Prawda

Sobota, 11 maja 2024 - 13:32

« Poprzedni Następny »


Ateista z chwilową luką w pamięci i w szoku niewolnictwa


Richard Dawkins 2018-09-21


Przypominamy tekst Richarda Dawkinsa sprzed 6 lat o mitycznej dominacji chrześcijan w społeczeństwie brytyjskim. W Polsce „dobrej zmiany” każdego dnia słyszymy o demograficznych powodach, dla których Kościół ma być obecny na scenie politycznej, by na państwowych uroczystościach paradowało więcej księży niż polityków, by w szkołach było więcej religii niż matematyki, by dzieci miały katechezę w państwowych przedszkolach, itp. Twierdzenie, że nie wszyscy ludzie deklarujący się jako chrześcijanie są przekonani do tej kościelnej inwazji natrafia na niezbyt logiczną kontrę, że przecież ponad 90 procent polskiego społeczeństwa to katolicy. Richard Dawkins pisze o tym, jak wielka może być różnica między deklaracją przynależności do jakiegoś wyznania i podstawą do zaliczenia danej osoby do gromady wiernych i potulnych owieczek.

***


Kilka lat temu moja koleżanka została przyjęta do szpitala i pielęgniarka podeszła do jej łóżka, żeby wypełnić formularz o danych osobowych. „Religia?" "Żadna" [ang. <em ">none">]. Potem podsłuchała  rozmowę dwóch pielęgniarek plotkujących o niej. „Nie wygląda na zakonnicę" [ang. nun — wymowa ta sama. przyp. tłum.]


Absurdalne założenie, że każdy musi mieć jakąś religię jako część swojej tożsamości, którą należy odhaczyć w taki sam sposób, jak odhacza się rubrykę dla płci, koloru oczu i znanych alergii, jest powszechne w naszym społeczeństwie i ciągle jest zapisane w naszych formularzach spisowych.


Spis powszechny z 2001 r. wydawał się pokazywać, że ponad 70 procent Brytyjczyków jest chrześcijanami. Na tę liczbę triumfalnie i wielokrotnie powoływali się politycy, prałaci i apologeci religii, pozornie przekonująco uzasadniając silną obecność chrześcijaństwa w rządzie i jego uprzywilejowaną pozycję przy przyznawaniu środków materialnych. Spis powszechny pokazywał, że nadal jesteśmy krajem chrześcijańskim, a więc właściwy jest wymóg prawny, by wszystkie dzieci w wieku szkolnym w Anglii i Walii uczestniczyły w „codziennym akcie oddawania czci religijnej o charakterze chrześcijańskim"; że słuszne jest, iż 26 biskupów ma miejsca w parlamencie, gdzie wpływają na decyzje polityczne w bardzo chrześcijański sposób — na przykład w sprawach  szkół wyznaniowych stosujących dyskryminację, w sprawach aborcji, czy wspomaganego umierania. Nie chodzi tu tylko o tych przez nikogo nie wybranych biskupów — członkowie Izby Gmin, którzy chcą zostać wybrani ponownie, muszą słuchać głosu religii chrześcijańskiej i przypochlebiać się tej potężnej większości. Siedemdziesiąt procent populacji chce polityki chrześcijańskiej i nie można odmówić siedemdziesięciu procentom.


Wielu z nas podejrzewało, że te tak bardzo okrzyczane 70 procent kryje kłopotliwy problem niechrześcijańskiej, niereligijnej mglistości. „No cóż, nasza rodzina zawsze była chrześcijańska i ja jestem ochrzczony; nie jestem Żydem ani hindusem i z pewnością nie jestem muzułmaninem, śpiewam kolędy, Jezus był najwyraźniej dobrym człowiekiem, spójrz tylko na ten wspaniały zachód słońca, i… jest więcej rzeczy między niebem a ziemią, Horacjo, więc… tak, lepiej odhaczę rubrykę chrześcijaństwa".


Naturalnie ludzie mogą nazywać siebie jak chcą, i jeśli chcesz nazywać siebie chrześcijaninem, mimo że nie wierzysz w Boga i masz tylko najbardziej mgliste pojęcie o nauczaniu chrześcijańskim, to nie jest to moja sprawa. Jest jednak jak najbardziej moją sprawą i sprawą każdego obywatela, jeśli dane o demograficznej sile chrześcijaństwa w tym kraju są sztucznie rozdmuchane z powodu bardzo szerokiej i mglistej definicji tego, co to znaczy być chrześcijaninem, i tę rozdmuchaną liczbę podchwytują potem i wykorzystują zwolennicy znacznie węziej definiowanego chrześcijaństwa. Jeśli postawiłeś znak w rubryce „chrześcijanin", ponieważ (podobnie jak mnie) do łez porusza cię Szubert albo Droga Mleczna i dlatego uważasz się za osobę „uduchowioną", twoje „uduchowienie" nie powinno upoważniać do zasiadania biskupów w Izbie Lordów albo do śpiewania „All Things Bright and Beautiful" w szkole. To samo, jeśli postawiłeś znak w rubryce „chrześcijanin", ponieważ (znowu tak jak ja) masz nostalgicznie ciepłe uczucia wobec Modlitewnika Powszechnego i kaplicy w King's College.


Między innymi z tego powodu wielu z nas prowadziło kampanię usunięcia pytania o wyznanie ze spisu powszechnego z 2011 r. Niestety, nie udało nam się. Dlatego Richard Dawkins Foundation for Reason and Science (UK) przeszła do planu B, czyli zamówienia w zeszłym roku dużego i wyczerpującego badania opinii publicznej bezpośrednio w tydzień po spisie powszechnym, żeby dowiedzieć się, w co właściwie wierzą ludzie, którzy odhaczyli rubrykę „chrześcijanin", co kryje się za decyzją zaakceptowania etykietki chrześcijanina i jakie jest ich stanowisko wobec ustawodawstwa opartego na chrześcijaństwie. Czy politycy i inni mogą przekonująco powoływać się na odsetek ludzi, nazywających siebie chrześcijanami, jako amunicją w sporach o religię w szkołach, prawa homoseksualistów, aborcję i głosowanie lordów duchownych?


Badanie wykonała organizacja Ipsos MORI zgodnie ze ścisłymi regułami, żeby zapewnić poprawność i bezstronność, i 14 lutego opublikowaliśmy wyniki w formie dwóch komunikatów prasowych i linku do surowych danych (wszystko to znajduje się obecnie na richarddawkins.net włącznie z linkami do relacji w prasie). Główne wnioski są w dużej mierze zgodne z tym, co podejrzewaliśmy...


Konkluzją z tych badań jest to, że ktokolwiek, kto opowiada się za silnym umocowaniem religii w rządzie, nie może twierdzić, że żyjemy w kraju, w którym liczebnie przeważają chrześcijanie i że właśnie to ma być podstawą przyznania religii wielkiego wpływu i uprzywilejowania.


Na koniec sprawa żartobliwego tytułu tego tekstu. Podczas jednej z nadawanych przez radio dyskusji o naszym badaniu posłużyłem się przykładem, żeby pokazać, jak marnie wydają się być zaznajomieni z Biblią „spisowi chrześcijanie". W badaniu Ipsos MORI poproszono respondentów o zidentyfikowanie pierwszej księgi Nowego Testamentu. Mieli do wyboru Ewangelię według św. Mateusza, Księgę Rodzaju, Dzieje Apostolskie i Psalmy oraz „nie wiem" i „wolę nie mówić". Tylko 35 procent poprawnie wskazało na Mateusza, 39 procent nawet nie zgadywało, a reszta podała rozmaite, złe, odpowiedzi.


Jest to doprawdy osłupiający wynik. To tak jakby ludzie, którzy mówią, że są wielbicielami literatury angielskiej, nie potrafili wybrać autora Hamleta spośród Szekspira, Tennysona, Chaucera i Homera. Nie chodzi o to, że nieznajomość kolejności arbitralnie zestawionych zwojów biblijnych sama w sobie ma znaczenie. Chodzi o to, że jest to wymowny wskaźnik tego, jak bardzo współcześni Brytyjczycy są oddaleni od kultury chrześcijańskiej, także ci, którzy zadeklarowali się jako chrześcijanie w spisie powszechnym.


Jak apologeci chrześcijańscy poradzą sobie z tym dewastującym wynikiem? Dr Giles Fraser uczestniczył w dyskusji radiowej i radził sobie z tym przez posuwanie się niesłychanie daleko, by zwrócić uwagę w zupełnie innym kierunku. Odniósł sukces, który najwyraźniej uznał za „Mam cię!", kiedy zapytał mnie, czy znam pełen tytuł pracy Darwina O powstawaniu gatunków. Chodziło mu o długi, wiktoriański podtytuł. Z pewnością siebie odpowiedziałem, że znam, bo istotnie znam go. W tym momencie jednak miałem jedną z tych chwilowych luk w pamięci, które stają się coraz częstsze w moim wieku. Wyjąkałem coś w przybliżeniu, ale nie byłem w stanie przypomnieć sobie dokładnych słów, aż dopiero potem, kiedy jechałem rowerem do domu i nie byłej już pod presją wypowiadania się w studiu radiowym: O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego czyli o utrzymaniu się doskonalszych ras w walce o byt.


Kanonik Fraser (którego, nawiasem mówiąc, bardzo podziwiam za pryncypialną postawę w sprawie namiotowego protestu w St Paul) nie może na poważnie uważać, że te dwa przypadki mają ze sobą cokolwiek wspólnego. Nikt nie prosił „spisowych chrześcijan", by cokolwiek recytowali z pamięci, ale mieli po prostu wybrać Mateusza spośród czterech innych nazw. Nawet gdyby poproszono ich o podanie tego z pamięci, „Mateusz" to tylko jedno słowo, podczas gdy pełen tytuł wielkiego dzieła Darwina składa się z 21 słów. [angielski tytuł ma 21 słów, polski 16. przyp. tłum.] Porównanie jest doprawdy tak niewłaściwe, że zamiast być prawdziwym „mam cię!", taktykę Frasera można uważać wyłącznie za miarę desperacji, której celem było ukrycie żenującej ignorancji na temat  własnej księgi świętej, jaką wykazało 64 procent „spisowych chrześcijan". W każdym razie O powstawaniu gatunków, jak chyba nie muszę dodawać, nie jest niczyją księgą świętą.


Ten argument był pierwszy w zdumiewającej serii prób prasy krajowej skierowania uwagi na inne tory, z których pewne są po prostu zwykłą taktyką oczerniania. Najbardziej chyba absurdalny (spośród wielu innych) był pismak z „Sunday Telegraph", który roztrąbił opowieść o tym, że mój odległy przodek był właścicielem niewolników na Jamajce. No cóż, to rozstrzyga sprawę: Dawkins jest ateistą i jego pra pra pra pra pra pra pradziad był właścicielem niewolników na Jamajce. Mam cię! Sprawa zamknięta. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego ci, których celem jest obrona za wszelką cenę uprzywilejowanego statusu chrześcijaństwa w życiu publicznym Zjednoczonego Królestwa, chcieliby odwrócić uwagę od bardzo ważnych wyników badania Ipsos MORI. To są fakty, nie zaś opinie, i nie znikną one ani nie zmieni ich żadna ilość gierek lub taktyk oczerniania i nieistotnych dygresji.


W nowoczesnej Wielkiej Brytanii także chrześcijanie nie plasują chrześcijaństwa choćby w pobliżu centralnej kwestii ich życia, ani nie chcą ustawiać go w centrum życia publicznego. Proszę to zauważyć.


Tekst oryginału
.

Richard Dawkins.net, 24 lutego 2012
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. braki w edukacji chrześcjan lebo 2018-09-22


Nauka

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk