Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 08:56

« Poprzedni Następny »


„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem


Jerry A. Coyne 2022-07-25


Dlaczego „New Yorker” opublikował dość zagmatwany artykuł o historii ewolucji ptaka z Ameryki Południowej? Cóż, nie znam założeń ani motywacji samego autora (Ben Crair jest niezależnym publicystą), ale sądząc po tytule i treści, jest to artykuł z gatunku „Darwin-był-w błędzie” – czyli w tym przypadku jest to sugestia, że drzewo życia Darwina zostało w jakiś sposób przewrócone przez przodków ptaka hoacyna. Oczywiście tak nie jest, ale starając się przedstawić swoją sprawę, autor wprowadza takie zamieszanie, że nie tylko wprawi w zakłopotanie laika, ale także zdezorientowało zarówno Matthew, jak i mnie. Kliknij, aby przeczytać (to nic nie kosztuje):

Najpierw poznajmy temat. Hoacyn (Opisthocomus hoazin) jest jednym z najdziwniejszych ptaków na świecie pod względem wyglądu i zwyczajówOto jego zasięg w Ameryce Południowej:



Poniżej: film pokazujący, jak wygląda ten ptak oraz bardzo dziwne zachowanie wspinania się piskląt, które zachowały szpony przodków na skrzydłach (tracą je jako dorosłe). Kiedy drapieżniki atakują, pisklęta z pazurami, których gniazda zbudowane są nad wodą, po prostu wpadają do wody, dopływają do brzegu i za pomocą pazurów wspinają się potem ponownie do gniazda.

 


Na tym filmie wspinaczka jest wyraźniejsza:

 

Przednie pazury, które sprawiały, że ludzie myśleli, że ptak jest prymitywny, nie są jedyną dziwną rzeczą u tego ptaka (i nie, nie jest to jedyny gatunek z pazurami na skrzydłach, tylko ten, który używa ich z tak dziwacznego powodu). Ten fragment pochodzi z artykułu Elizabeth Deatrick w Sketch, magazynu Towarzystwa Audubon.

Hoacyny to jedyne ptaki na świecie, które nie jedzą nic poza liśćmi, które w porównaniu z nasionami i owocami są mało pożywne i ciężkostrawne. Aby dostosować się do tej diety, Hoacyn wyewoluował wielokomorowy przewód pokarmowy z mnóstwem małych „żołądków”, w których liście mogą siedzieć przez jakiś czas i być trawione przez przyjazne bakterie. Podczas procesu trawienia bakterie uwalniają metan, którym ptak następnie beka, wytwarzając aurę węchową, która sprawiła, że hoacyn otrzymał mało pochlebne przezwisko: śmierdzącego ptaka. 

Mamy więc kilka interesujących faktów. Ale tym, co intryguje Craira, jest trudność umieszczenia hoacyna na drzewie genealogicznym ptaków. Jego budowa i morfologia nie są przydatne, ponieważ dawno temu oddzielił się od innych ptaków (może zajmować długą, starą, własną gałąź). Więc ludzie zwracają się do DNA, które, jeśli użyje się go wystarczająco dużo, powinno, poprzez sprawdzenie podobieństw i różnic, powiedzieć, z jakim gatunkiem hoacyn jest najbliżej spokrewniony. Ale ponieważ oddzielił się tak dawno temu, to też jest problematyczne. Różne analizy, w zależności od tego, na które fragmenty DNA patrzysz, sugerują, że jest on najbliżej spokrewniony z turakowatymi, a może z kukułkami, a może z chruścielami lub też, jak sugeruje ten artykuł, z przodkami żurawi i siewek. Problem polega na tym, że DNA tak dawno oddzieliło się od DNA innych gatunków ptaków, że w zależności od tego, na którą część DNA patrzysz i jakiego gatunku ptaka używasz do porównania, otrzymujesz różne odpowiedzi.


Ale to nie jest typowy ptak i zazwyczaj możemy umieścić ptaka w pobliżu jego najbliższych krewnych, jeśli używamy dużo DNA  Tego rodzaju analiza przynosi czasem zaskakujące rezultaty: chciałbym wspomnieć, że sokoły wędrowne są bliżej spokrewnione z papugami niż z innymi ptakami drapieżnymi („drapieżnikami”), takimi jak jastrzębie, rybołowy i orły. Opiera się to na dużej ilości DNA i jest to prawidłowe rozmieszczenie sokołów na drzewie ewolucyjnym ptaków.


Oczywiście trudność umieszczenia hoacyna nie unieważnia idei „rozgałęzionego drzewa życia”, ponieważ używamy filogenezy genów (jeden schemat rozgałęzienia) do określenia filogenezy gatunków (lub populacji), a mogą to być różne schematy rozgałęzień. A jeśli przyjrzysz się niektórym zwierzętom i niektórym genom, zobaczysz, że drzewo genealogiczne genów, których własna historia ewolucyjna rozgałęzia się, gdy mutują, nie odpowiada filogenezie samego gatunku: historii ewolucji organizmów zawierających geny.


Te rozbieżności między „drzewem” niektórych genów a organizmami, które je zawierają, mają kilka przyczyn.


Pierwszym z nich jest to, co nazywamy „niepełnym sortowaniem linii”. Spróbuję wyjaśnić. Załóżmy, że gatunek przodków ma dwie zmutowane formy genu lub segmentu DNA. Nazwijmy je A i B. Załóżmy zatem, że przodek rozdziela się w taki sposób, że wytwarza gatunki X, Y i Z, a gałąź, która ostatecznie dzieli się na Y i Z, odchodzi oddzielnie od gałęzi, która prowadzi do X. Teraz załóżmy, że każdy z tych przodków ma wszystkie mutanty A i B, ale gatunek Z traci formę A przez dryf genetyczny, podczas gdy gatunki X i Y tracą formę B. Dzieje się tak, ponieważ geny mogą zmieniać swoją częstotliwość w przypadkowych procesach bez doboru naturalnego („dryf genetyczny”).


Historia samych gatunków pokazuje, że Y i Z są ze sobą bliżej spokrewnione niż oba z X, ponieważ mają wspólnego późniejszego przodka. Ale jeśli spojrzysz na jeden gen, który miał dwie formy A i B, zobaczysz, że gatunki X i Y są bliżej spokrewnione niż którykolwiek z tych z Z pod względem tego genu, ponieważ oba mają formę A, podczas gdy Z ma formę B. Innymi słowy, drzewo dla tego genu wykazuje inną historię ewolucyjną niż drzewo samego gatunku. A jeśli spojrzysz na inny gen, który dryfuje niezależnie, możesz odkryć, że gatunki X i Z są ze sobą bliżej spokrewnione niż którykolwiek z nich jest z gatunkiem Y.


Ponieważ istnieje ogromna liczba genów, nie jest nieprawdopodobne, że znajdziesz takie rozbieżności. Geny mogą wykazywać trzy różne historie ewolucyjne, podczas gdy dla samych gatunków istnieje tylko jedna, na podstawie której populacje ewoluowały w nowe gatunki. Drzewa genów i drzewa gatunków mogą być niezgodne.


Sposobem na rozwiązanie tego jest oczywiście użycie wielu, wielu genów, ponieważ razem powinny one wykazywać przewagę filogenezy, które pasują do samego drzewa gatunków, ponieważ geny (z dwoma wyjątkami wymienionymi poniżej) pozostają w granicach gatunku. (Biologiczna definicja „gatunku biologicznego” obejmuje bariery w wymianie genów.)


I na ogół to właśnie znajdujemy. Kiedy sekwencjonujemy całe genomy gatunków, takich jak ludzie, szympansy i goryle, znajdujemy to, co wiedzieliśmy z innych danych: ludzie i szympansy (łączę bonobo z szympansami) są ze sobą bliżej spokrewnieni niż oba te gatunki z gorylem, który jest bardziej odległym przodkiem. A wszystkie cztery z tych gatunków są jeszcze bardziej odlegle spokrewnione z orangutanem. Im więcej genów używamy, tym bardziej zbliżamy się do odtworzenia prawdziwej historii ewolucyjnej samego gatunku.  


Ponieważ hoacyn jest od tak dawna oddzielony od innych gatunków ptaków, ewoluował prawie niezależnie przez prawie sześćdziesiąt milionów lat, a więc, w zależności od gatunku i genów, na które patrzysz, możesz stwierdzić, że hoacyn ma podobieństwa genetyczne, które są rozbieżne, jeśli używasz różnych grup porównawczych. Nie ma gatunku na tyle blisko spokrewnionego z hoacynem, abyśmy mogli wykazać ogólne podobieństwo między jego genami a tym „siostrzanym” gatunkiem. Ergo, nie znamy najbliższego krewnego hoacyna. I możemy nigdy nie poznać.


Nie wykonałem dobrej roboty wyjaśniając to, ale być może zrozumiecie. Niemniej autor Crair w ogóle nie próbuje tego wyjaśnić, odnosząc się w jednym zdaniu do niepełnego sortowania linii jako „rodzaju genetycznego mieszania”. Kluczem jest jednak zrozumienie, że ewolucyjna historia poszczególnych genów lub segmentów genomu nie jest tym samym, co ewolucyjna historia populacji organizmów, które zawierały te geny — samych gatunków.


Inne czynniki, które powodują rozbieżności między drzewami genowymi a drzewami gatunkowymi, to hybrydyzacja, która może przenosić geny między gatunkami, które nie są tak blisko spokrewnione, lub poziomy transfer genów („HGT”) za pośrednictwem wektorów, takich jak wirusy. Oba przenoszą fragmenty DNA do gatunków, które nie odzwierciedlają ich historii ewolucyjnej, a próba odgadnięcia historii gatunku z tak szerokiej wymiany genów jest myląca. To też mógł być problem z umieszczeniem hoacyna, ale wątpię w to.


Oto jeden przykład z naszego gatunku. Ze względu na starożytną hybrydyzację Homo sapiens i neandertalczyków, (nie będę się zagłębiać w kwestię, czy są to różne gatunki, chociaż nie sądzę, żeby nimi były), jeśli spojrzysz na właściwy gen we mnie, Jerrym, i porównasz tylko ten jeden gen z innymi formami genów w moim gatunku i z genomem neandertalczyka, może się okazać, że „gen X Jerry’ego jest bardziej spokrewniony z neandertalczykami niż z jego kolegami z H. sapiens ”. I to byłaby prawda. Większość z nas prawdopodobnie nosi inny zestaw genów od neandertalczyków, a gdybyś chciał stworzyć drzewo używając tylko tych genów, przekonałbyś się, że każdy z nas jest bardziej neandertalczykiem niż sapiens. Ale oczywiście dotyczy to tylko fragmentów genomu, które odziedziczyliśmy po starożytnej hybrydyzacji neandertalczyków z naszymi przodkami. Jeśli spojrzysz na analizę całego genomu, zobaczysz, że ta mała rozbieżność znika i otrzymasz prawidłową odpowiedź: wszyscy jesteśmy ze sobą bliżej spokrewnieni niż z neandertalczykami.


To właśnie te kwestie pozwalają autorowi stwierdzić, że idea rozgałęzionego drzewa ewolucyjnego Darwina może być znacznie przereklamowana. Oto jak to formułuje:

Drzewo jest tak zakorzenione w biologii ewolucyjnej, że naukowcy zachęcają do „myślenia drzewami”. Ucząc się myśleć w kategoriach drzew, uczniowie mogą uniknąć powszechnego błędnego rozumienia ewolucji jako drabiny, w której prostsze organizmy stają się bardziej złożone, jak na słynnym obrazie „Wznoszenie się człowieka”, który pokazuje chodzącą na czterech łapach małpę, która ewoluuje w wyprostowanego człowieka. Jednak mimo całej swojej wartości pedagogicznej drzewo zawiera również subtelne założenia dotyczące ewolucji. Drzewo ma tendencję do bagatelizowania zmienności genetycznej w obrębie gatunku, co może przesłaniać fakt, że wspólnymi przodkami są w rzeczywistości zróżnicowane populacje, które mogą przekazywać różne wersje genu różnym potomkom. Opowiada historię niekończącego się podziału i dywersyfikacji, z gałęziami, które się rozchodzą.

Czy nie sugeruje, że idea drzew ewolucyjnych jest wątpliwa? W rzeczywistości idea drzew dla gatunków, tak jak chciał ją interpretować Darwin, ma się dobrze; po prostu nie zawsze pasuje do drzew dla niektórych genów w obrębie gatunku. Myślenie drzewami trzyma się dobrze i nie zamierza zniknąć.


A jednak. . . i Crair przyznaje to w jednym miejscu:

Zarysy ewolucji zwierząt nadal w wielu miejscach przypominają drzewo, dlatego naukowcy nadal spędzają tak dużo czasu na opracowywaniu i dyskutowaniu o różnych gałęziach. Ale jeśli myślenie o drzewach nauczyło biologów, że wszystko jest połączone, geny sugerują, że połączenia mogą przebiegać nawet głębiej niż drzewo jest w stanie uchwycić. Aby uzyskać pełniejszy obraz – i odpowiedzieć na pytania, jak ta niezwykła mieszanka cech połączyła się w hoacynie – naukowcy mogą potrzebować wyjść poza drzewo.

Gdyby Crair starannie rozróżniał drzewa gatunkowe z jednej strony od drzew genetycznych z drugiej, nie musiałby tworzyć tych pozornych „rozbieżności”. O tym problemie wiemy od lat; właściwie pisałem o tym w mojej książce Speciation z Allenem Orrem, która ukazała się w 2004 roku. (Patrz Aneks).


Nie wiem, czy niechlujna redakcja spotęgowała zamieszanie w tym artykule, czy też autor nie wyjaśnił tych rozbieżności (chyba je zrozumiał). W końcu po prostu zostają nam te fakty:


a. Hoacyn to cholernie dziwny ptak.
b. Nie jesteśmy w stanie ustalić jego najbliższych krewnych.
c. Istnieją ewolucyjne/genetyczne przyczyny tej trudności.


Ale nie byłoby to tak warte kliknięcia na link do artykułu, jak to, co opublikował „New Yorker ”, a mianowicie:


a. Hoacyn to cholernie dziwny ptak.
b. Nie byliśmy w stanie ustalić jego najbliższych krewnych.
c. Dlatego musi być coś nie tak z ideą Darwina o „drzewie życia”.


Należy pamiętać o „a” i „b”, a także o tym, dlaczego hoacyn brzydko pachnie i jakich dziwnych pazurów używają jego pisklęta do wspinania się po drzewach.


The New Yorker writes about the hoatzin, implies that Darwin’s idea of evolutionary trees may be a phantom

Why Evolution Is True, 17 lipca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt" (wydanej również po polsku przez wydawnictwo "Stapis)". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wyjątkowo dobry Łukasz 2022-07-26


Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk