Prawda

Niedziela, 28 maja 2023 - 16:01

« Poprzedni Następny »


Nowy ateizm


Andrzej Koraszewski 2013-11-16


Zabawne, mamy w Sejmie Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Przyjmuję zakłady że jego członkowie mają bardzo poważne problemy z rozumieniem pojęcia "parlamentaryzm" i "ateizacja", ale z pewnością są zespołem. Przyglądając się ich działaniom, można powiedzieć, że zajmują się przeciwdziałaniu procesom laicyzacji. Laicyzacja i ateizm to nie zupełnie to samo. Najważniejszy element laicyzacji to rozdzielenie kościoła i państwa, a akurat ta idea była wykuwana przez ludzi wierzących, ale głęboko przekonanych, że religia jest sferą prywatną i nie powinna ingerować w funkcjonowanie państwa.

Zapisana dziś w konstytucjach wszystkich państw demokratycznych zasada pojawiła się po stuleciach wojen religijnych, jako próba zapewnienia pokoju religijnego (do najstarszych dokumentów zmierzających w tym kierunku należała "Konfederacja Warszawska" z 1573 roku). W Europie wprowadzanie tej zasady zaczyna się od Rewolucji Francuskiej, a za oceanem stała się ona jedną z centralnych zasad konstytucji amerykańskiej. Żeby było ciekawiej, jest to zasada gwarantująca swobodę wyznania i z ateizacją nie ma nic wspólnego. W życiu codziennym te procesy laicyzacji to systematyczny spadek liczby wiernych uczestniczących w praktykach religijnych, zmniejszanie się liczby kościelnych ślubów, spadek zainteresowania religią. Te procesy obserwujemy we wszystkich krajach europejskich i widzimy je również w Polsce. Laicyzacja w życiu społecznym również nie oznacza ateizacji, ani w tym znaczeniu w jakim społeczeństwo próbowali ateizować komuniści (czyli państwowej polityki wykorzeniania wiary religijnej), ani w sensie spontanicznego i masowego przechodzenia od przekonań religijnych do świadomego ateizmu. Ten ostatni proces faktycznie istnieje, ale trudno nazwać go masowym. Większość ludzi ograniczających lub rezygnujących z uczestnictwa w praktykach religijnych nadal deklaruje wiarę, stając się "kulturowymi wierzącymi", czyli zachowując przywiązanie do tradycji świąt i nadal określając się jako katolicy, protestanci czy żydzi, ale uważający swoją tożsamość religijną jako w pewnym sensie drugorzędną.

Reakcją na masowe procesy laicyzacji jest nasilenie się aktywności instytucji religijnych oraz grup religijnych fundamentalistów próbujących odzyskać wpływ na instytucje państwowe, a w szczególności na szkolnictwo, powstrzymać odpływ ludzi z kościołów jak i nakłonić ich do wznowienia praktyk religijnych. Ruchy te mniej lub bardziej otwarcie zwalczają zarówno naukę jak i parlamentaryzm, jako podstawę funkcjonowania nowoczesnego, demokratycznego społeczeństwa, przekonują o wyższości praw "boskich" nad prawami stanowionymi oraz nakłaniają, aby ludzie traktowali swoją tożsamość religijną jako ważniejszą niż tożsamość obywatelska (i gatunkowa, czyli po prostu ludzka).  

Tu pojawia się tzw. "nowy ateizm", czyli grupa ludzi mówiących otwarcie o konflikcie między nauką i religią i otwarcie ukazująca zagrożenia dla demokracji związane z radykalizacją fundamentalistycznych ruchów religijnych. Nie wiem, kto pierwszy użył określenia "nowy ateizm", ale jestem niemal pewien, że termin ukuty został przez krytyków tej grupy i dopiero potem zaakceptowany przez krytykowanych.

"Nowy ateizm" kojarzony jest przede wszystkim z postacią Richarda Dawkinsa, który od kilku dziesięcioleci jest rewelacyjnym propagatorem teorii ewolucji, bardzo nielubianym przez wielu publicystów chrześcijańskich, ale również przez wielu ludzi przyznających się do ateizmu, ale niechętnie patrzących na wyraźną prezentację konfliktu między nauką i religią. ( Rola jednostki jest bez wątpienia niesłychanie ważna, ale zdecydowanie nie wyjaśnia wszystkiego.)

Czasem możemy natrafić na artykuły łączące " Nowy ateizm" z zamachami 11 Września. To skojarzenie związane jest z publikacją w 2004 roku książki Sama Harrisa pod tytułem The End of Faith: Religion, Terror, and the Future of Reason (polskie wydanie: Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu, tłumaczenie Dariusz Jamrozowicz, wydawnictwo „Błękitna kropka", 2012r.). Sam Harris, wybitny amerykański neuronaukowiec, istotnie napisał tę książkę pod wpływem zamachów 11 Września, a w tym samym czasie nasiliła się działalność publicystyczna i telewizyjna tak zwanych „czterech jeźdźców " Nowego ateizmu" — Richarda Dawkinsa, Daniela Dennetta, Christophera Hitchensa i Sama Harrisa. Szybko też zaczęła wzrastać grupa piszących, którzy albo sami zaczęli się nazywać "Nowymi ateistami", albo do tej kategorii zaliczyli ich krytycy. Widzimy tu fizyka Victora Stengera, filozofa A.C Graylinga, biologów Jerry’ego Coyne’a i PZ Myersa, psychologa ewolucyjnego Stevena Pinkera, filozofkę Ophelię Benson, byłego kanadyjskiego pastora Erica MacDonalda i wielu innych. (Czytelnicy " Racjonalisty" bez trudu zauważą, że są to wszystko nazwiska silnie obecne na tym portalu.)

Co jest właściwie nowego w tym „Nowym ateizmie"? Zdaniem krytyków nowy jest tu agresywny ton i frontalny atak na wszystkie religie. Tytuły książek mogłyby potwierdzać tę diagnozę. Sam Harris — End of Faith, Letter to a Christian Nation, Dawkins — Bóg urojony, Hitchens - bóg nie jest wielki, Daniel Dennett — Breaking the Spell: Religion as a Natural Phenomenon. Najnowsza książka Graylinga nosi tytuł The God Argument, the Case against Religion and for Humanism. Już same te tytuły pokazują wyraźnie, że skończyło się owijanie Pana Boga w bawełnę, autorzy mówią otwartym tekstem, a co gorsza zwracają się do szerokiej publiczności i nie tylko publikują książki, które stają się bestsellerami, ale występują w telewizji i prowadzą ożywione debaty w Internecie. Ateizm trafił pod strzechy, co nie może być przez hierarchów widziane najlepiej.

Stary ateizm, od Lukrecjusza do Bertranda Russella, był elitarny, filozoficzny, czasem ostrożny (w szczególności w sytuacjach, kiedy deklaracja ateizmu pociągała za sobą nazbyt poważne niebezpieczeństwa z zagrożeniem życia włącznie), czasem wcale nie mniej agresywny, w szczególności w swojej warstwie dotyczącej analizy zbrodni instytucji religijnych. Ateizm filozoficzny odwoływał się głównie do logiki, braku dowodów istnienia sił nadprzyrodzonych, do etyki i historii religii. W przeszłości instytucje religijne zwalczały naukę wszędzie tam, gdzie nie mogły jej wykorzystywać do wzmocnienia swojej władzy. Przewrót kopernikański był pierwszym klarownym dowodem sprzeczności nauk empirycznych z objawieniem. Nic dziwnego, że zapłonęły stosy. Opór przeciw piorunochronom, szczepionkom, narkozie oraz każdej innowacji mogącej ograniczać " boskie plany" był niemal odruchowy, ale nie zawsze związany był bezpośrednio z zagrożeniem wynikającym z konfliktu między nauką, a Pismem Świętym jako źródłem niepodważalnej wiedzy o świecie.

Teoria ewolucji była dla religii kolejnym takim zagrożeniem, zgoła poważniejszym niż przewrót kopernikański. Pojawiła się w czasach, w których bezpośrednie prześladowania uczonych nie były już tak łatwe, więc kościoły zareagowały w sposób zdecydowanie bardziej cywilizowany, stosując dyskretne sankcje wobec kapłanów okazujących zainteresowanie tą teorią, próbując powstrzymać jej nauczanie w szkołach, czy szukając możliwości jej ośmieszenia. Teorię ewolucji poprzedziły odkrycia geologów, powodujące, że dosłowne traktowanie Pisma Świętego stawało się coraz trudniejsze. Wysiłki instytucji religijnych zmierzały do ustanowienia nowej, dwupoziomowej teologii, gotowej uznać metaforyczne traktowanie Biblii przez ludzi oświeconych i dosłowne przez masy, które udaje się uchronić przed kontaktami z nauką.

Kłopot polegał jednak na tym, że nie tylko nastąpiło lawinowe przyspieszenie rozwoju nauki, ale szybko postępowało również umasowienie oświaty. Na przestrzeni ostatnich stu lat nie tylko gwałtownie topniała liczba rolników, ale ich dzieci coraz częściej znajdowały zatrudnienie w laboratoriach i instytutach naukowych, co przyczyniało się do początkowo wolnego, a w ostatnich czasach przyspieszonego ubywania wiernych.

Genetyka rozwiała ostatecznie wątpliwości, co do poprawności teorii ewolucji i Kościół katolicki musiał ustami Jana Pawła II uznać, że teoria ewolucji nie jest już tylko teorią, poszukując równocześnie teologicznego pogodzenia tego, co wybrani wierzący mogli od dawna uznawać za metaforę, z tym czego dzieci uczą się w szkole o świecie.

Poważne problemy zaczęły się sześćdziesiąt lat temu, kiedy dwóch facetów weszło do pubu w Cambridge i oznajmiło radośnie, że właśnie odkryli tajemnicę życia. Podwójna helisa zachwyciła tych, którzy mogli zrozumieć o co tu chodzi, ale mury Watykanu jeszcze nie zadrżały, Duch Święty nie spocił się z wrażenia. Było to jednak okrycie, które niebawem miało prowadzić do ostatecznego zburzenia muru między człowiekiem i światem zwierzęcym, do zrozumienia procesów dziedziczenia, do klonowania, do in vitro, do sporów o definicję człowieka, by nie wspomnieć już takiego drobiazgu jak ośmieszenie opowieści o Adamie i Ewie i całej reszty opisanej w Księdze Rodzaju.

W miarę lawinowych postępów biologii kapłani wszelkich religii zaczęli podejrzewać, że człowiek nie tylko wchodzi w boskie kompetencje, bo próbował tej sztuki już wcześniej, ale że robi to skutecznie podważając fundamenty, na których wspierały się wszystkie religijne dogmaty.

Na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia konflikt między nauką i religią gwałtownie się zaostrzył, co więcej, konflikt ten dotyczy głównie odkryć biologicznych i ich wpływu również na życie codzienne, na sposób rozumienia świata, na etykę i na filozofię. Już wcześniej pojawiły się grupy fanatycznych kreacjonistów, przekonujących by wrócić do dosłownej interpretacji Biblii, wyłoniła się również idea Inteligentnego Projektu, czyli różnych form godzenia wody z ogniem i przekonywania, że między teorią ewolucji, a ideą stworzenia świata przez jakiegoś boga nie ma konfliktu. W wielu krajach zaczęła się wielka bitwa o masową oświatę i o wpływ instytucji religijnych na „etyczną" ocenę badań naukowych. Widzieliśmy jak pod wpływem religijnego lobby prezydent Stanów Zjednoczonych wstrzymał finansowanie badań nad komórkami macierzystymi, toczyły się dyskusje wokół planowania rodziny, a obecnie wokół in vitro, dotykając samych podstaw podporządkowania jednostki władzy religijnej; zakwestionowano zarówno ideę tego, że wszelkie dobro pochodzi od boga, jak i tego, że na wyroki losu możemy reagować tylko modlitwą. Opisywane w pismach świętych cuda jawią się dziś jak kiepskie sztuczki cyrkowe w porównaniu z tym, co potrafi współczesna medycyna. 

"Nowy ateizm" jest zaledwie odpowiedzią na reakcję instytucji i grup religijnych na rozwój nauki i procesy laicyzacji. Nie ulega wątpliwości, że geniusz Kopernika czy Darwina zaledwie przyspieszył odkrycia, które pojawiłyby się tak czy inaczej. Richard Dawkins może być uważany za wiodącą postać wśród " Nowych ateistów", ale trudno o wątpliwości, że to właśnie środowisko biologów, kognitywistów, neurobiologów, psychologów ewolucyjnych, musiało zareagować najsilniej na nową Kontrreformację. To głównie biolodzy odpowiadają najczęściej na ataki kreacjonistów, czy to traktujących objawienie dosłownie, czy metaforycznie z dodatkiem boskiej interwencji, to neuronaukowcy podejmują kwestie świadomości i wolnej woli, to psycholodzy ewolucyjni pokazują nam ścieżki prowadzące od rozwoju współdziałania zwierząt, opieki rodzicielskiej, współżycia w stadzie, do naszej ludzkiej moralności.

Ateizm odwołujący się do nauk przyrodniczych pokazuje dobitnie, że hipoteza boga na drodze do coraz lepszego rozumienia tego, jak działają nasze organizmy, jak działa nasz umysł, jak funkcjonujemy jako zwierzęta społeczne, nie jest potrzebna. W rozwoju nauki ta hipoteza wyłącznie przeszkadza, moralność wspiera rzadko, znacznie częściej jej szkodzi.

W miarę postępów nauki i związanej z nią laicyzacji, rośnie religijny radykalizm. Ewolucja Richarda Dawkinsa od Samolubnego genu do Boga urojonego to jednostkowy proces reakcji na otaczającą nas rzeczywistość. " Nowi ateiści" często zdumiewają swoją rozległą znajomością filozoficznego ateizmu, na ich barkach spoczywa jednak starcie z nową rzeczywistością w postaci odpowiedzi na ofensywę instytucji religijnych przeciwko dzisiejszej nauce. Wśród ich przeciwników widzimy często ateistów, którym trudno wyjść poza Feuerbacha czy Nietzschego, zarzucających " Nowym ateistom" już to jakiś biologizm, już to nadmierną agresję w czasach, w których odważna dyskusja o poczynaniach instytucji religijnych jest warunkiem, byśmy nie byli świadkami ponownego zwycięstwa Kontrreformacji.

„Nadmierna agresja" sprowadza się do publikowania książek i artykułów, do podejmowania debat, do prezentowania faktów dowodzących poprawności teorii naukowych, do popularyzacji nauki i ujawniania grozy powracającego zabobonu.

Ten ateizm oparty na wiedzy jest zaledwie intelektualną ofertą, jest zasadniczo odmienny od odrzucającego ateizmu państwowego komunistów, ale idący dalej niż elitarny, filozoficzny ateizm poprzednich pokoleń. Pozostaje wierny idei rozgraniczenia państwa i kościoła, gwarancji dla swobody wyznania, tolerancji dla odmiennych poglądów, ale zdecydowanie odrzuca ochronę religii przed krytyką i tolerancję dla religijnego dyktatu w życiu społecznym oraz pobłażania dla przestępstw motywowanych religią. Dla mnie jest to najciekawsza forma ateizmu, ale również najbardziej wymagająca.

*Tekst jest nieznacznie zmienioną wersją artykułu opublikowanego w "Racjonaliście" pod tytułem "Wykład, którego nie było". 


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
1. Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze. Lucjan Ferus 2013-12-23








Tęcza
Hili: Sodoma i Gomora.
Ja: Co się stało?
Hili: Tęcza nad kościołem.

Więcej

Credo sceptyka.
Część VI
Lucjan Ferus


Czy to jest właściwy sens bożego planu Opatrznościowego względem ludzkości? Przyznam, że nic z tego nie rozumiem, jaki w końcu jest ten nasz Bóg? Czy taki, jakim Go widzieli Ojcowie Kościoła i najwięksi myśliciele chrześcijaństwa? Bóg ­o nieskończonych i niczym nie ograniczonych możliwościach? Bóg Absolut, mający te wszystkie atrybuty, wymienione na początku? Czy raczej jest On taki, jakim opisują Go autorzy ST?: „Ułomny, plemienny Bóg starożytnych Izraelitów, nie świadomy skutków swych czynów, który musi przekonywać się, co niesie przyszłość. 

Więcej

Jestem zaniepokojony
zaniepokojeniem
Stephen M. Flatow

Widok na nieautoryzowaną placówkę Homesz na Zachodnim Brzegu, 17.11.2022 r. Zdjęcie: Nasser Ishtayeh/Flash90.

Departament Stanu USA mówi, że jest „głęboko zaniepokojony” faktem, że rząd Izraela zniósł zakaz mieszkania Żydów w społeczności Homesh. Cóż, jestem głęboko zaniepokojony tym, że Departament Stanu jest głęboko zaniepokojony.

 

Homesz był jedną z czterech społeczności żydowskich w północnej Samarii, które ówczesny premier Ariel Szaron jednostronnie zlikwidował, podejmując się wycofania z Gazy w 2005 roku.

Więcej
Blue line

Wybory w Turcji: nacjonalizm
wygrywa mimo biedy
Burak Bekdil

<span> Kampania reelekcyjna prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana (po 21 latach rządów) wyznacza cel „przetrwanie naszego kraju w starciu z głównymi mocarstwami zachodnimi, krzyżowcami, wrogami wewnętrznymi, zdrajcami, terrorystami, ateistami i homoseksualistami”. Na zdjęciu: Turecka kampania wyborcza, maj 2023r., zrzut z ekranu wideo.)</span>

Czternastego maja 64 miliony obywateli Turcji poszło do lokali wyborczych w sytuacji dotkliwego kryzysu gospodarczego, pogłębiającego się kryzysu demokracji i rządu, który okazał się całkowicie bezradny w działaniach pomocowych po trzęsieniach ziemi z 6 lutego, w których zginęło ponad 50 tysięcy osób. Blok opozycyjny nigdy nie był silniejszy przeciwko autokratycznemu reżimowi.

Turcja to biedny kraj, w którym dochód na mieszkańca wynosi zaledwie 9 tys. dolarów rocznie. Rośnie deficyt budżetowy, inflacja, bezrobocie. W odpowiedzi kampania prezydenta Erdoğana, stawia za cel „przetrwanie naszego kraju w starciu z głównymi mocarstwami zachodnimi, krzyżowcami, wrogami wewnętrznymi, zdrajcami, terrorystami, ateistami i homoseksualistami”.

Więcej

Najdziwaczniejszy kraj
pod słońcem
Andrzej Koraszewski 

Liczba Żydów wygnanych z poszczególnych krajów arabskich, którzy dotarli do Izraela w latach 1948 -1972. Źródło: Martin Gilbert, \

Dlaczego w Jerozolimie jest więcej korespondentów zagranicznych niż w Pekinie czy w Moskwie? Dlaczego wszystkie dzieci w piątej klasie dowolnej wiejskiej szkoły znają nazwę Izrael, ale mają kłopoty z wymienieniem krajów sąsiadujących z Polską? Dlaczego większość polskich dziennikarzy nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest stolica Izraela? Dlaczego mamy sto razy więcej ekspertów informujących nas o Izraelu niż ekspertów zajmujących się gospodarką wodną?

Więcej
Blue line

Główny problem w filogenezie
zwierząt chyba jest rozwiązany
Jerry A. Coyne

Porozmawiajmy o naszych przodkach. (Źródło: Wikipedia)

Jak piszą autorzy nowego artykułu w „Nature”, istnieje pięć głównych grup zwierząt, które powstały na wczesnym etapie ewolucji zwierząt i przetrwały do dziś: żebropławy, gąbki, płaskowce (małe, proste organizmy wielokomórkowe), parzydełkowce i zwierzęta dwubocznie symetryczne (wszystkie inne zwierzęta, od mięczaków po kręgowce).

Więcej

Problem Departamentu
Stanu z Izraelem
Mitchell Bard

Amerykański ambasador w Izraelu, David Friedman wręcza pierwszy amerykański  paszport z nazwą kraju “Izrael” urodzonemu w Jerozolimie Amerykańskiemu obywatelowi Menachemowi Zivotofskiemu w ambasadzie USA w Jerozolimie 30 października 2020r. Źródło zdjęcia: David M. Friedman/Twitter.

Pierwotnie Departament Stanu USA, zdecydowany, by zapobiec powstaniu państwa żydowskiego, sprzeciwiał się zarówno podziałowi na dwa państwa, jak i uznaniu państwa żydowskiego. Kiedy to zawiodło, dyplomaci USA przez dziesięciolecia próbowali zapobiec rozwojowi sojuszu z Izraelem. Przed administracją Trumpa większość ich wysiłków była poświęcona zmuszeniu Izraela do powrotu do linii rozejmu z 1949 roku. Teraz Departament Stanu chce powrócić do idei podziału, fantazjując o stworzeniu państwa palestyńskiego, o którym wie, że będzie dążyć do zastąpienia państwa żydowskiego.

Początkowo na politykę Departamentu Stanu wobec syjonistów wpłynęła wrogość brytyjskiego Foreign Office (FO). Podobnie jak FO, Departament Stanu był pełen antysemitów, których poglądy kształtowała niechęć do Żydów. Uzupełniali ich 
arabiści, którzy w państwie żydowskim widzieli przeszkodę do realizacji swojej wizji Bliskiego Wschodu i, co najważniejsze, dostępu do ropy naftowej. Dla obu grup Izrael zawsze był źródłem zła w regionie.

Więcej

Chrześcijanie są mordowani
jak zwierzęta
Raymond Ibrahim

<span> Różni islamscy terroryści – w tym „ISWA [Państwo Islamskie w Afryce Zachodniej], Boko Haram i dżihadyści Ansaru” – są odpowiedzialni za zamordowanie 52 250 chrześcijan w Nigerii od roku 2009. (Zdjęcie: Rok 2020, pogrzeb 350 chrześcijan zamordowanych w Nigerii. (Źródło zdjęcia: Intersociety)</span>

Zgodnie z raportem z 10 kwietnia 2023r., opublikowanym przez International Society for Civil Liberties and Rule of Law, z siedzibą w Nigerii, ludobójstwo chrześcijan w tym kraju osiągnęło nowy poziom.

Według tego raportu od początku islamskiego powstania w 2009 roku w Nigerii „zamordowano 52 250 chrześcijan”. Z każdym rokiem liczba zabitych rośnie. W ciągu zaledwie pierwszych 100 dni tego roku, [od] 1 stycznia do 10 kwietnia 2023 r., nie mniej niż 1041 bezbronnych chrześcijan zostało zarąbanych na śmierć przez nigeryjskich dżihadystów…

Więcej

“Od rzeki do morza
Palestyna będzie wolna”
Bassam Tawil


Antyizraelscy studenci na wielu kampusach uniwersyteckich w USA, Kanadzie, Australii i Europie często skandują hasło „Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna”. To hasło, które zasadniczo oznacza, że Izrael nie ma prawa istnieć na ziemi między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym – innymi słowy na całej ziemi, która obecnie stanowi Izrael – od dawna jest popierane przez grupy islamistyczne, które otwarcie wzywają do wyeliminowania Izraela.

Więcej

Razem na dobre
i na złe
Athayde Tonhasca Júnior

Jukka krótkolistna © Joshua Tree National Park, Wikimedia Commons:

Przemierzajác pustynię Mojave w 1844 roku kapitan John C. Frémont z Korpusu Inżynierów Armii Stanów Zjednoczonych, późniejszy senator i republikański kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych, natknął się na jukkę krótkolistną zwaną też drzewem Jozuego (Yucca brevifolia), nieznaną dotychczas białym osadnikom. W raporcie kapitan ostro ocenił swoje odkrycia: „Kojarzone z ideą jałowych piasków, ich sztywna i niezgrabna forma czyni je dla podróżnika najbardziej odrażającym drzewem w królestwie roślin”. Ale Frémont był umiarkowany w porównaniu z Josephem Smeatonem Chase, autorem California Desert Trails(1919): „Jest to dziwny, groźny przedmiot, bardziej przypominający koncepcje Poego lub Doré niż jakiekolwiek dzieło zdrowej Matki Natury. 

Więcej

Fałszywe oskarżenie
Żabotyńskiego
Adam Levick

Ze’ev Żabotyński w mundurze oficera Legionu Żydowskiego.

„Economist” 29 kwietnia w dziale poświęconym sprawom Bliskiego Wschodu i Afryki opublikował artykuł pod tytułem „Jak syjonizm ewoluował od projektu do ideologii”. W artykule twierdzi się, że obecne kontrowersje dotyczące zmian w systemie sądowniczym wskazują na szerszą debatę na temat przyszłości kraju:
"Ruch syjonistyczny Herzla, który rozwijał się w latach poprzedzających założenie Izraela w 1948 r., był zdominowany przez świeckich Żydów podzielonych na dwa główne obozy. Ich piętno jest nadal odczuwalne w izraelskiej polityce dzisiaj. Jednym z obozów kierował Ze'ev Żabotyński, prawicowiec, który czerpał z europejskiego nacjonalizmua w niektórych przypadkach z faszyzmu. "

Więcej
Blue line

Ekstremiści już planują
wykorzystanie AI
Steven Stalinsky


Neo-naziści, zwolennicy białej supremacji i grupy antyrządowe – brutalni ekstremiści dyskutują i publikują posty na platformach społecznościowych na temat wykorzystania sztucznej inteligencji. Prywatnie i otwarcie rozmawiają o sztucznej inteligencji, testują ją i wykorzystują, a także opracowują własne wersje i rekrutują inżynierów oraz zespoły do specjalnych projektów, w tym do włamań do banków.

Więcej

Jak Palestyńczycy
próbują zniszczyć Liban
Bassam Tawil

<span>W zeszłym miesiącu z Libanu wystrzelono rakiety na Izrael. Kilka raportów sugeruje, że Hamas stał za atakiem i że Hamas nie mógłby go przeprowadzić bez błogosławieństwa Hezbollahu, pełnomocnika Iranu ds. terroru w Libanie. Na zdjęciu: Przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah. (Źródło zdjęcie: Wikipedia)</span>

Wielu ludzi w Libanie obawia się, że wspierana przez Iran islamistyczna grupa Hamas i inne palestyńskie frakcje terrorystyczne mogą wciągnąć Liban w kolejną wojnę z Izraelem.


Zaniepokojenie wyrażono po wystrzeleniu kilku rakiet na początku kwietnia z południowego Libanu na Izrael. Kilka doniesień sugeruje, że za atakiem rakietowym stał Hamas. 

Więcej
Blue line

Wywiad rzeka
o seksie
Andrzej Koraszewski

Papież Franciszek (Wikipedia)

Kilka lat temu młoda poetka postanowiła zrobić ze mną wywiad o seksie. Zaczęła od pytania, jaki był stosunek do tej sprawy mojego pokolenia. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że pozytywny, seks przeszkadzał nam w nauce i w pracy, był przyczyną wielu frustracji i konfliktów, krótko mówiąc, nasz  stosunek do seksu nie różnił się specjalnie od stosunku do tego zjawiska tysięcy wcześniejszych generacji.

Nie pajacuj – powiedziała poetka (a właściwie napisała, bo wywiad był elektroniczny) - twoja młodość przypadała na okres rewolucji seksualnej, więc wasz stosunek do tych spraw musiał być zupełnie inny od stosunku pokolenia waszych rodziców.

Tak i nie - odpowiedziaøem -Tak, ponieważ pojawiły się nowe środki antykoncepcyjne, więc zmalało ryzyko jakim wcześniej obarczony był każdy stosunek seksualny. Nie, ponieważ było to tylko przyspieszenie pewnego procesu.

Więcej

Żydzi mieli powody,
by obawiać się ludobójstwa
Elder of Ziyon


Jest ciekawy wątek Yaira Wallacha ze School of Oriental and African Studies (SOAS) w Londynie, w którym minimalizuje wszelkie groźby ze strony Arabów wobec Żydów w 1948 roku i mówi, że Żydzi wyolbrzymiają te groźby, aby osiągnąć swój cel żydowskiej supremacji...

Więcej

Credo sceptyka.
Część V.
Lucjan Ferus


Gdyby to ludzie złożyli Bogu w ofierze, jednego ze swych naj­lepszych synów - Jezusa - byłoby to działanie logicznie nie sprzeczne z ówczesnymi poglądami, choć moralnie naganne, bo człowiek tamtych czasów miał już dawno za sobą (choć nie wszędzie), okres ofiary zwany „życie za życie”. Natomiast w omawianym przypadku, ta logika rozumowa­nia jest całkowicie zachwiana i przez to sens tej ofiary staje się całkiem niezrozumiały (przynajmniej dla mnie, ale być może źle to sobie tłumaczę). Oto sam Bóg składa w ofierze (komu, bo chyba nie ludziom?) swego jedynego, ukochanego Syna, by tą ofiarą odkupić grzech pierworodny człowieka, jak i grzechy wszystkich ludzi. Tym samym ich zbawić: „On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy”. Ale nie automatycznie, a jedynie tych, którzy w to wydarzenie uwierzą.

Więcej

"Economist" promuje krytyka
istnienia Izraela
Adam Levick

Peter Beinart (Wikipedia)

Artykuł w „Economist”, Why Israel is becoming a partisan cause in the United States („Dlaczego Izrael staje się partyjną sprawą w Stanach Zjednoczonych”, 27 kwietnia), w próbie ustawienia w kontekście rzekomo narastającego „niepokoju” amerykańskich postępowców w stosunku do Izraela, zawiera następujące oświadczenie:

Więcej

Iran: Zastąpienie Chomeiniego
Clintonem
Amir Taheri

<span>Po czterech kolejnych latach ujemnego wzrostu połączonego z dramatycznym spadkiem wartości narodowej waluty irańska gospodarka przypomina na wpół rozbity statek bez kapitana na wzburzonym morzu. (Ilustracja: Bazar w Teheranie, Źródło: Britannica.)</span>

Czy Bill Clinton zastępuje ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego jako „wzór do naśladowania” (marja'a taqlid) dla przywództwa w Teheranie? Pytanie zadane przez irańskiego satyryka nie może być odrzucone jako żart na temat nowego dyskursu opracowanego przez chomeinistyczny establishment.

Więcej

Inny dżihad Palestyńczyków
przeciwko Izraelowi
Bassam Tawil

<span>Autonomia Palestyńska (AP) chce, by Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania izraelskich przywódców i ukarał ich za wypowiadanie się przeciwko terroryzmowi lub walkę z nim. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas i jego współpracownicy, zamiast potępiać terrorystów za masowe ostrzeliwanie rakietami  izraelskich cywilów, faktycznie wspierają terrorystów. </span>

Najnowsza próba Iranu i jego palestyńskich agentów terroru zabicia jak największej liczby Żydów właśnie zakończyła się kolejnym "zawieszeniem broni" między Izraelem a Palestyńczykami, w którym pośredniczył Egipt. W ciągu pięciu dni walk palestyńskie grupy terrorystyczne w Strefie Gazy, w szczególności Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) wystrzeliły ponad 1400 rakiet na Izrael – kraj wielkości New Jersey – zabijając dwie osoby i niszcząc kilka domów i inne budynki.

Więcej

Krytyka nazbyt zatroskanego
rozumu
Andrzej Koraszewski


Bardzo spodobała mi się propozycja, aby w następnym konkursie Eurowizji Polskę reprezentowała panna Krystyna Pawłowicz. Niegdyś oszczepniczka, potem profesor nienadzwyczajny, a obecnie podrzutek do Trybunału Konstytucyjnego. Propozycję wysunięto w związku z jej zatroskaniem, że reprezentująca nas w Liverpoolu wokalistka nie śpiewała polskiej piosenki, więc nie reprezentowała Polski.

Więcej

Iran prowadzi wojnę
z narodem palestyńskim
Bassem Eid


Przez wiele lat czołowe mocarstwa arabskie wykorzystywały naród palestyński i konflikt z Izraelem do własnych celów, ogólnych represji w kraju i agresji za granicą. Raz po raz wzywano Palestyńczyków, by służyli jako mięso armatnie przeciwko Izraelowi, co służyło programowi państw arabskich, które odmówiły rozważenia zawarcia pokoju z Izraelem. Dziś większość świata arabskiego szuka pokoju i nowego zaangażowania z innymi narodami, podczas gdy Iran rozpoczął ideologiczną krucjatę, by zdominować region. 

Więcej
Blue line

Czy uprawa jabłek
odzwierciedla bigoterię?
Jerry A. Coyne

Obraz Tycjana (Wikiwand)

Nie dałoby się tego wymyślić. Oto doktorant ogrodnictwa z Cornell, który argumentuje, że zamiłowanie ludzi do uprawianych jabłek w przeciwieństwie do ich kwaśnych dzikich przodków odzwierciedla uprzedzenia wobec historycznie wykluczonych społeczności. (Nazywa przodków dzisiejszych jabłek jabłkami „dzikiego typu”. Dziki typ” to w genetyce w dużej mierze przestarzały termin.) 

Więcej

Izrael pod ostrzałem
i odpowiedź Zachodu
Richard Kemp

Armia izraelska dokłada wszelkich starań, aby chronić swoją ludność cywilną, unikając jednocześnie niepotrzebnych ofiar wśród ludności cywilnej na terytorium wroga. Z drugiej strony przywódcy terrorystów w Gazie upewniają się, że ich żony i dzieci są w pobliżu i gotowe na śmierć, ilekroć istnieje ryzyko ataku przeciwko nim. Celowo umieszczają swoje magazyny broni, miejsca wystrzeliwania rakiet i bojowników wśród ludności cywilnej, w tym w szkołach, szpitalach i budynkach mieszkalnych. Na zdjęciu: Terroryści wystrzeliwują rakiety na Izrael z gęsto zaludnionej dzielnicy mieszkalnej w mieście Gaza. Zrzut z ekranu wideo.)

Kiedy w zeszłym roku Rosja napadła na Ukrainę, zachodnie rządy, organizacje międzynarodowe, media i organizacje broniące praw człowieka słusznie zebrały się bez wahania, uznając potrzebę udzielenia bezwarunkowego wsparcia moralnego narodowi broniącemu się przed brutalnym atakiem.


Dziś widzimy zupełnie inny obraz, gdy Izrael jest atakowany przez agresorów w Gazie, która jest pod każdym względem obcym krajem.

Istnieje pewne podobieństwo między tymi dwoma konfliktami, chociaż mają one zupełnie inną skalę. Zarówno Rosja, jak i Islamski Dżihad w Gazie uważają, że kraje, które atakują, są nielegalne, nie mają prawa istnieć i muszą zostać zniszczone przemocą w ich obecnej formie. Ani Ukraina, ani Izrael nie mają żadnych ambicji terytorialnych ani agresywnych zamiarów wobec swoich napastników – zarówno Ukraina, jak i Izrael toczą wojny czysto obronne, aby chronić swoją ludność cywilną.

Więcej

Dwaj reformatorzy,
dwa bardzo różne światy
Alberto M. Fernandez


Reforma jest zawsze trudna. W państwach autokratycznych reforma może być, nawet  niebezpieczna, jeśli nie samobójcza. Może osłabiać rządy lub je wzmacniać, tworzyć lub niszczyć społeczeństwa. Zwalczanie reformatorów, demonizowanie ich i prześladowanie może być również narzędziem dla autokratycznych reżimów w celu wzmocnienia ich ortodoksyjnej wiarygodności.

Więcej

Strefa Gazy – zawsze pamiętaj
jak doszliśmy do tego
David Collier


Ci, którzy mają wystarczająco wiele lat, pamiętają, że były czasy, kiedy Gazańczycy z łatwością dojeżdżali do pracy w Izraelu, a Izraelczycy robili zakupy na rynkach w Strefie Gazy. Kiedy po raz pierwszy przybyłem do Izraela, wielu z tych, z którymi pracowałem, mieszkało w miejscach takich jak Beit Lahia lub Beit Hanoun (dwa miasta na północnym krańcu Gazy). Trwało to przez jakiś czas, nawet po wybuchu pierwszej intifady.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Położyć kres dezinformacji
na temat GMO
Victor Oria

List izraelskiego ambasadora
jest błędny
Anjuli Pandavar

Problem niedoborów wody
na Bliskim Wschodzie
Nimrod Raphaeli

Jedni chcą zabijać Żydów, 
a Żydzi ne chcą umierać
The Babylon Bee

Credo sceptyka.
Część  IV.
Lucjan Ferus

Rakiety z Gazy
i rakiety z UE
Shoshana Bryen

“Rada ds. Wolności
Akademickiej” Harvardu
Alan M. Dershowitz

Rakiety
i ataki hipokryzji
Liat Collins

Ordo Juris, ludzkie dramaty
i złe dziennikarstwo
Andrzej Koraszewski

Między motylami
i rakietami
Liat Collins

Terroryści tureckiego Hezbollahu:
nowymi sojusznikami Erdoğana
Burak Bekdil

Podżeganie do mordowania Żydów
jest ich zdaniem heroiczne
Elder of Ziyon

Dziewczyna z Krochmalnej,
która nie została Jentł
Patrycja Walter

1660 Izraelczyków zginęło od
obietnicy zakończenia terroru
Mitchell Bard

Co dalej w sprawie uczciwości
sztucznej inteligencji?
Andrzej Koraszewski 

Blue line
Polecane
artykuły

Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO



Drzazgę źle się czyta



Sześć lat



Pochodzenie



Papież Franciszek



Schadenfreude



Pseudonaukowa histeria...

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk