Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 16:55

« Poprzedni Następny »


Robale i gwiazda śmierci


Paulina Łopatniuk 2015-10-17

Caenorhabditis elegans, prawdopodobnie najsłynniejszy robak świata nauki; Bob Goldstein; CC BY-SA 3.0
Caenorhabditis elegans, prawdopodobnie najsłynniejszy robak świata nauki; Bob Goldstein; CC BY-SA 3.0

Chore zwierzątka niejednokrotnie już pojawiały się w artykułach Patologów, nic dziwnego zresztą, w końcu patologia weterynaryjna jest równie interesująca, jak ta czysto ludzka, miewają też wszak niemało punktów wspólnych. Ale też dotąd poruszane zagadnienia ograniczały się głównie do patologii kręgowców, tymczasem przecież nie tylko one chorują.


Najbardziej chyba zasłużonym dla świata nauki robakiem jest nicień Caenorhabditis elegans, milimetrowy mniej więcej maluch mieszkający w glebie. Albo w laboratorium. To ostatnie to dlatego, że C. elegans już od lat sześćdziesiątych jest nader cenionym przez biologów modelem badawczym. Jest mały, jego cykl życiowy jest krótki, a i wymagania ma niespecjalnie wysokie – po prostu ideał :) W poświęconej naszemu robalowi monografii autorzy z pewnym chyba rozbawieniem podsumowują wybór właśnie C. elegans przez Brennera (zawdzięczającego zresztą przynajmniej po części temu właśnie wyborowi swoją późniejszą Nagrodę Nobla):


Dorosłe C. elegans; The Sanger Institute, Wellcome Images; CC-BY-NC-ND 4.0
Dorosłe C. elegans; The Sanger Institute, Wellcome Images; CC-BY-NC-ND 4.0

Nietrudno sobie wyobrazić, że możliwość wyhodowania tysięcy zwierząt na pojedynczej szalce Petriego pokrytej bakteryjnym trawnikiem służących za pokarm Escherichia coli musiała mieć pewien urok dla przyzwyczajonego do bakteriofagów genetyka takiego jak Brenner. W istocie –  osiągające liczebność rzędu 300-350 egzemplarzy potomstwo jednego tylko robaka przekracza nawet wysyp “potomstwa” następujący, gdy bakteriofag T-4 rozsadza komórkę swojego bakteryjnego gospodarza.


Choć zatem robaki mogą kojarzyć się wam niekoniecznie pozytywnie, zwłaszcza po poprzedniej notce ich dotyczącej, w tym przypadku nie powinny. Caenorhabditis elegans nie jest pasożytem, nie szkodzi człowiekowi ani innym zwierzątkom (choć istnieją doniesienia, według których zdarza mu się wykorzystywać w celach transportowych pewne gatunki ślimaków), bez wyrzutów sumienia możecie zatem współczuć biednym, chorym robakom tak zasłużonym dla nauki. Siedzi sobie taki maluch spokojnie, nie wadzi nikomu (może poza bakteriami, którymi się żywi). Aż tu nagle, niespodziewanie…


Dorosłe C. elegans w trakcie kopulacji – na górze samczyk, na dole postać dominująca w populacji – hermafrodyta; http://www.wormatlas.org/male/introduction/mainframe.htm
Dorosłe C. elegans w trakcie kopulacji – na górze samczyk, na dole postać dominująca w populacji – hermafrodyta; http://www.wormatlas.org/male/introduction/mainframe.htm

No dobrze, nie będę przesadzać z tym dramatyzmem :) Tak naprawdę, C. elegans nie choruje wcale rzadko. Badania nad mikrobami go atakującymi również nie są niczym szczególnie niezwykłym. Biedny robal bywa celem ataków mikrobiologicznych tak zewnętrznych, jak i wewnętrznych (nabłonek jelitowy jest ważnym elementem systemów odpornościowych robaka), a biolodzy nie tylko z zapartym tchem śledzą te infekcje, ale też i nader chętnie część z nich wywołują – w końcu to modelowy organizm badawczy, ot, taka karma. Musi się bronić tak przed bakteriami (i specyficznymi dla nicieni, jak na przykład Microbacterium nematophilum, i tak powszechnymi, jak poczciwy gronkowiec złocisty), jak i wirusami czy grzybami. Ale też – po latach badań – tylko niektóre z ataków potrafią naprawdę zaskoczyć obserwatorów.


Taki właśnie szczególnie spektakularny przykład bakteryjnej infekcji zagrażającej naszym robakom opisali w czasopiśmie Current Biology badacze, którzy studiowali próbki C. elegans żyjących w gnijących pniach bananowców Zielonego Przylądka. Tak jak zazwyczaj robaki żerowały na bakteriach, robaki badane przez naukowców z Oxfordu w sprzyjających warunkach unieruchomione przez bakterie stawały się ich pokarmem, co samo w sobie nie byłoby może niczym niezwykłym. Niezwykłe okazały się jednak mechanizmy do śmierci robaków prowadzące.


Bakterie pokrywające gęstym kożuszkiem ciało robaka; z prawej – z bliska; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/
Bakterie pokrywające gęstym kożuszkiem ciało robaka; z prawej – z bliska; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/

Bakterie z rodzaju Leucobacter (roboczo przez ekipę badawczą opisane jako Verde 1Verde 2 sobie jako mniej ekscentryczne darujmy) okazały się wykazywać skłonności do intensywnego “obłażenia” naszych robali i tworzenia na powierzchni ich ciała gęstego bakteryjnego kożuszka. I – póki zachowywano standardowe warunki hodowli – niewiele więcej się w sumie z C. elegans działo. Owszem,trochę jakby wolniej się ruszały, nieco mniej żwawo się mnożyły, ale generalnie żadna straszna krzywda im się nie działa. Rzecz prezentowała się natomiast dramatycznie odmiennie, gdy robaki spróbowano pohodować w środowisku płynnym, ot, jak w warunkach naturalnych, gdy gnijące owoce, pośród których robak spokojnie sobie pełza, zaleje deszcz.

…robaki zaczęły sklejać się ogonkami (strzałka pokazuje tworzący się z ogonków węzeł); CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/
…robaki zaczęły sklejać się ogonkami (strzałka pokazuje tworzący się z ogonków węzeł); CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/

Zaledwie parę chwil (ściślej rzecz biorąc – w przeciągu około 2 minut) od momentu dolania spokojnie sobie pływającym robakom zawiesiny bakterii, zwierzaki zaczęły sklejać się ogonkami, formując dziwaczne, wijące się gwiazdy, z których to z każdym kolejnym “dolepiającym się” robakiem coraz trudniej było się nicieniom wyrwać. Zlepione ogonki zapętlały się coraz bardziej, tworząc skłębione supły. Gwiezdne pułapki narastały, dokooptowując coraz liczniejsze robalowe “macki”, docelowo rekrutując całe tuziny, a nawet setki zwierząt.


Tworzące się ze sklejonych ogonkami robaków gwiazdy; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/
Tworzące się ze sklejonych ogonkami robaków gwiazdy; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/

A potem robaki zaczęły umierać. Nie wszystkie, oczywiście. Część uciekła bez większej szkody jeszcze zanim zdążyły się do sąsiadów przykleić. Niektóre zdołały się wyrwać z gwiezdnej pułapki – jeśli ucieczka była wystarczająco szybka (pierwsza godzina okazała się okresem kluczowym), również przeżywały, jeśli jednak zwlekały zbyt długo, udawało im się jedynie odpełznąć od masy wijących się kuzynów, by umrzeć w samotności. Większość nie dała rady – ponad 80% padało ofiarą bakterii. I nawet łaskawy eksperymentator niewiele tu już mógł pomóc – przeniesienie takiej gwiazdy śmierci z wilgoci w bezpieczniejsze pierwotnie dla C. elegans warunki, na suchy, wolny od bakterii agar, nie ratowało nicieni – szkoda okazała się nieodwracalna.


Gwiazda śmierci podlana barwnikiem wnikającym do wnętrza ciała robaków; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/
Gwiazda śmierci podlana barwnikiem wnikającym do wnętrza ciała robaków; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/

Nie unieruchomienie, oczywiście, było główną przyczyną śmierci nieszczęsnych robaków. Bakterie nie tylko sklejały ze sobą zwierzaki, ale też uszkadzały pokrywający powierzchnię ich ciał oskórek w sklejonych rejonach robaczych ogonków. Widoczna obok fotografia nie ma wbrew pozorom dokumentować istnienia wielkiego Cthulhu. Otóż w sklejonym centralnym obszarze gwiazdy śmierci integralność powłok złapanych w pułapkę nicieni zostaje naruszona, tak że zaaplikowany w tym obszarze barwnik bez trudności wnika w głąb ich ciał. Szarpanina próbujących się wyrwać z przymusowej bliskości zwierząt przyczynia się tylko do dalszych uszkodzeń, nie tylko szerzej naruszając bariery pomiędzy wnętrzem organizmu i środowiskiem, ale też przyczyniając się do inwazji bakterii w głąb ciała robaka. Gdy ostatecznie ofiary giną, stają się wygodną pożywką dla bakterii.


Wybarwione na zielono bakterie skupiają się w samym centrum zlepionych ogonków; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4165538/
Wybarwione na zielono bakterie skupiają się w samym centrum zlepionych ogonków; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4165538/

Nie wiadomo dlaczego akurat ogonki nicieni stają się punktem przyczepu Leucobacter, ale rzeczywiście – choć mikroorganizmy chętnie pokrywają całe ciało C. elegans, wykazują ewidentne preferencje do tylnych jego części. Gdy agresorów jest mniej, potrafią ograniczyć się wyłącznie do tych obszarów. Stąd potencjalnie istotne dla badaczy studiujących zwyczaje robaka pytanie – czym właściwie różni się koniuszek robaczego ogonka od reszty powierzchni ciała zwierzęcia. Tu też kryje się skromna, ale nadal w obliczu skali ryzyka istotna szansa ucieczki dla robaków. W gwiezdnych pułapkach ginie, pamiętajmy, ponad 80% zwierząt, część jednak wyrywa się śmierci. Pośród tej części pewien odsetek to te C. elegans, które odpowiednio prędko wyrwały się wraz ze swoimi ogonkami z tworzącego się w centrum gwiazdy supła. Ale nie wszystkie.


Po lewej na dole półrobak, w centrum uciekinier, który okpił się utratą zaledwie koniuszka ogona, po prawej – resztki umierającej gwiazdy śmierci; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/
Po lewej na dole półrobak, w centrum uciekinier, który okpił się utratą zaledwie koniuszka ogona, po prawej – resztki umierającej gwiazdy śmierci; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3898767/

W poświęconej gwiazdom śmierci publikacji pojawia się w pewnym momencie hasło “półrobaki”. Cóż to za dziwo? Otóż jakieś 5% złapanych robaków radzi sobie z pułapką w sposób dość radykalny. Że jaszczurki potrafią pozbyć się w obliczu niebezpieczeństwa ogona, na pewno wiedzieliście. Że rozgwiazdy czy wężowidła potrafią odrzucić ramiona, też mogliście gdzieś słyszeć. Odnóża potrafi w razie potrzeby odrzucić też chociażby wiele stawonogów. Zjawisko takie nazywamy autotomią. O tym, że może występować również u nicieni dotąd nie wiedziano, tymczasem C. elegans (zwłaszcza późne postacie larwalne) potrafią, czmychając z bakteryjnej zasadzki potrafią amputować sobie nawet ponad połowę długości ciała. I przeżyć – nie tylko wydobrzeć, ale też nawet skutecznie się później rozmnożyć. Ot, ciekawostka – dzielne maluchy, które zapewne jeszcze nie raz i nie dwa zdołają nas zaskoczyć.


Gwiazda śmierci utworzona przez 31 zielono podbarwionych robaków z gatunku C. elegans i jednego ichniego kuzyna, Pristionchus pacificus, z wybarwioną na szaro główką – nasz Leucobacter potrafi niekiedy z różną skutecznością atakować też inne niż nasz bohater nicienie; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4165538/
Gwiazda śmierci utworzona przez 31 zielono podbarwionych robaków z gatunku C. elegans i jednego ichniego kuzyna, Pristionchus pacificus, z wybarwioną na szaro główką – nasz Leucobacter potrafi niekiedy z różną skutecznością atakować też inne niż nasz bohater nicienie; CC BY 3.0; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4165538/

(Przypominam tylko, że patologów możecie śledzić też na fejsbuku – warto tam zaglądać)

Literatura:

Two Leucobacter Strains Exert Complementary Virulence on Caenorhabditis Including Death by Worm-Star Formation. J Hodgkin, M-A Félix, LC Clark, D Stroud, MJ Gravato-Nobre; Current Biology 2013;23(21):2157-61

Worm-stars and half-worms. Novel dangers and novel defense. J Hodgkin, LC Clark, MJ Gravato-Nobre; Worm 2014;3:e27939

C. elegans outside the Petri dish. L Frézal, MA Félix; eLife 2015;4:e05849

About these ads

 



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce. (Wszystkie teksty Pauliny Łopatniuk publikowane w "Listach" ukazują się najpierw na blogu Autorki.)

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tajemnice życia płodowego   Zimmer   2014-06-07
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Milczenie świerszczy   Yong   2014-06-11
Maccartyzm w klimatologii   Lomborg   2014-06-12
Życie w powiększeniu   Zimmer   2014-06-13
Pół miliarda lat samobójstw   Yong   2014-06-14
Amfisbeny   Naskręcki   2014-06-16
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Tajemny składnik młodej krwi: oksytocyna?   Zimmer   2014-06-18
Architektura żywych budowli   Yong   2014-06-20
Krótko żyjące zwierzęta i bardzo stare rośliny   Zimmer   2014-06-21
Pająki społeczne wybierają swoje kariery   Yong   2014-06-23
Skrzydlata rzeka   Zimmer   2014-06-25
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Zaproszenie na wspólne polowanie   Yong   2014-06-30
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Jak przypadek pomógł znaleźć sposób na suszę   Klein Leichman   2014-07-04
Przespać atak antybiotyku   Yong   2014-07-06
Uprawy GM są dobre dla środowiska     2014-07-08
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Zoo w gębie   Zimmer   2014-07-10
Suplementem diety wampira   Yong   2014-07-11
Seks z wymarłym ludem dał gen życia na wysokości   Yong   2014-07-15
Lot przez przestrzeń wewnętrzną   Zimmer   2014-07-17
Osa, która zatyka wejście do gniazda trupami mrówek   Yong   2014-07-18
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Oglądanie oceanu brzęczącym nosem   Zimmer   2014-07-26
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Najbardziej zdumiewające oczy w przyrodzie   Yong   2014-07-29
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Ewolucja łożyska a seksualna zimna wojna   Yong   2014-08-04
Energia odnawialna nie działa   Ridley   2014-08-07
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Gry zespołowe plemników   Yong   2014-08-09
Oko ciemieniowe hatterii   Mayer   2014-08-10
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Izraelska koszulka EKG monitoruje serca, ratuje życie   Shamah   2014-08-17
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Ośmiornica dba o swoje jaja przez 53 miesiące, a potem umiera   Yong   2014-08-20
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Utracony sposób tworzenia ciał przed istnieniem  szkieletów i muszli   Yong   2014-08-26
Usunięcie obrzydzenia z medycyny mikrobiomowej   Zimmer   2014-08-28
Tysiąc współpracujących, samorganizujących się robotów   Yong   2014-08-30
Nogoprządki   Naskręcki   2014-09-01
Drzewo zapachów   Zimmer   2014-09-02
Sposób szczura na trujący pokarm   Yong   2014-09-05
Raczkowanie w ewolucji   Zimmer   2014-09-06
Zmieniająca kolor płachta zainspirowana skórą ośmiornicy   Yong   2014-09-08
Erotyczna doniosłość bioder walenia   Zimmer   2014-09-11
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Foki mogły przenieść gruźlicę do Nowego Świata   Yong   2014-09-16
Jak kolibry odzyskały utracone przez ptaki odczuwanie słodyczy   Yong   2014-09-19
Ochrona zagrożonych węży wymaga ochrony węży jadowitych   Yong   2014-09-22
Uo, zaklinacz deszczu   Naskręcki   2014-09-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
O korzyściach przypadkowego kolekcjonowania okazów   Naskręcki   2014-09-28
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Trawienny drapacz chmur   Yong   2014-09-30
Ofiary naszych ułomności   Naskręcki   2014-10-02
Jak dotarliśmy do teraźniejszości   Ridley   2014-10-05
Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Ukryte przed wzrokiem zoo w Central Park   Zimmer   2014-10-09
Specjacja sympatryczna we wnętrzu cykady   Yong   2014-10-10
Nocny stukot małych kopyt   Naskręcki   2014-10-12
Wojna domowa w ludzkim genomie     2014-10-13
Penetrujący jaskinie robot-wąż wzorowany na grzechotnikach rogatych   Yong   2014-10-19
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O wyższości lepszego nad gorszym   Zimmer   2014-10-26
Powódź pożyczonych genów u powstania maleńkich ekstremistów   Yong   2014-10-30
Tak, neandertalczycy to my!   Mayer   2014-11-04
Zgarbowate   Naskręcki   2014-11-10
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Figę dostaje ten kto rano wstaje   Yong   2014-11-13
Mrówki, altruizm i poświęcenie   Ridley   2014-11-14
Norowirus: doskonały patogen wyłania się z cienia   Zimmer   2014-11-15
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Ciężarna wężyca przygotowuje się do macierzyństwa   Yong   2014-11-20
Naturalność życia rodzinnego?   Zimmer   2014-11-25
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Gdy mutację przeciwstawić infekcji – od anemii sierpowatej do Eboli   Lewis   2014-12-02
Nasze wewnętrzne pióra   Zimmer   2014-12-03
Nie wszystkie muchy latają   Naskręcki   2014-12-04
Jest tuż za tobą! Czy to duch, czy robot?   Yong   2014-12-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Samoloty bez pilotów i samochody bez kierowców   Ridley   2014-12-11
Tworzenie dowodów w oparciu o politykę   Ridley   2014-12-16
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Nietoperze owocożerne także mają sonar (ale niezbyt dobry)   Yong   2014-12-22
Implanty WiFi do mózgu dla rąk robota   Zimmer   2014-12-25
Naukowcy wprowadzają nową tradycję kulturową dzikim sikorkom   Yong   2014-12-26
List do władz Uniwersytetu  Harvarda   Pinker   2014-12-26
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dlaczego te dziwaczne owady sygnalizują ostrzeżenie po ataku?   Yong   2014-12-31
Leniwce i pancerniki widzą czarno-biały świat   Yong   2015-01-06
Ogony CAT osłabiają centralny dogmat – dlaczego ma to znaczenie i dlaczego nie ma   Cobb   2015-01-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk