Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 21:33

« Poprzedni Następny »


Ojczyznę wolną (od GMO) zachowują pany


Andrzej Koraszewski 2022-01-22

Władysław Kosiniak-Kamysz (Źródło: Wikipedia)
Władysław Kosiniak-Kamysz (Źródło: Wikipedia)

Kiedy doktor Kosiniak-Kamysz wypowiada się na temat szczepionek, sprawia wrażenie człowieka mającego kontakt z bieżącą wiedzą medyczną, kiedy mówi o rolnictwie sprawia wrażenie, jakby czerpał swoją wiedzę z opowieści swojego dziadka uzupełnianych lekturą „Gazety Wyborczej”. Doktor Kamysz-Kosiniak porzucił jednak medycynę i przewodzi Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.


Jak nas w dniu 19 stycznia 2021 informowała „Rzeczpospolita”, Władysław Kosiniak-Kamysz połączył swoje siły z przywódcą AgroUnii, by walczyć z dramatycznym wzrostem cen nawozów. Ktokolwiek ma jakiekolwiek rozeznanie wie, że sytuacja w rolnictwie jest faktycznie dramatyczna, a dotyczy nie tylko wzrostu cen nawozów, ale i opału, środków ochrony roślin, metali, a tym samym maszyn rolniczych. Jeśli dodamy do tego zasadne podejrzenia, że skupujący płody rolne zmawiają się i zaniżają ceny, trudno się dziwić, że rolnicy podejrzewają, iż za niewidzialną ręką naszego rynku, podobnie jak w przeszłości, harcują ręce gangsterów.


Przywódca PSL i przywódca AgroUnii, Michał Kołodziejczak żądają informacji od spółek skarbu państwa na temat kosztów produkcji nawozów sztucznych, zniesienie marży, apelują o sprzedaż bezpośrednią bez pośredników. Czy jest możliwe, że sądzą, że będzie to działanie skuteczne? Obawiam się, że tak, chociaż mogą być przekonani, że to jedyna rzecz, jaką mogą w obecnej sytuacji zrobić. 


AgroUnia jest bardziej niż PSL nastawiona na konfrontacje siłowe i organizowała już wiele protestów, które nie cieszyły się wielkim poparciem społeczeństwa. Polskie społeczeństwo nie ma obyczaju popierania rolniczych żądań, więc jeśli polskie rolnictwo wyszło obronną ręką z komunistycznego marazmu to tylko dzięki Unii Europejskiej, której Wspólna Polityka Rolna traktowana była przez tych bardziej i tych mniej oświeconych mieszkańców miast z najwyższym obrzydzeniem. Wspólna Polityka Rolna EWG była przez kilka dziesiątków lat głównym motorem sukcesu i skutecznego wyrównywania poziomu cywilizacyjnego członków wspólnoty, niestety z biegiem lat stawała się nie tylko coraz bardziej biurokratyczna, ale zaczęła być narzędziem blokowania dalszego rozwoju rolnictwa, wzrostu wydajności, obniżania kosztów, zmniejszania areału koniecznego dla produkcji żywności, rolnictwa przyjaznego dla środowiska i pozwalającego na zapobieganie skutkom zmian klimatycznych. Innymi słowy Unia Europejska ulegając antynaukowym grupom nacisku postawiła tamę dla najważniejszych innowacji w rolnictwie. Ciekawe, bo Polska znalazła się nagle w czołówce antypostępu w sprawie rozwoju rolnictwa, zaś politycy związani z wsią ścigali się z politykami z miejskich bloków o to, kto lepiej potrafi unikać informacji o wynikach naukowych badań i kto sprawniej korzysta z teorii spiskowych. 


Doktor Władysław Kosiniak-Kamysz został zdobywcą tytułu człowieka, który wygłosił największą biologiczną bzdurę roku 2017 i trwa przy tej bzdurze do dnia dzisiejszego.



Czy jest w tym osamotniony? Uchowaj boże. Zastanawiam się, czy w polskim Sejmie jest chociażby jeden poseł mogący kompetentnie dyskutować o biotechnologii w rolnictwie, o wielkości produkcji GMO na świecie, o powodach dla których Stany Zjednoczone mają inną politykę w tej sprawie niż Unia Europejska oraz dlaczego kraje afrykańskie gwałtownie próbują dołączyć do klubu państw rozwijających rolnictwo w oparciu o naukę, a nie tradycję dziadków? Nie lepiej sytuacja przedstawia się wśród dziennikarzy, na palcach można policzyć tych, którzy śledzą, co na temat zmian i przyszłości rolnictwa mówi nauka.

W Stanach Zjednoczonych media również wybrały propagowanie głosów grup antynaukowych i w efekcie, jak pisał Steven Novella:

„Według sondażu Pew z 2015 roku 88% naukowców z AAAS [American Association for Advancement of Science] uważało, że GMO (genetycznie modyfikowane organizmy) są bezpieczne dla konsumentów, jednak w tym czasie tylko 37% społeczeństwa tak sądziło. To była największa rozbieżność, (o 51procent), jakiekolwiek postawy naukowej, jaką badali – większa niż w sprawie ewolucji i zmiany klimatu. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Według sondażu Pew z 2018 roku 49% dorosłych w USA uważa, że GMO są złe dla zdrowia. Te dane są także podobne w innych krajach.”

W Polsce bodaj najlepiej o zwycięstwie pseudonauki i teorii spiskowych na tym polu pisał Marcin Rotkiewicz z „Polityki” w wydanej  w 2017 roku przez wydawnictwo „Czarne” książce pod tytułem W królestwie Monszatana. GMO, gluten, i szczepionki. Książka praktycznie wpadła w studnię, nie wywołała zainteresowania naszych gazetowych „ekspertów” od rolnictwa, zdrowej żywności i ekologii. Rotkiewicz robi przegląd badań, pokazuje dowody, że produkty GMO nie tylko nie są tak niebezpieczne jak „informują” o tym dziennikarze, ale jest zgoła odwrotnie, pokazuje ile zła wyrządziły media i „ekolodzy”, na ile GMO jest konieczne w walce z głodem, na ile jest bardziej ekologiczne od tradycyjnego rolnictwa oraz dlaczego najwyższa pora zmienić stosunek do naukowych innowacji w rolnictwie.         


A jednak coś się zmienia. Wspomniany wyżej artykuł Stevena Novelli był z 2019 roku. Dziennikarka i badaczka z Cornell University, Sarah Evanea, w grudniu 2021 opublikowała artykuł pod tytułem „Pięć powodów zakończenia debaty o GMO”. Autorka pisze, że debata o GMO bulgotała przez niemal trzydzieści lat, ale dziś dane wskazują, że właściwie jest zakończona i na poparcie tego wniosku podaje pięć  faktów.


Po pierwsze, około trzy tysiące naukowych badań oceniało bezpieczeństwo tych roślin pod kątem zdrowia ludzi i środowiska i 384 instytucji naukowych globalnie uznaje rośliny uprawne GMO za bezpieczne. Po drugie, badania mediów pokazują, że od roku 2019 radykalnie spadła liczba publikacji w mediach głównego nurtu i w mediach społecznościowych artykułów negatywnych o GMO, natomiast liczba publikacji pozytywnych wzrosła o 78 procent. Jak pisze, „dziennikarze coraz częściej informują o GMO w pozytywnym lub neutralnym tonie, co odzwierciedla naukę i naukowy konsensus o ich bezpieczeństwie.” (Oczywiście autorka ma na myśli dziennikarzy zachodnich, a nie polskich). Po trzecie, młode pokolenie bardziej akceptuje rolną technologię niż ich starsi koledzy i postrzega ją jako dobre rozwiązanie problemów ludzkości.  


Punkt czwarty jest moim zdaniem najważniejszy. Autorka pisze  w nim m.in.: 

Farmerzy na całym świecie widzą wartość GMO przy każdych zbiorach, bo osiągają wyższe plony z mniejszym nakładem na nawozy, pestycydy i inne wkłady. Dotyczy to zarówno drobnych farmerów, jak tych, którzy mają znacznie większe gospodarstwa. Na przykład, drobni farmerzy w Bangladeszu zmniejszyli użycie pestycydów o 62 procent i sześciokrotnie zwiększyli zyski dzięki uprawie bakłażanów, które zostały genetycznie modyfikowane, by były odporne na niszczycielskie owady. Dzięki takim korzyściom biotechnologia jest najszybciej przyjmowaną technologią roślin uprawnych na świecie, zwiększając się 112-krotnie od 1996 do 2019 roku. 29 krajów – z których 56 procent to kraje rozwijające się – uprawiało w 2019 roku 190,4 miliona hektarów roślin GMO.

(Nic dziwnego, że portal „Ekologia” jest strasznie zaniepokojony i donosi: „Zgodnie z aktualnym stanem prawnym, w Polsce zabroniona jest sprzedaż nasion GMO, lecz jak wynika z informacji przekazanych przez Koalicję Polska Wolna od GMO polscy rolnicy skupują materiał siewny od rolników z zagranicy. Zatem w jaki sposób to prawo jest omijane, wręcz łamane?”)


Po piąte, nawet w Unii Europejskiej, która uważana jest za zaciekłą przeciwniczkę GMO, niepokój maleje i spadł w opinii publicznej od 66 procent w roku 2010 do 27 procent w 2019. Sytuację zmienia również wejście nowych technik takich jak CRISPR i syntetyczna biologia, które niosą nowe możliwości bardziej zrównoważonego rolnictwa i produkowania żywności z korzyściami dla konsumentów i prawdopodobnie wzmocnią te pozytywne trendy.

 

Czy politycy tacy jak Władysław Kosiniak-Kamysz (nie wspominając o osobach w rodzaju Jarosława Kaczyńskiego) istotnie troszczą się o dobro rolników i konsumentów żywności? Podejrzewam, że tak sądzą. Zapewne również odczuwają takie troski redaktorzy naczelni wielkich gazet. Wątpię jednak, aby zespół redaktorów naczelnych „Gazety Wyborczej” zdawał sobie sprawę, że ta gazeta publikuje antynaukowe brednie takie jak artykuł Ady Chojnowskiej 18 stycznia 2022r. Dziennikarka porozmawiała z jednym rolnikiem i już wie, że najlepiej byłoby bez nawozów, bez oprysków i motyką. Jest również przekonana, że byłoby to niesłychanie ekologiczne. Redaktorzy naczelni nie oczekują od „informujących” społeczeństwo dziennikarzy kompetencji, dziennikarze mają pisać tak, żeby to się ludziom podobało.


Trudno powiedzieć, co jest bardziej przerażające: wyczyny mediów, czy niekompetencja doktora Kosiniaka-Kamysza, który nie dba ani o finanse rolników, ani o ich zdrowie, ani o wydajność rolnictwa, ani wreszcie o ekologię i zapobieganie skutkom klimatycznym. Nie dba nie dlatego, że nie chce, ale dlatego, że nie interesuje się nauką. Skąd ma na przykład wiedzieć, że rolnicy uprawiający rośliny GMO cierpią znacznie rzadziej z powodu zatruć chemikaliami. Środki ochrony roślin nie są szkodliwe dla konsumentów, ale ich stężenie przy braku ostrożności, to jeden z powodów częstych zatruć rolników.    


Sytuacja w polskim rolnictwie jest dziś rzeczywiście dramatyczna i w żaden sposób nie może jej pomóc apel Władysława Kamysza-Kosiniaka i Michała Kołodziejczaka o sprawdzenie marż w spółkach państwowych.


„Agrobiotechnologia to rolnictwo przyszłości. Oferuje szerokie spektrum możliwości produkcji celowanej oraz przetwórstwa produktów rolniczych. Dzięki perspektywom jakie daje zastosowanie metod biotechnologicznych staje się coraz bardziej realne zaspokojenie głodu na Ziemi, zapobieżenie kryzysowi paliwowemu oraz katastrofie ekologicznej. I tak jak pojawienie się rolnictwa zapoczątkowało zmiany w konstrukcji społeczności ludzkich, a powstanie i rozwój biotechnologii dało tej społeczności potężne narzędzie do zmian, tak być może agrobiotechnologia przyczyni się do istotnej zmiany naszej przyszłości.” – pisał ponad 10 lat temu portal e-biotechnologia. Od tamtej pory uciekaliśmy coraz dalej od nowoczesności w rolnictwie.


Sarah Evanea, w zakończeniu swojego artykułu o powodach zamknięcia debaty o GMO pisze:

Debata o GMO napędzana głównie przez źle poinformowaną lub próżniaczą opozycję ze strony dobrze odżywionych mieszkańców Zachodu, jest zamknięta. W świecie dręczonym przez mutującego wirusa i rosnące temperatury, działania i odpowiedzi znaczą więcej niż opinie i retoryka. Rozmowy, jakich potrzebujemy teraz, dotyczą rozszerzenia dostępu do narzędzi biotechnologii. Mówiąc prosto, farmerzy potrzebują dostępu do ulepszonych nasion, a młodzi naukowcy potrzebują dostępu do innowacyjnych narzędzi.

Czy jest możliwe, że zacznie to wreszcie docierać do polityków, czy też będziemy dalej błądzili po „krużgankach” nauki, a media będą nadal (i to bez pomocy p. Czarnka) nakładały społeczeństwu kaganiec oświaty?


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk