Prawda

Środa, 9 lipca 2025 - 13:32

« Poprzedni Następny »


Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone


Gadi Taub 2025-05-14

Queer Bloc na antyizraelskim proteście w Londynie, 25 listopada 2023. Zrzut ekranu.
Queer Bloc na antyizraelskim proteście w Londynie, 25 listopada 2023. Zrzut ekranu.

Izrael musi teraz udowodnić, że Zachód można odwieść od drogi prowadzącej do kulturowego samobójstwa.

Wojna w Gazie ma znaczenie wykraczające daleko poza jej regionalne aspekty militarne. Odgrywa ona ważną rolę w globalnej wojnie idei, kluczowym froncie w światowej walce z ideologią przebudzenia.

Jej wynik będzie miał znaczenie dla przyszłości liberalnej demokracji. Ponieważ ta wojna jest testem jednego z najważniejszych pytań naszych czasów: czy Zachód odzyska wystarczającą pewność siebie, aby bronić własnych wartości?


To właśnie nadaje pilności bitwie o ramy przedstawiania tej wojny, która rozpoczęła się niemal natychmiast po jej wybuchu. Przebudzeni nie musieli czekać, aż zwęglone, okaleczone i zbezczeszczone ciała żydowskich ofiar ostygną, aby wiedzieć, która strona jest zła.


Zachodni „postępowi” intelektualiści zaczęli niemal natychmiast sugerować, że potrzeba „więcej kontekstu”. A „kontekstem” była, jak można było przewidzieć, „okupacja” — nieważne, że Gaza nie była pod rządami Izraela od 2005 r.

Wyszkoleni w studiach postkolonialnych i obeznani z polityką tożsamości, przebudzeni żywią wrogość do syjonizmu, która jest czymś więcej niż tylko pozycją na ich liście do odrzucenia. Jest to test lakmusowy, za pomocą którego decydują, kto jest „po właściwej stronie historii”.

Palestyńczycy są, w tym ujęciu, tubylczymi ludźmi kolorowymi, a Żydzi są białymi Europejczykami, którzy skolonizowali ziemie palestyńskie. Wszystkie inne szczegóły muszą pasować do tego moralnego schematu.

Gdy wywłaszczenie Indian Ameryki Północnej przeszło do minionej historii, niewolnictwo wymarło na Zachodzie, a europejskie rządy zniknęły z Dalekiego i Bliskiego Wschodu, pozostał tylko syjonizm, który ucieleśnia grzechy Zachodu. Izrael jest, według przebudzonych, tylną strażą zachodniego kolonializmu i nacjonalizmu XIX wieku, ostatnim śladem wstecznych ideologii Zachodu.

Żądanie jego zniszczenia jest zatem zarówno oznaką moralności, jak i rytuałem zadośćuczynienia. To tak, jakby syjonizm był dla przebudzonych lalką voodoo: dźgając ją, pokazuje się, że przezwyciężyło się grzechy Zachodu. Pozbywając się w ten sposób swojego starego, złego „ja”, zachodnie elity przebudzonych są gotowe poświęcić się zadośćuczynianiu dawnym ofiarom swojej cywilizacji, zwracając się przeciwko niej i przeciwko temu, co symbolizuje jej grzeszną przeszłość.

Przebudzeni próbują w istocie oczyścić się z antysemityzmu przeszłości, utrwalając antysemityzm w teraźniejszości, teraz pod przykrywką antysyjonizmu. Grzechy nazistów zostaną odkupione przez nazywanie syjonistów nazistami.

W tym kontekście kulturowym powinno być jasne, dlaczego bitwa o przedstawianie tej wojny nie dotyczy tylko prawa Izraela do obrony przed Hamasem, Hezbollahem i Iranem. Dotyczy prawa Izraela do istnienia. Dotyczy również samej legitymacji syjonizmu.

Oznacza to, że nacisk premiera Izraela Benjamina Netanjahu na moralne uzasadnienie wojny jest również żądaniem wyrzucenia całej budowli, na podstawie której zachodnie „postępowe” elity nadają sens światu — nie pomijając ich własnej polityki wewnętrznej. Jeśli syjonizm jest dla przebudzonych współczesnym paradygmatycznym przykładem grzechów Zachodu, to jego legitymizacja oznacza odrzucenie idei, że grzechy Zachodu mogą wyjaśnić wszelkie zło, które spotkało świat. Co z kolei oznacza zawalenie się całego gmachu przebudzonych.

Dla Netanjahu Izrael, jak najdalszy od reliktu złej, starej kolonialnej przeszłości, jest pionierem, wskazującym drogę do bezpieczniejszej przyszłości. Jest linią frontu zachodniej cywilizacji w jej wojnie z barbarzyństwem. Jest awangardą, która teraz spieszy, by bronić granic cywilizacji tam, gdzie zostały one brutalnie naruszone.

„Jeśli zapamiętacie jedną rzecz z tego przemówienia, zapamiętajcie to” – powiedział Netanjahu w lipcu 2024 r. na wspólnym posiedzeniu Kongresu USA. „Nasi wrogowie są waszymi wrogami; nasza walka jest waszą walką; a nasze zwycięstwo będzie waszym zwycięstwem”.

Podobne wątki poruszył w swoim przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w październiku, kiedy mówił o „dzikich mordercach”, którzy chcą zniszczyć „naszą wspólną cywilizację”.

W Kongresie Netanjahu zwrócił również uwagę na współpracę zewnętrznych wrogów Zachodu z jego wewnętrznymi, przebudzonymi krytykantami.

„Mam wiadomość dla tych protestujących” – powiedział, odnosząc się do demonstrantów przeciwko jego obecności na Kapitolu, niosących transparenty „Geje dla Gazy”. „Kiedy tyrani z Teheranu, którzy wieszają gejów na dźwigach i mordują kobiety za to, że nie zakrywają włosów, chwalą, promują i finansują was, oficjalnie staliście się pożytecznymi idiotami Iranu”.

Przebudzoność jest chorobą autoimmunologiczną. Atakuje naszą zdolność do obrony naszych wartości. Jej relatywizm moralny najpierw twierdzi, że wszystkie kultury są równe, a następnie przez bramę nieograniczonej tolerancji wpuszcza do swojego wnętrza wartości antyzachodnie. Na koniec odwraca moralność, wykorzystując zachodnie poczucie winy, aby zakazać jakiejkolwiek krytyki rasistowskich, mizoginistycznych, antygejowskich, antysemickich i antyzachodnich ideologii — o ile pochodzą one od grup uznanych za ofiary Zachodu.
 
Szkody wyrządzone przez tę moralną inwersję są wszędzie takie same. To właśnie skłoniło brytyjskie władze do przymykania oczu na gangi groomingu w imię „stosunków społecznych”; to właśnie skłoniło studentów do poparcia ludobójstwa Żydów w imię „antyrasizmu”; to właśnie skłoniło sądy do wysyłania gwałcicieli do więzień dla kobiet; i to właśnie upoważniło do sterylizacji dzieci w imię „afirmacji gender”.

To również skłoniło Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze do argumentowania, że Izrael, a nie Hamas, powinien być sądzony za ludobójstwo. Osiągnęło to szczyt absurdu, gdy Judith Butler, feministyczna wyrocznia, broniła sadystycznego barbarzyńskiego gwałtu i okaleczenia kobiet żydowskich jako „zbrojnego oporu”.

Ta inwersja jest rzeczywiście wszechobecna na lewicy: instynktowną reakcją administracji Bidena na masakrę Żydów 7 października 2023 r. było powołanie grupy zadaniowej do walki z „islamofobią”.

Misją Netanjahu nie jest oczywiście argumentowanie za subtelnościami teorii queer ani wskazywanie sprzeczności w naukach zmarłego palestyńsko-amerykańskiego aktywisty profesora Edwarda Saida. Jednak jego instynkt wytykania relatywizmu kulturowego i moralnego trafia w samo sedno problemu.

„To nie jest starcie cywilizacji – powiedział Kongresowi, nawiązując do popularnej książki Samuela Huntingtona. - To starcie barbarzyństwa z cywilizacją. To starcie tych, którzy gloryfikują śmierć, z tymi, którzy uświęcają życie”.

Ujmując wojnę w ten sposób i nazywając barbarzyństwo po imieniu, Netanjahu chciał obalić światopogląd, a nie tylko opinię. Jego wezwanie dotyczyło odbudowania naszego układu odpornościowego, abyśmy mogli odzyskać jasność moralną i odróżniać dobro od zła. Jego przemówienie było praktycznie przeciwieństwem światopoglądu głoszonego w Kairze 4 czerwca 2009 r. przez najbardziej wpływowego ucznia Saida — Baracka Husseina Obamę.

Uczniowie samego Obamy wciąż byli u steru, gdy Netanjahu przemawiał do Kongresu. Nie mógł tego powiedzieć wprost, ale musiał być w pełni świadomy, że prosił największe supermocarstwa świata o wyrzucenie moralnego kompasu Obamy i zmianę kursu. Przypadło więc przywódcy małego kraju wzywanie Ameryki i Zachodu jako całości do opamiętania.


„Aby siły cywilizacji odniosły zwycięstwo, Ameryka i Izrael muszą stanąć razem” – powiedział, dodając słynne powiedzenie Ronalda Reagana z czasów zimnej wojny: „Bo kiedy stoimy razem, dzieje się coś bardzo prostego – my wygrywamy, oni przegrywają”.

Mimo owacji na stojąco, jaką otrzymał od senatorów i przedstawicieli Izby Reprezentantów, Netanjahu stanął przed administracją, która odmówiła podjęcia wyzwania, a nawet nazwania zła po imieniu. Nie tylko próbowała udobruchać barbarzyńców; wręcz odmawiała nazywania ich właściwym imieniem.

Najwyższy czas przywrócić prawdę naszemu językowi. Słowo „barbarzyństwo” musi powrócić do naszego leksykonu, jeśli mamy zrozumieć znaczenie wojny na Bliskim Wschodzie, a także niemal każdego centralnego aspektu polityki — krajowej i zagranicznej — w każdej zachodniej demokracji.

Pytanie nie brzmi, czy termin ten daje nam wskazówkę co do rzekomych pozostałości rasizmu u tych, którzy go używają. Nie jest to błędne określenie mające na celu usprawiedliwienie dominacji Zachodu nad niewinnymi ofiarami. Jest to dokładny, prawdziwy opis potężnych wrogów, którzy, gdy mówią, że chcą zniszczyć zachodnią cywilizację, to właśnie chcą zrobić.

Izraelowi przypadła w udziale nie tylko walka z tymi barbarzyńcami o własne przetrwanie, ale także obudzenie Zachodu z jego „przebudzonych” marzeń i nakłonienie go do powrotu do swoich wartości. My, Izraelczycy, nie jesteśmy nieprzyjemną resztką waszej pełnej win przeszłości. Jesteśmy kluczem do waszego przyszłego przetrwania. To było głębsze znaczenie przemówienia Netanjahu.

Nie wszystkie wartości są sobie równe. Nie będziemy w stanie bronić naszych, jeśli będziemy nadal używać wysterylizowanego języka z czasów Obamy i mówić o „radykalnym ekstremizmie”, zamiast nazywać terrorystów z Hamasu, pakistańskie gangi groomingu w Wielkiej Brytanii, muzułmańskich morderców dziennikarzy z „Charlie Hebdo” we Francji lub zabójcę reżysera geja Theo Van Gogha w Holandii imieniem, które ich prawdziwie opisuje: dżihadystyczni barbarzyńcy. Wrogowie humanizmu. Wrogowie liberalizmu i demokracji.

To nie jest tylko teoria. Izrael walczy teraz nie tylko z wrogiem militarnym. Prowadzi również jednoczesną wojnę kulturową przeciwko konstelacji jednostronnych organizacji „praw człowieka”, ośrodków analitycznych i organizacji pozarządowych, stronniczych trybunałów międzynarodowych, przebudzonych gazet, „postępowych” mediów i platform mediów społecznościowych, skorumpowanych uniwersytetów i aktywistów pokojowych, którzy próbują związać nam ręce.

Musimy otwarcie im się przeciwstawić. Musimy przejść do ofensywy i zniszczyć ich moralną wiarygodność. Przede wszystkim musimy wygrać na polu bitwy, pomimo ich najlepszych starań, aby nas powstrzymać, ponieważ jest to kluczowe nie tylko dla istnienia Izraela. Istotne jest również pokazanie, że demokracje potrafią się obronić. Że nie pozwolą, aby ich moralizatorskie elity obróciły ich wartości przeciwko nim, żądając w efekcie poddania się barbarzyńcom.

Nie możemy porzucić naszych wartości, udając, że przestrzegamy ich bardziej skrupulatnie. Izrael musi teraz udowodnić, że Zachód można zawrócić z drogi kulturowego samobójstwa.

Teraz jesteśmy również żołnierzami Zachodu na froncie tej wojnie kulturowej.

Adaptacja wypowiedzi autora na JNS International Policy Summit.


Link do oryginału: https://www.jns.org/benjamin-netanyahu-vs-edward-said-the-global-war-against-woke-ideas/

Gatestone Institute, 4 maja 2025
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Gadi Taub izraelski historyk i dziennikarz, nauczyciel akademicki, znany również jako autor popularnych książeczek dla dzieci.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Notatki na marginesach Romana Kolarzowa 2025-05-14


Notatki

Znalezionych 2984 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk