Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 17:52

« Poprzedni Następny »


Fascynująca groźba feminizmu


Andrzej Koraszewski 2021-12-31

Naomi Wu, chińska projektantka i vloggerka, znana jako Sexy Cyborg, bojowniczka o obecność kobiet w STEM i instruktorka feministycznego pozytywizmu, pod hasłem, zrób to sama. (Zdjęcie: Wikipedia.) 
Naomi Wu, chińska projektantka i vloggerka, znana jako Sexy Cyborg, bojowniczka o obecność kobiet w STEM i instruktorka feministycznego pozytywizmu, pod hasłem, zrób to sama. (Zdjęcie: Wikipedia.)

 



Nauki społeczne mogą prorokować, wróżyć ze statystyk, wyłapywać trendy, jednak ze względu na nadmiar zmiennych, których nie daje się ogarnąć, nie są to przewidywania, a zaledwie próby odgadnięcia, co z tego, co dziś widzimy, może wyniknąć jutro. Dawne przewidywania tego, jak będzie wyglądał świat, w którym żyjemy, powinny uczyć pokory, ale pokora nie jest atrakcyjna. Boimy się dziś Chin, boimy się Iranu, boimy się Rosji. Nie są to obawy pozbawione podstaw. Groźba wojny rosyjsko-ukraińskiej porusza nas bardziej niż powtarzające się zapowiedzi zniszczenia Izraela przez Iran i jego marionetki, lub coraz bardziej prawdopodobna inwazja Tajwanu przez Chiny. Nie możemy przewidzieć gdzie konflikt wybuchnie, ani tego, czy nie przerodzi się w wielką wojnę.

Wojenna zawierucha może zmienić nasze dzisiejsze troski w sprawy zdumiewająco błahe i bez znaczenia, a to, co wydaje nam się dziś niemal piekłem, we wspomnienie złotego wieku. Codzienne nasłuchiwanie wojennych werbli może skłaniać do przesadnych obaw, ale odwracanie oczu od realnych zagrożeń może dla odmiany czynić z nas głupców. Tak niedobrze i tak niedobrze, jak mawiał filozof.


Dziś patrząc z Ameryki, a w szczególności z Białego Domu, największe lęki budzą Chiny, zaś zagrożenie irańskie jest zgoła lekceważone. Chaotyczne wyjście z Afganistanu wzmocniło nie tylko antyamerykańską retorykę, ale również, jak się wydaje, przekonanie, że Ameryka nie jest zdolna do stanowczych reakcji i że można rozpocząć działania, które na wcześniejszym etapie nie wchodziły w rachubę.  


Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy jest to tylko potrząsanie szablami, czy niebawem będziemy świadkami działań militarnych, których dalszy rozwój może się wymknąć spod jakiejkolwiek  kontroli.


Wzrost napięcia skłania analityków do uważnego przyglądania się sytuacji wewnętrznej w krajach stanowiących największe zagrożenie, w cichej nadziei, że wewnętrzne kryzysy skłonią te kraje do większej koncentracji na problemach własnych społeczeństw. Licha to nadzieja, bo w przeszłości narastające problemy wewnętrzne popychały do wojennych awantur, a co więcej, silna, granicząca z obsesją ideologia zaślepia i popycha do przekonania o możliwości totalnego zwycięstwa i wielkich łupów.


Analitycy przyglądający się Islamskiej Republice Iranu wskazują na wzrost niezadowolenia społecznego pogłębiający się nie tylko z powodu terroru wobec społeczeństwa, ale również trwającego od lat kryzysu zaopatrzenia w wodę, co powoduje ogromne problemy w rolnictwie i w energetyce, więc zdaniem niektórych analityków ta teokratyczna tyrania byłaby dziś na skraju upadku, gdyby nie zmasowana pomoc Zachodu. Na Rosję patrzy się czasem lekceważąco, jako na kraj, który nie ma do zaoferowania niczego poza gazem i ropą naftową, którego gospodarka jest w ustawicznym kryzysie, z przestarzałą armią i pordzewiałym arsenałem broni oraz korupcją przeżerającą kraj od góry do dołu. (Te lekceważące głosy bardzo denerwują Moskwę, która coraz bardziej chciałaby udowodnić, że jest nadal drugim mocarstwem świata.)


Chiny trafiają pod lupy analityków częściej niż Iran i Rosja i wielu natarczywie poszukuje pęknięć w błyszczącym pancerzu Chińskiej Partii Komunistycznej. Jako umiarkowanie systematyczny obserwator muszę uważać, żeby nie wyciągać statystycznych wniosków z przypadkowych ciągów obserwacji, ale odnotowuję fakt, że w kilku czytanych pod rząd tekstach powracano do kwestii demografii. Chińczycy nam się starzeją, Partia wzywa do płodzenia dzieci w celu wzmocnienia chińskiej ojczyzny. Chińscy uczeni biją na alarm, że utrzymująca się niska dzietność i rosnąca armia ludzi w wieku poprodukcyjnym może spowodować załamanie się tempa wzrostu.          


Amerykański dziennikarz Daniel Greenfield przedstawił na łamach „Frontpage Magazine” interesujące publicystyczne spojrzenie na chińskie problemy demograficzne. Oczywiście Greenfield nie jest pierwszym autorem zwracającym uwagę na skutki polityki jednego dziecka, kiedy Chiny broniąc się przed wiszącą nad krajem klęską masowego głodu, wprowadziły w 1977 roku „politykę jednego dziecka”.


Widmo straszliwej klęski głodowej skłoniło władze KPCh do zmiany polityki gospodarczej i stopniowego porzucenia gospodarki komunistycznej, ale jednym  z pierwszych działań była próba drastycznego zahamowania przyrostu naturalnego. Posiadanie więcej niż jednego dziecka w miastach i dwójki na wsi było karalne, kobiety były zmuszane do aborcji, państwo prowadziło intensywną naukę stosowania środków antykoncepcyjnych. A ponieważ w tych właśnie latach gwałtownie rozwijała się ultrasonografia położniczo-ginekologiczna, pozwalająca na wczesne ustalania płci płodu, spowodowało to eksplozję jedynaków, a po latach poważny niedobór kobiet. Na rynku matrymonialnym brakuje 40 milionów pań (chociaż twierdzenie, że to właśnie może być jednym z powodów agresywnych zachowań Chińskiej Republiki Ludowej, może być poważną przesadą).

Obok dobrze zbadanego fenomenu zachwiania równowagi demograficznej w wyniku „polityki jednego dziecka”, występuje tu jednak inne zjawisko, które obserwujemy również na Zachodzie. Feminizm nie tylko szybko pokazuje, że kobiety nie są z natury głupsze od mężczyzn, ale i to, że są bardziej zdyscyplinowane i pilniejsze. W efekcie pełnego dostępu do systemów edukacyjnych obserwujemy lawinowy wzrost obecności kobiet we wszystkich dziedzinach, włącznie z nauką i biznesem. Zniknęły tradycyjne, zawierane przez rodziców małżeństwa, kobiety stały się wybredne, a co więcej, kariera zawodowa często jest wyżej ceniona niż macierzyństwo. Małżeństwo przestało być jedyną drogą ucieczki od rodziny, ekonomiczna niezależność pozwala na samodzielność. Życie w pojedynkę może być lepsze niż kiepskie małżeństwo. W 2019 roku odnotowano w Chinach więcej rozwodów niż małżeństw. Komunistyczna Partia Chin uznała porażkę komunistycznej gospodarki i dała ludziom swobodę działania na polu gospodarczym pilnując, żeby ludzie nawet nie zaczęli marzyć o wolnościach politycznych.         


Jak pisze Greenfield (a potwierdzają to również inni obserwatorzy), te wolności ekonomiczne z natury rzeczy prowadziły do pojawienia się ogromnej klasy średniej, która nie tylko nie odrzuca zachodniej kultury, ale często przedkłada ją nad chińską. Są indywidualistami, odrzucają kolektywizm, przedkładają zwyczajne dobre życie nad ideologiczny patriotyzm.    


Jak pokazują niedawne badania, małżeństwo nawet na obszarach wiejskich przestało być dla młodych kobiet pierwszym  celem. Małżeństwo i ewentualne macierzyństwo jest odkładane na później, a to wszystko składa się na niepokojąco niską dzietność. Jak pisze Daniel Greenfield, ten sam problem na Zachodzie jest częściowo rekompensowany przez imigrację, a ta opcja nie jest w Chinach brana pod uwagę, więc widać narastającą panikę polityków. Komunistyczne władze sięgają do komunistycznej inżynierii społecznej i chcą małżeństwo i macierzyństwo uczynić politycznym i patriotycznym obowiązkiem. Klasa średnia (i nie tylko klasa średnia), wydaje się jednak pozostawać obojętna na te wezwania, jak również na stosowane przez rząd bodźce.


Ruchy feministyczne  są jednoznacznie kojarzone z lewicą, więc mamy dysonans poznawczy, kiedy władze komunistycznego kraju zamykają feministyczne strony internetowe i aresztują feministki. Greenfield zauważa, że to nie feministyczne apele mają tu jednak decydujący wpływ na ludzkie zachowania, a zasadnicza zmiana ról społecznych, która położyła kres całkowitej ekonomicznej zależności kobiet od mężczyzn.     


Na chińskich uczelniach jest więcej kobiet niż mężczyzn (52,5 procent studiujących stanowią kobiety) i chociaż w Ameryce te proporcje są znacznie bardziej dramatyczne (60 procent kobiet, 40 procent mężczyzn), Chiny wyraźnie gonią Zachód.    


Próbując zostać gospodarczym i militarnym supermocarstwem Chiny wydają się wpadać w pułapkę rynkowych swobód wyboru stylu życia, a wybory kobiet i konsekwencje tych wyborów dla mężczyzn mogą poważnie wpływać na dalsze losy świata.


Jedni martwią się pytaniem, jak starzejące się społeczeństwo rozwiąże problem emerytur i opieki nad staruszkami, inni obawiają się, że szybciej możemy być świadkami totalnej zawieruchy wojennej, która zmieni nasze dzisiejsze troski w niewarte wspomnienia głupstwo, jeszcze inni obawiają się, że zmiany klimatyczne spowodują wymarcie ludzkiego gatunku i całej reszty, a jeszcze inni, całkiem zasadnie, obawiają się, że inwazja dyplomowanych durni walczących z nauką spowoduje regres cywilizacyjny, skutecznie utrudniający rozwiązywanie realnych problemów.


Groźba feminizmu nie wydaje mi się tak straszna jak ją widzi mądry, ale mocno prawicowy Daniel Greenfield. W sumie to chyba dobrze, że nie możemy przewidywać przyszłości, chociaż o racjonalizm i respekt dla nauki z prawdziwego zdarzenia nadal warto walczyć.


Do siego roku. (W szczególności dla pań decydujących się na studia wymagające myślenia, gdzie jest mniej histerycznych panów wykładowców.)                


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk