Z relacji BBC:
"Czterech pracowników satyrycznego magazynu w Turcji zostało aresztowanych za opublikowanie rysunku, który rzekomo przedstawia proroka Mahometa – postać świętą w islamie, którego wizerunek jest kwestią głęboko kontrowersyjną.
Turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya potępił rysunek opublikowany przez magazyn LeMan, nazywając go 'bezczelnym' i ogłosił, że zatrzymano redaktora naczelnego, grafika, dyrektora instytucjonalnego oraz rysownika.
Czterech pracowników satyrycznego magazynu w Turcji zostało aresztowanych za opublikowanie rysunku, który rzekomo przedstawia proroka Mahometa – postać świętą w islamie, którego wizerunek jest kwestią głęboko kontrowersyjną.
Turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya potępił rysunek opublikowany przez magazyn LeMan, nazywając go „bezczelnym” i ogłosił, że zatrzymano redaktora naczelnego, grafika, dyrektora instytucjonalnego oraz rysownika.
Magazyn LeMan zaprzeczył, jakoby rysunek przedstawiał Mahometa, pisząc na platformie X, że 'praca ta w żaden sposób nie odnosi się do proroka Mahometa'."
O sprawie informowały m.in. CBS News, Reuters, AFP, CNN i inne media.
Niektórzy opisują rysunek jako przedstawiający nie Mahometa, lecz anioła, który przedstawia się tym imieniem Żydowi, który sam przedstawia się jako Mojżesz.
Jednak żadne z tych mediów nie pokazało samego rysunku, by czytelnicy mogli sami ocenić, na ile jest on obraźliwy.
Nawet gdy wydawca upiera się, że rysunek jest błędnie interpretowany, media są tak przerażone możliwością ataku ze strony fanatycznych muzułmanów, że porzucają swój obowiązek informowania opinii publicznej – i zamiast tego podporządkowują się islamskim normom religijnym.
Fakt, że główne media odmawiają publikacji rysunku, to dużo poważniejsza sprawa niż reakcja tureckich władz. Prawdziwym problemem nie jest zacofany kraj, który traktuje wolność słowa jak truciznę, lecz to, że zachodnie media robią dokładnie to samo.
Dowcip polega na zestawieniu Żyda i muzułmanina noszących imiona najważniejszych proroków swoich religii, którzy zachowują się wobec siebie przyjaźnie, mimo że ich społeczności wzajemnie się zwalczają. Gdyby czytelnicy mogli zobaczyć rysunek, mogliby sami ocenić, że nie przedstawia on wcale Mahometa i że Erdogan zachowuje się jak szaleniec. Zamiast tego dostają historię w stylu „słowo przeciwko słowu”, bez żadnej możliwości zweryfikowania prawdy.
Bo media zachodnie zaczęły postępować zgodnie z zasadami szariatu. I to powinno bardziej niepokoić cały wolny świat niż zamieszki w Turcji wywołane jednym rysunkiem.
(Media żydowskie i izraelskie z reguły pokazały rysunek, chociaż zazwyczaj publikując go jako zrzut ekranu z wpisu w mediach społecznościowych – co daje im pewną przestrzeń, by stwierdzić, że to nie one go opublikowały, a jedynie wskazały na obecność w sieci.)
Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2025/07/islam-has-successfully-exported-its.html
Elder of Ziyon, 2 czerwca 2025
Tłumaczenie: ChatGPT and me