organizacji, uznając, że w rękach Kena Rotha stała się przeciwieństwem organizacji, którą zakładał.)

Czy problem systemowego antysemityzmu takich organizacji jak HRW, AI czy ONZ jest istotny i czy te oskarżenia są uzasadnione? Wielu argumentuje, że te oskarżenia są próbą wyciszenia wszelkiej krytyki Izraela. Sami oskarżeni stanowczo odrzucają te zarzuty. Potwierdzają je jednak statystyki oraz język i treść raportów, oświadczeń i rezolucji. Niewielu pamięta, że istniała kiedyś Komisja Praw Człowieka ONZ i że została zlikwidowana w związku z chronicznym antysemityzmem, w nadziei że nowa Rada Praw Człowieka będzie mniej antysemicka (co okazało się absolutnie niemożliwe, ponieważ demokratyczna organizacja narodów systematycznie łamiących prawa człowieka potrzebuje kozła ofiarnego jak powietrza, żeby móc udawać kontynuację organizacji założonej po drugiej wojnie światowej).


Antysemickie tendencje Amnesty International były widoczne już wcześniej, ale upadek Związku Radzieckiego zmienił pole bitwy o prawa człowieka. Wydarzeniem, które ujawniło oblicze nowego wspaniałego świata, była konferencja ONZ przeciw rasizmowi zorganizowana w Durbanie w 2001 roku. 

Amnesty International grała pierwsze skrzypce na tym sabacie czarownic, podpowiadając najwłaściwszy sposób walki z rasizmem. Jak czytaliśmy w oświadczeniu, ówczesnej przewodniczącej AI, Irene Khan, „Nadal pozostają poważne różnice zdań w kwestii zwalczania dziedzictwa niewolnictwa i kolonializmu oraz kwestii dyskryminacji Palestyńczyków przez Izrael.” Ukryta sugestia, że przezwyciężenie tych różnic wymaga całej koncentracji uwagi na kwestii żydowskiej, nie umknęła uwadze tego gremium.


Orgii antysemityzmu w wykonaniu organizatorów tej konferencji towarzyszyły okrzyki zewnętrznych sympatyków, że „Hitler miał rację”.


Czy możemy zrozumieć ten wybuch antysemityzmu właśnie w tym momencie historycznym? Jesteśmy skazani na domysły i spekulacje. Zniknął Związek Radziecki, opiekun „krajów niezaangażowanych” (lub jak kto woli rozwijających się), Chiny flirtowały z kapitalizmem lewica poszukiwała nowej ojczyzny proletariatu, najlepszą propozycją wydawała się mityczna Palestyna, która pozwalała łączyć dobrze zakorzenione uprzedzenia  z frustracjami wolnych ale niezdolnych do posługiwania się wolnością oraz sytych i znudzonych demokracją. Efektem był kolejny sojusz oddanych utopiom skrajności.


W 1939 roku widzieliśmy defiladę Armii Czerwonej i Wehrmachtu w Brześciu. Niebawem Stalin miał wydać rozkaz rozstrzelania oficerów wywiadu ostrzegających, że Hitler przygotowuje się do wojny ze Związkiem Radzieckim. W 1979 roku widzieliśmy wspólne harce irańskich komunistów z islamistami, z których ci pierwsi nie domyślali się, że natychmiast po obaleniu szacha zaczną się aresztowania, a potem masowe mordowanie komunistów.


W Durbanie rozpoczął się nowy etap wspólnej walki z amerykańskim imperializmem. Amnesty, HRW, ONZ byli teraz awangardą awangardy. Parady zachodniej lewicy ze skrajnie prawicową patriarchalną awangardą islamu walczącą o światowy kalifa odbywają się teraz w Londynie, Waszyngtonie, Paryżu innych stolicach zachodniego świata. Opowieści Amnesty International o izraelskim ludobójstwie, apartheidzie, o osadniczym kolonializmie i innych żydowskich grzechach są ważną częścią intersekcjonalnej walki o dusze umysłowego proletariatu. Nie, nie mają nic wspólnego z ideą Petera Benensona zrodzoną  w londyńskim metrze, ani z tymi, którzy ją wtedy podchwycili.


P. S. Publikujemy dziś artykuł o porwaniu przez władze w Algierii francuskojęzycznego pisarza Boualema Sansala. Głównym powodem była najprawdopodobniej jego wizyta w Izraelu i kontakty z izraelskimi pisarzami. Jak 6 grudnia informował francuski dziennik „Le Figaro”, Amnesty International odmówiła zajęcia się tą sprawą ze względu na brak dowodów, że jest zatrzymany. Autor artykułu pisze:

Czy łatwiej było uzyskać informacje w Gazie, w środku wojny między Izraelem a Hamasem (którego Amnesty International nie chce określić jako ruchu terrorystycznego) niż w Algierii? Organizacja pozarządowa w rzeczywistości odmówiła oficjalnego potępienia zatrzymania francusko-algierskiego pisarza Boualema Sansala przez algierski wymiar sprawiedliwości ze względu na brak wystarczających informacji, jak Amnesty International podaje na X (Twitter) za pośrednictwem konta swojego francuskiego oddziału. Jednakże ta sama organizacja pozarządowa opublikowała właśnie raport  potwierdzający istnienie „ludobójstwa w Gazie.”


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2988 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kanadyjskie wybory i handel strachem   Finlayson   2025-07-14
Dramat uchodźców wczoraj i dziś     2025-07-13
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk