Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 10:29

« Poprzedni Następny »


Projektanci mody intelektualnej i ich klienci


Andrzej Koraszewski 2022-11-02


Co  nosimy w głowach i dlaczego opinie jednostek mają tak małe odchylenie od opinii stada, do którego należą? Jako zwierzęta społeczne cenimy tożsamość i wspólnotę, więc konformizm z poglądami panującymi w grupie odniesienia każe nam często wierzyć, że prawdą jest to, w co wierzą moi przyjaciele. Badanie grup odniesienia było modne w socjologii dziesiątki lat temu, teraz czasem ktoś o nich wspomina, ale moda poszła dalej i dziś częściej usłyszymy opowieści o różnych bańkach, w których jednostki żyją w izolacji od tych, którzy tkwią sobie w innych bańkach.

Kiedy swego czasu lokalny proboszcz zapytał mnie, czemu mnie nie widuje w kościele, odpowiedziałem mu uczciwie, że jestem z innej parafii, nie byłoby jednak właściwe mówienie, że mam inną grupę odniesienia ani, że jestem nie z jego bańki.


Z grupami odniesienia kłopot, bo odkąd przestaliśmy się szwendać po sawannie w małych, kilkudziesięcioosobowych grupach, wszystko zaczęło się komplikować, chociaż są tacy, którzy twierdzą, że niezależnie od płci, rasy, wyznania i wykształcenia, większość ludzi ma między trzydzieści a sześćdziesiąt osób, z których poglądami się liczy, lub mówiąc inaczej, których negatywna opinia o ich poglądach byłaby zbyt bolesna, żeby warto było się narażać.


Kiedy żyliśmy w tych małych grupach dzikusów, wyrzucenie z grupy było praktycznie rzecz biorąc równoznaczne z wyrokiem śmierci. Współcześnie ostracyzm nie ma tak tragicznych konsekwencji, ale dobrze wiemy, że może prowadzić do poważnych dramatów. Skarga księdza piszącego, że kapłan, który rozstaje się z sutanną, jest jak ryba wyrzucona na brzeg, jest doskonale rozumiana, nawet jeśli nasze grupy odniesienia nie są tak zamknięte jak warstwa kapłańska. Grupy odniesienia zawsze strzegą swojej ortodoksji, mają swoich woźnych strzegących przed intruzami, swoje kody językowe i swoich guru, czy jak kto woli, dyktatorów mody intelektualnej, której nowe trendy zazwyczaj docierają z zewnątrz i kształtowane są przez uznanych projektantów mody intelektualnej.                         


Kim są ci projektanci mody intelektualnej? Pierwsi przychodzą na myśl dziennikarze, ale to są tylko papugi, nagłaśniają i wzmacniają obowiązujące mody intelektualne, niezwykle rzadko je inicjując.     


Prawdziwymi projektantami mody intelektualnej są filozofowie, socjolodzy, psycholodzy, artyści i jarmarczni kaznodzieje występujący w roli trybunów ludu.


Samozwańczy influencerzy to drobne płotki, (chociaż czasem potrafią ściągnąć wielomilionowe rzesze fanów). Wielkie, ponadnarodowe trenty mody intelektualnej projektowane są z reguły przez wysokiej klasy specjalistów z dyplomami z nauk społecznych lub z licznymi nagrodami za działalność artystyczną.


Projektanci intelektualnej mody żerują na ludzkiej potrzebie moralności i sprawiedliwości, czyli znanej w całej historii skuteczności kazań w żaden sposób nie związanych z rzeczywistością, ale dających poczucie walki o słuszną sprawę. Idealizm nie jest wrogiem handlu, zgoła przeciwnie, sprzedaż fałszowanych towarów nie mogłaby się bez niego obejść.      


W ubiegłym stuleciu dwa wielkie trendy umysłowe porwały setki milionów ludzi i zmieniły świat. Komunizm i nazizm apelowały do odmiennych regionów mózgu, już to odwołując się do ponadnarodowego klasowego braterstwa i niby-racjonalizmu, już to do instynktu plemiennego i symbolicznych więzów krwi. Obydwie ideologie ograniczały człowieczeństwo, informowały o granicach braterstwa, za którymi są istoty, które można, a nawet należy zabijać. Obydwie te ideologie obiecywały raj na ziemi i uczyły bezwzględnego okrucieństwa, jedni wobec wroga klasowego, drudzy wobec istot rasowo obcych, z definicji niższych i nie zasługujących nawet na cień współczucia.


Po zaledwie stu latach pamiętamy przede wszystkim tych, którzy te idee przekuli w praktykę polityczną, podczas gdy pamięć o projektantach tych mód intelektualnych pokrywa kurz. Zapominamy również, że centralną atrakcją obu tych ideologii była obietnica gwałtu, prawa do stosowania przemocy.


Trzydzieści lat temu brytyjski profesor literatury, John Carey, opublikował książkę pod tytułem: The Intelllectuals and the Masses: Pride and Prejudice Among the Literary Intelligentsia 1880-1939. Pokazuje w tej książce jak nowa moda intelektualna rodziła się na salonach na dziesiątki lat przed zwycięstwem bolszewickiej rewolucji w Rosji i przed wyborczym zwycięstwem Hitlera w Niemczech. Projektanci intelektualnej mody powoli wprowadzali ideę „mas” jako odrażających hord nie całkiem ludzi, które trzeba będzie likwidować. Wielkie nazwiska Bernarda Shawa, Ezry Pounda, Virginii Woolf, HG Wellsa, Huxleya, Yeatsa, ludzi, których dzieła emanowały pogardą i usprawiedliwieniem masowych zbrodni. Te idee szybko przenosiły się na uniwersytety i porywały młodych.


Książka Carey’a nie wzbudziła zachwytu salonów, a  dzisiejsza Wikipedia informuje nas, że John Carey to jakiś „antyelitarysta”. Brytyjski literaturoznawca przedstawia dowody, że Hitler niczego sam nie wymyślił, że jego bełkotliwe pisma to zlepek idei wymyślonych znacznie wcześniej na salonach, idei popularnych i rosnących w siłę na długo przed pojawieniem się paranoicznego trybuna niemieckiego ludu.


A jak hartowała się stal po drugiej stronie barykady (albo raczej wśród tych, którzy byli pod wpływem zupełnie innej mody intelektualnej)? Kilka dni temu amerykańska pisarka Danusha V. Goska przypomniała same początki wdrażania plemiennej moralności w ZSRR.

Weźmy na przykład Feliksa Dzierżyńskiego stojącego na czele założonej przez niego CZEKI (Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem.) Dzierżyński pisał: „Opowiadamy się za zorganizowanym terrorem. Trzeba to szczerze przyznać. Terror jest absolutną koniecznością w czasach rewolucji. Naszym celem jest walka z wrogami rządu sowieckiego i nowego porządku życia. Szybko oceniamy”. Pisał także: „Czeka jest obroną rewolucji, tak jak Armia Czerwona; jak w wojnie domowej Armia Czerwona nie może przestać pytać, czy może zaszkodzić poszczególnym jednostkom, ale musi liczyć się tylko z jednym, ze zwycięstwem rewolucji nad burżuazją, tak więc Czeka musi bronić rewolucji i zwyciężyć wroga, nawet jeśli miecz od czasu do czasu spada na głowy niewinnych”.

Danusha V. Goska podkreśla, że to była moralność plemienna. W tej moralności wina nie wymaga skrupulatnego badania. Liczy się tożsamość. Lenin wyjaśnił: „Dla nas wszystko jest dozwolone”. 


Dzierżyński pochodził z nauczycielskiej rodziny, w odróżnieniu od swojego brata, profesora medycyny, nie poszedł na studia, ale pochłaniał setki książek, podobnie jak Lenin, żył prądami umysłowymi Zachodu. 

***

Pięćdziesiąt lat temu (na dwadzieścia lat przed publikacją książki Johna Carey’a), brytyjski socjolog polskiego pochodzenia, Stanislav Andreski (Stanisław Andrzejewski), opublikował książkę pod wymownym tytułem: Social sciences as sorcery. Z czego wynika i na czym polega szamaństwo nauk społecznych?  Jak pisał Andreski:   

…metoda naukowa zwyciężyła na całym świecie, ponieważ dawała tym, którzy ją praktykowali, władzę nad tymi, którzy tego nie robili. Czary przegrały nie z powodu zaniku ich wewnętrznej atrakcyjności dla ludzkiego umysłu, ale dlatego, że nie dorównały mocy stworzonej przez naukę. Ale chociaż porzucone jako narzędzie do kontrolowania natury, zaklęcia pozostają bardziej skuteczne niż logiczne argumenty w manipulowaniu tłumem.

Brytyjski socjolog wielokrotnie podkreślał, że prawdziwa wiedza kumuluje się, że twierdzenia są falsyfikowane i odrzucane bądź korygowane, by pozostawić to, co się ostaje i na czym można budować dalej. Jednak nauki społeczne są służebne już to wobec władzy, już to wobec grup aspirujących do władzy, ich twierdzenia rzadko poddają się falsyfikacji, opierają się na autorytecie, na udawaniu nauki, w efekcie, podobnie jak w sztuce, niezwykle często jest to pogoń za nowością, kreowanie mody intelektualnej i czarowanie społeczeństwa takim lub innym hokus-pokus.


Kilka miesięcy temu na polski rynek księgarski trafiła książka Helen Pluckrose i Jamesa Lindsay’a Cyniczne teorie. Ta książka na Zachodzie wywołała poważną dyskusję, u nas, jak się wydaje, wpadła w studnię bez plusku. Ta książka jest przede wszystkim krytyką postmodernizmu, kolejnej potężnej mody intelektualnej, która od dłuższego czasu niszczy uniwersytety, zaraża redakcje, dociera do inteligentów - użytkowników pisma obrazkowego, wysyłających durnymi memami sygnały o swojej wierności obowiązującej modzie intelektualnej.      


W eseju z 2017 roku Helen Pluckrose wyjaśniała o co chodzi z tym postmodernizmem:

Lyotard, Foucault i Derrida są tylko trzema „ojcami założycielami” postmodernizmu, ale mają wspólne wątki z innymi wpływowymi „teoretykami” i podchwycili je późniejsi postmoderniści, którzy stosowali je do coraz bardziej zróżnicowanego wachlarza dyscyplin w ramach nauk społecznych i humanistycznych. Widzieliśmy, że obejmuje to wielką wrażliwość na język na poziomie słowa, i uczucie, że znaczenie słów mówcy jest mniej istotne niż to, jak jego słowa są odebrane, niezależnie od tego, jak radykalna jest ta interpretacja. Wspólne człowieczeństwo i indywidualność są zasadniczo iluzją i ludzie są propagatorami lub ofiarami dyskursu, zależnie od ich społecznej pozycji; pozycji, która znacznie bardziej zależy od tożsamości niż od ich indywidualnych stosunków ze społeczeństwem. Moralność jest kulturowo względna, podobnie jak sama rzeczywistość. Empiryczne dowody są podejrzane, jak również wiele kulturowo dominujących idei, włącznie z nauką, racjonalizmem i uniwersalnym liberalizmem. To są wartości Oświecenia, które są naiwne, totalizujące i ciemiężące, i istnieje moralna konieczność rozbicia ich. Znacznie ważniejsze jest przeżyte doświadczenie i przekonania „marginalizowanych” grup, które wszystkie są „prawdziwe” i muszą obecnie wziąć górę nad wartościami Oświecenia, by odwrócić ciemiężące, niesprawiedliwe i całkowicie arbitralne społeczne konstrukcje rzeczywistości, moralności i wiedzy.

Po dziesięcioleciach lansowania tej mody intelektualnej czołowe uniwersytety świata przestają uczyć studentów jak ważna jest semantyka, jasność języka, komunikacja pozwalająca zrozumieć, co mówi drugi człowiek. Ta walka z klarownym językiem, dotarła do uczelni drugo- i trzeciorzędnych, do szkół średnich, popłynęła szerokim strumieniem do krajów zapatrzonych na „wielki świat”, postprawda i polityka tożsamości zaczęły przenikać z wydziałów socjologii, gender, psychologii, do nauk przyrodniczych, niszcząc samą podstawę zachodniej kultury.        


Anna Krylov urodziła się w Doniecku, studiowała w Moskwie, doktoryzowała się w Izraelu, dziś jest czołowym profesorem chemii kwantowej w Stanach Zjednoczonych. Jej artykuł, (którego polskie tłumaczenie publikowaliśmy w „Listach z naszego sadu), o tym przenikaniu nauk guślarskich do prawdziwej nauki zaczyna się tak: 

Kilka miesięcy temu zrobiłam coś, co doprowadziło moich przyjaciół do obaw, że będę tego żałowała; publicznie wystąpiłam przeciwko wdzieraniu się nieliberalnej myśli do nauki i edukacji listem zatytułowanym The Peril of Politicizing Science, opublikowanym 10 czerwca w „The Journal of Physical Chemistry”. W tym liście powoływałam się na własne  życie w ZSRR, gdzie komunistyczna “ideologia przenikała wszystkie aspekty życia i przetrwanie wymagało ścisłego trzymania się linii partyjnej i entuzjastycznych pokazów ideologicznie poprawnego zachowania”. 

Anna Krylov pisze o cenzurze oddolnej, o szalejącej tłuszczy pławiącej się w nieustannym ostracyzmie, o odrzucaniu każdego, kto w najmniejszy sposób odchyla się od tego, co każe myśleć i głosić moja grupa odniesienia. Zastrzega się, że użycie słowa „tłuszcza” nie oznacza, że ten „ruch oddolny” kultury odrzucania nie ma instytucjonalnego wsparcia. Ma i to ogromne, rektorzy uniwersytetów, przywódcy organizacji, dziennikarze wspierają infantylnych hunwejbinów, czasem całym sercem i z głębokiego przekonania, czasem tylko ze strachu przed odrzuceniem.


Projektanci intelektualnych mód mają logistyczne wsparcie na wszystkich poziomach. Intelektualne mody świadomie i z premedytacją zabijają zdolność słuchania, co właściwie mówią nasi przeciwnicy, zdolność akceptacji, że możemy być  w błędzie, zdolność klarownej prezentacji poglądów. Intelektualne mody wpychają nas w karykaturalny symbolizm, sprowadzający się do nieustannego demonstrowania przynależności do tego, czy innego stada.

 

Chwilowo walka o powrót do pytań o znaczenie słów wydaje się być walką z wiatrakami, najpierw trzeba odrzucić nadrzędność konformizmu wobec grup odniesienia, przestać podziwiać projektantów intelektualnej mody, a potem próbować tworzyć miejsca, gdzie słowa nie są bronią służącą do wzmacniania podziałów, a narzędziem komunikacji.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk