Prawda

Sobota, 9 grudnia 2023 - 07:26

« Poprzedni Następny »


Nowy ateizm


Andrzej Koraszewski 2013-11-16


Zabawne, mamy w Sejmie Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Przyjmuję zakłady że jego członkowie mają bardzo poważne problemy z rozumieniem pojęcia "parlamentaryzm" i "ateizacja", ale z pewnością są zespołem. Przyglądając się ich działaniom, można powiedzieć, że zajmują się przeciwdziałaniu procesom laicyzacji. Laicyzacja i ateizm to nie zupełnie to samo. Najważniejszy element laicyzacji to rozdzielenie kościoła i państwa, a akurat ta idea była wykuwana przez ludzi wierzących, ale głęboko przekonanych, że religia jest sferą prywatną i nie powinna ingerować w funkcjonowanie państwa.

Zapisana dziś w konstytucjach wszystkich państw demokratycznych zasada pojawiła się po stuleciach wojen religijnych, jako próba zapewnienia pokoju religijnego (do najstarszych dokumentów zmierzających w tym kierunku należała "Konfederacja Warszawska" z 1573 roku). W Europie wprowadzanie tej zasady zaczyna się od Rewolucji Francuskiej, a za oceanem stała się ona jedną z centralnych zasad konstytucji amerykańskiej. Żeby było ciekawiej, jest to zasada gwarantująca swobodę wyznania i z ateizacją nie ma nic wspólnego. W życiu codziennym te procesy laicyzacji to systematyczny spadek liczby wiernych uczestniczących w praktykach religijnych, zmniejszanie się liczby kościelnych ślubów, spadek zainteresowania religią. Te procesy obserwujemy we wszystkich krajach europejskich i widzimy je również w Polsce. Laicyzacja w życiu społecznym również nie oznacza ateizacji, ani w tym znaczeniu w jakim społeczeństwo próbowali ateizować komuniści (czyli państwowej polityki wykorzeniania wiary religijnej), ani w sensie spontanicznego i masowego przechodzenia od przekonań religijnych do świadomego ateizmu. Ten ostatni proces faktycznie istnieje, ale trudno nazwać go masowym. Większość ludzi ograniczających lub rezygnujących z uczestnictwa w praktykach religijnych nadal deklaruje wiarę, stając się "kulturowymi wierzącymi", czyli zachowując przywiązanie do tradycji świąt i nadal określając się jako katolicy, protestanci czy żydzi, ale uważający swoją tożsamość religijną jako w pewnym sensie drugorzędną.

Reakcją na masowe procesy laicyzacji jest nasilenie się aktywności instytucji religijnych oraz grup religijnych fundamentalistów próbujących odzyskać wpływ na instytucje państwowe, a w szczególności na szkolnictwo, powstrzymać odpływ ludzi z kościołów jak i nakłonić ich do wznowienia praktyk religijnych. Ruchy te mniej lub bardziej otwarcie zwalczają zarówno naukę jak i parlamentaryzm, jako podstawę funkcjonowania nowoczesnego, demokratycznego społeczeństwa, przekonują o wyższości praw "boskich" nad prawami stanowionymi oraz nakłaniają, aby ludzie traktowali swoją tożsamość religijną jako ważniejszą niż tożsamość obywatelska (i gatunkowa, czyli po prostu ludzka).  

Tu pojawia się tzw. "nowy ateizm", czyli grupa ludzi mówiących otwarcie o konflikcie między nauką i religią i otwarcie ukazująca zagrożenia dla demokracji związane z radykalizacją fundamentalistycznych ruchów religijnych. Nie wiem, kto pierwszy użył określenia "nowy ateizm", ale jestem niemal pewien, że termin ukuty został przez krytyków tej grupy i dopiero potem zaakceptowany przez krytykowanych.

"Nowy ateizm" kojarzony jest przede wszystkim z postacią Richarda Dawkinsa, który od kilku dziesięcioleci jest rewelacyjnym propagatorem teorii ewolucji, bardzo nielubianym przez wielu publicystów chrześcijańskich, ale również przez wielu ludzi przyznających się do ateizmu, ale niechętnie patrzących na wyraźną prezentację konfliktu między nauką i religią. ( Rola jednostki jest bez wątpienia niesłychanie ważna, ale zdecydowanie nie wyjaśnia wszystkiego.)

Czasem możemy natrafić na artykuły łączące " Nowy ateizm" z zamachami 11 Września. To skojarzenie związane jest z publikacją w 2004 roku książki Sama Harrisa pod tytułem The End of Faith: Religion, Terror, and the Future of Reason (polskie wydanie: Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu, tłumaczenie Dariusz Jamrozowicz, wydawnictwo „Błękitna kropka", 2012r.). Sam Harris, wybitny amerykański neuronaukowiec, istotnie napisał tę książkę pod wpływem zamachów 11 Września, a w tym samym czasie nasiliła się działalność publicystyczna i telewizyjna tak zwanych „czterech jeźdźców " Nowego ateizmu" — Richarda Dawkinsa, Daniela Dennetta, Christophera Hitchensa i Sama Harrisa. Szybko też zaczęła wzrastać grupa piszących, którzy albo sami zaczęli się nazywać "Nowymi ateistami", albo do tej kategorii zaliczyli ich krytycy. Widzimy tu fizyka Victora Stengera, filozofa A.C Graylinga, biologów Jerry’ego Coyne’a i PZ Myersa, psychologa ewolucyjnego Stevena Pinkera, filozofkę Ophelię Benson, byłego kanadyjskiego pastora Erica MacDonalda i wielu innych. (Czytelnicy " Racjonalisty" bez trudu zauważą, że są to wszystko nazwiska silnie obecne na tym portalu.)

Co jest właściwie nowego w tym „Nowym ateizmie"? Zdaniem krytyków nowy jest tu agresywny ton i frontalny atak na wszystkie religie. Tytuły książek mogłyby potwierdzać tę diagnozę. Sam Harris — End of Faith, Letter to a Christian Nation, Dawkins — Bóg urojony, Hitchens - bóg nie jest wielki, Daniel Dennett — Breaking the Spell: Religion as a Natural Phenomenon. Najnowsza książka Graylinga nosi tytuł The God Argument, the Case against Religion and for Humanism. Już same te tytuły pokazują wyraźnie, że skończyło się owijanie Pana Boga w bawełnę, autorzy mówią otwartym tekstem, a co gorsza zwracają się do szerokiej publiczności i nie tylko publikują książki, które stają się bestsellerami, ale występują w telewizji i prowadzą ożywione debaty w Internecie. Ateizm trafił pod strzechy, co nie może być przez hierarchów widziane najlepiej.

Stary ateizm, od Lukrecjusza do Bertranda Russella, był elitarny, filozoficzny, czasem ostrożny (w szczególności w sytuacjach, kiedy deklaracja ateizmu pociągała za sobą nazbyt poważne niebezpieczeństwa z zagrożeniem życia włącznie), czasem wcale nie mniej agresywny, w szczególności w swojej warstwie dotyczącej analizy zbrodni instytucji religijnych. Ateizm filozoficzny odwoływał się głównie do logiki, braku dowodów istnienia sił nadprzyrodzonych, do etyki i historii religii. W przeszłości instytucje religijne zwalczały naukę wszędzie tam, gdzie nie mogły jej wykorzystywać do wzmocnienia swojej władzy. Przewrót kopernikański był pierwszym klarownym dowodem sprzeczności nauk empirycznych z objawieniem. Nic dziwnego, że zapłonęły stosy. Opór przeciw piorunochronom, szczepionkom, narkozie oraz każdej innowacji mogącej ograniczać " boskie plany" był niemal odruchowy, ale nie zawsze związany był bezpośrednio z zagrożeniem wynikającym z konfliktu między nauką, a Pismem Świętym jako źródłem niepodważalnej wiedzy o świecie.

Teoria ewolucji była dla religii kolejnym takim zagrożeniem, zgoła poważniejszym niż przewrót kopernikański. Pojawiła się w czasach, w których bezpośrednie prześladowania uczonych nie były już tak łatwe, więc kościoły zareagowały w sposób zdecydowanie bardziej cywilizowany, stosując dyskretne sankcje wobec kapłanów okazujących zainteresowanie tą teorią, próbując powstrzymać jej nauczanie w szkołach, czy szukając możliwości jej ośmieszenia. Teorię ewolucji poprzedziły odkrycia geologów, powodujące, że dosłowne traktowanie Pisma Świętego stawało się coraz trudniejsze. Wysiłki instytucji religijnych zmierzały do ustanowienia nowej, dwupoziomowej teologii, gotowej uznać metaforyczne traktowanie Biblii przez ludzi oświeconych i dosłowne przez masy, które udaje się uchronić przed kontaktami z nauką.

Kłopot polegał jednak na tym, że nie tylko nastąpiło lawinowe przyspieszenie rozwoju nauki, ale szybko postępowało również umasowienie oświaty. Na przestrzeni ostatnich stu lat nie tylko gwałtownie topniała liczba rolników, ale ich dzieci coraz częściej znajdowały zatrudnienie w laboratoriach i instytutach naukowych, co przyczyniało się do początkowo wolnego, a w ostatnich czasach przyspieszonego ubywania wiernych.

Genetyka rozwiała ostatecznie wątpliwości, co do poprawności teorii ewolucji i Kościół katolicki musiał ustami Jana Pawła II uznać, że teoria ewolucji nie jest już tylko teorią, poszukując równocześnie teologicznego pogodzenia tego, co wybrani wierzący mogli od dawna uznawać za metaforę, z tym czego dzieci uczą się w szkole o świecie.

Poważne problemy zaczęły się sześćdziesiąt lat temu, kiedy dwóch facetów weszło do pubu w Cambridge i oznajmiło radośnie, że właśnie odkryli tajemnicę życia. Podwójna helisa zachwyciła tych, którzy mogli zrozumieć o co tu chodzi, ale mury Watykanu jeszcze nie zadrżały, Duch Święty nie spocił się z wrażenia. Było to jednak okrycie, które niebawem miało prowadzić do ostatecznego zburzenia muru między człowiekiem i światem zwierzęcym, do zrozumienia procesów dziedziczenia, do klonowania, do in vitro, do sporów o definicję człowieka, by nie wspomnieć już takiego drobiazgu jak ośmieszenie opowieści o Adamie i Ewie i całej reszty opisanej w Księdze Rodzaju.

W miarę lawinowych postępów biologii kapłani wszelkich religii zaczęli podejrzewać, że człowiek nie tylko wchodzi w boskie kompetencje, bo próbował tej sztuki już wcześniej, ale że robi to skutecznie podważając fundamenty, na których wspierały się wszystkie religijne dogmaty.

Na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia konflikt między nauką i religią gwałtownie się zaostrzył, co więcej, konflikt ten dotyczy głównie odkryć biologicznych i ich wpływu również na życie codzienne, na sposób rozumienia świata, na etykę i na filozofię. Już wcześniej pojawiły się grupy fanatycznych kreacjonistów, przekonujących by wrócić do dosłownej interpretacji Biblii, wyłoniła się również idea Inteligentnego Projektu, czyli różnych form godzenia wody z ogniem i przekonywania, że między teorią ewolucji, a ideą stworzenia świata przez jakiegoś boga nie ma konfliktu. W wielu krajach zaczęła się wielka bitwa o masową oświatę i o wpływ instytucji religijnych na „etyczną" ocenę badań naukowych. Widzieliśmy jak pod wpływem religijnego lobby prezydent Stanów Zjednoczonych wstrzymał finansowanie badań nad komórkami macierzystymi, toczyły się dyskusje wokół planowania rodziny, a obecnie wokół in vitro, dotykając samych podstaw podporządkowania jednostki władzy religijnej; zakwestionowano zarówno ideę tego, że wszelkie dobro pochodzi od boga, jak i tego, że na wyroki losu możemy reagować tylko modlitwą. Opisywane w pismach świętych cuda jawią się dziś jak kiepskie sztuczki cyrkowe w porównaniu z tym, co potrafi współczesna medycyna. 

"Nowy ateizm" jest zaledwie odpowiedzią na reakcję instytucji i grup religijnych na rozwój nauki i procesy laicyzacji. Nie ulega wątpliwości, że geniusz Kopernika czy Darwina zaledwie przyspieszył odkrycia, które pojawiłyby się tak czy inaczej. Richard Dawkins może być uważany za wiodącą postać wśród " Nowych ateistów", ale trudno o wątpliwości, że to właśnie środowisko biologów, kognitywistów, neurobiologów, psychologów ewolucyjnych, musiało zareagować najsilniej na nową Kontrreformację. To głównie biolodzy odpowiadają najczęściej na ataki kreacjonistów, czy to traktujących objawienie dosłownie, czy metaforycznie z dodatkiem boskiej interwencji, to neuronaukowcy podejmują kwestie świadomości i wolnej woli, to psycholodzy ewolucyjni pokazują nam ścieżki prowadzące od rozwoju współdziałania zwierząt, opieki rodzicielskiej, współżycia w stadzie, do naszej ludzkiej moralności.

Ateizm odwołujący się do nauk przyrodniczych pokazuje dobitnie, że hipoteza boga na drodze do coraz lepszego rozumienia tego, jak działają nasze organizmy, jak działa nasz umysł, jak funkcjonujemy jako zwierzęta społeczne, nie jest potrzebna. W rozwoju nauki ta hipoteza wyłącznie przeszkadza, moralność wspiera rzadko, znacznie częściej jej szkodzi.

W miarę postępów nauki i związanej z nią laicyzacji, rośnie religijny radykalizm. Ewolucja Richarda Dawkinsa od Samolubnego genu do Boga urojonego to jednostkowy proces reakcji na otaczającą nas rzeczywistość. " Nowi ateiści" często zdumiewają swoją rozległą znajomością filozoficznego ateizmu, na ich barkach spoczywa jednak starcie z nową rzeczywistością w postaci odpowiedzi na ofensywę instytucji religijnych przeciwko dzisiejszej nauce. Wśród ich przeciwników widzimy często ateistów, którym trudno wyjść poza Feuerbacha czy Nietzschego, zarzucających " Nowym ateistom" już to jakiś biologizm, już to nadmierną agresję w czasach, w których odważna dyskusja o poczynaniach instytucji religijnych jest warunkiem, byśmy nie byli świadkami ponownego zwycięstwa Kontrreformacji.

„Nadmierna agresja" sprowadza się do publikowania książek i artykułów, do podejmowania debat, do prezentowania faktów dowodzących poprawności teorii naukowych, do popularyzacji nauki i ujawniania grozy powracającego zabobonu.

Ten ateizm oparty na wiedzy jest zaledwie intelektualną ofertą, jest zasadniczo odmienny od odrzucającego ateizmu państwowego komunistów, ale idący dalej niż elitarny, filozoficzny ateizm poprzednich pokoleń. Pozostaje wierny idei rozgraniczenia państwa i kościoła, gwarancji dla swobody wyznania, tolerancji dla odmiennych poglądów, ale zdecydowanie odrzuca ochronę religii przed krytyką i tolerancję dla religijnego dyktatu w życiu społecznym oraz pobłażania dla przestępstw motywowanych religią. Dla mnie jest to najciekawsza forma ateizmu, ale również najbardziej wymagająca.

*Tekst jest nieznacznie zmienioną wersją artykułu opublikowanego w "Racjonaliście" pod tytułem "Wykład, którego nie było". 


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
1. Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze. Lucjan Ferus 2013-12-23









Ważenie
Ja: Zważywszy wszystko...
Hili: Mamy wrażenie ogromnego ciężaru.

Więcej

Uniwersytety są zblazowane
w kwestii ludobójstwa
Brendan O’Neill

Stojąca na czele Harvard University Claudine Gay.

Od pogromu dokonanego przez Hamas 7 października widzieliśmy na Zachodzie wiele ohydnych rzeczy. Wąsy Hitlera domalowane na plakacie w Londynie przedstawiającym dwójkę żydowskich dzieci porwanych przez Hamas. Brytyjską klasę średnią maszerującą z maniakami z Hamasu w zielonych bandanach, którzy głośno domagali się dżihadu przeciwko państwu żydowskiemu. Żydowskich studentów w USA, którzy musieli chronić się w bibliotekach i świetlicach przed tłumem krzyczącym: "Nie chcemy żydowskliego państwa!".

 

Widzieliśmy synagogi obrzucane bombami zapalającymi, palone izraelskie flagi, feministki, które przez lata nazywały wszystko pod słońcem „seksizmem”, nie mówiące nic, ani słowa, nada, o brutalizacji izraelskich kobiet przez Hamas.

Teraz do tej listy wstydu, tej wyliczanki moralnej zgnilizny, możemy dodać kolejny odrażający incydent: odmowę uniwersytetów Ligi Bluszczowej w USA pełnego potępienia tych, którzy marzą o popełnieniu ludobójstwa na Żydach.

Więcej

Dwaj marokańscy intelektualiści
potępiają Hamas
Elder od Ziyon

Tahar Ben Jelloun – marokański pisarz, piszący w języku francuskim, uważany za jednego z najważniejszych przedstawicieli literatury Magrebu. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Trudno mi znaleźć Arabów w krajach arabskich, którzy potępiali pogrom z 7 października w języku arabskim. Jednak francuski magazyn "Le Point" w kilka dni po atakach opublikował poniższe jednoznaczne potępienie ataków marokańskiego muzułmańskiego intelektualisty Tahara Ben Jellouna:

Więcej
Blue line

Najnowszy hit Pallywoodu.
Media i propaganda Hamasu
Richard Landes 

Parking szpitala arabskiego Al-Ahli po trafieniu w niego palestyńską rakietą, która nigdy nie dotarła do celu w Izraelu, 18 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Po zobaczeniu, jak pierwsze postmodernistyczne oszczerstwo o rytuale krwi szerzy się jak zaraza, ukułem w 2003 roku termin Pallywood, aby opisać powszechne wykorzystywanie inscenizowanych scen, które przedstawiały cierpienia Palestyńczyków rzekomo spowodowane przemocą Izraela. Chodzi o udające dokument filmy sfabrykowane na potrzeby globalnej konsumpcji. Określenie to potępiono jako „teorię spiskową” i wbrew wszelkim dowodom Izrael został oskarżony o zamordowanie 12-letniego Muhammada al-Durah. Dwadzieścia lat później wracamy do punktu wyjścia.

Więcej

Hamas morduje
także muzułmanów
Khaled Aby Toameh

<span>Terroryści Hamasu, którzy zaatakowali Izrael 7 października, nie dokonali rzezi wyłącznie Żydów. Terroryści zamordowali także i porwali dziesiątki muzułmańskich obywateli Izraela. W szale morderstw terrorystów nie było żadnej różnicy między młodymi i starymi, muzułmanami i Żydami. Na zdjęciu: Awad Darawsze, zamordowany przez hamasowskich terrorystów izraelski Arab, ratownik medyczny, który nie chciał porzucić rannych. (Zrzut z ekranu)  </span>

Terroryści Hamasu, którzy zaatakowali Izrael 7 października, nie dokonali rzezi wyłącznie Żydów. Terroryści zamordowali także i porwali dziesiątki muzułmańskich obywateli Izraela, w tym członków społeczności Beduinów. W szale morderstw terrorystów nie było żadnej różnicy między młodymi i starymi, muzułmanami i Żydami.

W masakrze dziesiątki arabskich Izraelczyków zostało zamordowanych, rannych lub wzięto ich jako zakładników.

Więcej
Blue line

Rosną dowody przestępstw
seksualnych Hamasu
Elder of Ziyon

Dr. Cochav Elkayam-Levy

„Haaretz” donosi:

"[Dr. Cochav] Elkayam-Levy z wydziału stosunków międzynarodowych Uniwersytetu Hebrajskiego naprawdę chce zmniejszyć zainteresowanie nią osobiście, ale prawda jest taka, że w ciągu ostatnich tygodni odegrała kluczową rolę w zwróceniu uwagi na jeden ze szczególnie koszmarnych rozdziałów dramatu z 7 października. Komisja Obywatelska 7 października ds. Zbrodni Hamasu przeciwko Kobietom i Dzieciom, którą założyła, rzuca światło na akty gwałtów i inne przestępstwa na tle seksualnym popełniane przez terrorystów [podczas ataku] pod „egidą” Hamasu na południe kraju.
W ciągu ostatnich tygodni kobiety z komisji pozarządowej ciężko pracowały, gromadząc zeznania i dokumentację związaną z dniem masakry, by stworzyć bazę danych dotyczącą przestępstw wobec kobiet i dzieci."

Więcej

Nagroda Nobla za
terror i inne absurdy
Alberto M. Fernandez


Nie można zgadnąć dokładnie, jak i kiedy zakończy się wojna Hamasu z Izraelem w Gazie. Na Izrael wywierana jest wielka presja zewnętrzna, by zaprzestał reakcji na inwazję Hamasu z 7 października. Istnieje również wielka wewnętrzna presja wywierana przez naród izraelski na rząd izraelski, by kontynuował walkę. Zwycięzcy i przegrani to kategorie subiektywne, zwłaszcza w dynamicznych, pełnych konfliktów sytuacjach, ale pomijając dwie bezpośrednie strony wojujące, z pewnością możemy ocenić, kto lub co – w tym konkretnym momencie – „zyskał” jak dotąd na konflikcie. Spodziewam się, że pod koniec wojny i po niej niektórzy z tych, którzy wydawali się zyskać najwięcej, w końcu okażą się przegranymi, ale jest to wątek historyczny, który jeszcze się nie rozegrał.

Więcej

Gaza – kto z kim walczy
i w imię czego?
Andrzej Koraszewski

Bardzo młode kadry Hamasu (Źródło zdjęcia: https://cufi.org/issue/hamas-continues-recruiting-child-soldiers-where-is-the-condemnation/

Hamas  nie reprezentuje Palestyńczyków – powiedział prezydent Biden. Podobno to samo powiedział prezydent Mahmoud Abbas, tu jednak nie wszystko jest jasne, ponieważ pojawiły się głosy, że zamieszczono to w sieci w jego imieniu, oświadczenie szybko zniknęło, a w jego miejsce pojawiło się stwierdzenie, że „Palestyńczycy mają prawo do oporu”. Stwierdzenie prezydenta Bidena zostało przyjęte z kpiną przez arabskich publicystów, ponieważ od lat wszystkie badania pokazują, że zdecydowana większość Palestyńczyków popiera terror, a wśród popierających terror większość popiera jego odmianę oferowaną przez Hamas.

Więcej

Unia Europejska
jest wspólnikiem Iranu
Majid Rafizadeh

<span>Europejczycy powtarzają ten sam błąd, jaki popełnili z nazistowskimi Niemcami: karmią machinę wojenną, która prędzej czy później zwróci się przeciwko nim. Na zdjęciu irański minister Hossein Amir-Abdollahian ściska dłoń komisarzowi d/s polityki zagranicznej UE Josepowi Borrellowi podczas spotkania w Tehranie, 25 czerwca 2022r.  [Photo/Xinhua]</span>

Pomimo rosnącego zaangażowania Iranu w wojnę z Ukrainą oraz z Izraelem i Żydami, Unia Europejska, a także Stany Zjednoczone wydają się jeszcze bardziej zaangażowane w dalsze ugłaskiwanie rządzących Iranem mułłów. Czy to nie czyni ich wspólnikami?


Iran i Rosja szybko czynią postępy w budowie fabryki w Rosji, która będzie produkować masowo irańskie drony kamikadze, prawdopodobnie po to, aby pomóc Moskwie w atakach na ukraińskie miasta. Jednak ani Stany Zjednoczone, ani Unia Europejska nie nałożyły żadnych nowych sankcji na Iran.

Więcej

W  Betlejem Boże Narodzenie
zostało odwołane
Elder of Ziyon

Choinka w Betlejem przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego. (2019r.)  

Oto wiadomość Ishaana Tharooraz „Washington Post”: 

"W Betlejem odwołano Boże Narodzenie. Palestyńscy przywódcy chrześcijańscy różnych wyznań w mieście na Zachodnim Brzegu [tj., Judei i Samarii] zdecydowali w zeszłym tygodniu, że zrezygnują w tym roku ze wszystkich uroczystości na znak solidarności ze swoimi braćmi w Gazie. Nie będzie żadnych publicznych uroczystości, migoczących lampek bożonarodzeniowych ani udekorowanej choinki na placu Żłóbka nie będzie jak długo w ogarniętej walkami Strefie Gazy panuje stan wojenny, a większość jej mieszkańców zmaga się z izraelskimi bombardowaniami."

Więcej

Porażka zachodniego
feminizmu
Phyllis Chesler


Organizacja Narodów Zjednoczonych zainicjowała 25 listopada  coroczne Szesnaście Dni Globalnego Aktywizmu Przeciwko Przemocy ze względu na płeć wobec kobiet i dziewcząt. Potrwa to do 10 grudnia, czyli Dnia Praw Człowieka.


Feministki w ONZ to teoretycznie moi ludzie. Feministki kierują także organizacjami pozarządowymi, zajmują stanowiska w fundacjach, organizacjach praw człowieka, krajowych organizacjach kobiecych i wydziałach Badań Kobiet/Gender Studies, a także są znanymi komentatorkami w mediach. Przez całe osiem tygodni milczały na temat ludobójczych gwałtów na izraelskich kobietach, które miały miejsce 7 października.

Więcej
Blue line

Niewiarygodna idea
bogów/Boga (II)
Lucjan Ferus


Przypomnę na wstępie, iż w niniejszym tekście będę starał się odpowiedzieć na postawione wcześniej pytanie: Dlaczego ów biblijny mit o stworzeniu pierwszych ludzi przez Boga, na Jego podobieństwo i obraz, został „dopełniony” drugim (nb. starszym) mitem o stworzeniu (a właściwie „zrobieniu”) pierwszej pary ludzi, tak bardzo różniącym się od tego pierwszego? Uwzględniając fakt, iż ta odpowiedź będzie udzielana z pozycji religioznawczej, nie można się wykręcić infantylnym tłumaczeniem, iż Bóg miał akurat taką koncepcję stworzenia ludzi. A jeśli tak się sprawy mają, to należy się czytelnikom pewne wytłumaczenie, bez którego mogliby odnosić uzasadnione wrażenie, iż nie zostali wcześniej poinformowani o ważnym aspekcie historii religijnych wierzeń.

Więcej

Huti: kim są i dlaczego
atakują Izrael?
Stephen M. Flatow

Niszczyciel „USS Carney” likwiduje rakiety Huti i ich drony lecące nad Morzem Czerwonym, 19 października 2023 r. Źródło: Zdjęcie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych wykonane przez specjalistę Aarona Lau.

Otworzyłem film na X, znanym wcześniej jako Twitter, i widzę faceta w mundurze w czerwonym berecie i mundurze kamuflażowym wrzeszczącego do mikrofonu. Ponieważ zupełnie nie znam arabskiego, ucieszyłem się z możliwości mechanicznego tłumaczenia. Krzykacza zidentyfikowano jako niejakiego gen. Jahję Saree, rzecznika jemeńskich rebeliantów Huti, który ogłaszał atak na Izrael „salwą rakiet balistycznych na różne wrażliwe cele izraelskiego tworu". Jednym z tych celów jest Ejlat. Rakieta została zniszczona w powietrzu.

Hiperbola na Bliskim Wschodzie nie jest niczym nowym. Przypomnijcie sobie Komicznego Ali („Bagdad Bob”), „rzecznika” Saddama Husajna, znanego z takich wypowiedzi, jak „W Bagdadzie nie ma amerykańskich niewiernych. Nigdy!" Pojedynczy pocisk to jeszcze nie  salwa, podobnie jak zajęcie statku pływającego pod banderą Bahamów, zarejestrowanego w brytyjskiej firmie, który w momencie zajęcia jest częściowo własnością Izraelczyka i jest wydzierżawiony japońskiej firmie, nie jest porwaniem izraelskiego statku. Jednak Saree nie mógł się powstrzymać od ogłoszenia, że Huti „przeprowadzili operację wojskową na Morzu Czerwonym, której rezultatem było zajęcie izraelskiego statku i zabranie go na wybrzeże Jemenu”.

Więcej
Blue line

Krótka historia długiej
odpowiedzialności zbiorowej
Andrzej Koraszewski 


Siedmiodniowa przerwa w walkach armii izraelskiej z Hamasem w Gazie zakończyła się w piątek (pierwszego grudnia) o świcie, kiedy z Gazy wystrzelono salwę rakiet na Izrael. Poprzedniego dnia amerykański Sekretarz Stanu poinformował władze w Jerozolimie, że muszą rozprawić się z tym Hamasem szybko, ponieważ przedłużająca się wojna Izraela z tą ludobójczą organizacją szkodzi kampanii prezydenckiej w Ameryce. (Nie całkiem tak to sformułował, ale wymowa była jednoznaczna.) Antony Blinken, uzupełnił swoje żądnie dodatkowymi warunkami. Szybka rozprawa z Hamasem nie może pociągać za sobą zwiększonej ilości ofiar cywilnych, nie może ograniczać pomocy humanitarnej dla Gazy, ani prowadzić do „wysiedleń”, ponadto Izrael musi już teraz powiedzieć, co planuje po zakończeniu wojny.

Więcej

Nie akceptuj terroryzmu
jako nowej normalności
Daniel Greenfield


Islamski terroryzm nie jest niezniszczalnym potworem. Istnieje tylko z jednego powodu. A powodem jest to, że to tolerujemy. Mając do wyboru dwie możliwości: zrobienie wszystkiego, co konieczne, aby położyć kres zagrożeniu terrorystycznemu lub tolerowanie pewnego akceptowalnego poziomu terroryzmu, rządy zawsze wybierają tę drugą. A kiedy zaakceptujemy terroryzm jako nową normalność, dokonujemy wyboru za nich.


Każdy atak terrorystyczny tworzy nową, przerażającą normalność. Odrzuć to.

Szok. Przerażenie. A potem akceptacja.


„Dzisiaj miliony Amerykanów opłakiwały i modliły się, a jutro wracamy do pracy” – tak prezydent George W. Bush rozpoczął swoje przemówienie kilka dni po 11 września. „Jutro dobrzy ludzie Ameryki wracają do swoich sklepów, na swoje pola, do amerykańskich fabryk i wracają do pracy”.

Więcej

Palestyńczycy a walka
Czarnych o wolność
Jerry A. Coyne

Amerykański pisarz Coleman Cruz Hughes (urodzony 25 lutego 1996). Był pracownikiem Manhattan Institute for Policy Research oraz współredaktorem City Journal, jest także gospodarzem podcastu Conversations with Coleman. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Coleman Hughes opublikował ten artykuł w dwóch miejscach: na własnej stronie Substack oraz w Free Press. Hughes, mający zaledwie 27 lat, stał się już intelektualistą, z którym należy się liczyć. (W świetle jego porównania z walkami czarnych, które jest tematem jego artykułu, czuję się zobowiązany dodać, że Coleman jest czarny.)
Hughes omawia sposoby, w jakie ludzie porównują konflikt między Izraelem a Palestyną z „walką o wolność Czarnych”.

Więcej

Dlaczego Arabowie
“zdradzili” Palestyńczyków
Khaled Abu Toameh

Teraz, Palestyńczycy ponownie zmuszeni do otwarcia oczu, powinni zdystansować się od Hamasu i innych grup terrorystycznych i połączyć siły z tymi Arabami i muzułmanami, którzy uważają, że dla stworzenia lepszej przyszłości dla swojego narodu, niezmiernie korzystne byłoby uznanie prawomocności istnienia Państwa Izrael. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu trzyma dwoje z wielu izraelskich dzieci, które Hamas uprowadził i przywiózł jako zakładników do Strefy Gazy 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: Hamas/X )

Wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas i jej zwolennicy są po raz kolejny rozczarowani, że kraje arabskie nie przybyły na ratunek Palestyńczykom w Strefie Gazy podczas obecnej wojny, która wybuchła po masakrze Izraelczyków 7 października dokonanej przez Hamas. W masakrze zamordowano co najmniej 1200 Izraelczyków, a ponad 4500 zostało rannych. Kolejnych 240 Izraelczyków, w tym małe dzieci, kobiety i osoby starsze, porwano do rządzonej przez Hamas Strefy Gazy.

Więcej

Od rzeki
do morza
Jeffrey Herf 
 


Kiedy Hamas zrewidował swoją kartę w 2017 r., sięgnął do narracji globalnej lewicy – z oszałamiającą skutecznością.
Masowe morderstwa dokonane przez Hamas 7 października były zgodne z jego podstawową ideologią, jasno wyrażoną w Karcie założycielskiej z 1988 r. Ta „ideologia masowego mordu"  ma swoje korzenie w fuzji nazizmu i islamizmu, która po raz pierwszy miała miejsce w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku, a następnie trwała w islamistycznej polityce Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, którego Hamas jest odgałęzieniem. Zdolność Hamasu do pozyskiwania zwolenników, najpierw na uniwersytetach, a teraz na ulicach, opiera się również na zmienionej karcie z 2017 r., która czerpie z antysyjonizmu świeckiej lewicy.

Więcej

Eksperci prawa
o zbrodniach Hamasu
Oświadczenie 

Izraelscy żołnierze zbierający ciała zabitych przez terrorystów Hamasu w kibucu Kraf Aza w dniu 10 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Times of Israel, Chaim Goldberg/Flash90)

Piętnastego października ponad stu ekspertów prawa międzynarodowego wydało oświadczenie stwierdzające, że Hamas podczas ataku na ludność izraelską w dniu 7 października popełnił szereg zbrodni wojennych. Oświadczenie to do chwili obecnej podpisało ponad 300 specjalistów prawa z tego siedmiu z Polski (dr. Aleksandra Gliszczyńska-Grabias (PAN), prof. Tomasz Tadeusz Koncewicz (Uniwersytet Gdański), prof. Wojciech Sadurski, (UW), dr. Katarzyna Sekowska-Kozłowska, (PAN), dr. Stephen Terrett, (UW), prof. Mirosław Wyrzykowski (UW), dr. Michał Ziółkowski (Akademia Koźmińskiego). Jak się wydaje polskie media nie odnotowały jak dotąd oświadczenia, którego tekst publikujemy poniżej za publikacją na stronie Elder of Ziyon.

Więcej

Jedyna droga
naprzód
Andrzej Koraszewski 

Uwolniona 27 listopada grupa porwanych 7 października żydowskich dzieci i kobiet. Hamas używa porwanych Izraelczyków jako walutę dla uzyskania rozejmu, odzyskania swoich terrorystów, którzy znajdują się w izraelskich więzieniach i setek ciężarówek z żywnością i paliwem, która trafi w pierwszej kolejności do terrorystów Hamasu.  (Źródło zdjęcia: Times of Israel.)

Tytuł artykułu redakcyjnego jednej z najważniejszych i najbardziej wpływowych, gazet świata „New York Times” z 25 listopada 2023r. wskazuje jedyną drogę. Artykuł opatrzony jest obrazkiem dwóch gołąbków podających sobie zieloną gałązkę i prezentuje nam wizję pokoju między Żydami i nazistami. Po prostu musimy zrozumieć, że Żydzi i naziści mogą żyć obok siebie w pokoju i przyjaźni, a to przecież nie powinno być trudne.

Więcej

Co uchodzi za
normalne?
Liat Collins

Naama, narzeczona kpt. Kfira Icchaka Franco, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, na jego pogrzebie na cmentarzu wojskowym na Góra Herzla w Jerozolimie, 16 listopada (zdjęcie: Chaim Goldberg/Flash90)

„Wszystko, co czujesz, jest normalne” – uspokajam ostatnio ludzi. A może próbuję tylko uspokoić samą siebie. Co jednak można uznać za normalne? To nie jest normalny porządek rzeczy, w którym rodzice chowają do grobu swoje dzieci, jednak w zeszłym tygodniu, kiedy kapitan Kfir Icchak Franco, dowódca plutonu Korpusu Pancernego, zginął w Gazie, pobiegłam do jego domu. 
Następnego dnia byłam obecnana cmentarzu.  

Więcej
Blue line

Palestyńczycy są współwinni
zbrodni Hamasu
Alan Dershowitz

Zrzut z ekranu wideo MEMRI

Po zakończeniu drugiej wojny światowej wielu Niemców, którzy wcześniej aktywnie wspierali Adolfa Hitlera i nazistów, zachowywało się tak, jakby w rzeczywistości nie mieli nic wspólnego z ludobójstwem dokonanym na Żydach.

Udawali, że Hitler i kilku nazistów przybyło nagle z Marsa i przejęło ciała i dusze zwykłych, niewinnych i przyzwoitych Niemców.

W swojej mistrzowskiej książce Hitler's Willing Executioners Daniel Goldhagen obalił ten mit i udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że Hitler i naziści cieszyli się szerokim poparciem zwykłych Niemców i że wielu, jeśli nie większość, z nich było w pełni świadomych tego, co oznaczało ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej.

Więcej

Czerwony Krzyż po raz kolejny
zawodzi Żydów
Mitchell Bard

<span>Marcel Junod, delegat i członek Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, odwiedza jeńców wojennych w Niemczech podczas II wojny światowej. Źródło: Wikimedia Commons.</span>

Jego niezdolność do zapewnienia Żydom jakiejkolwiek pomocy lub pocieszenia przypomina jego porażkę podczas II wojny światowej.

Kiedy to piszę, toczą się dyskusje na temat porozumienia, które może obejmować zapewnienie Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża (MKCK) dostępu do około 240 zakładników w Strefie Gazy. Chociaż mogą zobaczyć zakładników po zwolnieniu, wydaje się mało prawdopodobne, by Hamas umożliwił agencji dostęp do osób pozostałych w niewoli. Do tej pory MKCK nie mógł ich odwiedzać, by upewnić się, że żyją i są traktowani w sposób humanitarny.

Więcej

Skrajne poparcie Palestyńczyków 
dla zagłady Izraela
Bassam Tawil

Sondaż opinii publicznej opublikowany 14 listopada wykazał, że 75% Palestyńczyków popiera bestialskie morderstwa Hamasu, w tym gwałty i ścinanie głów, równocześnie zaledwie 13%, się temu przeciwstawia. Na zdjęciu: Demostracja poparcia zawieszenia broni i ocalenia Hamasu w Ramallah. 22 listopada 2023r. Zrzut z ekranu wideo.) 

Jednym z powodów, dla których przywódcy palestyńscy odmawiają potępienia masakry Izraelczyków dokonanej 7 października przez Hamas, jest świadomość, że wielu Palestyńczyków popiera okrucieństwa popełnione przez wspieraną przez Iran palestyńską grupę terrorystyczną.

Więcej

“Rozwiązanie w postaci dwóch
państw” oznacza terroryzm
Daniel Greenfield


„Musimy nadal dążyć do pokoju. Musimy nadal podążać ścieżką, aby zarówno Izrael, jak i naród palestyński mogły żyć spokojnie, w bezpieczeństwie, godności i pokoju. Dla mnie oznacza to rozwiązanie w postaci dwóch państw” – prezydent Biden pouczał Izraelczyków podczas swojej wizyty. Biden, urzędnicy administracji, przywódcy UE i media nie przestają myśleć o rozwiązaniu w postaci dwóch państw, które oznacza państwo żydowskie i państwo muzułmańskich terrorystów.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Niewiarygodna idea
bogów/Boga
Lucjan Ferus

Niebezpieczne fantazje Bidena
o państwie palestyńskim
Jonathan S. Tobin

Ludobójstwo i miliony
jego obrońców
Andrzej Koraszewski

Al-Kaida na subkontynencie
indyjskim
Z materiałów MEMRI

Milczenie jest w rzeczywistości
współudziałem
Andrew Pessin

Powierzenie Gazy ONZ
byłoby kiepskim dowcipem
Eugene Kontorovich

Dlaczego świat nie może
uznać żydowskiego bólu
Hussain Abdul-Hussain

Nagroda administracji Bidena
dla Iranu
Majid Rafizadeh 

Blinken ma klapki
na oczach
Mitchell Bard

Gaza moja
miłość
Andrzej Koraszewski 

Oszczerstwa o popełnianiu
ludobójstwa przez Izrael
Elder of Ziyon

Pakistan deportuje 1,7 miliona
afgańskich uchodźców
Tufail Ahmad

Marsz dla Palestyny był
marszem skrajnie prawicowym
Brendan O’Neill

List otwarty Żyda
do świata zachodniego
Autor: Żyd

Kiedy ateizm
był zbrodnią
Lucjan Ferus

Blue line
Polecane
artykuły

Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk