Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 23:26

« Poprzedni Następny »


Czy ptaki wyewoluowały większe dzioby, by zjadać duże, inwazyjne ślimaki?


Jerry A. Coyne 2017-12-13


Może być kilka powodów tego, że populacja zwierząt zmienia się z czasem pod względem jakiejś cechy. Na przykład, zwierzęta mogą reagować niegenetycznie na zmiany środowiska, tak jak kotu rośnie zimą dłuższe futro (to dzieje się w jednym pokoleniu, a więc może zajść również, kiedy koty przenoszą się w zimniejszy klimat). Nazywa się to „plastycznością fenotypową”. Nie uważa się takich zmian za ewolucyjne, ponieważ nie ma zmian w częstotliwości różnych postaci genu, a tylko w ekspresji genów spowodowanej środowiskiem. Ewolucja to znaczy zmiana genetyczna na przestrzeni czasu.

Albo też te zmiany mogą odzwierciedlać zmianę genetyczną, a więc autentyczną ewolucję. Widziano to wiele razy – także w przeciągu życia ludzkiego. Najsłynniejszym z tych badań była praca Petera i Rosemary Grant nad wzrostem rozmiarów dzioba zięb z Galapagos, gdzie była susza pod koniec lat 1970., ale są także inne badania (np. przemysłowy melanizm u ćmy krępaka nabrzozaka i wielu innych owadów), zmiany wielkości otworu gębowego u owadów Serinethine (co zbiegło się w czasie z pojawieniem się nowego gatunku inwazyjnej rośliny), opisane w książce Ewolucja jest faktem, i oczywiście wiele wypadków reakcji na wprowadzone przez człowieka zmiany w środowisku: odporność u owadów na DDT i fosforany organiczne, odporność bakterii na antybiotyki, odporność chwastów na środki chwastobójcze i tak dalej.


Wreszcie, może to być interakcja między plastycznością fenotypową a reakcją genetyczną, a więc oba czynniki powodują zmianę w populacji.


Chodzi o to, że jeśli widzimy populację w czasie A, a potem zmienia się ona pod względem jakiejś cechy w czasie B, z różnicą między A i B wynoszącą co najmniej jedno pokolenie, to nie możemy automatycznie założyć, że ta populacja wyewoluowała. Może to być po prostu zmiana cechy spowodowana efektami środowiska na rozwój. Ten błąd nie jest rzadki: kiedyś opublikowano w „Science” artykuł pokazujący, że jaszczurki przeniesione na małe wyspy, na których musiały wspinać się na drzewa, znacznie wydłużyły kończyny w przeciągu paru pokoleń. Artykuł opublikowano w „Science”, ponieważ uznano to za przypadek ewolucji w rzeczywistym czasie, podobnie jak praca pary Grant (ich praca nie podlega wątpliwości). Kiedy czytałem to, zobaczyłem jednak, że nie zrobiono testów, żeby sprawdzić, czy zmiana była genetyczna. I rzeczywiście, nie była: autorzy pokazali później, że można wywołać te same zmiany po prostu przez pozwolenie jaszczurkom na pełzanie wokół sztucznych drzew. Innym przykładem jest dobrze znana różnica wzrostu między Północno- i Południowokoreańczykami (3-8 cm) – z pewnością spowodowana różnicami w odżywianiu, a nie zmianą ewolucyjną od lat 1950! Poprzednie posty Grega i moje w tej sprawie są tutaj i tutaj.


Nowy artykuł w “Nature Ecology & Evolution” Christophera Catteau i in.
(pdf tutaj) informuje o zmianach rozmiaru dzioba, ciała i stępu u ślimakojada czerwonookiego (Rostrhamus socialbilis podgatunek plumbeus) na Florydzie, jaka zaszła po pojawieniu się na tym obszarze większej zdobyczy: ślimaków.  Większe ptaki mogą zjadać większe, inwazyjne ślimaki, więc może zadziałać dobór naturalny, faworyzujący większe ptaki z większymi dziobami, bo będą one zdobywać więcej pożywienia i przypuszczalnie mieć więcej potomstwa. Jest jednak również możliwe, że zmiana (zaobserwowana w 1-1,4 pokolenia) była niegentyczna: nowe źródło żywności mogło spowodować po prostu, że ptaki rosły większe, co czyniło ich ciała większymi, a więc także dzioby i stępy. A zmiana rozmiarów mogła być także spowodowana obydwoma czynnikami.


Autorzy wnioskują, że głównie działała tutaj nie ewolucja, ale plastyczność fenotypowa; jak mówią:

Zwiększenie rozmiarów cech morfologicznych było prawdopodobnie spowodowane plastycznością fenotypową, co opiera się na trzech liniach dowodowych.

Możecie sami przeczytać te dowody; jest to trochę techniczne i tajemnicze dla laików, ale oni mają rację.


Nie doszlibyście jednak do takiego wniosku z artykułu o tej pracy w “New York Times” 



Przede wszystkim, tytuł jest błędny: wcale nie jesteśmy pewni, że ptaki wyewoluowały większe dzioby. W rzeczywistości genetyczna ewolucja była w najlepszym wypadku bardzo niewielka i autorzy pracy piszą, że większość reakcji w postaci zwiększonego rozmiaru dzioba jest wynikiem plastyczności fenotypowej. Dziennikarz, Douglas Quenqua, robi aluzję nie wprost do przyczyny niegenetycznej, ale mówi, że zmiana rozmiarów ciała jest „ewolucyjną sztuczką”, która wyraźnie implikuje „zmianę ewolucyjną”, zamiast reakcji plastycznej. A przecież, kiedy twojemu kotu rośnie dłuższe futro w zimnym okresie niż w ciepłym, to nie dokonuje „ewolucyjnej sztuczki”. Z artykułu Quenqua:

Dr Fletcher j jego koledzy zanalizowali morfologiczne dane, jakie przez 11 lat zbierali o tych ptakach. Ponieważ ślimakojady czerwonookie żyją stosunkowo długo, 8 lat, ten okres przedstawiał mniej niż dwa pokolenia ptaka. Niemniej badacze odkryli, że dziób i ciało znacząco wzrosły (przeciętnie o 8 procent i aż do 12 procent) w latach od inwazji.


Nie jest jasne, jak właściwie ptaki dokonują tej ewolucyjnej sztuczki, ale dobór naturalny wydaje się odgrywać jakąś rolę. Młode ślimakojady czerwonookie z większymi dziobami mają większe szanse przeżycia pierwszego roku niż małe ślimakojady z mniejszymi dziobami, przypuszczalnie dlatego, że ptaki z większymi dziobami sprawniej zjadają inwazyjne ślimaki.  


. . . Młode ptaki, które jadły inwazyjne ślimaki (dwa do pięciu razy większe niż rodzime) rosły także szybciej niż ptaki, które ucztowały na mniejszych ślimakach, co może wyjaśnić ogólny wzrost rozmiarów ciała.


Badacze znaleźli jednak wskazówki także o genetycznym składniku zmiany. Prześledziwszy linie rodowe ptaków odkryli, że rodzice o dużych dziobach mieli potomstwo o dużych dziobach, co ustawiało scenę do zmiany ewolucyjnej na dużą skalę.

Tutaj “New York Times” jest winny nie tylko wyolbrzymienia wniosków badania, ale wprowadzania czytelników w błąd. Quenqua zupełnie nie potrafił pokazać jasnego rozróżnienia między dwiema współdziałającymi przyczynami zmiany.


A teraz kilka słów o samym badaniu. Oto najważniejsze punkty:

  • W 2004 r. duży ślimak Pomacea maculata dostał się do jezior na Florydzie i szybko rozprzestrzenił się w zasięgu ślimakojada czerwonookiego (który odżywia się niemal wyłącznie ślimakami i karmi nimi swoje pisklęta). Ten duży ślimak zastąpił małego rodzimego ślimaka, P. paludosa. Tutaj pokazana jest różnica wielkości:

Z artykułu: Egzotyczny ślimak P. maculate (po prawej) jest nową zwierzyną dla ślimakojadów czerwonookich, ponieważ jest dużo większy od rdzennego ślimaka, P. paludosa (po lewej), co ma wpływ na żerowanie i demografię.
Z artykułu: Egzotyczny ślimak P. maculate (po prawej) jest nową zwierzyną dla ślimakojadów czerwonookich, ponieważ jest dużo większy od rdzennego ślimaka, P. paludosa (po lewej), co ma wpływ na żerowanie i demografię.

 

  • Inwazja większych ślimaków doprowadziła do szybkiego wzrostu populacji ślimakojadów czerwonookich (z 700 do 2000, nadal około połowy apogeum), niemal z pewnością dlatego, że było znacznie więcej pokarmu. Tak więc w tym wypadku inwazja – zazwyczaj uważana przez biologów za niepożądaną – mogła uratować zagrożony gatunek.
  • Młode z większymi dziobami miały większe szanse na przeżycie pierwszego roku (to w zasadzie było badanie jednego pokolenia), a więc był tam rodzaj doboru naturalnego na większe dzioby. Aby jednak ten dobór (zróżnicowane przeżycie) spowodował ewolucję wielkości dzioba, musi istnieć genetyczne zróżnicowanie między osobnikami na wielkość dzioba.  
  • Problem polega na tym, że badanie pokazało bardzo niewielkie genetyczne zróżnicowanie na wielkość dzioba. Oszacowania „odziedziczalności” (proporcji odmian w wielkości dzioba, które miały selekcyjny składnik genetyczny) były dość małe, a w niektórych wypadkach nieodróżnialne od zera.
  • Ponadto te pomiary odziedziczalności opierały się na korelacji między rodzicami i potomstwem pod względem wielkości dzioba. To mogłoby  być zasadne oszacowanie odziedziczalności gdyby nie było czynnika środowiskowego, który powoduje korelację i moglibyśmy założyć, że korelacja odzwierciedla jedynie geny przekazywane potomstwu przez rodziców. Ale czy jest to dobre założenie? Dla wielu gatunków nie jest: na przykład, cechy, które mają wysoką „odziedziczalność” w naszym gatunku to także majątek i religia, ale one nie mają składników genetycznych – korelacja jest środowiskowa, ponieważ rodzice dają swoją religię i forsę swoim dzieciom. A co ze ślimakojadami? Moim zdaniem tutaj także jest możliwość korelacji środowiskowej. Jeśli dorosłym ślimakojadom z dużymi dziobami udaje się zjeść więcej inwazyjnych ślimaków, a więc dawać swoim pisklętom więcej pokarmu, pisklęta mogą urosnąć większe z powodu lepszego odżywiania, a nie a powodu (lub nie tylko z powodu) swoich genów. To prowadziłoby do pozornej korelacji genetycznej między rodzicami i potomstwem, przeceniając genetyczny składnik zmiany cechy – a w ten sposób skłonności do reagowania na dobór.  
  • Potomstwo istotnie było większe pod względem rozmiarów ciała, dzioba i stępy, a rozmiar dzioba stał się jeszcze większy nawet po wzięciu pod uwagę rozmiaru ciała. Wyraźnie wiec nastąpiła tu zmiana między pokoleniami.

Autorzy, jak zanotowałem, podkreślali składnik środowiskowy w powiększeniu się rozmiarów ślimakojadów w ciągu jednego pokolenia, minimalizując genetykę z powodu danych o odziedziczalności. Oto drugi cytat z artykułu (moje podkreślenie):


Równanie hodowlane i wartości hodowlane są często używane do wykrywania zmiany ewolucyjnej. Przez porównanie tych metod z zaobserwowanymi zmianami fenotypowymi stwierdziliśmy, że plastyczność fenotypowa, nie zaś ewolucja, jest prawdopodobnie obecnie odpowiedzialna za większość zmian morfologicznych u ślimakojada czerwonookiego.


Nie możemy wykluczyć, że pewne zmiany w wielkości dzioba, stępy i ciała były genetyczne, a więc, że była to prawdziwa zmiana ewolucyjna na przestrzeni pokolenia, ale w najlepszym wypadku ta zmiana była błaha w porównaniu do zmiany spowodowanej plastycznością. Autorzy są znacznie bardziej ostrożni w swojej pracy niż Douglas Quenqua w artykule w gazecie. Nie jestem pewien, czy Quenqua ma jakieś wykształcenie biologiczne (jego profil w LinkedIn pokazuje licencjat z Adelphi University), ale to nie ma znaczenia. Do napisania tego artykułu potrzebował zrozumienia biologii ewolucyjnej, a to można zrobić bez doktoratu w tej dziedzinie. Nie przekazał też głównego odkrycia tej pracy: hegemonii (w tym wypadku) plastyczności w stosunku do zmiany genetycznej w ważnej zmianie cechy. W rzeczywistości, nie tylko nie przekazał tego – zrozumiał i przekazał odwrotność.


Autor tego artykułu w “New York Times” powinien przyswoić sobie lekcję, którą przedstawiłem dużymi literami w 2011 r.:


Pozostawiam was z napomnieniem dla ekologów:  NIE ZAKŁADAJCIE, ŻE RÓŻNICE CECHY W OBECNYCH POPULACJACH LUB MIĘDZY POPULACJAMI W RÓŻNYCH CZASACH ODZWIERCIEDLAJĄ ZMIANĘ EWOLUCYJNĄ, JEŚLI NIE MACIE DOWODÓW, ŻE TE RÓŻNICE OPIERAJĄ SIĘ NA RÓŻNICACH W GENACH.


h/t: Diana MacPherson, Greg Mayer

__________

Cattau, C. E., R. J. Fletcher Jr, R. T. Kimball, C. W. Miller, and W. M. Kitchens. 2017. Rapid morphological change of a top predator with the invasion of a novel prey. Nature Ecology & Evolution. Published online 27 November 2017; doi:10.1038/s41559-017-0378-1 (pdf here).


Did birds evolve larger beaks to eat larger invasive snails? The NYT gets it wrong

Why Evolution Is True, 30 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 



Jerry A. Coyne


Profesor (emeritus) na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Tipsa en vn Wydrukuj



Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk