Prawda

Piątek, 9 czerwca 2023 - 13:52

« Poprzedni Następny »


Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał


Andrzej Koraszewski 2021-01-06

Alistair Cooke, najlepszy korespondent BBC z Ameryki wszechczasów.
Alistair Cooke, najlepszy korespondent BBC z Ameryki wszechczasów.

Zapytasz oczywiście, o którym, a tu problem jak z wiersza Natana Tenenbauma, bo pretendentów liczne jest grono i należałoby rozpisać plebiscyt. O premierze nie bez racji mówią, że Pinokio, co mówią o Kurskim tego powtarzać nawet nie wypada, Prezes i Rydzyk w jednym stoją domu, nie należy się dziwić, że na tej liście honorowe miejsce ma również kardynał Dziwisz. Dlaczego zatem jako przykład wybieram „Gazetę Wyborczą” i jej zagranicznego korespondenta? Ponieważ nierzetelność i jawna nieuczciwość wśród swoich budzi większy niepokój i poczucie beznadziei. PiS pewnego dnia zniknie, czy zastąpią go inni, równie niezdolni do elementarnej uczciwości? „Wyborcza” jest z definicji „moją” gazetą. Założona przez ludzi, którzy walczyli z systemem totalitarnym, krytyczna wobec nowych autokratów, związana z opcją, na którą (jeśli dożyję) będę prawdopodobnie głosował w następnych wyborach.

Co mnie uwiera? Jakość dziennikarstwa. Jeśli robisz karykaturę z tego, co krytykujesz, uprawiasz propagandę, a nie dziennikarstwo. Jeśli krytykujesz Trumpa i nie stać cię na pokazanie ani jednego głosu człowieka wyjaśniającego, dlaczego głosował na Trumpa, to nie jest dziennikarstwo, tylko propaganda. Jeśli krytykujesz brexit i nie stać cię na znalezienie ani jednego głosu człowieka, który opowiadał się za brexitem, to nie dziennikarstwo tylko propaganda. Jeśli obawiasz się, że PiS wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej i dlatego przemilczasz lub wręcz przekłamujesz krytykę Unii, to uprawiasz propagandę (która przyniesie skutki odwrotne od zamierzonych, bo czytelnicy nie są idiotami i zauważają, że ich okłamujesz). Jeśli współczujesz Palestyńczykom i nie stać cię na pokazanie ani jednego palestyńskiego dysydenta pokazującego terror Palestyńczyków skierowany przeciw Palestyńczykom, to uprawiasz kłamliwą propagandę, a co gorsza prezentujesz się jako wspólnik tylko tych Palestyńczyków, którzy przysięgają, że będą zabijać Żydów do Sądnego Dnia.


Krótko mówiąc ta „moja” gazeta ma ogromne trudności ze zrozumieniem, o co chodzi z tą etyką w zawodzie dziennikarza. Czasem mam wrażenie, że jej prezentacja „przeciwników” dziwnie przypomina prezentację założycieli tej gazety w komunistycznej prasie, którą Natan Tenenbaum tak skarykaturyzował w satyrycznym wierszu „Rzecz marcowa”:


...A jeden z nich miał w domu "Dzieła wszystkie", Hłaski
A znowu Kołakowski, jak jeszcze był młody
To Stalina całował w rumiane jagody
A Stalin mu na lody dawał i na kino
I razem gryźli pestki i grali w domino
Natomiast Kisielewski, jak z prasy wynika
Jest synem naturalnym studenta Michnika,
Który do rewolucji wiernie służył carom
I miał sześcioro dzieci z carycą Dagmarą


Tacy to byli ludzie, dzieła takie, czasy
A było, jak rzekłem, bo wszystko wiem z prasy.

Natan przerysował, doskonale oddając obraz opozycji w ówczesnej prasie, który był karykaturalny. Uczciwi dziennikarze, jeśli pisali o opozycji, to w sposób tak enigmatyczny, żeby się przypadkiem cenzorzy nie połapali, więc rozumieli tylko znający tajny kod i mogący czytać między wierszami. Ów karykaturalny obraz tworzyli łajdacy, którzy uczciwością się brzydzili, a których nazwiska pamiętamy do dziś.


BBC miała przez ponad pół wieku wspaniałego korespondenta zagranicznego. Jego cotygodniowe „Listy z Ameryki” były ucztą, której nie wolno było przegapić. Alistair Cooke znał i kochał Amerykę i umiał o niej wspaniale opowiadać. Znał ją tak dobrze, że jako znawcę zapraszano go czasem do Białego Domu. Opowiadał o wydarzeniach i o ludziach, tych z ulicy i tych z najwyższych eszelonów, już to jednej, już to drugiej partii politycznej, niemal nieodmiennie szukając w nich tego, co go w nich fascynowało.


Polska Sekcja BBC przez lata korzystała z usług świetnego dziennikarza, Jacka Kalabińskiego. Spięliśmy się kiedyś, bo w jego korespondencjach zaczęło się wyczuwać nazbyt silnie obecną osobistą niechęć do Billa Clintona. Kalabiński irytował się na moją krytykę, ale najwyraźniej brał ją pod uwagę w kolejnych korespondencjach. Dotyczyło to zaledwie tonu, a nie treści, bo jedno nie ulegało wątpliwości, znał i rozumiał kraj, z którego przysyłał  swoje informacje.


Nie da się tego powiedzieć o wieloletnim korespondencie „Gazety Wyborczej” w Stanach Zjednoczonych. Część jego doniesień delikatnie mówiąc zdumiewa. Trudno się nie zastanawiać, dlaczego „Gazeta” informuje przez swojego korespondenta w USA o strefach wolnych od miłosnego dżihadu w Indiach? Niby wszyscy wiemy, że Kolumb sądził, że dopłynął do Indii, ale wiemy również, że był w błędzie. Korespondent „Wyborczej” nie ma żadnej ekspertyzy na temat Indii i konfliktów między hindusami i muzułmanami, nie tylko powtarza coś, co wyczytał w jakiejś amerykańskiej gazecie, ale nawet nie zadał sobie trudu, żeby się dowiedzieć, co też o tym pisze chociażby „Times of India”. Sprawa w żaden sposób nie związana z Ameryką, interesująca z punktu widzenia indyjskiej historii i współczesnych problemów tego kraju. Problem w tym, że korespondent „Gazety” w USA, ani nie zamierzał o niczym informować, ani tym bardziej sprawdzać jakichkolwiek faktów, ponieważ informował czytelników „Gazety Wyborczej” z Ameryki, że powinniśmy w Polsce odczuwać niechęć do prezydenta Indii.


Korespondent „Gazety Wyborczej” lubi donosić z Ameryki o tym, co powinniśmy myśleć o Izraelu. Jego ostatni wyczyn to „informacja” pod tytułem „Trump wypuścił do Izraela sławnego szpiega, który wykradł sekrety”. Sądząc po komentarzach, zamierzony przez autora (i chyba również przez redakcję) efekt został osiągnięty w stu procentach. Czytelnicy zostali okłamani, ale udało się osiągnąć kolejne podniesienie poziomu nienawiści do Trumpa i do Izraela. 


Jakże wspaniałe postradzieckie dziennikarstwo. Korespondent donosi na wstępie, że uwolniony szpieg przyleciał do Izraela samolotem miliardera, który popiera Trumpa i Netanjahu, że urodził się w Teksasie, ale jako młody człowiek odwiedził obóz koncentracyjny w Dachau i zaraził się żydowskością, że pracował jako analityk dla amerykańskiej marynarki, ale prowadził wystawny tryb życia i popadał w długi.       


Dziennikarz ze swadą opisuje jak sprawę ujawniono:

„Któregoś dnia kolega z pracy zauważył, że Pollard niesie stertę dokumentów z sygnaturami top secret. Zapytany o to szpieg tłumaczył, że wydrukował je przez pomyłkę i idzie je zniszczyć. Zamiast włożyć je do niszczarki, szpieg przekazał je czekającej na dole żonie, co nie uszło uwadze kolegi.”

Teraz korespondent „Gazety” ma już z górki. Donosi, że „Amerykanie byli w szoku, gdy zrozumieli, że Pollard pracował dla ich największego sojusznika na Bliskim Wschodzie” i natychmiast przekazuje swój domysł w klasycznym stylu radzieckiej „Prawdy”: „Możliwe, że z wykradzionych przezeń materiałów korzystali Rosjanie, którzy do pewnego stopnia spenetrowali izraelski wywiad i wojsko”. Dalej uczciwie informuje, że Pollard został zwolniony z więzienia w 2015 roku (nie dodając, że po 30 latach odbywania kary), ale pisze, że „warunkowo”, co w rzeczywistości oznaczało pięcioletni zakaz opuszczania USA, który zakończył się w listopadzie 2020. Amerykański sąd (a nie prezydent Trump, jak nieuczciwie sugeruje tytuł doniesienia), po prostu nie przedłużył zakazu wyjazdu.


To wszystko drobiazgi, bowiem korespondent „Gazety” „zapomniał” poinformować, że Pollard nigdy nie ujawnił żadnych amerykańskich sekretów. Przekazał zdobyte przez amerykański wywiad informacje dotyczące arabskich planów wobec Izraela (które Amerykanie postanowili ukryć przed swoim „największym” sojusznikiem).


Czy dziennikarz świadomie coś ukrył, czy tylko bezmyślnie przepisał coś, co wyczytał w swoim amerykańskim mieszkaniu w dostępnej online amerykańskiej gazecie, nie trudząc się sprawdzaniem czegokolwiek i autentycznie nie mając pojęcia, że osiem lat temu w grudniu 2012 roku, władze amerykańskie odtajniły dokumenty z National Security Archive dotyczące sprawy Jonathana Pollarda? Tego się nie dowiemy, ale może uczciwie wierzyć w to, co bezmyślnie przepisał. Tymczasem z tych dokumentów wynika, że Pollard nigdy nikomu nie ujawnił żadnych sekretów Stanów Zjednoczonych (a więc nie popełnił zdrady swojego kraju), a Izrael nigdy go o to nie prosił, że przekazane dokumenty dotyczyły wyłącznie krajów Bliskiego Wschodu (na temat których izraelski wywiad od zawsze dzieli się swoimi informacjami z wywiadem USA). W odtajnionych dokumentach, które możemy czytać w Dobrzyniu nad Wisłą, bez potrzeby wyjazdu do USA, czytamy m.in.:


Dokumenty dostarczały informacji na temat kwatery głównej OWP w Tunezji, zdolności tunezyjskiego i libijskiego systemu obrony przeciwlotniczej, irackich i syryjskich możliwości produkcji broni chemicznej (włącznie ze szczegółowymi zdjęciami satelitarnymi), radzieckie dostawy morskie dla Syrii i innych państw arabskich, urządzenia portów i linii komunikacyjnych w różnych krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, myśliwców [radzieckich] MIG29, pakistańskiego programu nuklearnego. Jak również zawierały amerykańską ocenę izraelskich możliwości militarnych.
Dokumenty dostarczały informacji na temat kwatery głównej OWP w Tunezji, zdolności tunezyjskiego i libijskiego systemu obrony przeciwlotniczej, irackich i syryjskich możliwości produkcji broni chemicznej (włącznie ze szczegółowymi zdjęciami satelitarnymi), radzieckie dostawy morskie dla Syrii i innych państw arabskich, urządzenia portów i linii komunikacyjnych w różnych krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, myśliwców [radzieckich] MIG29, pakistańskiego programu nuklearnego. Jak również zawierały amerykańską ocenę izraelskich możliwości militarnych.

Z okazji dotarcia Pollarda do Izraela w kilku amerykańskich i izraelskich źródłach widziałem przypomnienie artykułu Lee Smitha (znanego amerykańskiego dziennikarza i pisarza), który w 2012 roku obszernie omawiał te dokumenty, natychmiast po ich odtajnieniu.


Przesyłane przez korespondenta wypracowania z Ameryki nie odbiegają od linii generalnej „Gazety Wyborczej”, wyróżniają się zaledwie wiernością wobec charakteru i stylu radzieckiej propagandy z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Trudno się dziwić, przeglądając głosowania przedstawicieli Polski w ONZ w sprawie Izraela. Od rządu Tadeusza Mazowieckiego do rządu Mateusza Morawieckiego, nieodmiennie twardo popieraliśmy wszystkie rezolucje wysuwane przez najbardziej mroczne dyktatury i głosując zgodnie z tymi dyktaturami oraz europejskimi demokracjami z Niemiecką Republiką Federalną i Francją i Wielką Brytanią na czele.        


Mógłby ktoś zapytać dlaczego dziś byli antykomunistyczni dysydenci sprowadzają radziecką propagandę z Ameryki? Odpowiedź jest prosta: bo naprawdę chcą być dobrymi Europejczykami. 

Korespondent „Gazety Wyborczej” w USA prawdzie nigdy się nie kłania. Wzruszyłbym ramionami, gdyby nie platforma, z której tak często donosi.  


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
1. @subject Hal 2021-01-07



 




Badaczka
Ja: Co robisz?
Hili: Śledzę rosyjskie wpływy w naszym ogrodzie.

Więcej

„San Francisco Chronicle”
myli się w sprawie płci
Jerry A. Coyne

           XY                                       XX  Chromosomy myszy, (Wikipedia)

Wszystkie zwierzęta i prawie wszystkie rośliny naczyniowe mają tylko dwie płcie: samce, które mają wyposażenie rozrodcze do wytwarzania małych, ruchomych gamet (plemników) i samice, które mają wyposażenie do rozmnażania się, aby wytwarzać duże, nieruchome gamety (jaja lub komórki jajowe). To już wszystkie płcie, moi drodzy, bo nie, nie ma trzeciego typu urządzeń rozrodczych ani żadnej innej klasy gamet. Ludzie, którzy nie pasują do tych definicji, są znikomą rzadkością: około 1 na 6000. To jest dla mnie wystarczająco bliskie „binarności”.

Więcej

Izraelożercy uwielbiają,
kiedy giną palestyńskie dzieci
Elder of Ziyon


Izrael szanuje i stara się chronić życie ludzkie zarówno swoich obywateli, ale również swoich wrogów. IDF nie ma motywacji do atakowania niewinnych ludzi; i faktycznie istnieje ogromny czynnik zniechęcający do tego. Nic nie zyskuje na śmierci niewinnych Palestyńczyków, a wiele traci. Nawet bez własnego kodeksu moralnego i zasad angażowania się w ochronę niewinnych cywilów, starałaby się ze wszystkich sił unikać przypadkowych ofiar. 

Więcej
Blue line

Antyzachodni klub
nuklearny
Majid Rafizadeh

<span>Antyzachodni klub nuklearny – Korea Północna, Rosja i Chiny, z Iranem bliskim dołączenia do klubu – zyskały odwagę i siłę jak nigdy dotąd dzięki słabemu przywództwu administracji Bidena. Na zdjęciu: Dmitry Miedwiediew z Barackiem Obamą po podpisaniu traktatu </span>New START<span> w Pradze w 2010 roku. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>

Antyzachodni klub nuklearny – Korea Północna, Rosja i Chiny, z Iranem bliskim dołączenia do klubu – zyskały odwagę i siłę jak nigdy dotąd dzięki słabemu przywództwu administracji Bidena. Chiny, Korea Północna i Rosja rozbudowują swoją broń nuklearną. Chiny mogły nawet przewyższyć Stany Zjednoczone, jeśli chodzi o liczbę głowic nuklearnych w międzykontynentalnych pociskach balistycznych (ICBM), które obecnie posiadają. 21 lutego 2023 r. Dowództwo Strategiczne USA poinformowało Kongres, że Chiny mają obecnie więcej wyrzutni międzykontynentalnych rakiet balistycznych niż Stany Zjednoczone.

Więcej

Polemika z izraelskimi
migawkami
Andrzej Koraszewski

Demonstracja przeciw reformie sądownictwa w Jerozolimie 13 lutego 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czasami jestem zdumiony, ale uświadamiając sobie mój wiek, przywołuję się do porządku i zaczynam się zastanawiać nad przyczynami zdumienia. Ambasador Maciej Kozłowski napisał interesujący tekst o swojej wizycie w Izraelu. Autor jest historykiem i dziennikarzem, Izrael zna lepiej niż wielu innych, gdyż był tam ambasadorem w latach 1999-2003, a i później zachował kontakty z tym krajem. Odwiedzając Izrael podczas kolejnych barbarzyńskich ataków palestyńskich terrorystów z Islamskiego Dżihadu, był troszkę niespokojny przy lądowaniu, ale później rozmawiał z izraelskimi przyjaciółmi głównie o izraelskich faszystach.

Więcej
Blue line

Amerykanin
w Moskwie
Bruce Bawer


Trzydzieści pięć lat temu, 31 maja 1988 r., Ronald Reagan, (który kończył już swoją prezydenturę), przebywał w Moskwie na ostatnim ze swoich spotkań z Michaiłem Gorbaczowem, wygłosił przełomowe przemówienie do studentów w Państwowego Uniwersytetu w Moskwie, centrum badań naukowych i technicznych. Okazja była bezprecedensowa, a samo przemówienie było mistrzowskim posunięciem. Z wyczuwalnym entuzjazmem Reagan mówił o trwającej rewolucji technologicznej, która zwiastowała nową erę informacji, i wezwał młodych obywateli ZSRR do przyjęcia wolności i pokoju, aby mogli być jej częścią.

Więcej

Nazizm nadal inspiruje
Palestyńczyków
Lyn Julius

Farhud, Bagdad 1941. Zdjęcie: Yad Yitzhak Ben Zvi Archive.

Słyszeliście o Farhud? Nie wszyscy słyszeli. Ta antyżydowska masakra – Farhud oznacza „przymusowe wywłaszczenie” po arabsku – miała miejsce 82 lata temu w Iraku. Jednak niedawny sondaż wykazał, że tylko 7% Izraelczyków o tym słyszało.

W dniach 1-2 czerwca 1941 r. w Bagdadzie i Basrze zamordowano co najmniej 180 Żydów — liczba ta mogła sięgać nawet 600 – 2000 zostało rannych, a 900 domów i 586 żydowskich przedsiębiorstw zostało zniszczonych. Doszło do grabieży, gwałtów i okaleczeń. Mnóstwo jest opowieści o zamordowanych niemowlętach i odmawianiu leczenia pacjentom żydowskim lub truciu ich. Zmarłych pochowano w pośpiechu w zbiorowej mogile.

Więcej

Jeżyny, czyli
kolczasty problem
Athayde Tonhasca Júnior

Z książęcymi szatami zniszczonymi przez jeżyny. The Sleeping Beauty, grafika autorstwa Arthura Rackhama (1867–1939), Wikimedia Commons.

Dawno, dawno temu, jak powiedział nam Charles Perrault (1628-1703), pewien książę cieszył się naturą, radośnie zabijając zwierzęta w lesie, kiedy zauważył ukryty głęboko w puszczy zamek. Słudzy księcia wyjaśnili mu, że w zamku jest piękna księżniczka, która została przeklęta przez złą wróżkę; młoda dama leżała w stanie śpiączki, dopóki nie obudzi jej przystojny książę. Jego Wysokość, który najwyraźniej miał wysokie mniemanie o swoim wyglądzie, zdecydował, że to właśnie on ma przełamać zaklęcie. Ale dotarcie do Śpiącej Królewny nie było łatwe; zamek był otoczony drzewami i potężną przeszkodą, która powstrzymałaby mniej zdeterminowanego młokosa: ścianą jeżyn.

Więcej

Saudyjczycy wyłaniają się
jako regionalne mocarstwo
Elder of Ziyon


Stany Zjednoczone pozostawiły próżnię na Bliskim Wschodzie – a Saudyjczycy ją wypełniają.

 

Od dziesięcioleci toczy się walka o to, kto zostanie przywódcą świata muzułmańskiego. Egipt wypełniał tę rolę pod rządami Nasera, ale od tego czasu żaden kraj arabski nie zdobył hegemonii. 

 

Iran próbował ustawić się jako przywódca muzułmańskiego świata od początku obecnego stulecia, ale nie potrafił przezwyciężyć niechęci sunnickiej większości. Swoją ofertę złożyła Turcja. Zjednoczone Emiraty Arabskie, choć niewielkie, próbują wyznaczyć nowy kierunek dla państw Zatoki Perskiej w świecie po czasach ropy naftowej. 

W ciągu ostatnich kilku lat zdecydowanym liderem stała się jednak Arabia Saudyjska. Saudyjczycy zawsze chcieli odgrywać rolę przywódczą, ale do niedawna ich głównym atutem była Mekka, a element religijny był koniecznym, ale niewystarczającym warunkiem wstępnym prawdziwego przywództwa. Teraz Saudyjczycy ustalają program nie tylko jako przywódcy świata muzułmańskiego, ale całego regionu. 

 

Więcej

Czy modne bzdury
przestaną być modne?
Andrzej Koraszewski 

Oxford English Dictionary dodał niedawno nowe hasło.

Łukasz Sakowski opublikował wywiad, który przeprowadził z Katarzyną Szumlewicz, na temat tego jak ideologia woke niszczy naukę i humanistykę. Wykładająca filozofię na UW Katarzyna Szumledwicz zaczyna od problemu z nazwą tego masowego ruchu, bo dosłownie to „przebudzeni”, ale niektórzy tłumaczą to jako wzmożeni. Ci „wzmożeńcy”, jak wyjaśnia dalej Szumlewicz, są niezwykle delikatni, reagujący urazą, oburzeniem i poczuciem krzywdy w imieniu własnym i innych. To ludzie kreujący się na ofiary i wmawiający innym, że są ofiarami. Czy ten ruch wzmożeńców powinien kojarzyć się z marksizmem? Wielu ludzi lewicy protestuje, nie da się jednak ukryć, że ta nowa awangarda uciśnionych czerpie kubłami z marksistowskiej tradycji.

Więcej

O zachodnich mediach
i konflikcie arabsko-izraelskim
Richard Landes

Członkowie i zwolennicy Islamskiego Dżihadu na wiecu w Gazie. Zdjęcie Atia Mohammed/Flash90

Wyrażenie „społeczność oparta na rzeczywistości” ma dziwną genealogię. Po raz pierwszy użyty z pogardą przez urzędnika administracji Busha w 2004 roku do opisania liberałów, którzy sprzeciwiali się ich polityce za pomocą „faktów”, szybko stał się dumnym samoodniesieniem dla liberałów. Jak na ironię, jak ujął to Kurt Andersen w swoim obszernym studium niespokojnych relacji Ameryki z rzeczywistością: „Żadna ze stron tego nie zauważyła, ale duże frakcje elitarnej lewicy i populistycznej prawicy są w tej samej drużynie”. Stało się to jeszcze bardziej prawdziwe w ciągu sześciu lat, odkąd Andersen napisał tę uwagę w 2017 roku.

Więcej
Blue line

Credo sceptyka.
Część VII.
Lucjan Ferus


Tym bardziej nie potrafię przekonać się do tych religijnych „prawd”, gdyż w ogóle nie działa na mnie tzw. argument autorytetu (w skrócie: powinieneś wierzyć, bo wierzą w to, o wiele mądrzejsi od ciebie). Zatem do czasu aż mi ktoś udowodni, że się mylę, moje credo religijne będzie takie samo zapewne, jak Cesare Vaniniego, który w 1619 r. został spalony na stosie, bo doszedł swym (chyba nie natu­ralnym?) rozumem do prawdy, której Kościół kat. w żaden sposób nie mógł podważyć ani obalić. Powiedział on mianowicie coś takiego...

Więcej

Czego możemy
nauczyć się od Izraela
Hugh Fitzgerald

Stacja odsalania wody morskiej.

Dziś w wielu krajach brakuje wody zdatnej do picia lub wystarczająco czystej do użytku rolniczego. Wieloletnie susze, wywołane globalnym ociepleniem, spowodowały kolosalne straty dla rolników. Wzrost liczby ludności doprowadził również do wielkiego obciążenia dostępnych zasobów wód gruntowych. Warstwy wodonośne, które powstawały przez tysiące lat, wyczerpały się w ciągu kilku dziesięcioleci. Być może najgorszym przykładem złego zarządzania wodą jest Arabia Saudyjska. 

Więcej
Blue line

Amok - czyli ta zniewaga
krwi wymaga
Robert King


„Znieś to jak kobieta”
„Jak możesz oczekiwać, że jakikolwiek mężczyzna cię zechce, jeśli nie masz dobrze płatnej pracy?”
„Co masz na myśli, mówiąc, że jesteś ‘chora’? To po prostu ‘damska grypa’”.
„Dziewczyny nie płaczą”.
„Bądź kobietą!”

Więcej

Porażka Narodowej Strategii
walki z antysemityzmem 
Elder of Ziyon


Obecnie w Stanach Zjednoczonych istnieją co najmniej cztery główne nurty antysemityzmu:

 

* Tradycyjny skrajnie prawicowy antysemityzm.

* Czarny antysemityzm. 

* Arabski i islamski antysemityzm. 

* „Postępowy” i lewicowy antysemityzm.

Więcej

Błędna krytyka genetycznych
testów na pochodzenie
Jerry A. Coyne


Niestety, NPR skontaktowało się z prymatologiem Agustínem Fuentesem, który wydaje się mieć zbyt silne ideologiczne podejście do biologii, aby wyjaśnić swoim czytelnikom „problemy” z wykorzystaniem testów DNA do ustalenia pochodzenia – z których tak jak wielu z nas korzystało w firmach takich jak 23andMe™ . Niestety, „krytyka” Fuentesa dotycząca metody i wyników jest błędna, świadcząc albo o nieznajomości biologii, albo o ideologicznym dążeniu do przekonania ludzi, że ludzie na całym świecie są tak podobni, że używanie DNA do ustalenia pochodzenia jest prawie bezużyteczne. (Jest to oczywiście część poglądu, że „rasa jest konstruktem społecznym”, co najwyraźniej oznacza teraz, że „grup etnicznych nie można łatwo zidentyfikować na podstawie ich DNA”). Aby podać w wątpliwość takie testy, Fuentes wysuwa szereg twierdzeń: rasy są konstrukcjami społecznymi; nie mamy wystarczających danych, aby wiarygodnie zidentyfikować grupy na podstawie ich DNA (ergo nie mamy wystarczających danych, aby wiarygodnie określić twoje pochodzenie genetyczne); nie oczekuje się znalezienia różnic genetycznych między populacjami oddzielonymi geograficznie, ponieważ geografia jest czysto subiektywna i arbitralna; ludzie zbyt często się przemieszczają, aby wiarygodnie określić miejsce, w którym żyli przodkowie; twoja historia genealogiczna może odbiegać od twojej historii genetycznej.

Więcej

Głupota i podłość
w służbie walki o władzę
Andrzej Koraszewski

Sklep pod nazwa „Hitler”, ten na zdjęciu jest akurat w Kairze, sklepy z tą nazwą znajdujemy w Turcji, w Indiach, w Pakistanie i w kilku innych krajach.  (Źródło zdjęcia: \

Najnowszy skandal wywołany przez pisowskich propagandystów, to próba przekonania, że marsz z okazji 4 czerwca powinien kojarzyć się z obozem śmierci w Auschwitz. Gensek (generalny sekretarz) Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Sobolewski, zapewnia, że użycie archiwalnych zdjęć z Auschwitz było całkowicie zgodne z prawem. Być może prokurator miałby pewien problem z przedstawieniem aktu oskarżenia, trudno jednak o jakiekolwiek wątpliwości, że mamy do czynienia z całkowicie amoralnym zachowaniem, podyktowanym bezdenną głupotą i skrajną podłością.

Więcej

Zdatny do lotu,
czyli jak latają trzmiele
Athayde Tonhasca Júnior 

M. Rimsky-Korsakov – Lot trzmiela (arr. Faustin Jeanjean) XIII Polski Festiwal Fletowy Sieradz 2021 (Zrzut z ekranu)

Pewien inżynier aerodynamiki w latach 30. ubiegłego wieku w Niemczech, jadł obiad z biologiem, gdy rozmowa zeszła na temat latających pszczół. Inżynier, prawdopodobnie ożywiony sznapsem lub dwoma sznapsami, pokazał biologowi kilka obliczeń na kawałku papieru, aby udowodnić, że pszczoły nie mogą wygenerować siły nośnej wystarczającej do latania. Najwyraźniej będąc pod wrażeniem przenikliwości swojego rozmówcy, biolog podzielił się ze swoimi rówieśnikami naukowym dowodem na to, że pszczoły nie potrafią latać. Prasa podchwyciła tę historię i narodził się mit – choć to tylko jedna z nielicznych opowieści wyjaśniających genezę powszechnego przekonania, że naukowcy udowodnili, że trzmiele nie potrafią latać (nikt nie wie, w jaki sposób trzmiele się w to wplątały).

Więcej

Promowania antysyjonizmu
nie jest „dialogiem”
Jonathan S. Tobin

Kongresmenka Rashida Tlaib (D-MI) przemawia za ustawą „No Muslim Ban” podczas konferencji prasowej na Kapitolu Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie, 26 stycznia 2023 r. Źródło: Wikipedia.

Organizowanie programów Zoom dla żydowskich studentów i tych, którzy dążą do zniszczenia Izraela, jest antyizraelskim aktywizmem, a nie udzielaniem młodzieży informacji, których odmawia się im gdzie indziej.

Więcej

Dżihadystyczny konflikt
w wojnie rosyjsko-ukraińskiej
Steven Stalinsky


Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie 24 lutego 2022 r. uwaga skupia się na geopolitycznym aspekcie konfliktu i jego wpływie na stosunki międzynarodowe. Jednak w ramach tego większego konfliktu toczy się ukryta wojna dżihadystyczna z udziałem szeregu grup dżihadystycznych, z których jedne stanęły po stronie Rosji, podczas gdy inne wspierają Ukrainę. Wydarzenia te mają konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego krajów na całym świecie i są szczegółowo opisane w dużym nowym badaniu MEMRI Jihad and Terrorism Threat Monitor (JTTM), które zawiera nigdy wcześniej niepublikowane informacje na temat wpływu wojny rosyjsko-ukraińskiej na globalny ruch dżihadu.

Więcej

Niewygodne
palestyńskie ofiary
Hugh Fitzgerald

 Abdullah Abu Dżaba 

Istnieje pewna klasa palestyńskich ofiar przemocy, którą główne media konsekwentnie pomijają. Są to Palestyńczycy, którzy zostali zabici nie przez izraelskie naloty, ale przez rakiety wystrzelone przez Palestyński Islamski Dżihad lub Hamas z Gazy na izraelskie miasta, ale spadają one zbyt wcześnie i zamiast zabijać izraelskich cywilów, zabijają palestyńskich cywilów w Gazie. "Spectator"16 maja pisał:
"Nazywał się Abdullah Abu Dżaba i chcę, żebyście to nazwisko zapamiętali, bo zapewne usłyszycie je po raz ostatni. Był Palestyńczykiem z Gazy, miał podobno sześcioro dzieci i zginął w ostatnich starciach między Izraelem a Palestyńskim Islamskim Dżihadem. Nie słyszeliście o Abu Dżabie, ponieważ był niewygodnym Palestyńczykiem, którego nie można uważać za ofiarę syjonistycznej agresji." 

Więcej
Blue line

Turcja: Co powiedziałby
ojciec?
Amir Taheri

<span>Atatürkizm próbował na stworzyć nową tożsamość Turcji jako nowoczesnego państwa, mającego hetyckie i celtyckie korzenie, dystansującego się od „dekadenckiego Orientu” i mającego nadzieję na odzyskanie należnego mu miejsca w rodzinie narodów europejskich. Na zdjęciu: Mustafa Kemal Atatürk (po prawej) z szachem Iranu (po lewej). Źródło: Wikipedia.</span>

Dziś (tekst pierwotnie opublikowany 28 maja 2023r.) tureccy wyborcy idą do urn, by wybrać swojego prezydenta, podczas gdy specjalna grupa operacyjna pracuje nad ceremoniami z okazji setnej rocznicy powstania Republiki Turcji 29 października 1923 r.
Ale co człowiek, który założył republikę, pomyślałby o dzisiejszej Turcji?
Człowiekiem, o którym mowa, jest Mustafa Kemal Pasza, alias Atatürk („Ojciec Turków”), charyzmatyczny dowódca wojskowy, który przekształcił okrojone pozostałości Imperium Osmańskiego w aspirujące do nowoczesności państwo narodowe.

Więcej

Nowe media i stare
problemy z dialogiem
Andrzerj Koraszewski 

Hili: Czy są jeszcze na świecie prawdziwi perypatetycy?Cyrus: Chyba już tylko my dwoje.

Media społecznościowe żerują na narcyzmie młodych i starych, stwierdza znajomy socjolog, który próbuje przyglądać się temu zjawisku. Mam wrażenie, że ta obserwacja zawiera sporo prawdy. Wszelkiego rodzaju selfie królują na Facebooku, Instagramie i Tik-Toku. Zastanawiam się jednak na ile te media łączą ludzi i jak zmieniają społeczne relacje w różnych grupach społecznych? 

Więcej

‘Raniąca’ idea
merytorycznych podstaw nauki 
J. A. Coyne i A. I. Krylov

Interdyscyplinarna grupa 29 wybitnych naukowców, w tym dwóch laureatów Nagrody Nobla, opublikowała w „Journal of Controversial Ideas” pierwszy w swoim rodzaju, recenzowany artykuł rzucający światło na ideologiczny atak na naukę, jaki ma miejsce na zachodnich uniwersytetach, w wydawnictwach i instytucjach finansujących naukę. (Preprint artykułu 29 naukowców jest dostępny tutaj: https://iopenshell.usc.edu/pubs/pdf/JCI_Merit_final.pdf, a pełny artykuł pojawi się tutaj: https://journalofcontroversialideas.org/article/3/1/236 na stronie internetowej czasopisma.)

Jeszcze kilka miesięcy temu nigdy nie słyszeliśmy o „Journal of Controversial Ideas”, recenzowanej publikacji, której celem jest promowanie "swobodnego dociekania kontrowersyjnych tematów". Nasze badania zazwyczaj nie pasowały do tego opisu. W końcu dowiedzieliśmy się jednak o istnieniu tego czasopisma, kiedy próbowaliśmy opublikować komentarz o tym, jak współczesna nauka jest kompromitowana przez zmniejszenie nacisku na podstawy merytoryczne. Najwyraźniej to, co kiedyś było banalnie oczywiste i niebudzące zastrzeżeń, jest teraz kontrowersyjne i ekscentryczne, nawet w naukach ścisłych. 

Podstawy merytoryczne nie są obecnie nigdzie modne. Widzieliśmy to w tendencji wśród naukowców do oceniania badań naukowych na podstawie ich zgodności z dominującą postępową ortodoksją oraz w rosnącej niechęci naszych instytucji... 

Więcej

Kiedy Arabowie zaproponowali
wymianę ludności
Elder of Ziyon


Jak wiadomo, "przesiedlanie ludności" jest obecnie uważane za główną zbrodnię wojenną, (chociaż inaczej traktowano to w przeszłości). Równocześnie wielu próbuje (bezskutecznie) udowodnić, że syjonistyczni Żydzi planowali przenieść Arabów z Palestyny?

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Credo sceptyka.
Część VI
Lucjan Ferus

Jestem zaniepokojony
zaniepokojeniem
Stephen M. Flatow

Wybory w Turcji: nacjonalizm
wygrywa mimo biedy
Burak Bekdil

Najdziwaczniejszy kraj
pod słońcem
Andrzej Koraszewski 

Główny problem w filogenezie
zwierząt chyba jest rozwiązany
Jerry A. Coyne

Problem Departamentu
Stanu z Izraelem
Mitchell Bard

Chrześcijanie są mordowani
jak zwierzęta
Raymond Ibrahim

“Od rzeki do morza
Palestyna będzie wolna”
Bassam Tawil

Razem na dobre
i na złe
Athayde Tonhasca Júnior

Fałszywe oskarżenie
Żabotyńskiego
Adam Levick

Ekstremiści już planują
wykorzystanie AI
Steven Stalinsky

Jak Palestyńczycy
próbują zniszczyć Liban
Bassam Tawil

Wywiad rzeka
o seksie
Andrzej Koraszewski

Żydzi mieli powody,
by obawiać się ludobójstwa
Elder of Ziyon

Credo sceptyka.
Część V.
Lucjan Ferus

Blue line
Polecane
artykuły

Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO



Drzazgę źle się czyta



Sześć lat



Pochodzenie


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk