Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 16:27

« Poprzedni Następny »


Nauka

Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach


Jerry Coyne 2014-04-26

Interesującą częścią w tym poście jest biologia, a późniejsza kontrowersja o tym, czy te samice owadzie rzeczywiście mają „penisy”, jest dodatkowym i nieprzewidzianym wynikiem politycznie poprawnego nadzorowania nauki. Pozwólcie, że najpierw opowiem o nauce.

W nowym artykule w „Current Biology” autorstwa Kazunori Yoshizawy i in. (streszczenie i odnośnik poniżej) czwórka autorów z Japonii i Brazylii doniosła o obserwacjach kilku gatunków owadów jaskiniowych z rodzaju Neotragla. Są to owady z rzędu Psocodea (psotniki, gryzki). Badacze odkryli coś zdumiewającego, przynajmniej dla biologa. W badanych gatunkach z tego rodzaju samice mają przypominający penis narząd zwany   ginosomem, który normalnie wciągnięty jest do wnętrza ciała. (Od czasu do czasu w artykule badacze nazywają to „penisem”.) Kiedy jednak owady kopulują, żeński ginosom wsunięty jest w ciało samca i wsysa spermatofory  (pakiety plemników, które zawierają również inne substancje) z przewodów plemnikowych samca.   


Samce mają penisy, ale są one małe i niepozorne. Penisy samic są duże (1/7 długości ich ciała) i pokryte kolcami. Ginosom (będę używać „penis” i „ginosom” zamiennie, narażając się na oskarżenie o seksizm!), kiedy jest wewnątrz samca, powiększa się – to zaś, wraz z kolcami, trzyma owady mocno połączone. W rzeczywistości tak mocno, że nie można ich odłączyć podczas kopulacji bez rozerwania odwłoka samca.


Gatunek badany intensywnie w tej pracy to N. curvata z Brazylii, skąd pochodzą zdjęcia. Zdjęcie poniżej pokazuje je podczas kopulacji, z oznakowaniem samca i samicy:



Zdumiewającą rzeczą jest, poza penisem samic, że przeciętna kopulacja trwa 52,5 godziny z odchyleniem standardowym 11,2 godziny. Na ile mi wiadomo, jest to rekord.


Dlaczego trwa to tak długo? Prawdopodobnie dlatego, że cały system, włącznie z ginosomem i jego adaptacją do zakotwiczenia samicy w samcu, napędzany jest specjalnymi względami: samiec wraz z plemnikami przekazuje mnóstwo substancji odżywczych w spermatoforach. Autorzy zakładają, że adaptacja penisa samicy do mocnego przytwierdzania się, jak również długa kopulacja umożliwia samicy uzyskanie od samca tyle plemników i składników odżywczych, ile to możliwe. Zaobserwowano, że samice zjadają część zawartości spermatoforów zanim pozwolą na zapłodnienie swoich jajeczek. (U innych gatunków owadów samce dają samicom pożywne spermatofory jako „podarek ślubny”.)


Środowisko jaskini jest ubogie w składniki odżywcze i samce mają wartościowe źródło pokarmu. W takim wypadku samice konkurują o samce – odwrotność normalnej sytuacji wśród zwierząt, kiedy to samce konkurują o samice, ponieważ sperma jest tania, a jajeczka – dla samic – są kosztowne. W tym wypadku sperma jest kosztowna, ponieważ zawiera źródło pokarmu.


Poniżej zdumiewająca fotografia samca i samicy in copulo (zabito je gorącą wodą w trakcie aktu: co za straszliwy los!) Można zobaczyć ginosom samicy (ta duża zakrzywiona rzecz od spodu) wepchnięty w samca i powiększony. Można także dojrzeć kolce, zakotwiczające go bezpiecznie wewnątrz samca. Samce mają także kieszonki genitalne, do których wpasowują się kolce, a więc następował jakiś rodzaj ko-ewolucji samców i samic (różne gatunki w tym rodzaju mają różnie uformowane kolce i kieszonki i dopasowanie  jest gatunkowe, jak zamek i klucz).


Samiec na lewo, samica na prawo:



Powyżej widać żeński penis wysysający plemniki z “przewodu nasieniowego” samca i wciągający spermatofory wzdłuż swojego “przewodu nasiennego” do zbiornika nasiennego czyli narządu magazynującego plemniki.


Tutaj jest schemat, także pokazujący te części, chociaż moim zdaniem, niewiele dodaje.



Dlaczego kolce? Nie jesteśmy pewni, ale może to być wynik antagonistycznego doboru płciowego: interesy rozrodcze samicy mogą różnić się od interesów samca. Ona chce tyle spermy, ile on ma, dla celów odżywczych, a on, przypuszczalnie, chce zapłodnić tak wiele samic, jak to możliwe, by mieć maksymalną liczbę potomstwa. Wydaje się, że tutaj „zwyciężyła” samica: ma kolce, które nie pozwalają samcowi uciec, co może wyjaśniać długą kopulację. Kolce mogą także stymulować samca do uwalniania spermy. Wiele zwierząt, włącznie z kotami, ma kolczaste penisy i stymulacja może być ich wspólną funkcją. W tym wypadku jednak najwyraźniej najważniejsze jest zakotwiczenie.


Penis męski czyli “fallosom” pokazany jest poniżej. Jest niepozorny i schowany w odwłoku. (Można go także zobaczyć na diagramie powyżej.)


Można by pomyśleć, że ten przypadek samic, które wygrały wyścig antagonistyczny w doborze płciowym, co najmniej nie powinien zrazić czytelniczek. (Samce często wygrywają, jak w przypadku pluskiew, gdzie samce zapładniają samice zastrzykami, pomijając jej genitalia i wstrzykując plemniki bezpośrednio do wnętrza ciała. Ta praktyka, nazwana także “zapłodnieniem traumatycznym” czyni krzywdę samicy, ale samce, które to robią, szybciej zapładniają samice. W tym przypadku antagonizmu płciowego samce wygrały w sensie ewolucyjnym, ponieważ ich interesy rozrodcze przeważyły.) U owadów seks nie zawsze jest poruszającym ziemię przeżyciem, jak jest u ludzi.


Niestety,  Annalee Newitz poczuła się bardzo urażona tym, jak ta praca została opisana i dała temu wyraz w poście w io9 pod tytułem: “Your penis is getting in the way of my science“ [Twój penis staje na drodze mojej nauki]. Jej zarzut: dziennikarze (i, oczywiście, badacze w swoim artykule) nazywają ginosom “penisem”. A dla niej zalatuje to seksizmem i antropomorfizmem:


Kiedy pozbawiamy Neotrogla jej ginosomu przez nazywanie go penisem, oczywiście Neotrogla o to nie dba. Jednak nie posuwa to do przodu projektu naukowego, który ponad wszystko poświęcony jest rozszerzaniu ludzkiego zrozumienia świata. Zamiast poinformowania, że istnieją samice owadów z narządem płciowym, który zachowuje się niepodobnie do niczego w świecie człowieka, artykuły o “żeńskim penisie” zapewniają czytelników, że nie może istnieć nic, co kwestionuje układ penis/pochwa – ani też system doboru płciowego, który do tego doprowadził.


A to umniejsza nieco nasze umysły.


. . . Przez antropomorfizowanie życia seksualnego Neotrogla  dajemy ludziom złą lekcję o przyrodzie. Nawet jeśli jest to pomyślane jako dowcip, nazywanie każdego narządu, który ulega erekcji, „penisem” czyni wrażenie, że wszystkie zwierzęta są takie same jak my. Nie tylko jest to niemal złowieszcze w swej nieuczciwości, ale wymazuje jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu, a jest nią wzbudzająca podziw różnorodność.


Choć niektórzy ludzie mogą uważać dowcip o fallusie za bardzo zabawny, obawiam się, że pasuje on lepiej do artykułów o pornografii lub w telewizji FOX niż w artykule o seksie biologicznym. Nauka może być zabawna, ale nie jest dowcipem. I im bardziej robimy z niej dowcip, tym bardziej podważamy moc, jaką ma nauka do ujawniania prawd o wszechświecie.

Prawdę mówiąc wątpię, by używanie skrótowo nazwy “penis” miało złowieszcze konsekwencje, które przewiduje Newitz. Czy naprawdę uważa ona, że nazwa „penis” „podważy moc, jaką ma nauka do ujawniania prawd o wszechświecie”? To czysta hiperbola. A ginosom naprawdę pod wieloma względami jest jak penis: ulega erekcji, ma kolce (jak penisy kotów), ma adaptacje, które dają jego nosicielce przewagi reprodukcyjne podobne do tych, jakie dają penisy samców i tak dalej. Jedyną rzeczą, której nie dokonuje, to ejakulacja (ale wsysa spermę!)


Gdyby dziennikarze używali tej nomenklatury, żeby w jakiś sposób poniżyć samice, Newitz miałaby uzasadnione pretensje, ale niczego takiego nie widziałem. Wszystko, co się zdarzyło, to że narząd został nazwany „penisem”, co gniewa takich jak Newitz, którzy trąbią o różnorodności ról płciowych wśród zwierząt. Ale czy nazwanie tego „penisem” nie podkreśla właśnie tej różnorodności?


Biedny Ed Yong, który pisał o tym artykule i popełnił śmiertelny błąd nazywając narząd samic zarówno ginosomem, jak penisem. musiał bronić się w  Not Exactly Rocket ScienceJego obrona jest spokojna i przekonująca:


Na początek, dla wyjaśnienia: całkowicie zgadzam się z Newith, że tanie dowcipy o fallusie nie są przysługą dla tematu i dlatego żadnych tutaj nie znajdziesz. [JAC: Nie zauważyłem żadnych “tanich dowcipów o fallusach” i Newith żadnego nie przytacza.] Ton jest tak śmiertelnie poważny, na jaki mnie stać – jedyny chichot zarezerwowany jest dla tej części badania, kiedy kopulująca para zostaje rozdzielona, co niechcący przepoławia samca.


Jeśli chodzi o inne części krytyki Newitz, to mówi ona wielokrotnie, że “żeński penis” jest niewłaściwym określeniem, które antropomorfizuje anatomię Neotrogla – powinno się nazywać ten narząd „ginosomem” (co także robię). Nie zgadzam się, że ginosom jest poprawny, a penis nie jest. Jak mówi Diane Kelly, która bada penisy: „Jako termin techniczny penis jest narządem reprodukcyjnym, który przenosi gamety z jednego członka kopulującej pary do drugiego”. A to właśnie dzieje się tutaj.


Newitz wskazuje na różnice: “Kiedy ostatni raz widzieliście penis, który ma kolce, absorbuje składniki odżywcze, pozostaje w wzwodzie przez 75 godzin lub pozwala właścicielowi na zajście w ciążę?” Tak naprawdę, to kolce są dość częste; długa kopulacja jest dość częsta; i ginosom nie absorbuje składników odżywczych – zbiera pakiety spermy, które zawierają składniki odżywcze, a które zwierzę zjada w normalny sposób. Kluczową różnicą jest to, że zamiast dostarczać plemniki, pobiera je – jak powiedziałem na samym początku. A jedynym powodem, dla którego uważamy, że penisy wysyłają komórki rozrodcze jest, że nie wiedzieliśmy, iż może to iść w drugą stronę. Teraz już wiemy, co albo zmusza nas do wprowadzenia nowego terminu, albo rozszerzenia granic starego. Wolę to drugie.


Ginosom jest bardzo podobny do penisa, zarówno jeśli chodzi o kształt, jak funkcję. Autorzy podkreślają różnice przez nadanie mu własnej nazwy. Uznają jednak także podobieństwa do tego, o czym normalnie myślimy jako o penisie, przez taki opis tego narządu, zarówno w tytule artykułu – „Żeński penis, męska pochwa i ich skorelowana ewolucja u owadów jaskiniowych” – jak też w samym tekście. Oczywiście, samo autorstwo nie daje im żadnych specjalnych przywilejów, ale chciałbym podkreślić, że można patrzeć na to odkrycie albo przez soczewkę różnic, albo podobieństw. A podobieństwa są tutaj istotnie krytyczne, ponieważ ewolucja kształtuje narządy, które są konwergentnie podobne – choć różne w szczegółach – dzięki podobnym naciskom selekcyjnym.


W rzeczywistości istnieje w anatomii długa tradycja opisywania narządów niemal metaforycznymi nazwami. Stopa ślimaka nie jest w żaden sposób tym samym, co stopa człowieka, ale oba są mięśniowymi narządami lokomocji, które mieszczą się u spodu ciała. I to, i to nazywamy stopą. Radula ośmiornicy nie jest ludzkim językiem, ale oba są ruchomymi narządami w ustach, które wykonują funkcje odżywiania się, więc oba nazywamy językami. Słowa „oko” używa się do opisania wszelkiego rodzaju wykrywających światło narządów, niezależnie od olbrzymich różnic w ich anatomii, historii ewolucyjnej, fizjologii, ponieważ wszystkie mają wspólną cechę wykrywania światła. I w podobnym duchu penis/ginosom Neotrogla nie jest tym samym, co ludzki penis, ale oba używane są podczas stosunku penetrującego do przekazania gamet. Inne penetrujące narządy płciowe, takie jak fallus (owady) i gonopodium (ryby) także są kolokwialnie znane jako penisy.


Czy więc mamy z terminów związanych z płcią uczynić wypadek specjalny? Newitz odpowiada, że tak z powodu bagażu kulturowego i społecznego, jaki niesie „żeński penis”, a którego nie ma „stopa ślimaka”.


Newitz jednak argumentuje także, że ten termin „wymazuje jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu, a jest nią wzbudzająca podziw różnorodność” i tutaj nie zgadzam się. Post odnosi się specjalnie do różnorodności – nie tylko u Neotrogli, ale także u innych zwierząt, jak hieny i koniki morskie, i zagłębia się w szczegóły doboru płciowego. Kończy się świadomie dobranym cytatem o tym, jak różnica między samcami i samicami sprowadza się do komórek płciowych, a wszystko inne jest ruchome. Jeśli to nie jest świętowaniem różnorodności życia, to nie wiem, co nim jest. Nie sądzę, że mówienie o żeńskim narządzie seksualnym Neotrogla jako penisie zaciera tę różnorodność. Jak już, to zmusza nas do zrozumienia, że jedna z cech, jaką często łączymy z penisem – że jest właściwością samców – niekoniecznie jest prawdą. To użycie rozszerza naszą wiedzę, zamiast ją wymazywać.


Istotnie. Doprowadzona do pasji swoimi urażonymi uczuciami Newitz nie zauważyła najważniejszej implikacji tej pracy: role płciowe są chwiejne i zależą od przypadków ewolucyjnych i ekologicznych. Przez lata mówiłem studentom, że samce konika morskiego „zachodzą w ciążę”. U koników morskich samice produkują jajeczka i składają je w torbie lęgowej samca i samiec inkubuje ikrę. Istnieje niedobór pustych samczych toreb lęgowych w porównaniu do ikry produkowanej przez samice. Powoduje to, że samce są pożądaną płcią, o którą samice muszą konkurować (bardzo podobnie jak tu opisane stworzenia). I rzeczywiście, u koników morskich samice są jaskrawo ubarwione i przyozdobione, bo z powodu tego odwrócenia ról muszą przyciągać samce. Czy teraz Newitz postawi mnie pod pręgierzem za mówienie o samcach, że są „w ciąży”?


Spójrzcie na te koniki morskie, opisane jako “rodzące” (nie mówcie Newitz!) i zobaczcie, co wam przychodzi na myśl:

__________

Yoshizawa, K., R. L. Ferreira, Y. Kamimura, and C. Lienhard. 2014. Female penis, male vagina, and their correlated evolution in a cave insect. Current Biology http://dx.doi.org/10.1016/j.cub.2014.03.022


Researchers report female cave insect with grasping penis leads to accusations of sexist science

Why Evolution Is True, 19 kwietnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tajemnice życia płodowego   Zimmer   2014-06-07
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Milczenie świerszczy   Yong   2014-06-11
Maccartyzm w klimatologii   Lomborg   2014-06-12
Życie w powiększeniu   Zimmer   2014-06-13
Pół miliarda lat samobójstw   Yong   2014-06-14
Amfisbeny   Naskręcki   2014-06-16
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Tajemny składnik młodej krwi: oksytocyna?   Zimmer   2014-06-18
Architektura żywych budowli   Yong   2014-06-20
Krótko żyjące zwierzęta i bardzo stare rośliny   Zimmer   2014-06-21
Pająki społeczne wybierają swoje kariery   Yong   2014-06-23
Skrzydlata rzeka   Zimmer   2014-06-25
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Zaproszenie na wspólne polowanie   Yong   2014-06-30
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Jak przypadek pomógł znaleźć sposób na suszę   Klein Leichman   2014-07-04
Przespać atak antybiotyku   Yong   2014-07-06
Uprawy GM są dobre dla środowiska     2014-07-08
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Zoo w gębie   Zimmer   2014-07-10
Suplementem diety wampira   Yong   2014-07-11
Seks z wymarłym ludem dał gen życia na wysokości   Yong   2014-07-15
Lot przez przestrzeń wewnętrzną   Zimmer   2014-07-17
Osa, która zatyka wejście do gniazda trupami mrówek   Yong   2014-07-18
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Oglądanie oceanu brzęczącym nosem   Zimmer   2014-07-26
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Najbardziej zdumiewające oczy w przyrodzie   Yong   2014-07-29
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Ewolucja łożyska a seksualna zimna wojna   Yong   2014-08-04
Energia odnawialna nie działa   Ridley   2014-08-07
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Gry zespołowe plemników   Yong   2014-08-09
Oko ciemieniowe hatterii   Mayer   2014-08-10
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Izraelska koszulka EKG monitoruje serca, ratuje życie   Shamah   2014-08-17
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Ośmiornica dba o swoje jaja przez 53 miesiące, a potem umiera   Yong   2014-08-20
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Utracony sposób tworzenia ciał przed istnieniem  szkieletów i muszli   Yong   2014-08-26
Usunięcie obrzydzenia z medycyny mikrobiomowej   Zimmer   2014-08-28
Tysiąc współpracujących, samorganizujących się robotów   Yong   2014-08-30
Nogoprządki   Naskręcki   2014-09-01
Drzewo zapachów   Zimmer   2014-09-02
Sposób szczura na trujący pokarm   Yong   2014-09-05
Raczkowanie w ewolucji   Zimmer   2014-09-06
Zmieniająca kolor płachta zainspirowana skórą ośmiornicy   Yong   2014-09-08
Erotyczna doniosłość bioder walenia   Zimmer   2014-09-11
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Foki mogły przenieść gruźlicę do Nowego Świata   Yong   2014-09-16
Jak kolibry odzyskały utracone przez ptaki odczuwanie słodyczy   Yong   2014-09-19
Ochrona zagrożonych węży wymaga ochrony węży jadowitych   Yong   2014-09-22
Uo, zaklinacz deszczu   Naskręcki   2014-09-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
O korzyściach przypadkowego kolekcjonowania okazów   Naskręcki   2014-09-28
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Trawienny drapacz chmur   Yong   2014-09-30
Ofiary naszych ułomności   Naskręcki   2014-10-02
Jak dotarliśmy do teraźniejszości   Ridley   2014-10-05
Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Ukryte przed wzrokiem zoo w Central Park   Zimmer   2014-10-09
Specjacja sympatryczna we wnętrzu cykady   Yong   2014-10-10
Nocny stukot małych kopyt   Naskręcki   2014-10-12
Wojna domowa w ludzkim genomie     2014-10-13
Penetrujący jaskinie robot-wąż wzorowany na grzechotnikach rogatych   Yong   2014-10-19
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O wyższości lepszego nad gorszym   Zimmer   2014-10-26
Powódź pożyczonych genów u powstania maleńkich ekstremistów   Yong   2014-10-30
Tak, neandertalczycy to my!   Mayer   2014-11-04
Zgarbowate   Naskręcki   2014-11-10
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Figę dostaje ten kto rano wstaje   Yong   2014-11-13
Mrówki, altruizm i poświęcenie   Ridley   2014-11-14
Norowirus: doskonały patogen wyłania się z cienia   Zimmer   2014-11-15
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Ciężarna wężyca przygotowuje się do macierzyństwa   Yong   2014-11-20
Naturalność życia rodzinnego?   Zimmer   2014-11-25
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Gdy mutację przeciwstawić infekcji – od anemii sierpowatej do Eboli   Lewis   2014-12-02
Nasze wewnętrzne pióra   Zimmer   2014-12-03
Nie wszystkie muchy latają   Naskręcki   2014-12-04
Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?   Yong   2014-12-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców   Ridley   2014-12-11
Tworzenie dowodów w oparciu o politykę   Ridley   2014-12-16
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Nietoperze owocożerne także mają sonar (ale niezbyt dobry)   Yong   2014-12-22
Implanty WiFi do mózgu dla rąk robota   Zimmer   2014-12-25
Naukowcy wprowadzają nową tradycję kulturową dzikim sikorkom   Yong   2014-12-26
List do władz Uniwersytetu  Harvarda   Pinker   2014-12-26
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dlaczego te dziwaczne owady sygnalizują ostrzeżenie po ataku?   Yong   2014-12-31
Leniwce i pancerniki widzą czarno-biały świat   Yong   2015-01-06
Ogony CAT osłabiają centralny dogmat – dlaczego ma to znaczenie i dlaczego nie ma   Cobb   2015-01-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk