Prawda

Poniedziałek, 12 maja 2025 - 16:53

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Moje kontrowersyjne poglądy


Andrzej Koraszewski 2017-02-13

Papież Franciszek wychodzi z nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz,  29 lipca2016. (Zdjęcie: AFP/Janek Skarżyński)
Papież Franciszek wychodzi z nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz,  29 lipca

2016. (Zdjęcie: AFP/Janek Skarżyński)



Poglądy mam kontrowersyjne od zawsze. Na szczęście nie jestem do nich specjalnie przywiązany i chętnie je zmieniam, kiedy okazuje się, że jestem w błędzie. Różni ludzie mówili mi, że mam kontrowersyjne poglądy. Jedni wprost, inni za plecami, ale to akurat z jakiegoś powodu nie skłaniało mnie do zmiany poglądów. Zawsze miałem dziwne wrażenie, że ten argument jest zbyt słaby, że raczej jest formą oskarżenia, iż pewnie jestem z innej parafii. Zawsze byłem z innej parafii i to jest poważny kłopot. Ludzie lubią swoich, a ja wyraźnie jestem jakiś nie swój.

Godzinami mógłbym opowiadać o moich kontrowersyjnych poglądach. Żyję na tym świecie dość długo i uzbierało się tego strasznie dużo. Mam wrażenie, że pierwsza poważna kontrowersyjność moich poglądów wynikała z niestosownych pytań o Pana Boga. Coś mi się w tych opowieściach nie zgadzało, a ponieważ wysyłano mnie na lekcję religii do kościoła przy ulicy Grunwaldzkiej, więc otoczenie szybko zauważyło, że chyba jestem z innej parafii. Na moją uwagę, że z tym Panem Bogiem to jakaś kompletna bujda, starszy kolega dał mi pięścią w nos, co było pierwszym sygnałem, że kontrowersyjność może pociągać za sobą bolesne koszty.

 

Uczciwie mówiąc potem było jeszcze gorzej, chcieli mnie ze szkoły wyrzucać i uratowały mnie tylko heroiczne wysiłki gorszej części rady pedagogicznej, która nie do końca prawdziwie zaświadczała, że nie to chciałem powiedzieć, co powiedziałem, a ja powiedziałem, że społeczeństwo szczerze nienawidzi tego całego komunizmu. Rok był, 1955 więc taka wypowiedź mogła zasadnie być uznana z kontrowersyjną, chociaż ja nadal uważam, że moja hipoteza nie była pozbawiona podstaw, mimo iż obserwacja oparta była na zbyt małej próbie. Uszła mi jednak na sucho moja kontrowersyjność, tylko stopień z zachowania miałem obniżony i nigdy go już nie zdołałem poprawić.

 

Nie bardzo rozumiem co mi do łba strzeliło, żeby bawić się w dziennikarstwo, bo to ostatni zawód, który jest odpowiedni dla człowieka z tak kontrowersyjnymi poglądami. Uczciwie mówiąc, też nie traktowałem swojego pisania specjalnie poważnie i chciałem raczej pozostać przy karierze akademickiej.  Przedwczesna śmierć Józefa Stalina spowodowała jednak fatalny wybór tej kariery. Stalin umarł kiedy miałem 13 lat i w efekcie w okresie formatywnym taplałem się w odwilżowym błocku. Planowałem studiowanie leśnictwa i badania nad zachowaniami zwierząt, wiatr historii wszystko zmienił, socjologia wróciła na uniwersytety i postanowiłem zająć się badaniami nad zachowaniami ludzi. Zająłem się teorią organizacji, bo miałem wrażenie, że na tym polu moje kontrowersyjne poglądy nie będą tak bardzo włazić ludziom w oczy i faktycznie przez pewien czas moja kontrowersyjność uchodziła mi bezkarnie i nawet publikowałem to i owo w prasie. Potem dostałem zakaz publikacji, ale to był już rok 1968, kiedy to o nalepkę człowieka kontrowersyjnego nie trzeba było się specjalnie starać.

 

Zwalałem tę moją kontrowersyjność na komunizm i dopiero za morzem okazało się, że to może być  charakter. Zająłem się historią gospodarki, bo wydawało mi się, że to najmniej kontrowersyjne, fluktuacje cen zboża, ograniczenia w handlu, zmiany w strukturze zawodów, reformy w rolnictwie, gdzie tu miejsce na kontrowersje? Gołe fakty o zachowaniach ludzi. Na marginesie tylko śledziłem kolejne publikacje Konrada Lorenza, trochę żałując, bo chyba jednak należało zostać przy zwierzętach.

 

Tak sobie oglądając tę historię gospodarczą doszedłem do wniosku, że ta Wspólnota Europejska z jej Wspólną Polityka Rolną to nie takie głupie. Nie było to specjalnie popularne ani w Szwecji, ani w Anglii, a już nowonawróceni na thatcheryzm  antykomunistyczni dysydenci w Polsce gwałtownie w głowy się stukali na tak kontrowersyjne pomysły i nie byli w stanie zrozumieć dlaczego jacyś rolnicy mają dostawać dopłaty, a nie socjolodzy, aktorzy i dziennikarze? Komunizm jeszcze się trzymał, solidarni żądali podwyżek, inteligenci popierali, chociaż zaczynali przebąkiwać o wolnym handlu wartościami intelektualnymi. System walił się pod ciężarem żądań coraz większych płac za coraz mniejszą produkcję i w końcu się zawalił.

 

Przykro mi było, kiedy nawet Jerzy Giedroyc uznał za kontrowersyjny mój pomysł, że Wspólnota Europejska powinna solidarnie pomóc Niemcom się zjednoczyć, chociażby w symbolicznym geście dostrzeżenia, że na wcześniejszym etapie to Niemcy włożyli najwięcej do wspólnej kasy, żeby umożliwić wyrównywanie poziomu gospodarczego. Potem było ze mną jeszcze gorzej, bowiem kiedy zaczęły się procesy akcesyjne, miałem dziwne odczucie, że Unia powinna włożyć znacznie mniej środków w Europę Wschodnią i błyskawicznie pomóc Turcji w modernizacji rolnictwa i obszarów wiejskich. Tak kontrowersyjnego poglądu to już  mi nikt nie opublikował, a kilka osób uznało, że jest ze mną całkiem niedobrze.  Moje rozumowanie nie było aż tak bardzo skomplikowane, wystarczyło spojrzeć na strukturę zatrudnienia w rolnictwie (stan oświaty i przepaść cywilizacyjną oddzielającą obszary wiejskie) w krajach protestanckich, katolickich, prawosławnych i muzułmańskich, żeby się zacząć domyślać, skąd przyjdą największe problemy, ale patrzenie na ekonomię przez pryzmat religii i kultury było nie tylko niemodne, ale nad wyraz kontrowersyjne. Pozostałem z łatką człowieka kontrowersyjnego, ale przy swoich poglądach, bo nikt mnie nawet nie próbował przekonywać.

 

Taki Frans de Waal  ma dużo lepiej. Też wie, że świata nie zmieni, też mu czasem zarzucają kontrowersyjność, podgląda te swoje szympansy i nie musi się aż tak denerwować. Małpy jak małpy, tyle, że naczelne, ale naprawdę ciekawe. 

 

Tak, czy inaczej nie ma co ukrywać, ja opisując zachowania facetów w takim Watykanie nie mam ani połowy tej przyjemności co byle prymatolog, a kontrowersji Bóg wie ile. Z drugiej strony, nie przesadzajmy z tym zdenerwowaniem. Co mi właściwie przeszkadza bycie człowiekiem kontrowersyjnym? Właściwie już się przyzwyczaiłem. Patrzę na kolejne doniesienia ze świata i zaczynam się śmiać.

 

Właśnie prezydent nieistniejącego kraju pod nazwą Palestyna serdecznie podziękował  

papieżowi Franciszkowi za oświadczenie amerykańskiego biskupa, Oscara Cantú. Biskup, przewodniczący amerykańskiego Episkopatu, stanowczo przeciwstawił się propozycji przeniesienia amerykańskiej ambasady z Tel-Awiwu do Jerozolimy.

 

Ma biskup poważne powody, które wyłuszczył w liście do nowego sekretarza stanu, który nie nazywa się John Kerry.    

 „My – pisze pontyfikalnie biskup – błagamy, by zachować ambasadę amerykańską w Tel-Awiwie. Przeniesienie ambasady do Jerozolimy jest równoznaczne z uznaniem niepodzielnej Jerozolimy jako stolicy Izraela.”

Musieli biskupi amerykańscy katusze straszne cierpieć, żeby porzucić wszystkie inne problemy dręczące Kościół katolicki w Ameryce i z takimi błaganiami do sekretarza stanu uderzyć. Ciekawszy wszelako jest fakt, że towarzysz prezydent do Jego Świątobliwości podziękowania skierował. Niby można zrozumieć, bo Jego Świątobliwość i towarzysz prezydent są dobrymi kumplami i wiele razy ściskali się serdecznie. A dziękować było za co, bo dobry biskup podkreślał w swoim liście, że Jerozolima jest stolicą trzech monoteistycznych religii, a nie żadnego Izraela.

 

Mógłby ktoś niewtajemniczony pomyśleć, że stolicą chrześcijaństwa jest Rzym (chociaż niektórzy chrześcijanie traktują takie stwierdzenie jako kontrowersyjne), słyszy się czasem, że stolicą islamu jest Mekka, ale czy to znaczy, że islam nie może mieć więcej stolic niż jedną, a znowuż jeśli idzie o judaizm, to przecież wyraźnie słyszeliśmy, że z tą Jerozolimą to jakiś mit i żadnej żydowskiej świątyni w Jerozolimie nie było.

 

Tak czy inaczej, towarzysz prezydent wysłał swoje podziękowanie do Stolicy Piotrowej, pewnie z odpisem do króla Saudów, który jest strażnikiem dwóch stolic islamu, a może i do starego kolegi z KGB Władimira Putina, bo w końcu wiadomo, że Moskwa to Trzeci Rzym (mógł również wysłać odpis swojego dziękczynienia do Drugiego Rzymu, adresując list do Muzułmańskiego Brata lub do Pierwszego z Równych).


Szukając odpowiedzi na pytanie, jak też Jego Świątobliwość odpowiedział na ciepłe słowa zaprzyjaźnionej głowy państwa, wpadłem na ciepłą wiadomość o stanowczym, potępieniu przez Jego Świątobliwość „szeroko rozpowszechnionego” antysemityzmu.

 

Papież Franciszek wyraził swoje zaniepokojenie do delegacji Anti-Defamation League, czyli do grupki Żydów amerykańskich, a jego słowa odnotowało źródło izraelskie, ale zawsze ładnie, że Jego Świątobliwość jest zaniepokojony. Papież Franciszek powiedział:

„To smutne, że antysemityzm, który raz jeszcze potępiam w jego wszystkich formach jako całkowicie sprzeczny z chrześcijańskimi zasadami i jakąkolwiek ludzką przyzwoitością, jest nadal dziś rozpowszechniony.”

Muszę przyznać, że te „wszystkie formy” antysemityzmu poruszyły mnie szczególnie, osobliwie, że Jego Świątobliwość przypomniał pięćdziesiątą rocznicę Nostra Aetae,  deklaracji z 1965 roku o stosunku do innych wyznań, którą niektórzy uważają również za kamień milowy na drodze do odrzucenia przez Kościół katolicki długiej tradycji nienawiści do Żydów. Chyba nie bardzo ta deklaracja poruszyła watykańskich kardynałów, bo trzeba było jeszcze prawie 30 lat, żeby Stolica Piotrowa uznała istnienie Izraela. Samo słowo Izrael papieżowi Pawłowi VI nie przeszło przez gardło podczas wizyty w Ziemi Świętej w 1964 roku. Watykan nie potępiał arabskich wojen przeciw Izraelowi, a i z potępianiem palestyńskiego terroryzmu do dziś ma poważne kłopoty, uznając „prezydenta” Palestyny za „anioła pokoju”.    

 

Zapewne papież Franciszek nie byłby tak kategoryczny jak Pius X, który przyjmując Theodora Herzla w styczniu 1904 roku oznajmił wyniośle: „Żydzi nie uznali Naszego Pana, dlatego nie możemy uznać narodu żydowskiego… Religia żydowska była podstawą naszej; ale zastąpiło ją nauczanie Chrystusa i nie możemy przyznać religii żydowskiej żadnej dalszej zasadności”.

 

Można się długo zastanawiać, co też Jego Świątobliwość odpowiedział swojemu przyjacielowi, bo raczej pewne, że nie powiedział mu tego samego, co delegacji Anti-Defamation League.

 

Wielu ludzi niepokoi się dziś, czy aby ambasada nie zostanie przeniesiona do Jerozolimy, bo oni by bardzo tego nie lubili z wielu powodów. Głębsza analiza tych powodów mogłaby jednak zostać uznana za kontrowersyjną.

 

Ciekaw jestem czy prezydent Trump zdecyduje się ostatecznie na odrzucenie zastrzeżeń, czy raczej ulegnie zmasowanym naciskom płynącym ze stolic muzułmańskiego, chrześcijańskiego i oświeceniowego, by nie powiedzieć wolterowskiego, antysemityzmu?


Chwilowo trudno o wątpliwości, że Stolicy Piotrowej bliżej w tej sprawie do stanowiska Ammanu niż Waszyngtonu, co z wielu powodów wydaje się zrozumiałe.

 

Minister Spraw Zagranicznych Jordanii, Ayman Safadi,  przedstawił to stanowisko następująco:

„W naszych oczach sprawa Jerozolimy jest niezwykle istotna, nasze niezmienne stanowisko jest takie, że odrzucamy jednostronne wysiłki zmierzające do zmiany arabskiej, muzułmańskiej i chrześcijańskiej tożsamości Świętego Miasta”.    

W Watykanie kardynałowie historią zajmują się raczej dość wybiórczo, więc przy całej zbieżności stanowisk mogą nie wiedzieć jak to z tą arabizacją Jerozolimy Wschodniej po jej zdobyciu przez Legion Arabski w 1948 roku było.  


Watykan nie  protestował kiedy Arabowie wymordowali Żydów, a ocalałych wygnali z odwiecznie żydowskiej dzielnicy Starego Miasta Jerozolimy, Watykan nie wydał ani jednego słowa protestu na natychmiastowe wyburzenie 58 synagog we Wschodniej Jerozolimie. Watykan nie protestował, kiedy zabroniono Żydom dostępu do Zachodniej Ściany (resztek żydowskiej świątyni). Radość z powodu wygnania Żydów z Świętego Miasta była tak wielka, że Watykan nie protestował nawet na prześladowanie miejscowych chrześcijan ani na utrudnienia dostępu chrześcijańskich turystów do chrześcijańskich miejsc świętych.


Oczywiście domyślam się, że moje poglądy w kwestii niepodzielnej izraelskiej Jerozolimy są kontrowersyjne, jednak nie mają one większego wpływu na  świat i okolice, a już z pewnością nie będą miały wpływu na Jego Świątobliwość, papieża Franciszka. Pozostaje tylko ciekawość, co odpisał przyjacielowi z Rammalah, czy jest świadomy że ten przyjaciel jest arcyantysemitą, że negował Holocaust w swojej pisanej w Moskwie pracy doktorskiej, a swoją służbę narodowi palestyńskiemu poświęcił nie tylko na bogacenie siebie i swojej rodziny, ale również na heroiczny wysiłek podtrzymywania zwierzęcej nienawiści do Żydów?


Nie wiem, nie jestem Duchem Świętym, a poleganie na samych domysłach mogłoby być naprawdę kontrowersyjne, więc lepiej tego unikać.  

P.S. Swego czasu mój były przyjaciel zapytał mnie listownie dlaczego zawsze bronię Izraela. Odpowiedziałem, zgodnie z prawdą, że nigdy nie bronię Izraela, że Izrael musi bronić się sam. Napisałem jeszcze, że bronię się przed kłamstwami i wszystko jedno, czy te kłamstwa dotyczą Izraela, czy czegokolwiek innego, chociaż tych na temat Izraela i Żydów jest z jakiegoś powodu wyjątkowo dużo. Mój były przyjaciel więcej nie odpisał, uznając moją odpowiedź za bardzo kontrowersyjną.      


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2929 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk