Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 06:30

« Poprzedni Następny »


Jest lepiej niż myślisz


Bjorn Lomborg 2023-05-03

(Rysynek: Roman Genn)
(Rysynek: Roman Genn)

Globalna dyskusja na temat zmian klimatu stała się dość histeryczna. Około 60 procent ludzi żyjących w bogatym świecie uważa, że zmiany klimatu mogą doprowadzić do kresu ludzkiego gatunku. To jest nie tylko nieprawda; jest to również bardzo szkodliwa panika, ponieważ strach popycha do wyboru złej polityki i ignorowania wielu innych dramatycznych wyzwań stojących dziś przed światem. Weźmy dla przykładu pod uwagę, jak Światowa Organizacja Zdrowia uznała w 2014 roku zmianę klimatu za centralną kwestię zdrowia publicznego w XXI wieku, ale być może powinna była bardziej skoncentrować się na pandemiach. Podobnie uczestnicy Światowego Forum Ekonomicznego, którzy w styczniu 2020 r. stwierdzili, że największym ryzykiem politycznym w ciągu najbliższych dziesięciu lat będzie niepowodzenie działań klimatycznych – ignorując szybkie rozprzestrzenianie się Covidu. Instytucje zajmujące się planowaniem rozwoju coraz bardziej koncentrują się na pomocy biednym krajom w reagowaniu na zmiany klimatyczne, z reguły kosztem innych pilnych problemów tych krajów, takich jak wzrost gospodarczy, rozwój nauki, lepsza opieka zdrowotna, edukacja i zrównoważone zaopatrzenie w energię.

Zmiany klimatyczne są zjawiskiem realnym i spowodowanym głównie przez człowieka, będą z pewnością miały silny negatywny wpływ. To jest niezaprzeczalny fakt i słyszymy na ten temat bardzo wiele. Jednak ta „katastroficzna narracja” zagłusza wiele innych istotnych faktów związanych z zachodzącymi zmianami klimatycznymi – dla przykładu, dziś liczba śmiertelnych ofiar katastrof naturalnych zmniejszyła się o 98% w porównaniu do liczby ofiar takich katastrof jeszcze sto lat temu. Polityka zmierzająca do całkowitego wyeliminowania emisji gazów cieplarnianych pociąga za sobą astronomiczne koszty. Poniżej przedstawiam osiem wykresów, które jak sądzę są istotne dla zrozumienia tego, że fakty związane ze zmianami klimatycznymi
znacznie różnią się od tego, co słyszymy w popularnej narracji.

1. Huragany



W dzisiejszych czasach każde zjawisko pogodowe jest natychmiast prezentowane jako wiadomość o zmianie klimatu, a za pomocą smartfonów masowo dzielimy się zdjęciami szokujących szkód, działacze pospiesznie obwiniają polityków za zmiany klimatyczne. Huragany są kluczową częścią tej narracji. Ale to nie znaczy, że dziś huragany w rzeczywistości uderzają w nasze wybrzeża częściej niż dawniej, a niestety dziennikarze to często  sugerują.


Rzeczywiście, w 2022 roku huragany były bliskie bezprecedensowego poziomu — ale tylko ze względu na swoją słabość. Globalnie rok 2022 miał drugie miejsce pod względem liczby najsłabszych huraganów w erze zbierania danych satelitarnych (począwszy od 1980 r.). Miał również czwarte pod względem liczby silnych huraganów (kategoria 3 i wyższa) w tym samym okresie i ósme pod względem liczby huraganów ogółem. Co więcej, wbrew temu, co słyszymy, huragany nie przybierają na sile na całym świecie. W erze badań satelitarnych średnia energia huraganów pozostała stała.


To samo dotyczy sytuacji, gdy skupimy się na Stanach Zjednoczonych. Wbrew powszechnemu przekonaniu częstotliwość huraganów uderzających  w kontynentalne Stany Zjednoczone nie wzrosła w ciągu ostatnich 122 lat. Faktycznie ma raczej tendencję spadkową. (Liczenie huraganów, które uderzyły w wybrzeże, jest najbardziej spójnym sposobem pomiaru, który stosuje się od 1900 r., podczas gdy liczba huraganów, które otrzymały konkretną nazwę — w tym tych, które nie uderzają w ląd — stale rośnie, ponieważ dysponujemy coraz lepszymi technologiami do wykrywania nawet bardzo krótkich huraganów).


Panel klimatyczny ONZ przewiduje, że zmiany klimatyczne zwiększą globalny odsetek silnych huraganów o 10 do 20 procent, podczas gdy całkowita liczba huraganów pozostanie na stałym poziomie lub spadnie. Spowoduje to ogólne zwiększenie szkód, co jest uzasadnionym przykładem szkodliwego wpływu netto globalnego ocieplenia. Ale ważne jest zachowanie proporcji.


Obecnie huragany w skali globalnej powodują każdego roku szkody o wartości 0,04 procent światowego PKB. A ponieważ świat będzie w przyszłości znacznie bogatszy, będzie więcej mienia do zniszczenia. Równocześnie bogatsze społeczeństwa są również bardziej odporne i lepiej przystosowane do ochrony życia i majątku. Jak oszacowano w często cytowanym badaniu „Nature”, biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, bez zmiany klimatu roczne szkody spowodowane przez huragany spadłyby do 0,01 procent światowego PKB do 2100 r., ale ponieważ zmiany klimatu prawdopodobnie zwiększą odsetek najgorszych huraganów, przy zmianie klimatu szkody spowodowane przez huragany będą kosztować 0,02 procent PKB. Innymi słowy, świat stanie się lepszy (z mniejszymi niż obecnie kosztami szkód powodowanymi przez huragany), ale zmiany klimatu będą spowalniały ten postęp.


1.     Ciepło i zimno



„Globalne dane na temat spadku liczby śmiertelnych ofiar z powodu zimna i wzrostu z powodu wysokich temperatur w latach 2000–2019”, Lancet , lipiec 2021 r.


Jednym z najbardziej nagłaśnianych skutków zmian klimatycznych są zgony spowodowane rosnącymi temperaturami, zwłaszcza podczas fal upałów. Każdego lata media w Europie i Ameryce Północnej wykorzystują skoki temperatur, aby ostrzec o pilnej potrzebie przeciwdziałania zmianom klimatycznym.


Znacznie rzadziej słyszymy, że zimno też zabija – i zabija o wiele częściej. Badanie opublikowane w lipcu 2021 r. w „Lancet”, czołowym brytyjskim czasopiśmie medycznym, wykazało, że upały powodują obecnie nieco ponad 1 procent wszystkich zgonów na świecie, czyli prawie 600 tysięcy rocznie. Zimno zabija osiem razy więcej — około 4,5 miliona ludzi rocznie. Zgony z powodu zimna są częstsze nie tylko na bardzo zimnych obszarach, ale, co zaskakujące, na całym świecie. (Niechętnie przyznaje to nawet alarmistyczna na punkcie klimatu gazeta „Washington Post”.) Zimno zabija głównie dlatego, że zwęża naczynia krwionośne, kierując więcej ciepła do głównych narządów ciała, podnosząc ciśnienie krwi i zwiększając ryzyko udaru i zawału serca.


Wraz ze wzrostem temperatury zimno zabije mniej ludzi. „Lancet” szacuje, że obserwowany wzrost temperatury w ciągu ostatnich dwóch dekad zwiększył liczbę zgonów z powodu upałów o 0,21 procent, ale zmniejszył liczbę zgonów z powodu zimna o 0,51 procent. Przy obecnej populacji zmiana ta oznacza, że globalne ocieplenie faktycznie zapobiega co roku 166 tysiącom zgonom związanym z temperaturą. Gdybyśmy zatrzymali globalne ocieplenie dwie dekady temu, dzisiaj więcej ludzi umierałoby z powodu zimna.


Zgony spowodowane zarówno upałem, jak i zimnem wymagają naszej uwagi. W przypadku upału adaptacja jest dość prosta dzięki lepszym informacjom, chronią nas przed skutkami upałów duże ilości płynów i dostęp do chłodnych miejsc w upalne dni. Właśnie dlatego liczba zgonów z powodu upałów w bogatych krajach – pomimo zmian klimatu – ogólnie spadła w ostatnich dziesięcioleciach: klimatyzacja jest stosunkowo niedrogą opcją.


Zimno jest znacznie trudniejsze do pokonania, ponieważ adaptacja wymaga ogrzewania domów przez wiele miesięcy, co często jest zbyt drogie dla uboższych gospodarstw domowych. Jedno z badań pokazuje, że kiedy szczelinowanie znacząco obniżyło ceny gazu ziemnego w USA około 2010 roku, umożliwiło lepsze ogrzanie biedniejszych gospodarstw domowych, ratując życie około 11 tysięcy osób rocznie.


Podsumowując, aby zająć się zarówno ciepłem, jak i zimnem, potrzebujemy dostępu do obfitej i taniej energii – co jest przeciwieństwem tego, do czego zmierza obecna polityka klimatyczna.


3. Niedźwiedzie polarne



Aktywiści klimatyczni od dawna wykorzystują niedźwiedzie polarne jako przykładowy obraz zbliżającej się apokalipsy, głośny film Ala Gore'a Niewygodna prawda pokazywał biednego niedźwiedzia polarnego odpływającego na krze ku niechybnej śmierci, a „Washington Post w 2004 roku, cytowała na czołówkach alarmistyczne proroctwa World Wildlife Fund, że niedźwiedziom polarnym grozi wyginięcie.


Najlepsze dane na temat populacji niedźwiedzi polarnych pochodzą z oficjalnych badań naukowców zajmujących się niedźwiedziami polarnymi. Szacują oni, że dzisiejsza globalna populacja wynosi od 22 tysięcy do 31 tysięcy osobników, (w latach sześćdziesiątych przewidywano, że w 2020 r. będzie ich nie więcej jak 12 tysięcy.) Także najnowsze dane, do których odwołuje się raport badaczy specjalizujących się w niedźwiedziach polarnych, pokazują, że liczba niedźwiedzi polarnych rośnie, a nie maleje.


Kiedyś te fakty nie budziły kontrowersji. W 2008 roku dziennikarz naukowy CNN, który przeprowadził wywiady z wieloma naukowcami zajmującymi się niedźwiedziami polarnymi, stwierdził, że wszyscy „zgadzają się, że populacje niedźwiedzi polarnych najprawdopodobniej wzrosły w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci”. Jednak w ostatnich latach główne media, w tym AFP, zaczęły „sprawdzać fakty” tych (takich jak ja), którzy zwracają uwagę, że liczba niedźwiedzi polarnych rośnie. Co się zmieniło? Nowa gotowość mediów do ignorowania faktów na rzecz uproszczonej narracji o zmianach klimatu, teraz kłamliwie sugeruje, że nigdy tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jaka jest właściwa liczba niedźwiedzi polarnych, a zatem nie możemy powiedzieć, czy jest ich więcej, podczas gdy wcześniej przyznali, że oczywiście liczba niedźwiedzi polarnych wzrosła.


Pamiętajmy, że niedźwiedzie polarne przetrwały ostatni okres międzylodowcowy, 130-115 tys. lat temu, kiedy było znacznie cieplej niż obecnie. Ale najważniejsze jest to, że liczby rosną, ponieważ niedźwiedź polarny był kiedyś intensywnie odławiany. Począwszy od 1976 roku, częściowy zakaz polowań lepiej chronił niedźwiedzie, a populacje odrodziły się. Polowania zawsze były największym zagrożeniem niedźwiedzi polarnych, a ochrona ma kluczowe znaczenie. Jeśli zależy nam na niedźwiedziach polarnych, to jeszcze bardziej niż obecnie powinniśmy się skupić na zakazie polowań.


4. Ogień



Do listy klęsk żywiołowych, które są wyolbrzymiane w relacjach klimatycznych należy dodać pożary lasów. Na początku XX wieku co roku pożary niszczyły około 4,2 procent lasów na całym świecie. Sto lat później zniszczenia zmniejszyły się do około 3 procent. Spadek ten trwał do czasów nowożytnych, a satelity codziennie mierzą pożary lasów na całym świecie. Dane te są całkowicie niekontrowersyjne. Nawet raport World Wildlife Fund (mimo alarmistycznego podtytułu „Szalejący kryzys wymykający się spod kontroli?”), przyznaje, że „powierzchnia spalonych lasów na całym świecie w rzeczywistości stale się zmniejsza, odkąd zaczęto to rejestrować w 1900 r.”


Jest to efekt wzrostu zamożności i rozwoju technicznego: ludzie rzadziej ogrzewają pomieszczenia i gotują na żywym ogniu, częściej korzystając z elektryczności, są wystarczająco zamożni by mieć sprzęt i środki do szybkiego gaszenia pożarów, jak również do lepszego nadzorowania lasów.       Badania zmian klimatycznych, przewidują znacznie więcej pożarów, ale zazwyczaj ignorują czynniki pozwalające na redukcję liczby pożarów i rozmiarów szkód. Opierają się na modelach wzrostu temperatur, zapominając o tym, co ludzie mogą zrobić w reakcji na wzrost zagrożenia. Częściej będziemy mieli do czynienia z warunkami sprzyjającymi pożarom, ale to nie znaczy, że ludzie będą bezczynnie na to patrzeć – a kiedy modele uwzględniają przewidywaną adaptację człowieka, chociażby kontrolowane spalanie, ten wzrost szkód spowodowanych pożarami gwałtownie maleje.


Prawdopodobnie więcej ludzi będzie zagrożonych pożarami lasów w przyszłości, a więcej jest zagrożonych teraz niż było w przeszłości. Ale to nie jest tylko wynik efekt zmian klimatycznych. Dzieje się tak, ponieważ część rosnącej światowej populacji decyduje się osiedlić tam, gdzie pożary są częstsze. Liczba domów w strefach wysokiego zagrożenia pożarowego w zachodnich Stanach Zjednoczonych wzrosła trzynastokrotnie w ciągu ostatnich 80 lat i przewiduje się dalszy wzrost do 2050 r. W badaniu „Nature”z 2016 r. stwierdzono, że trend ten ma charakter globalny: „Wbrew powszechnemu przekonaniu, narażenie ludzi na pożary lasów będzie wzrastać w przyszłości głównie ze względu na przewidywany wzrost liczby mieszkańców na obszarach, na których często występują pożary, a nie ze względu na ogólny wzrost spalonej powierzchni”.


Zmniejszenie liczby przyszłych ofiar pożarów ma bardzo niewiele wspólnego z polityką związaną ze zmianami klimatu i prawie wszystko z praktycznymi i znacznie tańszymi środkami, takimi jak poprawa zarządzania lasami, bardziej rygorystycznym podziałem na strefy, zwiększaniem odporności obszarów zabudowanych i wzmacnianiem przepisów budowlanych, tak aby ludzie byli mniej narażeni.


5. Co jest większym powodem niedożywienia



Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że po roku 2023 zmiany klimatyczne spowodują dodatkowe 250 tysięcy zgonów rocznie, z czego 95 tysięcy z nich z powodu niedożywienia. Brzmi to alarmująco, ale wprowadza w błąd.


Liczby WHO pochodzą z porównania rzeczywistego świata z wyimaginowanym, w którym nie ma zmian klimatycznych, oraz oszacowań różnic w liczbie zgonów powodowanych niedożywieniem, malarią, biegunką, gorączką denga, powodziami i upałami (ignorują spadek liczby zgonów z powodu zimna).


W rzeczywistości przewiduje się, że liczba zgonów z powodu niedożywienia gwałtownie spadnie w ciągu następnych trzech dekad, częściowo z powodu rosnących plonów. Trzeba przyznać, że zmiany klimatyczne powodują, że plony te rosną nieco wolniej; według WHO różnica w 2030 r. wyniesie 95 tys. dodatkowych zgonów. Ale jest więcej czynników, wykraczających poza samą produktywność rolnictwa. Przedstawiony wykres pokazuje znacznie poprawiający się świat. Mimo zmian klimatu świat staje się lepszy, choć ten proces jest prawdopodobnie nieco wolniejszy niż byłby bez zmian klimatycznych.


Rozwój gospodarczy jest głównym powodem dramatycznego spadku niedożywienia: więcej rodzin będzie mogło kupować żywność. WHO ma scenariusze niskiego, średniego i wysokiego wzrostu. Przy niskim wzroście gospodarczym przewiduje się do 2 milionów zgonów rocznie spowodowanych niedożywieniem do 2050 r., natomiast przy wysokim wzroście gospodarczym około 300 000 zgonów rocznie. Biorąc pod uwagę tę perspektywę, wpływ globalnego ocieplenia na liczbę ofiar niedożywienia  znacznie spada.


Nawet bardzo rygorystyczna polityka klimatyczna uratowałaby tylko niewielką część z 95 tysięcy dodatkowych istnień, które według przewidywań WHO umrą z powodu niedożywieniu. Ale polityka zapewniająca wysoki, a nie niski wzrost, może pozwolić na uniknięcie 1,7 miliona zgonów rocznie, podczas gdy polityka klimatyczna, która hamuje wzrost, powoduje, że więcej ludzi jest biedniejszych. To, co najbardziej pomaga biednym na świecie, to wydostanie się z ubóstwa. Kierowana w dobrych intencjach, ale nazbyt kosztowna polityka klimatyczna może znacznie pogorszyć ich sytuację.


6. Mniej zgonów spowodowanych klimatem



Była krajowa doradczyni prezydenta Bidena ds. klimatu, Gina McCarthy, oświadczyła, że „zmiany klimatu są najważniejszym problemem zdrowia publicznego naszych czasów”. Powiedziała to w styczniu 2021 r., w tym samym miesiącu, w którym kraj odnotował rekordową liczbę ofiar śmiertelnych z powodu pandemii Covid-19. Ale nawet jeśli zignorujemy pandemię, nadal było to dalekie od prawdy. Gdybyśmy założyli, że każda śmierć związana z upałami w USA była spowodowana zmianami klimatycznymi (czyli 8600 zgonów rocznie), wraz z każdą śmiercią spowodowaną ekstremalnymi warunkami pogodowymi (kolejne 409 osób), liczba ofiar nie przekracza 10 tysięcy. Blednie to w porównaniu z 181 tysięcy ludzi, którzy umierają z powodu niskich temperatur lub 746 tysiecy ludzi, którzy umierają na raka. Obecnie najważniejszym problemem zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych są choroby układu krążenia, które co roku zabijają 923 tysięcy osób.


Klimat nie tylko nie jest wielkim zabójcą w naszych czasach, ale jak pokazuje ten wykres, powoduje mniej zgonów niż dawniej. Na całym świecie sto lat temu prawie pół miliona ludzi umierało każdego roku z powodu burz, powodzi, susz, pożarów i ekstremalnych temperatur — co moglibyśmy nazwać zgonami związanymi z pogodą. W ciągu ostatnich dziesięciu dekad liczba takich zgonów spadła o 98 procent, mimo że liczba ludności na świecie znacznie wzrosła.


W 2022 roku mniej niż 11 tysięcy osób zmarło na całym świecie z powodu wszystkich tych wydarzeń związanych z klimatem. Przeszliśmy od pół miliona zgonów do 11 tysięcy. Dlaczego? Ponieważ mamy więcej zasobów i lepszą technologię, dzięki czemu ludzie są bardziej odporni. Jesteśmy bezpieczniejsi niż kiedykolwiek.


7. Odnawialne źródła energii od 1800 roku



Ciągle słyszymy, że odnawialne źródła energii wypierają paliwa kopalne, jak gdyby cała ciężka praca została już wykonana, a jedyną konieczną rzeczą jest teraz więcej woli politycznej. To są jednak tylko pobożne życzenia.


Faktem jest, że energia słoneczna i wiatrowa nadal może zaspokoić zaledwie ułamek globalnego zapotrzebowania na energię. Nawet przy ogromnych dotacjach i wsparciu politycznym energia słoneczna i wiatrowa dostarczyły zaledwie 10 procent światowej energii elektrycznej w 2021 r. Ogrzewanie, transport i kluczowe procesy przemysłowe odpowiadają za znacznie większe zużycie paliw kopalnych niż wytwarzanie energii elektrycznej. Oznacza to, że energia słoneczna i wiatrowa dostarczają zaledwie 1,9 procent światowego zaopatrzenia w energię. A energia elektryczna jest najłatwiejszym z tych elementów do dekarbonizacji: nie poczyniliśmy jeszcze znaczących postępów w kierunku zazieleniania pozostałych czterech piątych światowego zaopatrzenia w energię.


Najintensywniej z odnawialnej energii korzysta kontynent afrykański. Połowa energii w krajach afrykańskich pochodzi z odnawialnych źródeł energii, prawie wyłącznie z drewna, łajna i opakowań palonych do gotowania i ogrzewania (co w Afryce Subsaharyjskiej zabija rocznie około 700 tysięcy ludzi z powodu zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach zamkniętych). Miliard Afrykanów ma mało niezawodnej energii, ponieważ są biedni. Kalifornia zużywa więcej energii w swoich basenach i wannach z hydromasażem, niż zużywa łącznie 60 milionów mieszkańców Tanzanii. Tylko rozwój gospodarczy może wyprowadzić mieszkańców Afryki z tej nie do pozazdroszczenia sytuacji, ale oznacza to również, że Afrykanie zużywają znacznie więcej paliw kopalnych.


W swoim najnowszym raporcie Międzynarodowa Agencja Energii szacuje, że nawet realizacja wszystkich aktualnych obietnic politycznych sprawi, że do 2050 r. świat będzie otrzymywać tylko około 30 procent energii odnawialnej. Ekstrapolacja sugeruje, że świat osiągnie 100 procent energii odnawialnej dopiero pod koniec przyszłego stulecia.


Znacznie trudniej jest odejść od paliw kopalnych, niż przyznaje to większość aktywistów. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że aby spełnić obietnice złożone w paryskich porozumieniach klimatycznych, roczna redukcja do 2030 r. musiałaby być jedenaście razy większa niż udało nam się  osiągnąć do chwili, gdy świat stanął w miejscu podczas pandemii Covid. To jest jednak mało realistyczne.


8. Koszt przejścia do zerowych emisji 


Kolejnym problemem jest sprawa kosztów. Firma konsultingowa McKinsey sporządziła prawdopodobnie najobszerniejszy globalny przegląd kosztów przejścia do zerowych emisji. Byłoby to absurdalnie kosztowne. Tylko dodatkowy koszt niskoemisyjnych aktywów i infrastruktury wyniósłby 5,6 biliona dolarów rocznie. To ponad jedna trzecia globalnego rocznego poboru podatków.


Jeśli koszty przekraczające bilion dolarów dla USA lub tyle samo dla UE nie są wystarczająco zdumiewające, spójrzmy na Indie, obecnie najbardziej zaludniony kraj na świecie, który dąży do szybkiej eliminacji ubóstwa. Dążenie do zerowych emisji kosztowałoby Indie ogromne 9 procent PKB każdego roku. To około trzech czwartych całkowitego poboru podatków w Indiach. Wyobrażanie sobie, że Indie wydałyby większość dostępnych zasobów na osiągnięcie zerowych emisji, to czysta fantazja. To samo dotyczy Afryki Subsaharyjskiej oraz innych gospodarek rozwijających się i wschodzących.


Ale to nie jest tak, że w bogatych krajach jest to znacznie bardziej realne. Jedno z amerykańskich badań wykazało, że redukcja emisji o 80 procent może kosztować każdego Amerykanina ponad 5000 dolarów rocznie do 2050 roku. Ta sama analiza wykazała, że osiągnięcie niemal zerowej emisji (powiedzmy, redukcja emisji o 95 procent) może podwoić ten koszt. Wydaje się mało prawdopodobne, aby jacyś politycy zostali ponownie wybrani wychodząc z takim projektem, taka polityka jest skazana na niepowodzenie.



Podsumowanie


Globalne ocieplenie jest niezaprzeczalnym faktem, ale to nie jest jeszcze koniec świata. Rzeczywiście, jedyny na świecie ekonomista zajmujący się klimatem, który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii, szacuje, że jeśli nic nie zrobimy, koszt zmian klimatycznych będzie równoznaczny z utratą około 4 procent PKB do końca wieku.


To z pewnością nie jest mało. Pamiętaj jednak, że sama ONZ szacuje, że do końca stulecia, w scenariuszu średniego wzrostu, przeciętny człowiek na świecie będzie o około 450 procent bardziej zamożny, niż przeciętny człowiek dzisiaj.


Jak pokazałem w moim recenzowanym artykule z 2020 r. w czasopiśmie „Technological Forecasting and Social Change”, 4-procentowa redukcja wzrostu zamożności oznacza, że pod koniec stulecia zamiast być o 450% bogatszym, przeciętny człowiek będzie „zaledwie” o 434 procent bogatszy z powodu negatywnych skutków zmian klimatycznych. To jest wystarczający powód, dla którego powinniśmy zająć się problemem klimatycznym. Ale z pewnością zmiany klimatyczne nie oznaczają końca świata. Jednak panika może prowadzić do tego, że ostatecznie przyjmiemy złą politykę klimatyczną i wydamy na nią od 5 do 10 procent naszego PKB i wówczas możemy wylądować w znacznie gorszej sytuacji.


Badania ekonomiczne w przeważającej mierze pokazują, że najlepszym sposobem radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi nie jest wymaganie od wszystkich, aby mniej ogrzewali domy i pogodzili się z biedą. To nie działa w bogatym świecie, a już z pewnością nie zadziała w biedniejszych częściach świata.


Zamiast tego musimy robić to, co najlepiej robi Ameryka: inwestować w innowacje. Ludzkość od dawna polega na innowacjach w rozwiązywaniu dużych problemów. Nie rozwiązaliśmy problemu zanieczyszczenia powietrza, zmuszając wszystkich do rezygnacji z podróżowania, ale wynaleźliśmy katalizator, który drastycznie zmniejsza zanieczyszczenie powietrza przez samochody. Nie ograniczyliśmy głodu, mówiąc wszystkim, żeby mniej jedli, ale dzięki trzeciej rewolucji rolniczej, która umożliwiła rolnikom produkcję znacznie większej ilości żywności.


Jednak innowacje w rozwijanie zielonej energii zostały zaniedbane, ponieważ działacze i „zielone” korporacje rzuciły się, by wprowadzić nieefektywną technologię żerując na dotacjach od podatników. W 1980 roku bogaty świat wydawał ponad osiem centów z każdych 100 dolarów swojego PKB na badania i rozwój technologii niskoemisyjnych. Ale ponieważ polityka klimatyczna koncentrowała się na podnoszeniu cen paliw kopalnych, wydatki na zielone badania zostały zmniejszone o połowę do mniej niż czterech centów na każde 100 dolarów.


Badacze konsensusu kopenhaskiego, w tym trzej ekonomiści-laureaci Nagrody Nobla, wykazali, że najskuteczniejszą możliwą polityką klimatyczną jest pięciokrotne zwiększenie wydatków na badania i rozwój zielonych źródeł energii, do 100 miliardów dolarów rocznie.


Musimy szukać przełomów we wszystkich obszarach technologii energetycznej, od tańszej energii słonecznej i wiatrowej, w połączeniu z masowymi i bardzo tanimi formami magazynowania energii, po wychwytywanie CO₂, syntezę jądrową, biopaliwa drugiej generacji, energię jądrową nowej generacji i wiele innych potencjalnych rozwiązań.


Pomoże to ograniczyć emisje nie tylko bogatym, mającym dobre intencje Amerykanom i Europejczykom, ale także zachęci Chiny, Indie i Afrykę. Negatywne skutki zmiany klimatu nie zostaną zlikwidowane poprzez uczynienie energii z paliw kopalnych nieosiągalną, ale poprzez innowacyjne obniżanie cen zielonych technologii, tak aby stały się realną alternatywą.


— Ten esej jest sponsorowany przez National Review Institute.

 

Life after Climate Change

National Review, 30 kwietnia 2023

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski


Björn Lomborg

 

Dyrektor Copenhagen Consensus Center i profesor nadzwyczajny w Copenhagen Business School. Jego najnowsza książka nosi tytuł “How Much Have Global Problems Cost the World? A Scorecard from 1900 to 2050.”


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dodatnie sprzężenie zwrotne irish 2023-05-04








Świadomość
Hili: Rozważam tajemnicę świadomości.
Ja: To znaczy?
Hili: Wiem, że ona tam jest, ale to wypieram.

Więcej

Po raz kolejny twierdzenie,
że płeć nie jest binarna
Jerry Coyne


Naprawdę? Czy muszę ponownie obalać te same argumenty dotyczące definicji płci biologicznej ? Cóż, tutaj, w „American Scientist”, grupa dwóch antropologów, jednego anatoma oraz profesora ds. płci i seksualności mówi nam, że nie ma jasnej definicji płci, używając tych samych, wyświechtanych, starych argumentów, by obalić opartą na gametach binarność płci. I po raz kolejny w tej grupie ideologów pojawia się Agustín Fuentes z Princeton, który twierdzi, że definicja płci nie zależy od gamet, ale od wielu czynników, w zależności od tego, jakie jest pytanie. Ich celem jest oczywiście zapewnienie tych, którzy nie identyfikują się jako „mężczyźni” lub „kobiety”, że biologia ich nie wymazuje.

Więcej

Zmartwychwstanie potwora,
czyli miłość do zbrodni
Andrzej Koraszewski 

<span>Prezentacja na stronie Facebooka: The Red Clinic is an anti-imperialist, leftwing psychotherapy practice providing low-cost psychotherapy and leftwing analyses to mental health.</span>

Mordy to opór, ściganie morderców to ludobójstwo. Polka z Anglii jest oburzona, ponieważ próbowałem jej pokazać, że z dobroci serca pokochała nazizm. Jest psycholożką i specjalizuje się w mediacjach, w rozwiązywaniu konfliktów. Wrócę do niej później. Psychoanalitycy zrzeszeni w Czerwonej Klinice przesyłają braterskie pozdrowienia towarzyszom w Gazie. Ratunku, gdzie ja jestem? Chyba w Brazylii. Wchodzę na stronę Czerwonej Kliniki i czytam: „Czerwona Klinika to kolektyw komunistycznych pracowników zdrowia psychicznego, zjednoczonych w celu radykalnej psychoterapii, opieki nad uciskanymi i zjednoczenia ich w służbie komunistycznej polityki.” Logo mnie zachwyciło: Aniołek, sierp i cygaro. No to chyba strona satyryczna.

Więcej
Blue line

Nie wiń Izraele
za wybuch antysemityzmu
Jonathan S. Tobin

Propalestyński wiec w Kansas City, Mo. Credit: Catboy69 via Wikimedia Commons.

Liberalni żydowscy krytycy Izraela mają trudności w nawigowaniu w świecie po 7 października. Międzynarodowa kampania oczerniająca wojnę obronną prowadzoną przeciwko grupie terrorystycznej, której celem jest zarówno zniszczenie państwa żydowskiego, jak i masowa rzeź jego narodu, wepchnęła ich w kąt. Fala nienawiści do Żydów, która rozprzestrzeniła się po całym świecie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych na ulicach i na kampusach uniwersyteckich, uderza w nich i ich dzieci w takim samym stopniu, jak w każdą inną część społeczeństwa żydowskiego.

Co najgorsze, nie robią tego ich tradycyjni prawicowi wrogowie polityczni ani nawet Donald Trump. Odpowiedzialni są za to ich długoletni sojusznicy z lewicy. 

Więcej

Zamierzam zapytać o to
Daniellę Haas
Sheri Oz

The Human Rights Establishment

Pierwszego kwiet.nia Danielle Haas odbędzie rozmowę z Bretem Stephensem na temat jej nowego artykułu w „Sapir” The Human Rights Facilities. Czytałam z zaciekawieniem jej fascynujący opis jej doświadczeń z Human Rights Watch (HRW) i innych tak zwanych organizacji praw człowieka i mam nadzieję, że będę miała szansę zadać jej pytanie dotyczące jednego zdania, które było dla mnie szczególnie irytujące. Zakłóciło to lekturę artykułu i ciekawi mnie, dlaczego uznała jego napisanie za konieczne.

Więcej
Blue line

Serce nie sadysta,
kiedyś przestanie bić
Andrzej Koraszewski 


Dzwonek do bramy, odrywam się od korekty tłumaczonego artykułu i idę zobaczyć, kogo bogi przyniosły. Przed bramą znalazłem parę sympatycznie wyglądających młodych ludzi z małym, może sześcioletnim, a może siedmioletnim chłopcem. Mężczyzna podaje mi ulotkę. Nie muszę jej studiować. Świadkowie Jehowy chcą mnie przekonać do studiowania Biblii. Uśmiecham się przyjaźnie i informuję, że jestem ateistą. Mężczyzna chce się dowiedzieć dlaczego, więc odpowiadam, że próbuję być życzliwy dla innych nie ze względu na zagrożenie wieczystą karą piekła, a dlatego, że warto być przyzwoitym.

Więcej

Wojna hybrydowa: granica z Gazą
i ulice w Stanach Zjednoczonych
Daled Amos

Widok granicy z Gazą od strony izraelskiej, 5 październik 2018r. (Źródło: Wikipedkia)

Od marca 2018 r. do grudnia 2019 r. media donosiły o Wielkim Marszu Powrotu

 

W każdy piątek palestyńscy Arabowie z Gazy zbliżali się do bariery oddzielającej Gazę od Izraela w „spontanicznych”, „pokojowych” protestach, żądając prawa do powrotu do swoich domów w „Palestynie”. Hamasowi nie zajęło dużo czasu dokooptowanie protestów. Wkrótce, pośród dymu płonących opon i pod osłoną nocy, Gazańczycy podejmowali próby przedarcia się przez płot do Izraela.
Marsz był przydatny dla Hamasu. Wywarł presję na Izrael, by uporać się z masami Gazańczyków przy barierze, z których wielu próbowało się przedrzeć i przedostać się do Izraela.

Więcej

Jak małpy człekokształtne
straciły swoje ogony
Jerry A. Coyne 


Jedną z najbardziej uderzających różnic między małpami i innymi naczelnymi z jednej strony a małpami człekokształtnymi z drugiej jest to, że – z kilkoma wyjątkami – inne naczelne mają ogony, ale małpy człekoształtne nie.


Nowy, naprawdę świetny artykuł w „Nature” bada genetyczne podstawy utraty ogonów u małp człekokształtnych. (Filogeneza poniżej pokazuje, że przodek naczelnych miał ogon, który zaginął u małp człekokształtnych.)

Więcej

Większość Palestyńczyków
nadal kocha Hamas
Elder of Ziyon

Obchody 25 rocznicy założenia organizacji terrorystycznej Hamas w Gazie, 8 grudnia w 2012 roku. (Wikipedia)

Hamas pozostaje niezwykle popularny wśród wszystkich Palestyńczyków, zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Strefie Gazy, według nowego sondażu przeprowadzonego przez Palestyńskie Centrum Badań Politycznych i Ankietowych, opublikowanego dzisiaj, który w znacznej mierze powtarza wyniki poprzedniego sondażu ze stycznia. 71% Palestyńczyków, zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Gazie, popiera decyzję Hamasu o ataku na Izrael 7 października.

Więcej

Palestyński Kompleks
Propagandowy
Einat Wilf

Plakat niesiony podczas propalestyńskiego marszu w Waszyngtonie. (Zdjęcie ADL)

Właśnie wyszliśmy z Adim Schwartzem z kolejnego frustrującego spotkania z ogromnie zadowolonym z siebie europejskim dyplomatą. Widząc moje rozdrażnienie, Adi – współautor naszej wspólnej książki "The War of Return: How Western Indulgence of the Palestinian Dream Has Obstructed the Path to Peace" (Wojna powrotu: jak zachodnie pobłażanie palestyńskiemu marzeniu utrudniło drogę do pokoju) – zaoferował mi osobliwy rodzaj pocieszenia, mówiąc że przynajmniej próbujemy zburzyć gmach kłamstwa, który był starannie budowany przez siedemdziesiąt lat. Bardziej prawdopodobne jest to, że zmagamy się z kłamstwami, które były budowane przez wieki.

Więcej

Strategiczna gra Izraela
o przetrwanie
Caroline B. Glick

Izraelscy żołnierze w Gazie 4 marca 2024 r. Zdjęcie: IDF.

Obsceniczne wezwanie przywódcy większości w Senacie Charlesa Schumera w czwartek14 marca w Senacie, by odsunąć od władzy izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, było najnowszym sygnałem, że strategia Hamasu działa. W tym tygodniu w programie „Caroline Glick Show” profesor Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych płk John Spencer, który przewodniczy programowi badań nad wojną miejską w West Point, wyjaśnił, że w celu zwycięstwa ta organizacja terrorystyczna stosuje skoordynowaną strategię polityczno-wojskową.

Hamas, powiedział Spencer, doskonale wiedział, że izraelskie siły zbrojne odpowiedzą siłą na atak 7 października na południowy Izrael. „Chcieli izraelskiego kontrataku, a potem chcieli ukryć się w tunelach i wykorzystać zakładników, aby zyskać czas dla społeczności międzynarodowej – mianowicie Stanów Zjednoczonych – na powstrzymanie operacji IDF”.

Więcej
Blue line

Geneza i paradoksy
teizmu
Lucjan Ferus


Kiedyś w jednej z książek natrafiłem na ciekawą analogię, która zaczynała się od pytania: „Czy widzieliście pająka, który by oplatał sam siebie pajęczyną?". Wyjątkowo nieprawdopodobne! Tym nie mniej, istnieje taki przyrodniczy fenomen istoty zaplątanej we własną sieć idei, a jest nim… człowiek. On to właśnie, na początku (mniej więcej) swojej rozumowej drogi poznawania świata, przyjął błędne założenie o istnieniu istot nadprzyrodzonych, które w jego mniemaniu dobrze tłumaczyło zastaną rzeczywistość, a potem stworzył wokół niego tak gęstą sieć zależności i współzależności, oplatających i uzależniających od siebie każdą dziedzinę życia ludzkiego, iż do dnia dzisiejszego nie jest w stanie się z niej uwolnić i spoza niej cokolwiek zobaczyć i zrozumieć. A zaczęło się tak z pozoru niewinnie, ponieważ świadomość początków zaistniała u ludzi dużo, dużo później niż same początki (np. powstanie życia na ziemi i istot rozumnych, narodziny cywilizacji itp.), należało odtworzyć te domniemane „początki”, zgodnie z wiedzą, którą człowiek wtedy dysponował i przekonaniami wyrażanymi w ówczesnych mitach właśnie.

Więcej

Żydzi z Hollywood są jak
indyki na Boże Narodzenie
Lyb Julius


Świat przyzwyczaił się do męczącego spektaklu hollywoodzkich liberalnych czarusi wykorzystujących Oscary jako platformę do wygłaszania politycznych przemówień – a Jonathan Glazer, niestety, nie był wyjątkiem. Glazer jest reżyserem „Strefy interesów”, niemieckojęzycznego filmu o nazistowskim komendancie Auschwitz, którego dom znajdował się bezpośrednio za obozem. Film jest mocnym studium banalności nazistowskiego zła. Zdobył zasłużonego Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. Odbierając nagrodę, na scenie do Glazera dołączyli inni Żydzi, producent James Wilson i Leonard Blavatnik.

Więcej
Blue line

Antysyjonizm jest ideologią
niezależnie od antysemityzmu
Oved Lobel


Twierdzenie, że „antysyjonizm nie jest antysemityzmem” jest często wykorzystywane przez działaczy antyizraelskich. Nawet gdyby to była prawda – a w większości przypadków tak nie jest – twierdzenie to nadal zakłada, że z racji tego, że nie jest antysemityzmem, antysyjonizm jest normalnym i uprawnionym stanowiskiem politycznym.


Jednakże antysyjonizm jest ideologią samą w sobie zasadniczo bezprawną i odrażającą.

Po spełnieniu swojego pierwotnego celu wraz z utworzeniem Państwa Izrael w 1948 r. i przyjęciem go przez Organizację Narodów Zjednoczonych, „syjonizm” oznacza, że państwo żydowskie powinno nadal istnieć – jak każdy inny kraj uznany na arenie międzynarodowej.

Więcej

Białe flagi, czerwone flagi,
uleganie i rezygnacja 
Liat Collins

Papież Franciuszek błogosławi wierzących mu. (Wikipedia)  

„Izrael nie prowadzi polityki zagranicznej, tylko wewnętrzną” – żartował wiele lat temu Henry Kissinger. Jednak dzisiaj to Stany Zjednoczone, w roku wyborów prezydenckich, bardziej niż kiedykolwiek decydują o polityce zagranicznej, mając na uwadze potrzeby kampanii wyborczej. Nie dotyczy to tylko Stanów Zjednoczonych. W roku, w którym odbywa się więcej wyborów niż kiedykolwiek w historii, trudno oddzielić bieżące wydarzenia lokalne od wiadomości zagranicznych.

Więcej

Lewica, prawica
i kanarek w kopalni
Andrzej Koraszewski

Karykatura zamieszczona przez Tasnim News Agency (Iran), 1 marca 2024r.

Kiedy w lutym 1979 roku Związek Radziecki wszedł do Afganistanu, Jimmy Carter i Zbigniew Brzeziński postanowili zrobić dowcip dostarczając broń afgańskim mudżahedinom. Po latach radzieckie wojska zostały zmuszone do wyjścia. Amerykański wywiad nie informował, że w muzułmańskim świecie odczytano wygnanie radzieckiej armii jako zwycięstwo islamu nad niewiernymi (dzięki wsparciu Allaha i broni niewiernych). Odmienna percepcja tych samych zdarzeń jest rzeczą normalną, ale trudności zrozumienia, że różni ludzie mogą bardzo różnie interpretować te same wydarzenia mogą mieć tragiczne i długotrwałe konsekwencje.

Więcej

Strategia okrucieństwa w wojnie
w Strefie Gazy 
M. Hochberg i L. Hochberg

<span>Hamas jest prawdopodobnie pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności. Na zdjęciu: Parking szpitala Al Ahli, w który uderzyła rakieta Islamskiego Dżihadu, a zachodnie media (za źródłem z Hamasu) raczyły poinforować świat, że Izrael zburzył szpital i zabił 500 osób. (Źródło zdjęcia: Wikipedia), </span>

Jesteśmy świadkam w Strefie Gazyi nowego i innowacyjnego rodzaju wojny: Hamas jest prawdopodobnie pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę zaprojektowaną tak, aby zmaksymalizować liczbę ofiar wśród własnej ludności. Hamas stworzył okoliczności, (poprzez strategiczne rozmieszczenie swoich sił), w których Izrael stanął przed wyborem: albo zareagować symbolicznie, albo odpowiedzieć przytłaczającą siłą. To pierwsze doprowadziłoby do upadku izraelskiego rządu, a wrogowie Izraela postrzegaliby go (słusznie) jako bardzo słabego przeciwnika, z powodu niechęci lub niezdolności do obrony. Stanowcza reakcja nieuchronnie prowadzi do międzynarodowego potępienia. 

Więcej

Znowu o zapylaczach,
ale najpierw kawa
Athayde Tonhasca Júnior

Karol II, który był zaniepokojony fałszywymi wiadomościami. Portret autorstwa Johna Rileya, The Weiss Gallery, Wikimedia.

Karol II (1630-1685), król Anglii, Szkocji i Irlandii, cieszył się opinią życzliwego i uczonego – dzięki niemu powstało Towarzystwo Królewskie. Ale dobry król wcale nie był zadowolony z zażartego plotkowania w kawiarniach. Londyńczycy ze wszystkich środowisk spotykali się w jednej z kilkudziesięciu kawiarni w mieście, aby spędzać czas w towarzystwie innych, delektować się fajką, komentować wiadomości i, co niepokojące, dyskutować o teologii, obyczajach społecznych, polityce i republikanizmie. Król był zaniepokojony. 

Więcej

Liberałowie ponieśli porażkę
w walce z antysemityzmem
Jonathan s. Tobin

Magen David (“Gwiazda Dawida”). Zdjęcie: Dziurek/Shutterstock.

Punkty zwrotne w historii nie zawsze są oczywiste i łatwe do rozpoznania przez tych, którzy je przeżywają. Ale znaczenie 7 października i sposób, w jaki wydarzenia tego strasznego dnia i okropne reakcje na nie na całym świecie – są takie, że niewielu Żydów nie było świadomych, że przeżywają kluczowy moment w historii swojego narodu. Przerażające ataki na społeczności żydowskie w południowym Izraelu przeprowadzone przez Hamas i jego palestyńskich zwolenników stanowiły największą masową rzeź Żydów od czasów II wojny światowej i Holokaustu. Szał morderstw, gwałtów, tortur i porwań rozpoczął wojnę, w której Izraelczycy byli zmuszeni bronić swoich domów i rodzin przed ludobójczym wrogiem. Być może jednak równie istotny jest wpływ, jaki wywarło to na Żydów w innych miejscach, szczególnie na tych mieszkających w Stanach Zjednoczonych, z których większość uważała się w dużej mierze za odporną na plagę nienawiści do Żydów, która była stałym tematem przez tysiąclecia żydowskiej historii.

Więcej

Dranie z “J Street” manipulują
słowami Wiesela
Phyllis Chesler

Uczestnicy protestu popierającego „Palestyńczyków” (terrorystów Hamasu) w Melbourne (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Działaczka J Street i partii Demokratów zamieściła w poniedziałek artykuł na swoim Substacku. Decyduję się nie podawać jej nazwiska ani linku do tego artykułu, ponieważ nie widzę powodu, żeby go promować. Jej utwór nosi tytuł: Elie Wiesel on indifference. A child killed in Gaza every 15 minutes. Two mothers every hour. Seven women every two hours. Are you OK with that?  [Elie Wiesel o obojętności. Co 15 minut w Gazie zabijane jest dziecko. Dwie matki co godzinę. Siedem kobiet co dwie godziny. Czy godzisz się na to?]

Więcej

Ponad połowa, ofiar śmiertelnych
w Gazie to terroryści Hamasu
Elder of Ziyon


Ponad połowa zabitych w Gazie to terroryści Hamasu.

 

Ministerstwo zdrowia Gazy nie policzyło bezpośrednio liczby 31 tysięcy zabitych. Z ich własnej dokumentacji wynika, że bezpośrednio policzyli około 17 tysięcy osób w swoich szpitalach i (według stanu na 4 marca) i dodali ponad 13 tysięcy z „zaufanych źródeł medialnych”.

 

Tymi „zaufanymi źródłami medialnymi” jest „biuro mediów rządowych” Hamasu, które ONZ nazywa „GMO”.
Przyjrzyjmy się teraz ich informacjom.

Więcej
Blue line

Dlaczego nauczanie genetyki
musi być propagandą?
Jerry A. Coyne 


„Science” opublikował trzy artykuły ideologiczne na temat tego, jak należy zreformować nauczanie przedmiotów ścisłych, aby było bardziej włączające i antyrasistowskie. Większość autorów wszystkich trzech prac jest związana z wydziałami lub instytutami nauczania przedmiotów ścisłych i przyrodniczych, co może wyjaśniać misyjny ton prac. Jeden z nich omówię dzisiaj, a drugi wkrótce.
Artykuł ten dowodzi, że nauczanie genetyki nadal jest systemowo rasistowskie i należy je zaatakować, zdemontować i uczynić wyraźnie antyrasistowskim. 

Więcej

Prawo międzynarodowe
czy antysemityzm?
Bat Ye’or

W swojej nieustannej walce z Izraelem Europa oddała palestynizmowi swoje terytorium i narody. Na zdjęciu: przewodniczący OWP Jaser Arafat z Janem Pawłem II (Źródłozdjęcia: Watykańska Fundacja Jana Pawła II)

Powszechne jest głoszenie wszędzie i na każdym kroku (jako udowodnionej prawdy), że Państwo Izrael narusza prawo międzynarodowe. W wywiadzie przeprowadzonym 11 lutego przez Sonię Mabrouk Manuel Bompard po raz kolejny postawił to oskarżenie, podając nawet datę naruszenia, która sięga 70 lat wstecz! To oskarżenie, które determinuje wszelkie stosunki Unii Europejskiej z państwem żydowskim, uzasadnia na przykład praktyki dyskryminacyjne wobec Izraela, które są bezprecedensowe i nigdy nie stosowane wobec żadnego innego państwa.

Więcej

“Ramadan
– miesiąc dżihadu”
Bassam Tawil

<span>Ci, którzy wierzą, że Hamas dąży do zawieszenia broni przed Ramadanem, oszukują samych siebie. W całej historii muzułmanie wykorzystywali Ramadan do prowadzenia wojny ze swoimi wrogami. Na przykład podczas Ramadanu w 2016 r. dwóch palestyńskich kuzynów, Mohammed i Chalil Muchamara, dokonali ataku bronią palną na targu Sarona w Tel Awiwie, zabijając czterech Izraelczyków i raniąc 40 innych osób. Na zdjęciu: Imam w Gazie intonuje modlitwę: „O Allahu daj nam zwycięstwo, błogosław naszych męczenników i pomóż naszym rodzinom.” [Żdódło zdjęcia „Palestine Chronicle”, 10 marca 2024]  </span>

Międzynarodowi mediatorzy i światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a wspieraną przez Iran grupą terrorystyczną Hamas przed islamskim świętym miesiącem Ramadan, który rozpoczyna się 10 marca. 5 marca Biden ostrzegł przed potencjalnymi problemami w przypadku braku porozumienia o zawieszeniu broni przed Ramadanem. „Konieczne jest zawieszenie broni ze względu na Ramadan – jeśli dojdziemy do okoliczności, w których będzie to trwało aż do Ramadanu, Izrael i Jerozolima mogą być bardzo, bardzo niebezpieczne” – powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie.

Więcej

Hamas głodzi naszych
braci i siostry w Gazie
Bassem Eid

Zdjęcie podpisane przez jakiegoś wikipedystę: „Kryzys humanitarny w następstwie totalnej blokady przez Izrael.”  Źródło zdjęcia: Wikipedia

Jak możemy zrozumieć straszliwą, narzuconą przez samych siebie nędzę, która dotyka obecnie mieszkańców Gazy? Rozdzierająca serce panika, która miała miejsce w Gazie w ubiegły czwartek, rzuca jasne światło na brutalną rzeczywistość życia pod rządami Hamasu. Jest to ponure przypomnienie o pilnej potrzebie zajęcia się cierpieniem ludności Gazy, ale stanowi także kluczowy moment w celu wyjaśnienia odpowiedzialności za trudną sytuację Gazy.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Logika świadectwem
prawdy
Lucjan Ferus

Odwaga białej flagi
i mój Poznań
Andrzej Koraszewski

Demokracja protestów
i piwny parlamentaryzm
Marcin Kruk

Izraelska pisarka odpowiada
Zachodnim "intelektualistom"
Jerry A. Coyne

Dlaczego warto odrzucić
radykalną dekolonizację
Jay Sophalkalyan 

Jak działa „przebudzony”
antysemityzm 
Jonathan S. Tobin

Przepływ genów od
neandertalczyków do ludzi
Jerry A. Coyne 

Credo antysemitów:
„Nigdy nie ufaj Żydowi”
Elder of Ziyon

Dlaczego lewica
musi kłamać o gwałtach
Jonathan S. Tobin

USA ukrywa zagraniczne
darowizny na rzecz uniwersytetów
Mitchell Bard

Niektóre obawy dotyczące islamu
są całkowicie racjonalne
Richard Dawkins

Oni kupczą
naszą krwią
Z materiałów MEMRI

Wybory wartości
w globalnej wiosce
Andrzej Koraszewski

AP zakłada zadawanie
cierpień Gazańczykom
Elder of Ziyon

Cena świętego spokoju,
czyli religijny raj
Lucjan Ferus

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk