Prawda

Niedziela, 11 maja 2025 - 14:10

« Poprzedni Następny »


Najbardziej orwellowska instytucja świata


Andrzej Koraszewski 2017-10-03


Zwycięstwo nad nazizmem nie było zwycięstwem nad totalitaryzmem. Można to było zauważyć w dniu zakończenia wojny. Wymagało to jednak chęci dostrzegania, a ta postrzegana była jako grzeszna. Trudno się dziwić, ludzie chcieli mieć nadzieję. Zwycięzcy przystąpili do budowy nowego, lepszego świata, nad którą miała czuwać Organizacja Narodów Zjednoczonych. Ideę tej instytucji naszkicowano podpisując jeszcze w 1941 roku Kartę Atlantycką, która stwierdzała, że jej sygnatariusze wyrzekają się zysków terytorialnych, że narody mają prawo do wyboru formy własnego rządu, że będą zabiegać o niepodległość dla wszystkich, o wolny handel, życie wolne od lęku i nędzy, co jednak wymagało najpierw pokonania hitlerowskiej tyranii.

Podpisali, pojechali walczyć z tyranią. Nie zapomnieli jednak pięknych marzeń i pracowali, by je urzeczywistnić. W Teheranie (grudzień 1943), wypalili fajkę pokoju, podzielili strefy wpływów i dogadali się ze Stalinem, że narody będą zjednoczone. (Właściwie fajkę z gruzińskim tytoniem palił tylko Stalin, Churchill palił kubańskie cygara, a Roosevelt amerykańskie papierosy camele.) Dalej walczono z hitlerowską tyranią i ONZ założono dopiero 24 października 1945 roku, żeby ostatecznie położyć kres nieudanej Lidze Narodów (którą formalnie zlikwidowano w kwietniu 1946 roku) i zapewnić, że od teraz nie będzie konfliktów zbrojnych oraz krzywd i niesprawiedliwości.     


Rada Bezpieczeństwa z jej pięcioma stałymi członkami była ważna, ale największe nadzieje wiązano z Komisją Praw Człowieka ONZ, ta bowiem zabrała się za przygotowanie konstytucji dla ludzkiego rodzaju, czyli Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, którą przyjęto 10 grudnia 1948 roku. Ta Deklaracja zaczynała się tak:

Trzecia Sesja Ogólnego Zgromadzenia ONZ, obradująca w Paryżu, uchwaliła 10 grudnia 1948 roku Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Dokument ten stanowi niewątpliwie jedno z największych i najtrwalszych osiągnięć ONZ.

Pierwszy artykuł stanowił:

Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa.

Ostatni, 30 artykuł, głosił:

Żadnego z postanowień niniejszej Deklaracji nie można rozumieć jako udzielającego jakiemukolwiek państwu, grupie lub osobie jakiegokolwiek prawa do podejmowania działalności lub wydawania aktów zmierzających do obalenia któregokolwiek z praw i wolności zawartych w niniejszej Deklaracji.

Czyżby obawiano się perwersyjnej interpretacji wzniosłych deklaracji? Dokument zakazuje niewolnictwa, tortur, deklaruje równość płci, równość praw, wolność słowa i sumienia, gwarantuje bezpłatną naukę i poszanowanie godności. Czy były to puste deklaracje marzycieli? Dla mieszkańców radzieckiej strefy wpływów, bardziej realistyczna była nakreślona w tym samym czasie wizja roku 1984. Georg Orwell pisząc Rok 1984 w roku 1948 przestawił ostatnie cyfry przesuwając zegar o 36 lat. Jego mroczny obraz totalitarnej Wielkiej Brytanii nie sprawdził się. Wręcz przeciwnie, tu akurat marzenia autorów Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka zostały w dużym stopniu zrealizowane, a sama Wielka Brytania przestała być mocarstwem kolonialnym. Dekolonizacja okazała się trudniejsza niż sądzono, Afryka spłynęła krwią, najpierw w walce o niepodległość, a potem o władzę, niepodległość Indii i krajów arabskich naznaczyły wojny i rzezie, Organizacja Narodów Zjednoczonych szybko stała się związkiem zawodowym tyranów i dyktatorów.          


Orwellowska wizja spełniała się w różnych miejscach globu szybciej niż marzenia autorów Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. A jednak na długą metę starcie demokracji z radzieckim totalitaryzmem przyniosło zwycięstwo demokracji, Związek Radziecki upadł, mamy powody do zastanawiania się dziś, czy przetrwa demokracja.


Na moim biurku leży zbiór krótkich tekstów Orwella pod tytułem Gandhi w brzuchu wieloryba. Książkę wydała Fronda, katolicka organizacja sympatyzująca z takimi historycznymi postaciami jak generał Franco czy generał Pinochet. Na skrzydełku cytat z Orwella:

„Słowo faszyzm w swoim szerokim zastosowaniu pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. (…) Słyszałem już jak je stosowano w odniesieniu do farmerów, sklepikarzy, Kredytu Społecznego, kar cielesnych, polowań na lisa, walk byków, Komitetu 1922, Komitetu 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang Kaj-szeka…”

Ten akurat cytat przywoływany przez miłośników generała Franco może wskazywać na perwersję, faszyzm nie przestał być dla Orwella zagrożeniem, protestował przeciwko nadużywaniu tego pojęcia, ale dziedzice idei generała Franco mają koncepcję zawłaszczenia, neutralizacji i wykorzystania genialnego autora do celów całkowicie sprzecznych z jego intencjami. Zawłaszczenie, neutralizacja i wykorzystanie do celów sprzecznych z początkową ideą to działania, które stosowane są również przez państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych. 


Komisja Praw Człowieka ONZ przez pierwsze 20 lat, a więc od 1947 do 1967 roku, ograniczała się do promowania praw człowieka, nie zajmując się badaniem pogwałceń praw człowieka i potępieniami. Zamierzano powoli działać na rzecz praw człowieka przy całkowitym poszanowaniu zasady suwerenności.   

W roku 1967 Komisja przyjęła politykę wybiórczego interwencjonizmu. Uważano, że dekolonizacja krajów Afryki i Azji wymaga aktywnego wymuszania praw człowieka, a większość owych wymuszających stanowiły kraje takie jak Związek Radziecki, Chiny, Argentyna i podobne. Szybko stało się oczywiste, że większość brutalnych naruszeń praw człowieka trzeba ignorować w imię dobrej współpracy, ale wszyscy mogą się jednak zgodzić, że nikt nie lubi Izraela.


Ta powszechna zgoda wyznaczała nowe perspektywy i otwierała drogę do wypracowania koncepcji walki Narodów Zjednoczonych o prawa człowieka.


Zasiadający w Komisji Praw Człowieka notoryczni gwałciciele tych praw w jednej sprawie byli zgodni i zawsze pełni zapału. Ostatecznie dalsze ignorowanie tego, że Komisja Praw Człowieka przekształciła się w kafkowski nieustający sąd nad Izraelem stało się niemożliwe i postanowiono Komisję Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych zlikwidować i zastąpić ją zupełnie nową instytucją. Tak więc 27 marca 2006 roku w Genewie odbyło się ostatnie posiedzenie Komisji Praw Człowieka ONZ  i zapowiedziano utworzenie nowej organizacji, która miała być wolna od grzechów Komisji.     


Zgromadzenie Ogólne ONZ powołało Radę Praw Człowieka ONZ mocą rezolucji (A/Res/60/251) by, jak stwierdzała ta rezolucja, zastąpić Komisję krytykowaną za to, że jej członkowie mieli fatalnie obciążoną hipotekę, jeśli idzie o poszanowanie praw człowieka.  


Ówczesny Sekretarz Generalny ONZ, Kofi Annan, nagle i niespodziewania doszedł do  wniosku, że „Zdolność Komisji do wykonywania swoich zadań była coraz bardziej podminowywana przez brak wiarygodności i profesjonalizmu”, zgodził się również z przedstawicielem Stanów Zjednoczonych, że Komisja „nadmiernie koncentrowała się na konflikcie izraelsko-palestyńskim”. Oczywiście mógłby ktoś powiedzieć, że Zgromadzenie Ogólne zachowywało się podobnie, z tą różnicą, że organizowanie minut nienawiści było na forum Komisji Praw Człowieka zdecydowanie bardziej systematyczne niż na forum Zgromadzenia Ogólnego.    


Radzie Praw Człowieka ONZ powrót w stare koleiny zabrał kilka tygodni. Instytucjonalizacja charakteru Rady zabrała nieco dłużej. W 2008 roku utworzono stanowisko Specjalnego Sprawozdawcy ONZ w sprawie przestrzegania praw człowieka na palestyńskich terytoriach okupowanych od 1967 roku. Idealnym kandydatem był Richard Falk, amerykański prawnik, który pielgrzymował do Chomeiniego jeszcze kiedy ten był w Paryżu i który nigdy nie znalazł żadnego powodu, dla którego Izraelczycy mieliby mieć prawo do obrony swojego życia. Richard Falk był znakomitym zapiewajłą minut nienawiści, prowadzonych na każdej sesji Rady Praw Człowieka ONZ w ramach osławionego punktu siódmego stałej agendy posiedzeń Rady, który nakazuje omówienie problemów praw człowieka oraz konsekwencji okupacji w Palestynie i na innych okupowanych terytoriach arabskich (problemy naruszeń praw człowieka we wszystkich innych krajach łącznie omawiane są w puncie 4 i 10).  


Czy świat nie widzi tej gry? George Orwell w roku 1948 pisał:

Wiedzieć i nie wiedzieć; mieć poczucie absolutnej prawdomówności, a jednocześnie wygłaszać umiejętnie skonstruowane kłamstwa; wyznawać równocześnie dwa zupełnie sprzeczne poglądy na dany temat, i mimo świadomości, że się wzajemnie wykluczają, wierzyć w oba; używać logiki przeciwko logice; (...)zapominać wszystko, czego nie należy wiedzieć, po czym przypominać sobie, kiedy staje się potrzebne, a następnie znów szybko wymazywać z pamięci. (Rok 1984)

Rada Praw Człowieka ONZ jest sumieniem świata. Moglibyśmy powiedzieć, jaki świat takie sumienie. Sytuację znakomicie pokazuje drobny incydent podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu 14 listopada 2013 roku. Po przyjęciu 9 antyizraelskich rezolucji, tłumaczka, w głębokim przekonaniu, że jej mikrofon jest wyłączony, podzieliła się z kolegami swoimi uwagami:

„Myślę, że kiedy masz, jak sądzę… razem dziesięć rezolucji o Izraelu i Palestynie, to chyba trochę dużo? To znaczy, wiecie… Dzieje się również inne koszmarne gówno, ale nikt nic nie mówi o reszcie.”

Zebrani delegaci ryknęli śmiechem, a siedząca obok kobieta kazała jej przeprosić. (Wideo z tego wydarzenia można obejrzeć tutaj.)


Takie wydarzenia nikogo nie dziwią, nie szokują, nie dostają się na czołówki wielkich gazet. Słyszeliście o Leili Khaled? Pierwsza na świecie kobieta-terrorystka, która porwała samolot. To był rok 1969. W rok później 6 września 1970 wspólnie z dwoma innymi bandziorami, uzbrojona w dwa granaty, próbowała porwać samolot lecący z Amsterdamu do Nowego Jorku. Udało się zastrzelić jej towarzysza i obezwładnić pozostałą dwójkę terrorystów. Samolot wylądował w Londynie i terrorystka z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (z którym związana jest do dziś) trafiła do więzienia w Wielkiej Brytanii, z którego została  zwolniona w ramach wymiany (w zamian za porwanych  przez jej organizację cywilów). 


Mur apartheidu, czy mur bezpieczeństwa?
Mur apartheidu, czy mur bezpieczeństwa?

Do dziś jest fetowana jako bohaterka w Autonomii Palestyńskiej i przez zachodnią lewicę. W pół wieku po porwaniu drugiego samolotu ta bohaterka gościła w Parlamencie Europejskim na konferencji poświęconej roli kobiet w walce ludu palestyńskiego. Jej wystąpienie ściągnęło tłum europejskich polityków i działaczy. Co mówiła? Pytała, czy dostrzegamy podobieństwo między Holocaustem w Auschwitz i w Gazie?

„Musimy zjednoczyć ludzi całego świata pod sztandarem wolności i połączyć wszystkie ludowe ruchy, które przeciwstawiają się opresji. Naziści zostali osądzeni za swoje zbrodnie w Norymberdze. Dziś Izrael jest bezkarny. Musicie doprowadzić zbrodniarzy wojennych przed oblicze sprawiedliwości i powiedzieć waszym rządom, że muszą zerwać wszelką współpracę z syjonistycznym państwem.”

Mówiła o bohaterstwie „męczenników” (czyli zabitych lub aresztowanych podczas akcji nożowniczych, ataków samochodami, zamachów bombowych i z bronią palną), dając do zrozumienia, że wojna jest pokojem:

„Nie będzie pokoju jak długo jest chociaż jeden syjonista w Palestynie”.



Zebrani w Sali konferencyjnej Parlamentu Europejskiego miłośnicy pokoju nagrodzili ją długimi oklaskami na stojąco. Nikt się nie oburzał, nikt nie miał dziwnych skojarzeń. Wszyscy obecni byli oddani orwellowskiej nowomowie.

Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła. (Rok 1984)

A jednak prawdziwym sumieniem świata wydaje się być Rada Praw Człowieka ONZ. To właśnie tam słyszymy donośny głos uciśnionych ludów. 25 września 2017 podczas minut nienawiści w ramach stałego punktu 7. przedstawiciel Organizacji Wyzwolenia Palestyny mówił:

„Izrael mocarstwo okupacyjne kontynuuje politykę kolonialną, nadal znęca się, arbitralne aresztuje, przeprowadzi czystkę etniczną, kradzież ziemi i zasobów naturalnych, wykorzenianie drzew i kradzież pieniędzy…”

Towarzyszył mu głos przedstawiciela Syrii:

„Izraelska działalność zażydzania Jerozolimy, burzenia domów, konfiskata ziemi i własności, marnowania zasobów…”

Jego kolega z Kataru dodał:

„Rasistowskie gwałty przeprowadzane przez Izrael..”

Tymczasem przedstawiciel Korei Północnej wyraził opinię, że

„Izrael w dalszym ciągu narusza prawa człowieka w Palestynie…”

Przedstawiciel Pakistanu powiedział, że :

„Izrael, ta siła okupacyjna koncentruje swoje wysiłki na masowej kolonizacji i kontynuuje apartheid..”

To co się stało później, było pewnym zaskoczeniem i sumienie świata wydawało się być cokolwiek zaszokowane, bowiem w imieniu NGO UN Watch głos zabrał syn jednego z założycieli Hamasu, a dziś palestyński dysydent:

 

 

Oglądając ten film znów przypomniałem sobie słowa Orwella:

Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki.

W powieści Orwella dwie minuty nienawiści zaczynały się o godzinie jedenastej. Wtedy na ekranie pojawiała się twarz Emmanuela Goldsteina, wroga numer jeden. Rada Praw Człowieka ONZ stoi na straży Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Możemy być pewni, że w kolejnych głosowaniach członków Rady Praw Człowieka w sprawie Izraela, większość, w tym kraje demokratyczne, będzie głosowała jak Korea Północna, Syria, Pakistan. Jest rok 2017, w przyszłym roku będziemy obchodzili 70 rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i 70 rocznicę Roku 1984. W grudniu 2018 roku z pewnością w wielu miejscach zobaczysz to zdjęcie:




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk