Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 10:13

« Poprzedni Następny »


Kiedy Darwin spotkał inną małpę


Carl Zimmer 2015-04-30


28 marca 1838 r. Charles Darwin poszedł do londyńskiego Zoo. W wieku 29 lat w żadnym razie nie był jeszcze tą znakomitością naukową, jaką miał się stać. Dopiero dwa lata wcześniej wrócił z podróży na Beagle i nadal pracował systematycznie ze stertami skamielin i żywych okazów, jakie zebrał. Miało jeszcze minąć dwadzieścia lat, zanim przedstawił światu swoją teorię ewolucji. W 1838 r. ta teoria w swej pierwotnej postaci nadal była ukryta w jego umyśle. Darwin walczył o znalezienie wyjaśnienia, jak żywe stworzenia – włącznie z ludźmi – doszły do takiego stanu, w jakim są. Tak więc w chłodny dzień wiosenny poszedł do zoo i wszedł do klatki z orangutanem.



Jest to moment jakby zrobiony dla Hollywood. Istotnie, kiedy Hollywood zwrócił uwagę na Darwina filmem z 2009 r. Creation, aktor Paul Bettany odtworzył tę scenę włażąc do klatki z orangutanem. I ten obraz umieszczono na plakatach filmu, wspaniałą alegorię naszego liczenia się z faktem, że jesteśmy kuzynami innych małp człekokształtnych.


Hollywood z pewnością regularnie wypacza bardzo wiele faktów o nauce. W tym jednak wypadku zasługuje na pochwałę. Ta scena naprawdę miała miejsce i naprawdę wywarła głęboki wpływ na Darwinie – a więc i na naukę.


Biografowie Darwina wiele razy opisywali tę scenę. Opierali się na kilku kluczowych świadectwach, by ją zrekonstruować, takich jak list Darwina do jego siostry, Susan, po pierwszej wizycie w zoo, wraz ze wspomnieniem zapisanym w książkach O pochodzeniu człowieka i O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt. Niemniej nawet dzisiaj, 177 lat po tym pamiętnym spotkaniu, wiele możemy się dowiedzieć. W piśmie “Studies in History and Philosophy of Biological and Biomedical Sciences” John van Wyhe, historyk z Uniwersytetu Narodowego w Singapurze, i Peter C. Kjaergaard z Muzeum Historii Przyrody w Danii  przedstawiają uprzednio niepublikowane notatki, które Darwin napisał o orangutanach w londyńskim zoo.


Wellcome Institute
Wellcome Institute

W 1838, orangutany były nadal bardzo mało znane Europejczykom. Właściwie wszystkie małpy człekokształtne były tajemnicze, bo żyły w odległości tysięcy kilometrów, głęboko w dżunglach Afryki i Azji. Wcześni podróżnicy europejscy donosili o spotkaniach z dzikimi, podobnymi do ludzi stworzeniami, a na ogół były to opowieści z drugiej ręki. Na początku XVII w. holenderski lekarz Jacobus Bontius, który mieszkał na Jawie, pisał o dzikich małpach zwanych „Ourang Outang” czyli „człowiek lasu”. Rysunek towarzyszący opisowi wygląda jak kobieta z grzywą lwa.


Nazwa nadana tym stworzeniom przez Bontiusa przylgnęła. W rzeczywistości w siedemnastym wieku przyrodnicy używali nazwy „Orang-Outang” dla każdej małpy człekokształtnej, także dla szympansów. Przez kolejne dwa stulecia kilka martwych orangutanów dotarło do laboratoriów anatomicznych w Europie, a kilka żywych dotarło do ogrodów zoologicznych. Były to młode, często odbierane matkom i nie przeżywały długo w niewoli, umierając z powodu różnych chorób. Młode orangutanów, szympansów i goryli wyglądają znacznie bardzie podobnie do siebie niż dorosłe osobniki, a więc wszystkie nadal nazywano orangutanami.


Były nie tylko podobne do siebie, ale były niepokojąco podobne do ludzi. Niektórzy przyrodnicy zareagowali na to przez umieszczenie małp człekokształtnych tuż pod ludźmi w Wielkim Łańcuchu Bytu, rodzaju boskiej drabiny, która rozdzielała gatunki na różne szczeble od najniższych do najwyższych. Linneusz jednak umieścił orangutany i inne małpy człekokształtne w tym samym rodzaju, co ludzi. Rousseau zastanawiał się wręcz, czy nie są one „rasą prawdziwych dzikich ludzi”. Co jeszcze bardziej skandaliczne, Lamarck wysunął tezę, że orangutany są przodkami ludzi.


Szanowni wiktoriańscy naukowcy w Wielkiej Brytanii byli zgorszeni taką rewolucyjną mową. Geolog Charles Lyell szydził z Lamarcka za jego pomysł, że orangutan mógł ewoluować do punktu, w którym osiągnął „godność człowieka”.


Darwin jednak zapalił się do idei ewolucji po powrocie do Anglii w 1837 r. I nie zamierzał wyłączać ludzi spod jej wpływu. Dla zrozumienia związku, jeśli taki istniał, między ludźmi i orangutanami, postanowił sam to zbadać. Dlatego też wszedł do klatki młodej samicy orangutana o imieniu Jenny.


W liście do siostry Darwin opisał ich pierwsze spotkanie:

dozorca pokazał jej jabłko, ale nie chciał go jej dać, na co rzuciła się na plecy, kopała & krzyczała, dokładnie tak, jak niegrzeczne dziecko. – Wyglądała potem na bardzo nadąsaną & po dwóch lub trzech napadach złości dozorca powiedział: „Jenny, jeśli przestaniesz ryczeć & będziesz dobrą dziewczynką, dam ci jabłko”. – Z pewnością zrozumiała z tego każde słowo & chociaż, tak jak dziecko, miała trudność w powstrzymaniu łkania, w końcu udało jej się & potem dostała jabłko, z którym wskoczyła na fotel & zaczęła jej jeść z najbardziej zadowolonym obliczem, jakie można sobie wyobrazić.

Van Wyhe i Kjaergaard znaleźli teraz w zbiorze dokumentów Darwina archiwizowanych w Cambridge University dwie złożone kartki kremowego papieru. Każda nosi napis „Człowiek”, a tak Darwin oznaczał swoje notatki o ewolucji człowieka. (Można zobaczyć oryginalne kartki tutaj, choć odcyfrowanie bazgrołów Darwina lepiej zostawić specjalistom takim jak Van Wyhe.)


Darwin napisał te notatki we wrześniu 1838 r., kiedy wrócił z zoo po dalszych spotkaniach z Jenny i innym orangutanem o imieniu Tommy. Fascynujące jest zobaczenie, jakie szczegóły uderzyły Darwina i próba zrozumienia, dlaczego były dla niego tak ważne w tym momencie jego naukowych przemyśleń.


Zajmowała go płeć. Zapisał, że dozorca w zoo powiedział mu, iż małpy “doskonale [potrafiły] rozpoznawać kobiety”. Orangutany, napisał, „wydają się ufać wzrokowi & nie powonieniu, dla rozpoznania różnicy płci”. Jenny, dodał „szczególnie lubiła oglądać kąpiących się chłopców”.


Do tych obserwacji dopisał: “Jak wspaniale. wcześni mężczyźni widzieli nagie kobiety, musieli potem wąchać & potem kojarzyć po wyglądzie – to najbardziej ciekawe jako dowód pochodzenia ludzkości”.


Darwin oglądał także pokazy uczuć na twarzy Jenny i uznał, że była “zdecydowanie zazdrosna”. Okazywała zazdrość przez pokazywanie zębów i “wydawanie poirytowanych dźwięków”. Jeśli widziała, że innym poświęca się uwagę, pisał, “trzęsła klatką & waliła głową o drzwi, bo nie mogła się wydostać. – Zazdrosna o uwagę dla innych”.


Dla Darwina nie był to antropomorfizm – narzucanie ludzkich przeżyć zwierzętom. Zamiast tego był przekonany, że orangutany i ludzie mają podobne emocje, ponieważ mają wspólnego przodka.


Ludzie wyróżniają się także wytwarzaniem i używaniem narzędzi. Darwin przyglądał się więc uważnie, jak Jenny bawiła się przedmiotami:

W zabawie układała słomki w rzędzie, przepychając je przez klatkę, jak głupie, ospałe dziecko – Bawiła się dwoma patykami, nosząc je, wspinając się z nimi & i próbując sięgnąć nimi – bardzo lubi bawić się czymkolwiek miękkim, przykrywa się dwiema chusteczkami, tak jak dziewczynka szalem, rozpościera je – uważa je za swoją własność, nie chciała mi ich dać. ale dozorca przyniósł je & dał mi je. szła za mną & ugryzła mnie za zabranie ich & próbowała dostać się do mojej kieszeni.

Lubi łamać patyki & przewracać rzeczy, żeby to zrobić (& jest dość silna) próbuje robić dźwignię, umieszczając patyk w dziurze & szła do końca, kiedy patrzyłem. – Bierze bat & uderza żyrafy & bierze patyk & bije ludzi. – Kiedy wchodzi pies, bierze cokolwiek, mówi dozorca, zdecydowanie [z powodu] wiedzy, że będzie mogła skrzywdzić tym bardziej niż łapą. 

Ludzie są także świadomi siebie i w ostatnich dziesięcioleciach naukowcy sprawdzali samoświadomość innych zwierząt przez pokazywanie luster. Darwin miał bardzo podobny pomysł w 1838 r.:

Oba były bezgranicznie zdumione lustrem, spoglądając nań ze wszystkich stron, z boku & z nieustającym zaskoczeniem.-  po pewnym czasie wysuwały do lustra wargi, jak do całowania & a potem oba robiły to, [co robiły] kiedy po raz pierwszy były razem. – na koniec wkładały ręką za lustro w różnej odległości , patrzyły na nią, pocierały lustro przed sobą, wykrzywiały się do niego – badały całe lustro – przykładały twarze blisko & i naciskały je – przynajmniej połowę czasu odmawiały patrzenia w nie – zaskoczone & niemal przestraszone & i najwyraźniej rozgniewane, ponieważ nie mogły zrozumieć zagadki. – Układały ciało w najrozmaitsze pozycje, podchodząc do lustra, by je zbadać.

Widzimy w tych nowo odkrytych notatkach, że symboliczny wizerunek Darwina w klatce orangutana jest tylko czubkiem naukowej góry lodowej. Darwin nie wszedł po prostu do klatki, nie przybił piątki z orangutanem i nie poszedł do domu na podwieczorek. Przez miesiące był czymś zbliżonym do prymatologa. Nie tylko obserwował emocje i zachowania; przeprowadzał także eksperymenty, dając orangutanom lustra, łaskocząc je, oferując jedzenie. Całe to doświadczenie przekonało go, że różnice między ludźmi a małpami człekokształtnymi były różnicami stopnia, nie zaś rodzaju. Ludzie i orangutany wyraźnie miały wspólnego przodka i dowody tego trwają do dziś w naszych ciałach i zachowaniach. Taka koncepcja mogła zgorszyć Lyella, jednego z największych naukowców owych czasów, ale młody Darwin o to nie dbał.


Mimo wszystkich ataków na Lamarcka Lyell nigdy nie wykluczył całkowicie możliwości ewolucji. Po opublikowaniu przez Darwina O powstawaniu gatunków w 1859 r. Lyell, wówczas dobrze po sześćdziesiątce, zmienił zdanie i zaakceptował ewolucję. W 1863 r. pisał do Darwina:

Kiedy doszedłem do wniosku, że jednak Lamarck miał rację i że musimy iść na całość, ponownie przeczytałem jego książkę i pamiętając, co napisałem, czuję, że potraktowałem go niesprawiedliwie. (Lyell użył nieprzetłumaczalnej parafrazy idiomu „go the whole hog” – zjeść całą świnię, nie dać się niczemu zmarnować, który jest używany w sensie „iść na całego”. Lyell zastąpił tu jednak słowo hog słowem orang – M.K.)

Van Wyhe i Kjaergaard pożyczyli zwrot Lyella na tytuł swojego nowego artykułu: Going the Whole Orang. Jest do niego otwarty dostęp, więc możecie sami przeczytać go tutaj. Warto poświęcić na to czas.


When Darwin met another ape

The Loom, 21 kwietnia 2015

 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Carl Zimmer


Wielokrotnie nagradzany amerykański dziennikarz naukowy publikujący często na łamach „New York Times” „National Geographic” i innych pism. Autor 13 książek, w tym „Parasite Rex” oraz „The Tanglend Bank: An introduction to Evolution”. Prowadzi blog The Loom publikowany przy „National Geographic”.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk