Prawda

Sobota, 11 maja 2024 - 18:41

« Poprzedni Następny »


Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?


Ed Yong 2014-12-06


Ktoś był tuż za nią. Była tego pewna. Wyczuwalne zło: zawsze jakaś postać i zawsze po jej prawej stronie. Gdy tylko się odwracała, już jej nie było.


To był 2006 rok. Kobieta przebywała w Szpitalu Uniwersyteckim w Genewie oczekując na operację usunięcia części mózgu odpowiadającej za ataki padaczki. Zespół chirurgów, pod kierunkiem neurologa Olafa Blanke, przygotowywał kobietę do operacji poddając jej mózg elektrostymulacji. Zabieg był wykonywany w celu zidentyfikowania wszystkich ważnych obszarów mózgu, które miały zostać zachowane. Gdy w pewnym momencie stymulowano  okolicę lewego skrzyżowania skroniowo-ciemieniowego, pacjentka poczuła obecność niepokojącej zjawy znajdującej się tuż za nią.


Obejrzała się, a kiedy Blanke zapytał dlaczego, powiedziała, że wyczuwała jakiś milczący i nieruchomy „cień” tuż za plecami. Sytuacja powtarzała się za każdym razem kiedy zespół lekarzy pobudzał ten sam obszar mózgu. „To było na tyle realistyczne” opowiada Blanke „że nie mogliśmy jej przekonać, że te zjawy w rzeczywistości nie istniały.”


Ten rodzaj uczucia to nie jest nowość.
Od niepamiętnych czasów ludzie opowiadają historie o duchach i innych upiorach, których obecność wyczuwamy lecz nie możemy ich zobaczyć. Alpiniści często mówią o dziwnym wrażeniu, że ktoś cały czas za nimi podąża.Wielu ludzi cierpiących na neurologiczne lub psychiczne schorzenia również donosi o występowaniu u nich podobnych odczuć. Blanke miał do czynienia z tego rodzaju przypadłością podczas pracy ze swoimi pacjentami. Istniała jednak jedna zasadnicza różnica: teraz mógł to kontrolować włączając i wyłączając stymulację.


Jego współpracownicy poprosili kobietę, by ta zmieniała pozycje. Raz leżała płasko na łóżku, innym razem siedziała obejmując kolana. W każdym z tych przypadków zjawa przybierała tę samą pozycję. To był klucz do całej sprawy. Blanke podejrzewał, że mózg pacjentki w jakiś sposób zaburzał poczucie jej własnego „ja”.


Jest to dość dziwna koncepcja. Gdy to czytasz, wiesz, że jesteś w swoim własnym ciele – uczucie tak zakorzenione w nas, aż wydaje się, że stwierdzanie tego faktu jest zbędne, a wręcz niedorzeczne. Okazuje się jednak, że twój mózg bezustannie buduje  poczucie własności swojego ciała i że to pozornie, na stałe do nas podłączone wrażenie, jest w rzeczywistości dość ulotne. Naukowcy mogą w łatwy sposób zakłócić je przez zastosowanie prostej iluzji,która przekonuje ludzi, że zamienili swoje ciało z ciałem partnera lub doznają uczucia przebywania poza swoim ciałem. Blanke zaczął się zastanawiać czy jest w stanie stworzyć iluzję, która u zdrowych pacjentów wywoła wrażenie obecności ducha w ich pobliżu.


Razem z Giulio Rognini, inżynierem biomedycznym z EPFL w Szwajcarii, który zbudował układ składający się z dwóch robotów – przewodnika siedzącego naprzeciw wolontariusza biorącego udział w badaniu i podległego mu robota siedzącego z tyłu. Gdy wyciągniesz prawą rękę z palcem wskazującym w stronę maszyny przewodniczącej i zaczniesz nią poruszać, wzór tego ruchu zostaje wysłany do urządzenia podporządkowanego, które „dotknie”twoich pleców używając tego samego nacisku, czasu i wzoru ruchowego. W tym samym czasie robot przewodnik również reaguje, dotykając odpowiednio opuszka twojego palca. W rezultacie masz wrażenie jakbyś pomimo ręki wyciągniętej do przodu dotykał swoich własnych pleców.


To jest świetna sztuczka. Prawdziwa zabawa zaczęła się jednak dopiero, gdy zespół dodał małe- półsekundowe opóźnienie między emisją sygnału jaki dostał przewodnik, a tym jaki wykonywał na twoich plecach robot podporządkowany.


Nieoczekiwanie, pięciu ochotników biorących udział w eksperymencie poczuło, że ktoś jeszcze znajduje się w pomieszczeniu, stoi za nimi i ich dotyka – to samo uczucie jakiego doznała pacjentka doktora Blanke. Po raz pierwszy udało się odtworzyć ten rodzaj uczucia w warunkach laboratoryjnych.



Można oczywiście argumentować, że faktycznie ktoś stał za uczestnikami badania i ich dotykał – robot podporządkowany. Jednak wszyscy badani widzieli jak ustawione są roboty i zdawali sobie sprawę z ich istnienia. Nie miało to jednak dla nich znaczenia. Byli szczerze i głęboko przekonani, że w rzeczywistości był tam jeszcze ktoś, kto dotykał ich po pleców. Było to odmienne uczucie od tego, które udało się uzyskać,w przypadku pełnej czasowej synchronizacji skonfigurowanych robotów.


Rozbieżności w informacjach czuciowych i ruchowych dochodzących do mózgu, powodują w naszej głowie zamieszanie. Gdy pukniemy się w pierś, jesteśmy w stanie poczuć  ruch wstawach naszej dłoni, widzimy nasz palec uderzający w mostek, czujemy jak dotyka klatki  piersiowej i odwrotnie. Wszystko się zgadza. Mamy pewność, że znajdujemy się we własnym ciele. Gdy te wszystkie informacje nie są dokładnie dopasowane, nasz mózg koryguje postrzeganie  rzeczywistości, by wytłumaczyć powstałe niezgodności. Zaczynamy się wtedy zastanawiać, czy aby na pewno znajdujemy się w naszym ciele. Może tak naprawdę stoimy obok.


Blanke podejrzewa, że właśnie to spotkało ochotników, gdy poddali się złudzeniu, Ich mózgi wykreowały dwa obrazy ich ciała: silny, ciała znajdującego się w normalnym miejscu oraz słabszy, stojącego za nimi. Częściowo doszło tu do doznania uczucia przebywania poza ciałem.


Zespół znalazł potwierdzenie tej teorii. Poproszono ochotników, by ci wyobrazili sobie, że rzucają piłką w ścianę znajdującą się naprzeciwko. Mieli za zadanie przytrzymywać przycisk tak długo jak długo piłka znajduje się w powietrzu. Przy pomocy tych prostych środków można było wywnioskować gdzie badani sądzili, że są. Przytrzymywali przycisk dłużej ponieważ intuicja podpowiadała im, że znajdują się w dalszej - tylnej części pokoju. Rzeczywiście ci, którzy czuli czyjąś obecność w pomieszczeniu przytrzymywali przycisk dłużej od tych, którzy tego wrażenia nie mieli.


Blanke chce teraz dodatkowo przeskanować mózgi ochotników, by zobaczyć kiedy dochodzi do tego, że poddają się iluzji. Po przebadaniu 12 pacjentów z uszkodzeniami mózgu, notorycznie odczuwających czyjąś obecność w pobliżu, badacz dysponuje już kilkoma wskazówkami przydatnymi w całym tym zamieszaniu. Wszyscy spośród dwunastki mieli uszkodzone trzy te same obszary mózgu: wyspę ( w dole bocznym mózgu), korę w płacie czołowo-ciemieniowym, korę w obszarze ciemieniowo-skroniowym. Spośród wymienionych, tylko płat czołowo-ciemieniowy wydaje się szczególnie uszkodzony u osób, które odczuwały czyjąś obecność, w przeciwieństwie do tych, którzy doświadczyli innego typu halucynacji.


To ma sens. Wspomniane obszary mózgu kontrolują nasze ciała poprzez łączenie informacji wysyłanych przez nasze zmysły z odpowiedzią ruchową. Inni naukowcy odnotowali, że osoby ulegające iluzjom związanym z poczuciem własności swojego ciała wykazują silniejszą aktywność w tej właśnie części mózgowia. „Możliwe, że schorzenia tych obszarów mózgu mogą prowadzić do zaburzeń normalnej integracji sygnałów wysyłanych z tymi odbieranymi przez ciało,” twierdzi Henrik Ehrsson z Instytutu Karolinska w Sztokholmie, również zajmujący się problematyką poczucia własności swojego ciała. „Informacja czuciowa gubi się gdzieś w przestrzeni, a to prowadzi do budowania poczucia czyjejś obecności w pobliżu.”


Powstawanie podobnych zaburzeń może być samoistne. Blanke twierdzi, że właśnie dlatego tak wielu alpinistów miało wrażenie, że ktoś za nimi podąża. „Jesteś wycieńczony. W powietrzu jest mało tlenu. Nie widzisz nic poza biało-szarym otoczeniem. Stawiasz na zmianę jedną nogę przed drugą, i tak w kółko,” tłumaczy. “ Twój mózg przechodzi w inny stan świadomości, a ruchy powtarzasz automatycznie jak robot.” Takie sytuacje stwarzają wiele możliwości, by informacje czuciowe wypadły z synchronizacji z tymi odpowiadającymi za ruch.


Bardzo możliwe, że społeczna izolacja lub silny stres mogą prowadzić do podobnych skutków. To tłumaczy dlaczego właśnie osoby samotne lub zatroskane często twierdzą, że widziały ducha. Tak naprawdę nie doświadczają oni sił nadprzyrodzonych. W wyniku zdezorientowania i wprowadzeni w błąd swojego mózgu czują samych siebie, ale z iluzją przesunięcia o kilka metrów za swoje ciało.


Na razie jest to tylko hipoteza. Jest ona jednak możliwa do przebadania w warunkach laboratoryjnych. „Uważamy, że jeśli postawimy badanych na bieżni i doprowadzimy ich do stanu wyczerpania, wzrośnie zdolność do odczuwania przez nich czyjejś obecności” twierdzi Blanke.


Ehrsson dodaje, że choć pojawiające się zjawy były najczęściej anonimowymi “cieniami”, to trzech spośród pacjentów uznało, że to członkowie rodziny stali za nimi. „ Jakie mechanizmy kierują mózgiem, że niezidentyfikowany cień staje się prawdziwą osobą, która posiada swój własny  umysł?” zastanawia się.


It’s Behind You! Robot Creates Feeling of Ghostly Presence

Not Exactly Rocket Science, 6 listopada 2014

Tłumaczenie: Justyna Trawińska

Tekst polskiego tłumaczenia ukazał się najpierw na blogu Justyny Trawińskiej Małpi Móżdżek



Ed Yong 


Mieszka w Londynie i pracuje w Cancer Research UK. Jego blog „Not Exactly Rocket Science” jest próbą zainteresowania nauką szerszej rzeszy czytelników poprzez unikanie żargonu i przystępną prezentację.
Strona www autora


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk