Prawda

Środa, 2 lipca 2025 - 03:10

« Poprzedni Następny »


Czy moralność jest zapisana w genach?


Andrzej Koraszewski 2023-04-13


Przedstawiam jeden z rozdziałów książki Skąd się wzięło dobro i zło wydanej przez wydawnictwo „Stapis” i dostępnej w księgarniach.

Zapytał mnie ktoś: „Czy moralność jest zapisana w genach?" No cóż, geny nie słuchają kazań, ani tych w domu, ani tych w szkole, ani tych w kościele. Geny nie znają dziesięciu przykazań, nie czytały Arystotelesa, ani innych filozofów. Moralność to normy społeczne wyrażone w języku, różniące się często znacznie w różnych kulturach i w różnych grupach.


Tymczasem geny siedzą sobie w komórkach naszego ciała i aktywują się w reakcji na różne zdarzenia. Mamy tych genów około 25 tysięcy na głowę i to towarzystwo rządzi chemią naszego organizmu. Na szczęście nie wszystkie na raz, część jest wyciszona.


Zaczyna się ten genetyczny cyrk w momencie poczęcia, kiedy męski plemnik łączy się z jajeczkiem kobiety i powstaje zarodek. W zarodku geny matki łączą się z genami ojca. Jeśli wszystko idzie dobrze i ciąża kończy się żywym urodzeniem, to po dziewięciu miesiącach te geny, które odpowiadają za budowę naszego ciała, zamykają swój rozdział i powiadają: ulepiłyśmy człowieka.


Embriologia jest jedną z niesamowitych gałęzi medycyny, która dzięki genetyce przeszła w ostatnich dziesięcioleciach przez rewolucję. Teraz wiemy, że najpierw pojawiają się komórki macierzyste, które mogą się rozwinąć w dowolny organ naszego ciała. Genetyczna orkiestra powoli zaczyna tworzyć coś na kształt kijanki. Gen na budowę oka to ten sam gen u człowieka i muszki owocowej, gen na pojawienie się kończyn, to ciągle ten sam gen, który niegdyś zmutował się i pozwolił na przekształcenie się rybich płetw w kończyny. Instrukcja na rozwinięcie się jednej komórki w żywego człowieka jest kompletna i za każdym razem taka sama, ale efekty różne, nie tylko z różnym kolorem włosów, skóry, oczu, z różną budową ciała, ale i z różnymi cechami charakteru.


Rodzeństwo poczęte przez tych samych rodziców i wychowane w tych samych warunkach to często ludzie, którym trudno się ze sobą dogadać. Wciąż toczą się dyskusje, na ile o naszym życiu decydują geny, na ile środowisko, a na ile my sami. Za kilkadziesiąt lat te dyskusje będą się toczyły nadal, chociaż zapewne ludzie będą wiedzieli znacznie więcej i o genetyce, i o ludzkim mózgu, i o wpływach środowiska. Teoria, że człowiek rodzi się jak biała kartka papieru, którą można dowolnie zapisać, jest już całkowicie skompromitowana, a jednak wiemy bardzo dobrze, że człowiek, którego od dziecka uczy się zabijania innych, prawdopodobnie będzie zabijał bez oporów. Wiemy o tym z historii nazizmu i komunizmu, z doświadczeń w wielu krajach, a w szczególności z Afryki, gdzie od ćwierć wieku działa „Armia Oporu Boga", partyzantka fanatyka porywającego dzieci, zmuszającego je często do zabicia własnych rodziców i ćwiczącego je w nieustannym sadyzmie.


Zaczęło się to od Alice Auma, młodej kobiety którą „nawiedził duch" włoskiego oficera i kazał jej oczyścić Ugandę z tych, którzy nie są prawdziwymi chrześcijanami. Powołała Ruch Ducha Świętego i zdobyła tysiące zwolenników. Twierdziła, że ich kamienie będą się zmieniać w granaty, a ich ciała nasmarowane świętym olejkiem będą odporne na kule. Kazała im napadać na wsie i miasta. Ginęli setkami, ale ponieważ śmierć prowadziła ich prosto do nieba, więc po nich przychodzili następni. Kiedy Alice Auna uciekła do Kenii (gdzie potem zmarła), jej Ruch przejął Józef Kony, syn katechety, niegdyś ministrant, który również „usłyszał głosy duchów". To on zmodernizował ruch i założył Armię Oporu Boga. Twierdził, że Bóg nakazał mu podbić Ugandę i zaprowadzić „rządy Dekalogu". Był sprawniejszy od swojej poprzedniczki, zaczął praktykę porywania i szkolenia dzieci na morderców, zdobywał również nowoczesną broń. W 1989 r. założył Lord's Resistance Army — Armię Oporu Boga.


W ciągu prawie 25 lat owa „Armia Oporu Boga" okazała się nieuchwytna dla ugandyjskiej armii, kryjąc się w dżungli i często przechodząc na tereny Konga lub Sudanu. Szacuje się, że ta „armia" zamordowała ponad 100 tysięcy ludzi, ponad półtora miliona osób zostało uciekinierami bez domów, ponad 65 tysięcy dzieci zostało uprowadzonych, z tego około 12 tysięcy dzieci zginęło w jej szeregach. Opowieści uciekinierów mrożą krew w żyłach.


Marcelline Namani jest jednym z kilku tysięcy, którym udało się zbiec lub których odbito lub wzięto do niewoli. Jako piętnastoletni chłopiec został porwany z kongijskiej wioski w lipcu 2009 roku. Natychmiast po porwaniu wraz innymi został zmuszony do zabicia innego dziecka.

"Powiedzieli nam, że kto odmówi bicia go po głowie, będzie również zabity. Wykończyliśmy go. Kiedy to robiłem, chciałem płakać. Ta scena często wraca w mojej pamięci. Ponieważ tego nie chciałem robić, mam nadzieję, że Bóg mi to wybaczy. Oddaję się w ręce Boga."

Człowiek rodzi się ze zdolnością empatii, współczucia dla innych. (Nie zawsze, pewne zmiany genetyczne mogą spowodować, że tej zdolności do empatii nie ma lub jest bardzo słaba.) Człowiek rodzi się ze zdolnością do agresji, która przy braku empatii może przerodzić się w sadyzm. Człowiek nauczony zabijania, zmuszony do zabijania, może utracić swoją zdolność empatii.


Praktyka porywania chłopców i zmieniania ich w maszyny do zabijania jest stara. Przez stulecia armia turecka składała się w części właśnie z chłopców porwanych w różnych krajach (między innymi i z Polski) i wdrożonych do największego okrucieństwa [ 1 ]. Ta praktyka stosowana była już przez starożytnych Rzymian.


Nasze genetyczne dziedzictwo zostaje poddane obróbce przez wychowanie, a droga do okrucieństwa wcale nie musi prowadzić przez porwanie i zniewolenie. Fanatyzm i mordercze instynkty można wzmacniać z pomocą rodzimej kultury, kochających rodziców i rodzimej władzy. W hitlerowskich Niemczech dzieci przygotowywano do mordowania innych od najwcześniejszych lat. Hitlerowskie wzory są dziś kopiowane między innymi w Libanie.


Stosunkowo niedawnym przykładem w naszym regionie były organizacje takie jak Hitlerjugend czy radzieccy pionierzy. W przeszłości szkoły były często nastawione na niszczenie charakterów. Pisał o tym niegdyś Józef Wybicki, autor naszego narodowego hymnu (którego za nieposłuszeństwo wyrzucono w młodości z gimnazjum):

„...Myśleć nas nie uczono, nawet zakazywano. Być inaczej nie mogło. Rządu opieka nie rozciągała się do edukacji publicznej . Poruczona została jezuitom, i od nich jeszcze ciemniejszym, a co do serca najdzikszym, tak nazwanym dyrektorom, w których dzikie i tyrańskie ręce z woli rodziców wpadliśmy. U nich żywość dowcipu, ciekawość, łatwe pojęcie, te dary najdroższe natury, gdy dobrze z młodości prowadzone, były w ich oczach przywarą; mimo wiek i krew sama należało być ponurym, milczącym i jak zwykle mnichy, aż do podłości pokornym Barbarzyńcy! chcieli mieć z młodzieży cienie i mary, z ludzi wolnych bydlęta w jarzmie, z obywateli przeznaczonych do służenia ojczyźnie radą i orężem — nieczułe i ciemne stwory." [ 2 ]

Współczesnym przykładem wdrażania dzieci do nienawiści i mordów są przedszkola i szkoły prowadzone przez islamistów. W wielu miejscach dzieci w przedszkolu, w domu, w meczecie słyszą wezwania do zabijania, dowiadują się, że jeśli zginą w walce z niewiernymi, to pójdą do nieba. Dowiadują się, że Bóg (Allah) oczekuje od nich, że będą zabijać niewiernych. Towarzyszy temu trening, zabawki w kształcie broni, nieustanne zabawy w wojsko.


Moralność nie jest zapisana w genach. W naszych genach zapisane są skłonności do współczucia, opiekuńczość, zdolność do współpracy i przyjaźni. W naszych genach zapisana jest również zdolność do agresji i podejrzliwość w stosunku do obcych. Te skłonności podlegają obróbce przez kulturę, tradycję, religię. Geny to nie jest kompletny zapis naszych zachowań, to tylko mapa naszych możliwości. Dalej pałeczkę przejmuje społeczeństwo z jego tradycją, kulturą, religią, systemem prawa i (na szczęście) wystawieniem każdej jednostki na tysiące kontaktów z różnymi ludźmi.


Można się zastanawiać, ile różnych kodeksów etycznych spotykamy w życiu, i które z nich okażą się dla nas najważniejsze? Co jest tu ważniejsze: kazania czy przykład? Czyj przykład będzie nas pociągał i czy to zależy od naszych genów?


Jesteśmy zakładnikami naszych genów i więźniami naszej kultury. Jednak Homo sapiens sapiens to dziwne zwierzę, niezwykle ciekawe tego, co kryje się za horyzontem, ciekawe innych ludzi i (w szczególności w dzieciństwie i młodości) otwarte na innowacje. Przypadkowe spotkania z różnymi ludźmi pokazują nam, że nawet w ramach tej samej kultury jest ogromny wachlarz postaw i poglądów, i pozwala wyrwać się z kulturowych kajdan.


Historia moralności to przechodzenie od zamkniętego świata społeczeństwa kilkudziesięciu osób, dla których wszyscy inni byli śmiertelnymi wrogami, poprzez coraz większe społeczeństwa, dbające o swoją spójność przez uczenie wrogości do wszystkich innych, aż do idei ogólnoludzkiej wspólnoty, wrażliwej również na cierpienia zwierząt.


Ta moralność zakodowana w kulturach zawsze odwoływała się i nadal odwołuje się do tego, co mamy zakodowane w genach. Dziś wiemy znacznie więcej niż nasi przodkowie o naszej biologii i powoli, z oporami uczymy się przezwyciężać wrogość wobec innych.


Z tradycji religijnej, tradycji kulturowej, tradycji filozoficznej odrzucamy nienawiść i okrucieństwo. Odrzuciliśmy łamanie kołem i rozszarpywanie końmi, krzyżowanie i wbijanie na pal, kamienowanie i obcinanie rąk, ale również niewolnictwo, karę śmierci i bicie dzieci, rasizm i nacjonalizm. Rzeczy, które były akceptowane w różnych kodeksach moralnych, są dziś uważana za niemoralne.


Czasem pojawiają się ludzie, który chcą, żebyśmy wrócili do tamtej moralności, czasem widzimy potężne ruchy społeczne, które proponują powrót do barbarzyństwa.


Nasza moralność nie jest zapisana w genach i nasze geny nie obronią nas przed tymi propozycjami. Jesteśmy skazani na własne poszukiwania i własne wybory, na dyskusje i książki, na podejrzliwe oglądanie własnej tradycji i własnej kultury, na sceptyczne przyglądanie się autorytetom i, co jest najtrudniejsze, na krytyczne patrzenie na własne głębokie przekonania, które mogą i bardzo często są dziedzictwem po przesądach przodków.


[ 1 ]
 Janczarzy

[ 2 ] Józef Wybicki Życie moje, s. 9-10             

Książkę można kupić w wydawnictwie „Stapis": https://www.stapis.com.pl/?product=skad-sie-wzielo-dobro-i-zlo-andrzej-koraszewski

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk