Informacje zmyślone bywają przerażająco prawdziwe. Pakistański dziennikarz w pakistańskim dzienniku z okazji chrześcijańskich świąt donosi o aresztowaniu św. Mikołaja. W rzeczywistości nie było takiego zdarzenia, a jak pisał jeden z komentujących, nie robi się takich dowcipów w kraju, w którym bluźnierstwo zagrożone jest karą śmierci, a oskarżenia o bluźnierstwo wielokrotnie prowadziły do samosądów.
***Wesoły, korpulentny mężczyzna z biała brodą, w okularach, czerwonym płaszczu z białym kołnierzem i mankietami, czerwonych spodniach z białymi mankietami i z czarnym pasem oraz w czarnych butach, został zatrzymany pod zarzutem bluźnierstwa w Sargoha we wtorek wieczorem. Jak dowiedziała się „Chabaristan Today”, stary człowiek, zidentyfikowany przez policję jako niejaki Święty Mikołaj, skandował podobno bluźniercze słowa, niosąc worek pełen rzeczy, które wyglądały jak prezenty dla dzieci.
Następnego dnia rozwścieczony tłum zaatakował miejscowy komisariat policji i podpalił worek Świętego Mikołaja wraz z prezentami. Niektórzy członkowie ASWJ (Ahl-e-Sunnat Wal Dżamaat) skandowali “Kafir Kafir, Szyicki Kafir!”, podczas gdy brygada Chaatim-e-Nabuwat krzyczała przed posterunkiem policji “Qadiyaniat Murdabat!”.
Prawa o bluźnierstwie w kraju były przedmiotem krytyki z powodu ich surowości oraz faktu, że są powodem nadużyć. Widzieliśmy ponowne zainteresowanie tymi prawami od czasu sprawy Rimszy Masih (11-letnia dziewczynka z chrześcijańskiej rodziny w Pakistanie, podobno z zespołem Downa, oskarżona o bluźnierstwo, ale następnie uniewinniona. Rodzina dziewczynki musiał jednak uciekać przed tłumem wiernych, którzy nie dali wiary wyrokowi uniewinniającemu, i przebywa obecnie w Kanadzie. przyp. tłum.)
Według wierzeń, Święty Mikołaj chodzi ukradkiem po domach, wślizguje się przez komin i rozdaje prezenty. Choć nic z tego nie jest uważane za nadzwyczajne, fakt, że słyszano tego starego człowieka, jak wykrzykiwał “Merry Christmas!” i śpiewał “Jingle bells, jingle bells, jingle all the way”, podaje się jako dowód bluźnierstwa.
Eksperci religijni wydali fatwę przeciwko życzeniu komukolwiek “Wesołych Świąt”, ponieważ zasadniczo oznacza to zaakceptowanie Jezusa Chrystusa jako syna Boga, co oczywiście jest nie do pogodzenia z nauczaniem islamskim.
Bluźnierstwo jest skrajnie drażliwą kwestią w kraju i krytycy sądzą, że prawa o bluźnierstwie są dość często nadużywane, by załatwić prywatne porachunki. W przeszłości oskarżenia o bluźnierstwo powodowały zlinczowanie ludzi przez tłum. Działacze praw człowieka wzywają rząd do zreformowania tych praw, zgodnie z którymi winnego można skazać na karę dożywocia lub śmierci.
W rozmowie z “Chabaristan Today” Święty Mikołaj zaprzeczył oskarżeniom, że należy do sekty ahmadich lub że jest szyitą i przedstawił się jako postać mityczna, która zestawia listę dzieci na świecie, dzieli je według ich zachowania i w Wigilię Bożego Narodzenia dostarcza prezenty, w tym także zabawki i cukierki grzecznym dzieciom, a czasami węgiel niegrzecznym.
Odpowiadając na pytania o bluźnierstwo Święty Mikołaj powiedział: “No cóż, naprawdę nie rozumiem praw o bluźnierstwie w żadnej religii. Chodzi mi o to, że technicznie rzecz biorąc każdy człowiek, który nie wyznaje twoich przekonań religijnych, będzie bluźniercą. Gdzie jest więc granica?” Następnie powiedział: „A więc każdy człowiek, który nie wierzy, że Jezus jest synem Boga, bluźni według wiary chrześcijańskiej, a każdy, kto w to wierzy, bluźni według systemu wierzeń wszystkich innych religii. Rozumiesz, dlaczego prawa o bluźnierstwie nie mają zbyt dużo sensu?”
Rozwścieczony tłum wdarł się wówczas na posterunek policji, przynosząc kije i pręty, by wydać swój kolektywny wyrok i wymierzyć karę za bluźnierstwo.
Santa Claus arrested for blasphemy in Sargodha
Pakistan Today, 28 grudnia 2013
Tłumaczenie M.K.
_____________________
Kunwar Khuldune Shahid
Pakistński dziennikarz, studiował na politechnice w Lahore, obecnie studiuje na Goverment College University w Lahore. Najczęściej publikuje swoje teksty na łamach liberalnego, angielskojęzycznego dziennika "Pakistan Today". (Twitter: @khuldune)
Strona www autora